Skocz do zawartości

FSR STANDARD FORMUŁA ASP


Rekomendowane odpowiedzi

Starty w zawodach FSR V to nie jest w sumie prosta sprawa. Na wynik składa się wiele czynników, które trzeba zgrać, a do tego potrzeba jeszcze wiedzy, doświadczenia i co najważniejsze - szczęścia.

 

Zawody w Brzegu Dolnym pomimo tego,że mają silna obsadę międzynarodową, są zawodami specyficznymi.  Wielu zawodników nie do końca radzi sobie z pływaniem po trasie z takiego powodu, że trasa na tych zawodach jest ustawiana pod innym kontem w stosunku do pomostu niż na innych zawodach FSR. Ale nie można tej trasy ustawić inaczej bo takie są warunki i nie wiele możemy z tym zrobić

 

I dlatego jedni sobie z ta trasą jakoś radzą, inni walą po bojach,  a jeszcze inni pływają daleko od bojek. Ale radzić sobie trzeba w każdych warunkach i nikt nie narzeka. A poza tym  ten zbiornik wodny jest bezpieczny dla łódek i kibiców bo ma brzegi z każdej strony zarośnięte i już samo to jest bardzo korzystne, a poza tym jest z każdej strony osłonięty od wiatru co także jest bardzo ważne ponieważ pozwala na szybkie pływanie, a nie walkę z falą.

 

FSRy są sportem - jeżeli chodzi o sporty modelarskie- elitarnym i w zasadzie z modelarstwem nie mają wiele wspólnego. Ja bym te nasze łodzie nazwał sportem technicznym, bardziej zbliżonym do wyścigów dużych łodzi na wodzie, bo oni tam mają bardzo podobne problemy ze swoimi łodziami i z samym ściganiem, tak jak my w FSR, tylko większej skali i większych nakładach finansowych.

 

Ale ten, kto sam nie stanął na pomoście i Nie pościgał się z najlepszymi w tym sporcie, ten nie będzie wiedział co to za sport i jaka to frajda.

Co do sposobu pływania i wygrywania, to liczy się doświadczenie zawodnika. Na tych zawodach kilku dobrych z tzw pierwszej ligi było i pokazali klasę

Nam z synem tym razem nie wyszło, bo mieliśmy idiotyczny defekt (Przetarte antenki w odbiorniku i brak zasięgu) co zauważyłem dopiero w domu, a w drugiej klasie "wyleczyło" nas zwykłe zderzenie, co naszym w zespole  (Ja mechanik i Syn kierowca) zdarza się bardzo rzadko, ale tym razem się zdarzyło i było po wyniku.

Jedyny wynik to moje III miejsce  w końcowej klasyfikacji w Pucharze Europy FSR STANDARD NAVIGA, ale aspiracje były o wiele większe... Sezon na straty niestety

 

A tak w ogóle zapraszam tych co mają blisko, a chcą poznać bliżej te nasze wyścigowe  łódki to zapraszam  na spotkanie w realnej rzeczywistości. Już parę takich spotkań przyniosło efekty.  Ostatnio Jeden Kolega jak to wszystko zobaczył z bliska to wsiąkł na amen?

Poniżej przykład jak takie wyścigi wyglądają  Zapomniałem dodać, że wtedy sędziowałem ten finał jako sędzia, jeden z trzech po prawej stronie pomostu. Mistrzostwa Świata NAVIGA 2015. Mamy z synem tych zawodów dwa tytuły Mistrza Świata

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym "rekreacyjnym" pływaniem nie do końca się zgadzam. Są modelarze, którzy bardzo lubią takie rekreacyjne pływanie i nigdy nie jest ono dla nich monotonne. I na zawody nigdy nie pojadą a frajdę mają tylko z tego,że taki "stateczek" w ogóle im popłynie a silniczek zawarczy i nie będzie gasł. Wbrew pozorom takich jest olbrzymia większość

 

Dla mnie takie pływanie monotonne jest, a wychodzenie na treningi to jest konieczność i odrabianie tzw pańszczyzny. Ale przygotować łódki do wyścigu trzeba i tego się nie uniknie. I to wie każdy zawodnik.

 

To samo jest z budową tych łódek. Bo jaką można mieć przyjemność jak po raz setny buduje się podobną łódkę.

Fakt,że każda następna jest lepsza od poprzedniej, bo wiadomo,że nabiera się wiedzy i doświadczeń, ale wszystkie są podobne.

 

Całą tą konieczność budowy, potrzeby treningu itd...  I tu się zgadzam z przedmówcą: tzn UDZIAŁ W ZAWODACH. Istotą tych naszych szybkich łódek jest ściganie się w grupie. I im lepsi przeciwnicy tym większa frajda, a jeszcze większa jak się z nimi wygrywa w równej walce w wyścigu półgodzinnym gdzie o wygranej czasami decydują ułamki sekund.

