Spitfire 1:10 z gazety DeAGOSTINI

[mammuth]

Impreza osiagnela punkt krytyczny, gdzie aby cos ubrudzic/popsuc trzeba najpierw umyc/naprawic ... - albo ... woda ognista sie skonczyla

[Ghandi]

Spitfire za 2800? heheheh wiecie co, za taka kase wolalbym sobie juz zamowic spita ale naprawde DUZEGO.

[Gość Anonymous]

To chyba pierwszy gazetowy model samolotu, samochodów było już kilka i żaden z nich nie był wart wydanych pieniędzy ani poświęconego czasu (ponad rok składania). Przykładowo jakieś BMW spalinowe kosztowało w sumie około 4000zł. Za tę kwotę kupi się nowy topowy zawodniczy model z wyczynowym silnikiem. Jeśli więc kogoś kusi składanie tego Spitfire niech weźmie coś na wstrzymanie.

[Marcin K.]

A ja zakupiłem pierwszy numer i zamówiłem prenumeratę. Zobaczymy co z tego będzie. na razie z tego co zdążyłem zauważyć to rowki na śmigle nie pasują do tych na kołpaku, i naklejki trzeba wyciąć a w instrukcji na foto pokazane jest jak są już wycięte Jak będe miał kolejne numery to zakładam oficjalny temat tym modelu.

[Ostry]

Ja nie mam miłych wspomnień z prenumeratą w Deagostini. Zamówiłem kiedyś u nich prenumeratę z jakaś encyklopedia, nie pamiętam dokładnie co to było. Kilka miesięcy (bodajże 2) przychodziły normalnie paczki i płaciło się tyle, ile było w umowie. Po 3 miesiącach przyszła paczka, która kosztowała 4 razy więcej, niż poprzednie. Oczywiście od razu telefon do nich i dowiedziałem się, że paczka zawiera kilka numerów, dlatego jest drożnej. Dobra myślę, przeboleje i zapłacę. W następnym miesiącu przyszła paczka jeszcze droższa niż ostatnia :? Dzwonie i pytam się. Ta sama odpowiedz jak ostatnio. Mowie, że chce zrezygnować z kolekcji. Oni na to ze nie ma takiej możliwości. Po telefonie Ojca i straszeniu sądem więcej żadnej paczki od Deagostini nie dostałem. Nie chce robić jakiejś antyreklamy dla tej firmy, lecz radze uważać.

 

Pozdrawiam

[Eryk]

A ja zakupiłem pierwszy numer i zamówiłem prenumeratę. Zobaczymy co z tego będzie. na razie z tego co zdążyłem zauważyć to rowki na śmigle nie pasują do tych na kołpaku, i naklejki trzeba wyciąć a w instrukcji na foto pokazane jest jak są już wycięte Jak będe miał kolejne numery to zakładam oficjalny temat tym modelu.

 

współczuje Twojemu portfelowi

[daan]

Jest to całkiem niezła koncepcja dla osób, które chciałyby, a nie potrafią złożyć w miarę wierną replikę tej słynnej maszyny. Wydaje mi się, że nie można definitywnie odradzać komuś, aby zrezygnował, bo za drogie i za długo. Akurat tego rodzaju modelarstwo jest niesamowicie żmudną pracą. Niewiele jest osób, które wykonują tego typu modele od podstaw. Niektórzy nie znają rysunku technicznego. Wszyscy zaczynaliśmy mniej więcej od jakiegoś plastikowego redukcyjnego modelu, poza nielicznymi wyjątkami. Ja na początku wycinałem i kleiłem wycinanki z czasopisma "Miś", ale raczej nie pamiętają tego czasopisma osoby, które mają po 17 czy 20 lat. Jest to super sprawa dla początkujących rc maniaków, chociaż nie ukrywam, że dosyć kosztowna.

[Marcin K.]

ErAsSo, Dzięki Ale zobaczymy jak to będzie. Pierwszy numer 4.90, drugi 14.90 trzeci i kolejne 34.90. Jak to zobaczyłem to zamówiłem prenumeratę. drugi numer jest złotówkę tańszy a trzeci i kolejne tańsze są o 10zł. spora różnica. Ciekawe jak będzie z silnikiem i aparaturą

[kojot]

niezła koncepcja dla osób...

