Skocz do zawartości

Pożar regla emax


Viper

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Dziś przytrafił mi się niecodzienny przypadek. Padł mi regiel, a na dodatek spowodował pożar w modelu. Latałem kolejny sezon i kolejny raz w tym, akrobatem i przy wychodzeniu z blendera poczułem, że nie mam silnika, byłem jakiś kawałek od pasa i musiałem lądować awaryjnie. Za chwilę z modelu uniosły się kłęby dymu. Szybka akcja gaśnicza zapobiegła rozprzestrzenieniu się pożaru.

Wielkie dzięki Wojtkowi, który zachował przytomność umysłu i gdy ja pobiegłem do modelu, przybiegł z gaśnicą i ogień ugasił.

Straty w sumie jak na tak spektakularne zdarzenie niewielkie, spalony całkowicie regiel emax, spalona jedna krawędź domku silnika i nadpalona osłona silnika + wyłamana deseczka podwoziowa. Wystarczy ją wkleić, podlaminować i będzie OK, krawędź domku odtworzę ze sklejki lub węgla + laminat i też będzie OK, a osłonę silnika wyszlifuję, podlaminuję, wyszlifuję i też będzie OK.

Cała elektronika, poza strefą pożaru, bateria 6s nawet się nie ogrzała, tylko delikatnie osmalona sadzą, silnik lekko osmalony sadzą i pobielony proszkiem gaśniczym, ale uzwojenie wygląda na nienaruszone, sprawia wrażenie dobrego, nawet drewnianego xoara uratowałem :).

W zasadzie dystalnie od pierwszej wręgi było tylko trochę sadzy i pyłu gaśniczego.

Jak już napisałem regiel to emax, mocno nadmiarowy w stosunku do maksymalnych prądów silnika, ile dokładnie miał już nie pamiętam, a z kupki spalenizny nie dało się nic odczytać. Model ulotniony dwa sezony temu i latający. W tym sezonie już chyba z 10 lotów, dziś pierwszy. A ponieważ jest to kolejny emax, który mi padł, pierwszy tak spektakularnie więc chyba już więcej żadnego nie kupię.

 

 

post-6578-0-43739500-1462125909_thumb.jpg

post-6578-0-09755800-1462125916_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą macałem dowody rzeczowe. Zaiste Mariusz miał szczęście, że ogień nie pojechał kilka centymetrów dalej, bo byłoby po modelu. le z czystej ciekawości podaj model silnika, śmigło i model regla i zasilanie. Może jednak latałeś na granicy wydolności regla?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin, nie Mariusz :)

Silnik os max 490kV, śmigło xoar 16x10 (czyli idealnie w wartościach podanych przez producenta), regiel tak jak napisałem był nadmiarowy, bo zawsze stosuję nadmiarowe w stosunku do maksymalnych prądów silnika regle, ale ile miał to już nie odtworzę, bateryjka nano tech 2650 6s 65-130c. Bateria z zeszłego roku, pozostałe sprzed dwóch, wszystko wielokrotnie latające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin, przepraszam :-) A z ecalca dla tego napędu wychodzi ostro: Jeżeli masz tam silnik 5830/490, to prąd przy full throttle wychodzi 107 A. Czyli regiel pasowałby co najmniej 120A, jeśli nie 140A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producent pokazuje co innego, a skoro latałem w takiej konfiguracji trzeci rok to kto ma rację ? Nie mówiąc że skoro było 2/3 to ile było A ? A już ostatnia zagadka to jak nadmiarowy był regiel, bo że był to jestem pewien, ale ile ni w ząb nie pamiętam ?