 

Tak czy inaczej jak ktoś ma do mnie blisko we Wrocławiu, to zapraszam. Pomożemy, jak nie ja to któryś z kolegów zawodników FSR.

Bo FSRy, to nie zabawa, TO JEST SPORT

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, AndrzejC napisał:

Z tym "rekreacyjnym" pływaniem nie do końca się zgadzam. Są modelarze, którzy bardzo lubią takie rekreacyjne pływanie i nigdy nie jest ono dla nich monotonne. I na zawody nigdy nie pojadą a frajdę mają tylko z tego,że taki "stateczek" w ogóle im popłynie a silniczek zawarczy i nie będzie gasł. Wbrew pozorom takich jest olbrzymia większość

Tak , zapewne ale myślę ,że tacy modelarze to raczej grupa początkujących: wszystko jeszcze dla nich jest nowe.

I dlatego właśnie wolę modele lotnicze: kazdy lot jest inny , warunki się dynamicznie zmieniają i nawet bez zawodów pilotaż i budowa nigdy sie nie nudzą.

Oczywiście to moja prywatna opinia i mam świadomość ,że każdy z nas lubi co innego.

Lubie oglądać wasze wyścigi. Byłem parę razy w Jaworze i grupowe starty robią wrażenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.09.2023 o 21:56, Ares napisał:

Tak , zapewne ale myślę ,że tacy modelarze to raczej grupa początkujących: wszystko jeszcze dla nich jest nowe.

I dlatego właśnie wolę modele lotnicze: kazdy lot jest inny , warunki się dynamicznie zmieniają i nawet bez zawodów pilotaż i budowa nigdy sie nie nudzą.

Oczywiście to moja prywatna opinia i mam świadomość ,że każdy z nas lubi co innego.

Lubie oglądać wasze wyścigi. Byłem parę razy w Jaworze i grupowe starty robią wrażenie.

Nie mogę się z tym zgodzić ,a myślę że i Andrzej także  ,warunki się zmieniają a jakże .Wiatr ma dla nas duże znaczenie podobnie jak przy latających a i każdy bieg dla startującego jest inny, dla publiki może się wydawać monotonny ale wystarczy stanąć na pomost i zaczyna się .

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, symon5 napisał:

Nie mogę się z tym zgodzić ,a myślę że i Andrzej także  ,warunki się zmieniają a jakże .Wiatr ma dla nas duże znaczenie podobnie jak przy latających a i każdy bieg dla startującego jest inny, dla publiki może się wydawać monotonny ale wystarczy stanąć na pomost i zaczyna się .

Miałem na myśli pływanie rekreacyjne.

W zawodach to oczywiście każdy bieg jest inny ,różne sytuacje ,pogoda itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ares napisał:

Miałem na myśli pływanie rekreacyjne.

W zawodach to oczywiście każdy bieg jest inny ,różne sytuacje ,pogoda itp.

Kolego Ares, na Fejsiku jest wiele grup, na których właśnie pisują ci "rekreacyjni". Uwierz jest ich mnóstwo. Sam paru potencjalnym silnikowcom pomogłem. My tu myślimy, że są wyścigi spalinowe, elektryczne zorganizowane w ramach odpowiednich przepisów organizacji itp... Wystarczy poszukać na youtube i znajdziemy amatorów pływania na kaczym stawie, którzy nawet nie wiedzą, że są w ogóle jakieś zawody, odpowiednie przepisy itd... W sumie ogólnie jest brak podstawowej informacji o możliwości budowy wyczynowych łódek.

 

Ja osobiście staram się pokazywać tam, gdzie mogą istotę tych Naszych SZYBKICH ŁODZI RC. Ale w sumie zasięg  informacji jest malutki, bo nawet tu na największym polskim forum łódkarzy jest malutko... Choć wejść w temacie, grubo ponad 100 tyś i niech tak zostanie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.09.2023 o 20:00, AndrzejC napisał:

A tak w ogóle zapraszam tych co mają blisko, a chcą poznać bliżej te nasze wyścigowe  łódki to zapraszam  na spotkanie w realnej rzeczywistości.

 

Kiedy zawitacie do Grossburgwedel?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, AndrzejC napisał:

właśnie pisują ci "rekreacyjni". Uwierz jest ich mnóstwo. Sam paru potencjalnym silnikowcom pomogłem. My tu myślimy, że są wyścigi spalinowe, elektryczne zorganizowane w ramach odpowiednich przepisów organizacji itp... Wystarczy poszukać na youtube i znajdziemy amatorów pływania na kaczym stawie, którzy nawet nie wiedzą, że są w ogóle jakieś zawody, odpowiednie przepisy itd... W sumie ogólnie jest brak podstawowej informacji o możliwości budowy wyczynowych łódek.

