Skocz do zawartości

TommyTom

Rekomendowane odpowiedzi

O cholera no to poważna sprawa. Sorry Wojtek. Cóż dziś był pechowy dzień bo i ja byłem bardzo dalekim turystą, który musiał jechać samochodem prawie 1km od lotniska tyle, że mi się udało znaleźć model. Ja po prostu zgubiłem, bo było już dla mnie za daleko.

Wielka szkoda, ale może się jeszcze znajdzie, oby.

Moje skrzydło jak odpadło w powietrzu dwa sezony temu to po 1.5 miesiącu ktoś znalazł i odzyskałem więc może i w Twoim przypadku ktoś znajdzie i odda.

Wojtek sorry ale nie wiedziałem że to tego typu problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i wyniki rundy zasadniczej: http://www.5mp.eu/fajlok2/f5j-hu/2019_f5j_eredmenyek_www.5mp.eu_.pdf

 

Krzychu wygrał rundę - super! A Wojtek popada w skrajności. albo max albo min. Intrygujące. Moc jest, ale pewnie widać że wymaga dopieszczenia. Wiesiek - stabilnie. Ja czekam na relację, nawet skróconą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek, Krzysiek, Wieslaw, musiały byc ciekawe warunki. Średnio, jak widać na wysokości startowe, to dużo powyżej 100 -150m. A nawet pod 200m. Co tam się działo, że większość zaczynała dość wysoko? Wiało Wam, czy nie było słońca i termika słaba?

Lot Krzyśka na 1000, rzeczywiście wygląda świetnie - wysokość, czas i 50 na punkt. No no ... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki walczyli z zagranicznym powietrzem, a ja jako początkujący adpet latania w termice, dalej walczyłem z modelem. W miłym towarzystwie Tomka i Konrada.

Wciąż dla mnie pewne rzeczy są zagadkowe, ale bardzo powoli to sobie układam.

Model fajnie ustawiony w jednych warunkach, juz przy stosunkowo niedużej zmianie, lata trochę bardziej koślawo. Choć mam podejrzenia że to jednak coś nie tak jest z pilotem :) Po pierwsze zaobserwowałem że muszę jeszcze powalczyć ze ŚĆ. Chyba teraz mam za bardzo tylni. Może na warunki atermiczne taki jest ok, ale przy lekkim wietrze i noszeniach wydaje się właśnie zbyt tylni. Przy wietrze 4-5m/s wydaje sie że model trochę lepiej zaczął latać jak dodałem 70g balastu, przesuwając nieznacznie ŚĆ do przodu (zmiana pakietu na taki o większej pojemności bo małe sie wyczerpały). Czyli taka przypadkowa obserwacja do dalszego rozważania.

No i najbardziej wkurzający jest fabryczny napęd SW. Nie dość że statecznik nie jest stabliny względem kadłuba (bardzo łatwo wychyla sie w lewo i prawo-i to znacznie jak dla mnie), to jeszcze nie łapie "zera" po wychyleniu steru w góre czy w dół. I to jest całkiem spora rozbiezność. Musze sie temu poprzyglądać. Bo jak w takim przypadku mieć dobrze wytrymowany model :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

No i najbardziej wkurzający jest fabryczny napęd SW. Nie dość że statecznik nie jest stabliny względem kadłuba (bardzo łatwo wychyla sie w lewo i prawo-i to znacznie jak dla mnie), to jeszcze nie łapie "zera" po wychyleniu steru w góre czy w dół. I to jest całkiem spora rozbiezność. Musze sie temu poprzyglądać. Bo jak w takim przypadku mieć dobrze wytrymowany model :)

 

 

Jaki to model? Chyba coś z "pływajacym" SW. Takie luzy sa w tym przypadku normalne i raczej nie należy się tym przejmować bo w powietrzu to on i tak "idzie" bardzo stabilnie - symetryczny profil sam go stabilizuje. Jak Ci bardzo przeszkadza to kropelka cjano roztarta na rurce na 2-3 miesiące wystarczy. Może być nowa rurka ale za 3 miesiace będzie to samo... "Podwójne zero" to 90% opory mechaniczne w układzie. Pozostałe 10% to serwo z luzami albo za słabe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.