Czyli zagadka pozostanie z tych nierozwiązanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ja doskonale znam tę tabelkę jak i drugą pochodzącą z opakowania samego silnika, na marginesie tamta jest dokładniejsza. Jeszcze raz podkreślam, że regulator był nadmiarowy, bo tak postępuję zawsze, a dwa że regulatory emax przynajmniej zgodnie z tym co jest napisane w każdej instrukcji obsługują ileś tam A, a krótkotrwale jeszcze więcej (dokładne dane do każdego regulatora), tak więc prawdopodobnie dysponowałem nadmiarem krótkotrwałym, nawet zakładając Wasze e-calcowe wyliczenia, co nie wydaje się bardzo prawdopodobne, bo po pierwsze nie było full, każdy kto robi blendera potwierdzi, że wtedy nawet nie było 2/3 (to było przy wznoszeniu), a spadając są dolne stany przepustnicy, a problem zaczął się przy wychodzeniu z blendera co uczyniłem, tylko że wtedy padł silnik, a dwa, że Wasze wyliczenia rozmijają się o 1/3 z danymi producenta. Nie wydaje mi się to prawdopodobne, może jednak te parametry które podstawiliście do wyliczeń nie są takie same, zwłaszcza że powtarzam modelem latałem trzeci sezon, w tym roku 10 lot i owszem na początku kilka razy zrobiłem pionowe wznoszenie na full, ale ponieważ model wznosił się jak rakieta, więc od tamtego czasu latałem na 6s maks na 2/3, a maks na 5s.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie wszyscy przy regulatorach zwracają uwagę tylko na prąd. Nikt nie patrzy na na moc strat jaka się wydziela na reglach przy pracy na te  2/3 gazu.

Przy pełnym wysterowaniu regla spadek napięcia jest minimalny powiedzmy: 0,2V x 70A = 14W 

Latamy na 2/3 gazu pakiet 6S  to 2 cele (7,4V) spadek napięcia na regulatorze.Teraz mamy tak:

7,4V x np.30A = 222W !!  Wiadomo ze tranzystory są sterowane impulsowo i modulowane jeszcze dodatkowo częstotliwością 8 lub 16kHz ale to moc strat grzeje mocno tranzystory mocy w reglu. Cyny w tych regulatorach prawie niema ( jeszcze bez ołowiu) po jakimś czasie lutowania od temperatury puszczają a odległości między ścieżkami minimalne i o zwarcia bardzo łatwo.

Reasumując ja  nie  stosuje dodatkowych cell  tylko jako balast, ale to tylko takie moje spostrzeżenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuszna uwaga z tym balastem, ale o dziwo, nieco większe 5s waży prawie tyle samo co nieco mniejsze 6s, więc w tym wypadku o balaście nie ma mowy (aby być szczegółowym różnica 30g dla modelu 2,6kg). Mam takie baterie do paru różnych modeli i nimi latam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa z dużym prawdopodobieństwem wyjaśniona. Regulator to prawdopodobnie był 80A emax z UBECEM (chyba, bo są dwie wersje), krótkotrwały prąd możliwy to 100A. Według producenta silnika firmy OS kombinacja 6s i śmigło 16x10 wymagało 75A (polecam dane dołączone do silnika, w tabelce internetowej tej kombinacji nie ma). Z punktu widzenia amperażu jest spory zapas, ale wąskim gardłem okazał się chyba UBEC (chyba ledwo zipiący przy takim modelu, ilości serw i sposobie latania) i to że jak jeden z Kolegów testował, serwa czyli Hitec 225mg potrafią być prądożerne, a w katance jest ich pięć i przy wychodzeniu z blendera pracują wszystkie. Pewnie działał, działał, rozgrzewał się, luty puszczały aż w końcu poszło jakieś zwarcie i pożar.

Człowiek uczy się całe życie, ja z pewnością czegoś się nauczyłem.

Nadmiarowy amperaż to jedno, a zdolność regulatora do obsługi odpowiedniej ilości pracujących serw to drugie, zwłaszcza w modelach wymagających typu akrobatów.

Mam nadzieję, że może ktoś wyciągnie wnioski z mojej przygody.