 

Nie wiesz o czym piszesz. Za ułamek ceny tego zestawu można kupić doskonałej jakości zestaw do montażu, cięty laserem. To jest zwykła złodziejska oferta skierowana do osób, które o rynku modelarskim nie maja zielonego pojęcia.

 

Czyli pisząc wprost można uzyskać lepszy efekt za dużo mniej pieniędzy.

[Andych]

Jak zaznaczyłem wcześniej, kupiłem 2 egzemplarze dla śmigła, ale to co zobaczyłem wystarczy aby nigdy nie wpaść na pomysł składania tego modelu. Nie chciało mi się pisać wcześniej na ten temat, niestety wobec opinii niemal rzeczniczej wobec tej oferty, czuję się w obowiązku zaprezentować, w jakie szambo może potencjalnego nabywcę wpuścić ta oferta. Poza tym jako środowisko, mamy powinność propagowania naszego hobby, a ta oferta wydaje się, że skutecznie zniechęci potencjalnego nabywcę do szerszych zainteresowań w temacie modelarstwa RC. Dlatego przyłączam się do opinii Krzyśka -Kojot-, że to po prostu oszukańcze drenowanie czyichś kieszeni.

Dla zobrazowania przyszłej jakości tego wyrobu modelopodobnego, przykład dwóch tych samych elementów, z dwóch kupionych zestawów i sposób cięcia gwarantujący, że na szansę prostego poskładania nie ma, co liczyć, bo ktoś poszedł na oszczędność i wbrew wszelkim prawidłom tnie, aby wyszło więcej, a nie dobrze.

[bh91]

A zestaw Guillows'a kosztuje na ebaju 100razy taniej a i na allegro się trafiają.

 

W sumie mając 3000zł i oferte jakiegoś sklepu zagranicznego nie jest trudno zauważyć, że ma się całkiem spore możliwości... a aparatura z obrazków nie prezentuję się jakoś specjalnie

 

P.S. Andych twoje elementy albo są inne niż moje albo nie widać na fotkach - moje są z 3 warstw... mimo to są krzywe - wręgi są łukowe - tak jak by poddane były długo jakiemuś naciskowi w magazynie. Lipa. Kupiłem bo pomyślałem że się śmigiełko nada do rwd5 ale cuś ciężkie jest.

[Irek M]

Tak przyglądam sie dyskusji i nie mogę się nadziwić jak to młodym wiekowo modelarzom łatwo przychodzi wydać tyle kasy na takie "coś". Ściągnąłem pierwszy z brzegu link z modelami tego samolotu w rożnych skalach. Dokładności odwzoraownia czy ceny zostawiam bez komentarza... Fakt, że to ARF;

 

http://www.rchobby.co.uk/radio_controlled_spitfire_-_rc.html

[marekdziubak]

Witam patrząc tu na debate stwierdzam że mało kto kupi nr. 2 tego pisemka ja kupie wszyskie i odrysuje wszystkie elementy w cadzie na wszelki wypadek nieudanego lotu :devil: Może sie wytnie laser ps. przyglądał sie koś sie tej balsie bo mnie ona coś podpada...

 

Pozdrawiam Marek

[TomekW]

Znając inne "produkcje" DeAgostini wcale mnie to nie dziwi kiepskie wykonanie - z racji tego że teść prowadzi sklep (w którym jest prasa) miałem okazję obejrzeć poprzednie popisy tego wydawnictwa.

Dziwi mnie tylko że są osoby (wydawać by się mogło znające się choć trochę na temacie) które chcą ryzykować swoje zdrowie a wręcz życie na próby z czymś tak kiepskim, o ile kiepsko wykonany Titanic co najwyżej pójdzie na dno to taki Spit może narobić olbrzymich szkód i kłopotów.

[Tomek]

Przenoszę dyskusje do nieciekawych ofert ,bo tu robimy im reklamę na którą absolutnie nie zasłużyli.

Więcej ludzi zniechęci się do modelarstwa po zakupie takiego bubla niż to modelarstwo polubi.

[Irek M]

Próbowałem wejść na stronę spitfire deagostini...coś tam ale nie udało sie ani razu. Czy wam sie udaje? A może to już o czymś świadczy jesli nie tylko mnie nie udaje się.

