Skocz do zawartości

samolot do nauki


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem że późno ale obiecałem że wrzucę filmy z oblotów, oczywiście dzięki zgodzie Dawida, przedstawiają one 2 obloty. W przypadku RWD jest to pierwszy i drugi lot, w przypadku małego wykonał on już kilkanaście jak nie kilkadziesiąt lotów, (widać to po ilości kleju na nim) kiedy przestał się już całkiem łamać zaczął normalnie latać i przestał sprawiać problemy. RWD był przygotowywany do lotu szybko, na początku widać jak tył idzie w dół, musiałem przesunąć pakiet dobrze na przód, dopiero wtedy chciał latać, generalnie to słabo według mnie go wykonałem, dużo rzeczy było robionych pierwszy raz, np wklejam bowdeny, zbytnio je wygiałem co skutkowało tym że potem ciężko było przymontować je do sterów a od strony elektroniki do serw, po prostu było niewygodnie ponieważ i tak się wyginały, montaż całej elektryki według mnie był trudny ponieważ jest to wąski i głęboki kadłub, nie mieściły mi się ręce żeby coś poprawić, może powinno się to inaczej robić, w przypadku kwadratowego kadłuba gdy jedno serwo jest za drugim nie było to trudne, nie obwiniam modelu ponieważ moje wykonanie było słabe, z lotkami to samo, wklejałem je na folię poliwęglanową do ochrony wyświetlaczy w telefonach (wyszło to z użycia bo zastąpiły je szkła a mam tego sporo) materiał jest świetny ponieważ jest miękki aby nie dało się go zarysować a jednocześnie wytrzymały strasznie, zapomniałem jednak zdjąć podkłady z jednej jak i z drugiej strony, wynik był prosty, lotki po prostu się wysuwały, naprawiałem to w warunkach polowych więc jakość pozostawiała wiele do życzenia, ogólnie podsumowując słabo mi to wszystko wyszło i sporo rzeczy do poprawy, a teraz najlepsze, jak widać na końcu filmu model zarył bardzo ładnego kreta, pionowo z paru metrów w dół, na pokładzie nie zabezpieczony zbyt dobrze pakiet 2700mAh o wadze 177g, przy uderzeniu z powodu wagi poszło śmigło, wał prosty na szczęście, cały przód skasowany, będzie trzeba wymieniać elementy i wstawić nowe, z całej tej kraksy sporo się nauczyłem, teraz wiem żeby dokładnie wszystko robić ponieważ tak na odwal nie ma co, lepiej posiedzieć więcej czasu niż później bać się o odbiornik, pakiet silnik, przysiądę do RWD i na majówkę będzie wstawiony nowy przód, oczywiście poprawione też wiele rzeczy, mocowania, zawiasy lotek itp, 

Co do małego to taki patyczak fajny, łatwo się pilotuje przy zerowym wietrze, sterowanie praktycznie ster kierunku i silnik, z powodu wzniosu stabilny, te jego dziwne ruchy na boki spowodowane małymi podmuchami i moim nerwowym operowaniem nadajnikiem, ale ogólnie fajna sprawa do powolnego rekreacyjnego polatania sobie, i jeśli nie ma wiatru śmiało można latać na dalekie odległości o ile go widać,

Dziękuję za pomoc Sławkowi, odwalił kawał porządnej roboty, z pewnością było by gorzej gdyby nie parę rad które tu udzielił, przeglądając relacje i polecane wskazówki stosowałem je w modelu, już teraz na przyszłość powinno pójść z pewnością lepiej, czuję się już w miarę "oblatany" na poziomie podstawowym, teraz do majówki odrestauruje przód w RWD i obok zacznę robić kolejny, jutro skoczę tylko po bowdeny, serwa już idą, silnik drugi o większym ciągu jak w RWD mam, (w sumie to chyba wolę mieć zapas mocy niż bać się że nie wyciągnę go z jakiegoś nurkowania nie przewidzianego), podsumowując wszystko będzie, aby brać się do budowy, poszukam i popytam jeszcze w sklepie modelarskim o propsave, nie wiem czy w Lublinie lub okolicach można go gdzieś znaleźć, chociaż myślę że już więcej tych śmigieł nie połamię, bo raczej wykorzystując rozwalone śmigło to nie opłaca się robić wklejając z dwóch stron na CA kawałki drucika?

