Skocz do zawartości

TommyTom

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym jeszcze raz się przypomnieć odnośnie cateringu.

Uczestnicy zawodów którzy nie zakliknęli opcji posiłek mogą jeszcze bez problemu się zdecydować.

Również widzowie którzy przyjadą z zawodnikami mogą zamówić posiłek i w sobotę i w niedzielę.

Proszę o informację ponieważ muszę dokonać zamówienia w piątek po południu.

Cena to około 10-12 zł płatne na miejscu.

mail:  kontakt [at] f5j.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Tak więc przybywajcie, jestem prawie :) przygotowany.

Do końca się wahałem czy gnać dzisiaj do Wrocławia by spotkać się i polatać z Wami.

Nie jestem jeszcze gotowy do zawodów, ale miałem ochotę na spotkanie z Wami i wspólne polatanie/trening.

 

Konrad, jeszcze raz gratulacje za organizację i proszę pozdrów wszystkich Kolegów ode mnie.

Do zobaczenia.  :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jesteśmy po pierwszym rozpoznaniu lotniska.

Hmmm... dla mnie warunki trudne bo bardzo dziś było powietrze turbulentne. Jedynie Wojtkowi nic to nie przeszkadzało i jak zwykle lądował do ręki. Moja Maksa była dziś centymetry od śmierci.

Pogoda jest fajna nie ma zbyt dużego wiatru tak około 3-4m/s. Na jutro również są zapowiadane podobne warunki więc na pewno będzie sporo latania.

Harmonogram na jutro jest taki że do obiadu latamy sobie a po obiedzie latamy na czas.

 

 

Do końca się wahałem czy gnać dzisiaj do Wrocławia by spotkać się i polatać z Wami.

Nie jestem jeszcze gotowy do zawodów, ale miałem ochotę na spotkanie z Wami i wspólne polatanie/trening.

 

Konrad, jeszcze raz gratulacje za organizację i proszę pozdrów wszystkich Kolegów ode mnie.

Do zobaczenia.  :lol:

Stefanie szkoda żeś się nie zdecydował. Na pewno podniósł byś swoje umiejętności. A to latanie dziś to takie ja na Twoim lotnisku więc nie miał byś kompletnie żadnych problemów. Pas ma 600m więc dał byś na pewno radę wylądować. :)  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny dzień za nami. Latanie dziś dość wolno się rozkręcało ale jak już się w końcu zaczęły loty to latali wszyscy do zmroku.

Pogoda dopisała rewelacyjnie, nie za zimno, nie za gorąco idealnie.

Niestety tylko wiatr wieje nie z tej strony ale mimo to latamy.

Tak jak Wojtek napisał warto jutro wpaść żeby chociaż popatrzeć bo naprawdę jest na co.

 

Wstawię pewnie podobne zdjęcia co Wojtek ale warto zobaczyć miasteczko lataczy F5J.

20180428_113122.jpg 20180428_113123.jpg 20180428_113200.jpg 20180428_113203.jpg 20180428_113206.jpg 20180428_113222.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i po zawodach.

Jakoś było ale za wiele nie pamiętam :)

Co do wyników finał to zamieszczam poniżej ale wyników ogólnych po eliminacjach jeszcze nie będzie.

Jest merytoryczny protest co do ilości przyznanych punktów karnych i wyniki opublikuje dopiero po weryfikacji i akceptacji opiekuna sekcji F5J.

 

PP 2018 Final.jpg

 

 

Jak ochłonę i odpocznę to coś tam napiszę. Zwłaszcza małą historię związaną z ostatnim zdjęciem.

20180429_142625.jpg

20180429_162146.jpg

20180429_162204.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał szkoda gadać. Chłop nalatał naprawdę wielu z dużo lepszym sprzętem.

Już Wojtkowi gratulowałem ale jeszcze raz mu pogratuluje bo wynik jest kosmiczny.

Przecież Wojtek raptem z 10 lotów zrobił Jantarem przed zawodami. 

I jak pisałem, ze sekstylion postów temu, Jantar to najlepszy model na świecie, a Wojtka do tych lekki nie należał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzę o prysznicu i zimnym piwie.

 

Dziękuję Konradowi za zorganizowanie PP, a wszystkim tam obecnym, za świetną zabawę, zdrową rywalizację i adrenalinę.

Dziękuję również za wszelkie podpowiedzi, sugestie i wskazówki, których mi udzieliliście.

Te dwa dni dały mi zdecydowanie więcej, jak wszystkie dotychczasowe wyjścia na loty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latać każdy może. I ukrytych talentów jest wiele. Na tym forum również. Wystarczy ze się odważą....

Żebyś wiedział. Jak się już z tych przydomowych łączek odważyli wystartować na zawodach to się kurde okazało że latają i to świetnie. 

Naprawdę chłopaki odważcie się bo Wojtek i Krzysztof  są tego idealnym przykładem że można. Obaj pierwszy raz.

 

No dobra trochę ochłonąłem to opisze wielką swoją wpadkę jeszcze przed zawodami.

Chodzi o Edwarda. Zapisał się na zawody, ale jego licencja wydała mi się od razu mocno podejrzana. Myślałem że się Edward po prostu pomylił bo licencji trzy cyfrowych nie ma. Sprawdziłem na stronach FAI no i kurde nie mogę znaleźć żadnej licencji 3 cyfrowej. 

Więc napisałem do Edwarda maila, że ta jego licencja to jakaś podejrzana i czy mógłby ją poprawić i podać prawidłową.

Edward grzecznie mi odpisał i przysłał mi ID FAI. Wpisałem system wypluł dane i szczęka mi po prostu opadła. 

Edward był już pewnie zawodnikiem jak mnie jeszcze na świecie nie było, a kurde już troche łażę po tym świecie.

No wstyd mnie taki wziął, że wczoraj przez 10 minut przepraszałem Edwarda za soją niewiedzę.

Marzeniem moim, oczywiście ściętej głowy, żebym w tym wieku był czynnym modelarzem nie wspominając o braniu udziału w zawodach. Edward ma 80 lat i nalatał wielu dożo młodszych modelarzy. 

Edwardzie wielki szacunek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mam nadzieje ze bakcyl połknięty i już się nie odczepi ;)

Oj połknięty, połknięty.

A z tym moim 3 miejscem, to bez przesady.

Gdyby Wojtek w pierwszej rundzie zabrał się w komin razem z Tomkiem, to byłbym poza pudłem, ot trochę szczęścia, przypadku i tyle.

Pewnie, że się cieszę, a co, ale to co chłopaki natłukli mi do łba jest bezcenne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.