 

Wielkie dzięki dla Michała za pomiary i Piotra za śledztwo i łopatologiczne przetłumaczenie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

bzdura

katuje już ponad 2 sezony 3.5kg modele na 6s bez zadnych oddzielnych wynalazkow i nie mam zadnego problemu

regle po locie maja temperaturę maksymalnie 10 stopni więcej jak otoczenia

 

a to ze serwa biorą dużo prądu to tez kwestia połączeń

jeżeli serwo ma opory na ziemi bo ktoś tak "poskładał" płatowiec to sorry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, gdyby to UBEC był powodem pożaru, to cała, powtarzam, cała, elektronika w modelu byłaby sfajczona, czyli odbiornik, serwa i co tam jeszcze z tego było zasilane.

 

Elektroniczne elementy typu scalony regulator napięcia, czy inny mosfet, czy też inna dioda, w momencie przegrzania powodują zwarcie. I to, w połączeniu z dużą wydajnością prądową akumulatorów powoduje pożary.

W tym przypadku najbardziej prawdopodobnym powodem było przegrzanie któregoś z mosfetów  regulatora. 

Ostatnio spaliły mi się w ten sposób trzy regulatory, różne, a powodem był zbyt duży pobór prądu. Błąd konstrukcyjny łożyskowania śruby napędowej w modelu pływającym. Nauka niestety kosztuje.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie mam negatywnych spostrzeżeń co do stosowania pakietów 5s i 6s bez dodatkowych BeC-ów. Ale też zdarzyło mi się, że w locie spalił się silnik - za modelem ciągnęła się strużka dymu. Że to był silnik to dopiero po wylądowaniu się okazało - regulator cały czas był sprawny pewnie dlatego wylądowałem. Działo się to wszystko w latającym skrzydle więc tylko dwa serwa. Z mojej obserwacji to raczej pogoda przyczyniła się do tego niż wyposażenie modelu - był straszny upał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy pełnym wysterowaniu regla spadek napięcia jest minimalny powiedzmy: 0,2V x 70A = 14W 

Latamy na 2/3 gazu pakiet 6S  to 2 cele (7,4V) spadek napięcia na regulatorze.Teraz mamy tak:

7,4V x np.30A = 222W !!  Wiadomo ze tranzystory są sterowane impulsowo i modulowane jeszcze dodatkowo częstotliwością 8 lub 16kHz ale to moc strat grzeje mocno tranzystory mocy w reglu.

 

Andrzej, pozwolę sobie nie zgodzić z tymi watami traconymi na tranzystorach. Wyobrażasz sobie 2 100Watowe żarówki wsadzone w model? Regulator przy takich stratach świecił by tak samo jak one ;) Idąc dalej tą drogą, to przy wysterowaniu regulatora na 10% na tranzystorach wytracało by się 90% napięcia, straty sięgnęły by kilowatów i wszystko idzie w ciepło.

 

Spadek napięcia występuje w regulatorach, w których elementem regulującym jest tranzystor (najczęściej bipolarny) sterowany liniowo. Potrzebny do tego jest wielki tranzystor z jeszcze większym radiatorem - rozwiązania dzisiaj już chyba nie spotykane.

 

W regulatorach silników trójfazowych (bezszczotkowych) i ie tylko, tranzystory (unipolarne tzn. MOSFETy) są sterowane impulsowo - o czym sam dalej piszesz.

A to oznacza, że działają jak przełączniki, albo nie przewodzą w ogóle, albo są wysterowane na maksa i nie ma (prawie) na nich spadku napięcia.

Do silnika dociera za każdym razem, niezależnie od wysterowania regla, pełne napięcie zasilania (w tym wypadku 6S) tylko zmieniane jest wypełnienie sygnału PWM czyli czas trwania impulsów. W ten sposób jest regulowana moc jaka jest dostarczana do silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

KATANA z tego wątku dostała u mnie drugie życie, właśnie dziś ją oblatałem.

 

Jest to mój pierwszy akrobat ... rewelka  :)

 

Dzięki Marcin za fajny nadpalony model  ;)

 

Z tego co już zauważyłem to firmowe oryginalne podwozie pójdzie do wymiany (ciężkie jak diabli), no i napięcie trzeba podnieść z 5 do 6S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.