To prawda, że mało jest na forum i ogólnie w internecie informacji o ślizgach jako takich.

Szkoda ,bo szczerze Wam kibicuje i uważam że to bardzo fajny techniczny sport i przy okazji zabawa?

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Francka napisał:

Są inne fora o FSR-ach np: http://www.fsrvho.fora.pl/    http://www.fsrpolska.nazwa.pl/

 

Klasa FSR to nie tylko standart więc warto poczytać .

Franek to co piszesz to prawda. Są dwa fora FSR, tyle,że jedno jest martwe od ponad 10-ciu lat, a drugie w sumie cienkie, bo wiedzy fachowej jest tam  bardzo mało. Było nasze wrocławskie forum, które miało najwyższy poziom, jeżeli chodzi o przekazywanie wiedzy w zakresie wyczynowych łodzi FSR, ale padło. Być może da się je odtworzyć i to będzie sukces (mam nadzieję).

 

Oczywiście,że FSRy nie kończą się na STD. Od dawna pisałem także o wyczynowych FSRach. I nadal temat FSR będzie rozszerzany

 

Z pewnego powodu przez długi czas nie logowałem się na tym forum i nawet nie wiedziałem ile osób wysyłało mi pytania na skrzynkę. Teraz wiem i mam nadzieję, będziemy wspólnie nadal temat łódek prowadzić, bo animozje to jedno, a propagowanie wiedzy nawet bardzo specjalistycznej to drugie.

Tak, czy inaczej temat szybkich FSRów znów ruszy. I na pewno nie będzie ograniczony tylko FSR STANDARD, choć mogę sobie poczytywać za sukces, że pomimo wielu przeciwników, udało nam  się wreszcie z paroma mądrymi kolegami wprowadzić FSR STD,jako oficjalną klasę NAVIGA.

Już mam informacje, że STD są budowane na wschodzie na Ukrainie, Białorusi, w Bułgarii, a nawet w Chinach

Będzie się działo...

A.C.

 

Na początek filmik, jakby wyścig mógł wyglądać jakbyśmy sami siedzieli okrakiem na naszej łódce. Co prawda filmik był kręcony dość dawno i teraz łodki pływają o wiele, wiele szybciej, ale istota rzeczy jest pokazana dokładnie.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O łódkach będzie, ale teraz taki praktyczny patencik dla łódkarzy, którzy maja więcej stateczków a nie mają podstawek, żeby łódki stały prosto na półce.

Poszedłem do sklepu budowlanego i kupiłem to, co na zdjęciach:

Prostokątną rurę chyba do klimatyzacji, otulinę do rur hydraulicznych i po odpowiednim pocięciu, i klejeniu wyszło mi to co na zdjęciach. Kleiłem pistoletem na termiczne naboje. W sumie niedrogo, a  teraz wszystkie nasze  łódki stoją prosto i równo na półkach pod sufitem

podstawka 2.jpg

podstawka 4.jpg

podstawka 6.jpg

podstawka1.jpg

podstawka 7.jpg

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecałem sobie, ze nie będę pisał w innych tematach oprócz mojego autorskiego...

Ale w dziale silniki ,wyszedł temat paliwa do COXów a w nim wątek  mycia silników.

 

Otóż, być może niektórzy koledzy czytali jakie jest moje zdanie mycia naszych silników.

MYĆ Bezwzględnie!. I KONSERWOWAĆ od razu po startach, zwłaszcza silniki "wodne"

Niedzielni lotnicy, którzy eksploatują swoje motorki bez wysileń, mogą sobie używać swoich silniczków do końca dni tak ich, jak i ich silniczków...

Najwyżej silniczek się rozleci, czemu oczywiście winna będzie fabryka.

 

Lecz jeżeli chodzi o PRAWDZIWE SILNIKI SPALINOWE DO NAPĘDU,  z najwyższej półki, czyli wyczynowe, do robienia wyników na zawodach, to już inna sprawa.

Takie silniki nie wybaczają błędów. Tu trzeba się obchodzić jak najbardziej dokładnie i DBAĆ!

 

Właśnie rozebrałem na części jeden z moich motorków, CMB RS EVO 45 i co? Mieliśmy szczęście, bo nasz motor mógł się rozlecieć dokumentnie.

 

Na szczęście zawsze zostawimy tłok w górnym położeniu i igły oraz korbowód nie zardzewiały. Zardzewiała lekko część wału...

Jeden raz motor nie został dokładnie umyty i  byłoby nieszczęście, ale się upiekło tym razem.

Dlatego: MYĆ i KONSERWOWAĆ: Szczegóły na zdjęciu.