[Callab]

A ja wezmę w obronę firmę, która wypuściła ten model

 

Kupując zestaw (inny niż omawiany) do budowy modelu samolotu, dostajemy wycięte laserem (lub inną metodą) elementy, plan i czasami instrukcję. Wszystko to włożone do jednego, kartonowego pudełka z jakąś grafiką na ściankach.

Model, o którym jest ta dyskusja, ma każdą (prawie) część zapakowaną w oddzielny "blister". Do każdego takiego elementu dołączona jest (będzie chyba) książeczka/gazetka z opisem. Dodatkowo ten produkt jest promowany przy pomocy reklamy. Ile wg Was to może kosztować w porównaniu do wspomnianego przeze mnie zestawu w jednym pudełku? Na pewno 25 zł (tyle ma kosztować w prenumeracie) to jest odpowiednia cena za taki jeden pakiet z częściami.

 

Poza tym jest jeszcze jedna sprawa: to kolekcjonerskie wyzwanie, które sprawia, że ludzie zbierają np. znaczki. Tu to działa tak samo. To jest satysfakcja, że przez ileś miesięcy coś się kompletowało i w efekcie nasza wytrwałość zostanie nagrodzona - w tym przypadku pięknym modelem. Nie widzę tu żadnego oszustwa tylko produkt na półce w sklepie.

 

Dla jednego to jest warte tych 24 zł raz na dwa tygodnie dla innego nie. To klient decyduje ile dany towar jest DLA NIEGO wart. Kupujemy np. serwa za 50 zł, a tymczasem możemy kupić ich odpowiedniki, które mają takie same parametry i będą dokładnie tak samo działały a kosztują o połowę taniej. Dla jednego to serwo jest warte 50 zł, dla innego nie.

 

A co do źle wyciętego elementu: to jest sklejka. Oczywiście każdy z nas by wyciął tę część układając wzdłuż słojów zewnętrznej warstwy, ale czy jesteś pewny, że w tym przypadku wycięcie pod kątem 45st zmniejszy wytrzymałość tej konstrukcji? Ja bym nie był taki pewny.

 

A to czy oferta jest ciekawa, czy nie - może poczekajmy aż ktoś złoży i oblata ten model. Jeżeli będzie z tego powodu szczęśliwy, to będę postulował za przeniesieniem tego tematu do ofert ciekawych.

 

Oświadczenie:

Nie miałem, nie mam aktualnie i w najbliższej przyszłości też nie planuję mieć nic wspólnego z firmą sprzedającą omawiany model.

[Gość slawekmod]

No to jeżeli mają dodać do tego niby zestawu silnik spalinowy (zestaw w sumie również dla laików) to powinni również ostatni numer poświęcić opatrywaniu kikutów obciętych palców itp dodając komplet plastrów, nici chirurgicznych, igieł itp skoro już ma być tak do końca praca samodzielna.Zrastanie się ran to też impreza dla cierpliwych.

[kojot]

Generalnie nie masz racji. To jest oferta dla ludzi, którzy nie mają styczności z modelarstwem:

- nie wiedzą ile przepłacają

- jak sobie wyobrażasz robienie modelu z dostawą części co 14 dni

- to nie jest model dla początkujących - patrz punkt 1

 

Nie jest to oszustwo w kategoriach prawnych, tylko zwykłe żerowanie na ludziach spoza bez rozeznania tematu. Oczywiście, że klient decyduje, ale tu ludzie będą decydowali bez szans na ocenę "fair value".

Wyzwania kolekcjonerskiego tu nie ma, bo nie tworzysz kolekcji tylko de facto kupujesz model na raty.

 

No i wstydź się! Z Krakowa i bronisz tak drogiej oferty :?: :wink:

[Irek M]

Nie sądzę by podany przez ciebie przykład modelu czy serw miał coś wspólnego z tym "wydarzeniem". Czy dlatego za model mam zapłacić 20 razy więcej bo firma reklamuje go w mediach? Serwo - masz rację mogę kupić zamiennik ale nikt przy zdrowych zmysłach nie kupi go na raty rozłożone na 3 lata płacąc 20 razy więcej!!!! Owszem - modelarstwo jest dla cierpliwych ale przyklejenie 2 kolejnych elementów co 2 tyg. nie ma nic wspolnego z wyrabianiem tego nawyku.