Mam nadzieję Dawid że i u Ciebie dalej będzie się to rozwijało po Twojej myśli, czekam na film z lotów, pod spodem zamieszczam swoje, 




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i ładnie poszło! Gratulacje. Początki nie są łatwe teraz będzie trudniej :-) ale nie martw się, masz modele do latania i nauki na nich będziesz doskonalił swoje umiejętności i wiedzę a w między czasie pomyślisz nad czymś nowym. Gratulacje.

RWD to na koniec zrobił ładny korkociąg :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja na dzień dzisiejszy sie moge tylko 5 sek filmikiem "pochwalić" 

 

 

 

 

dlaczego tak krótko leciał a no dlatego że anteny nie wyciągnąłem w nadajniku tak wiem mój błąd ale jak widać lata wcześniej nie nagrałem bo myslałem ze po prostu przekładnia urwie sie przy starcie a wiadomo za nim telefon sie wyciągnie no to sporo czasu sie marnuje a ciemno sie robiło i jeszcze się bałem wysoko latać myślę że jakoś w tym tygodniu ukarze sie film z lotu oczywiście że nie obiecuję tutaj dużo zależy od pogody i od tego czy go z dążę zrobić lecz to raczej szybkie będzie . Pozdrawiam wszystkich którzy czytają mój ciągnący się trochę już temat ale myślę że z sensem oraz tych którzy się przyczynili do budowy mojego pierwszego modelu Dziękuję :D .  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oblot ? trochę za dużo powiedziane maksymalnie poleciałem nim na 100 metrów  ale film potwierdza że model nie stoi w miejscu a w ręcz przeciwnie rwał się do lotu i przede wszystkim ładnie szybuje co np można zmniejszyć trochę gazu i oszczedzić więcej energii ale wiadomo to "plan" jak dostane nowe silniki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... bo raczej wykorzystując rozwalone śmigło to nie opłaca się robić wklejając z dwóch stron na CA kawałki drucika?

 

 

 

Zapamiętaj jako żelazną zasadę. Uszkodzone, pęknięte, naderwane śmigła wyrzucasz, żeby Cię nie kusiło naprawiać. Oczy, zdrowie i życie ważniejsze niż te parę złotych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję że to nie koniec.

 

Jeżeli masz zamiar budowę następnego deproniaka to spróbuj z czegoś takiego. To coś jest bardziej odporne na uszkodzenia

niż panele a i w obróbce o wiele lepszy.

 

http://gammodel.pl/product-category/materialy-do-budowy/plyty-xps/

 

Oprócz tego mają gotowe rdzenie skrzydeł z których powstał ten model.

 

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/59079-m-33/

 

Samolot tak łatwy że każdy początkujący sobie z nim poradzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To napewno nie koniec. Przód już się odbudowuje a lotki zaraz będą naprawione. I w sumie znalazłem powód nagłego korkociągu. Model był mocno dopakowane na przód. Silnik póki działał ciągnął go w górę ale dziwiłem się czemu tak słabo. Latający małym zauważyłem że lepiej latać wysoko. Szybciej można zareagować na błąd bo 3m nad ziemią nie ma na to czasu. Teraz gdy składam mu przód od nowa zauważyłem że jeden przewód od regulatora z do silnika nie był dobrze zlutowany. Po prostu się wysunął. silnik stracił moc. Przewaliło go na jedną stronę i koniec zabawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HMM  podepnij na chwile bezpośrednio silnik do pakietu  - jeśli nie działają  to sory (leżały nie używane kilka lat -czas mógł zatrzeć pamięć co się z nimi działo )

ale masz za to przekładnie które powinny pasować do twojego silnika .

 

Jeśli będziesz miał ochotę a silniki się nie odezwą  to je otwórz i sprawdź szczotki , mogły się zetrzeć,oderwać (i tu jest największa  przewaga silników 3f -niema co się zetrzeć :) )   może się uda z dwóch zrobić sprawny jeden .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.