Co do paliwa do COXów to o l;ie pamiętam , to firma zalecała Min 15% nitro i im mniejsza pojemność tym więcej nitrometanu.

A.C.

 

 

 

 

 

 

rdza.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda temat jest o STD, ale myślę,że trzeba go rozszerzyć także o większe łodzie FSR.

 

Ok rok temu zacząłem budowę rasowego FSRa  FSR V 15 (pojemność silnika 15cm) Kadłub otrzymaliśmy od kolegi ze Szwecji o którym już tu było pisane, PROTOTYP, który został wyprodukowany w kilkunastu egzemplarzach i rozesłany do niektórych zawodników w Europie, żeby zbudowali i przekazali swoje doświadczenia, by mógł powstać idealny kadłub, który na 100% będzie pływał i wygrywał zawody Nasz ma nr 9.

 

I zbudowałem...  nazwa handlowa: BOUDICCA 2 

Odbitka wykonana dość dobrze, w waku formie. Osobiście nie jestem zwolennikiem waku w łodkach, ale trudno.

 

I zaczęliśmy z synem budować... I zbudowaliśmy.

W sumie budowa takiej szybkiej łódki polega przede wszystkim na przymierzaniu i tzw konstrukcyjnym myśleniu, bo tu już nie ma odwalania fuszerki.

Tu trzeba zrobić wszystko na poziomie profesjonalnym z materiałów z najwyższej półki, czyli zero drewienek, chałturki i . Choć nadal do oklejania używam folii samoprzylepnej w stylu modelarskiego discopolo, ponieważ folia waży ułamek tego co lakier. A w wyczynowych FSRach tak jak w każdym modelarstwie waga ma znaczenie

 I ta łódka tak właśnie została wykonana. Nie będę przedstawiał dokładnych szczegółów z budowy tego "stateczka" bo na razie nie o to chodzi.

 

Chodzi o to, że w Polsce są aktualnie testowane dwa takie kadłuby. 

Wyszło na to, że trzeba te łódki długo uczyć porządnego pływania. Po pierwszym sezonie prawie się udało...Choć akurat ta łódka w sumie jak na razie nic nie wygrała.  Za szybkie są i to na zawodach jest olbrzymi problem wbrew pozorom... O tym może kiedyś napiszę.

Być może

Szykuje się relacja, bo znalazł się łebski gość, dla którego te nasze łódeczki stały się czymś wspaniałym?

A teraz szczegóły na zdjęciach:

 

Nowa 15-stka.jpg

Boudicca1.jpg

Boudicca2.jpg

Boudicca3.jpg

Boudicca4.jpg

Boudicca5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Informuję, że na łono internetu wróciło po długim czasie nieobecności nasze forum FSR V  wróciła także strona Fsr-owców z Wrocławia.

Która niedługo zostanie przekształcona w stronę SEKCJI  LOK FSR NAVIGA POLSKA ponieważ nie ma sensu utrzymywać kilku stron dotyczących tego samego działu modelarstwa.

Zapraszam zwłaszcza na FORUM, ponieważ można tam znaleźć bardzo wiele wiedzy o szybkich łodziach spalinowych.

Zwłaszcza dział "Pierwsze kroki" pokazuje zgromadzoną olbrzymią wiedzą na temat budowy łódek. adres http://www.fsrv.wroclaw.pl/forum/

Zapraszam, bo jest co czytać i jest co oglądać. Tu na tym forum także będzie pisane o FSRach bo wiedzy nigdy dość

Strona  www.fsrv.wroclaw.pl  niedługo zostanie gruntownie zmieniona i stanie się źródłem informacji o działalności  Polskiej Sekcji FSR VHO.

CAŁA SEKCJA FSR ZAPRASZA NA FORUM  po wiedzę tam zgromadzoną.

Jakby ktoś potrzebował znaleźć konkretnie coś, a nie znalazł, to proszę o kontakt, bo tym forum wiem wszystko,

Oczywiście nie robię krypto reklamy, bo zatwardziały lotnik nie przekabaci się na  pływaka i odwrotnie, więc nikt tu sobie w drogę nie wchodzi.

A.C.

  • Lubię to 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.10.2023 o 19:35, AndrzejC napisał:

Oczywiście nie robię krypto reklamy, bo zatwardziały lotnik nie przekabaci się na  pływaka i odwrotnie, więc nikt tu sobie w drogę nie wchodzi.

Spokojnie, bardzo dobrze ,że piszesz i zachęcasz chwała ci za to.Trzeba promować modelarstwo w każdej formie.

Masz rację , ja bym się zanudził pływaniem bo to zupełnie nie moja bajka ale Wasze forum (to poprzednie wrocławskie) chętnie przeglądałem bo lubię obserwować budowanie modeli i różne ciekawostki z tym związane.

Cieszę się ,że wracacie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.