Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Lucjan, te klocki nr 1 i 2 to miejsca mocowania serwomechanizmów? Czy to znaczy, że na połówkę steru wysokości dasz 2 serwa?

Krzyśku  , to są wzmocnienia pod zawiasy . Serwo napędu  steru wysokości będzie w kadłubie , a popychacz  z rurki węglowej napędza dżwignię  steru. Dbam aby ogon był jak najlżejszy.

Opublikowano

Dzisiaj trochę podłubałem.                                                                                                       post-6784-0-62705800-1513286804_thumb.jpg 

 

post-6784-0-83406100-1513286905_thumb.jpg

 

Taki oto zawias wykombinowałem,  trochę z nim było roboty , a trzeba jeszcze trzy.

 

post-6784-0-53781100-1513287035_thumb.jpg

 

post-6784-0-75675600-1513287104_thumb.jpg

Opublikowano

Na razie dżwignia  steru wysokości  jest wstępnie chwycona. Wieczorem  napiszę i pokażę na zdjęciach jak to będzie wyglądało docelowo . :)   Do klejenia używam przemysłowego kleju o bardzo dużej  wytrzymałości , Hysol firmy Loctite lub Multibond.

Opublikowano

Wystarczy zrobić takie cóś .  "Ó" czyli na rurce zamontować kawałek np pręcika węglowego by nie było okrągłe w miejscu mocowania dźwigni.Pręcik finalnie owinąć szklaną nitką dla pewności po założeniu dźwigni i CA na nić. Chyba czujesz o czym mówię ?

Opublikowano

A z moich doświadczeń wynika, że jednak stery wysokości w większych modelach powinny być "pędzone" dwoma serwami.  :P

To kluczowe powierzchnie sterowe jeśli chodzi o bezpieczeństwo.

A niech coś się wyklei, albo serwo padnie i mamy nowy Smoleńsk :D .

Opublikowano

Wystarczy chociaz wiem ze Lucjan waczy z waga ale tobedzie maly przyrost ,zastosowac w to miejsce pret weglwy i wyrezowac w nim rowek wzdluzny na umocowanie klina tak jak to sie robi np przy kolach pasowych i wowczas to wszystko wkleic na zywice A Wojtek ma racje nicnie jest tak wazne jak wysokosc bezpieczniej jest zastosowac dwa serwa

Opublikowano

 

 

Ja bym zrobił z rurki mosiężnej dżwignie metalowe albo z płytki PCB i przylutować 

Hmmm...  lutować ale chyba na "twardo".  Osobiście przerobiłem przypadek, że po trzech sezonach latania, lut miękki puścił i ledwo uratowałem model. A za prawdę powiadam Wam lutować potrafię, bo zawodowo się tym zajmuję.

Wszystkiemu winne są te francowate drgania od silnika  :angry:,  razy ramię.

Lucek to "stary wyga" i doskonale wie o co chodzi. :D

Opublikowano

Dziękuję Kolegom za cenne rady i uwagi.   Pokażę jak ja to zrobiłem: wewnątrz rurki węglowej o śr. 10mm o pogrubionych ściankach w miejscu mocowania dżwigien  i na końcach rurki wkleiłem na żywicę twrde kołki drewniane.W nawiercone otwory o śr. 1,5mm wkleiłem stalowe kołki, następnie zalałem to wszystko klejem.

 

post-6784-0-77136900-1513352172_thumb.jpgpost-6784-0-98685500-1513352199_thumb.jpgpost-6784-0-12712100-1513352217_thumb.jpg

 

 

Kiedyś robiłem próbę wytrzymałości połączenia klejowego , rozleciała się rurka  a klej nie puścił. Ten klej jest bardzo mocny i jednocześnie  elastyczny. Od lat  wklejam do popychaczy rurkowych gwintowane końcówki do   nakręcania  snapów   i jeszcze nigdy  się nie wyklejiły. :)

Opublikowano

Budowa idzie jak burza! Jestem pod wrażeniem. Będzie świetny model fajnego samolotu   :rolleyes:

Ciszy mnie że Ci się podoba. :)

   Ostatnio mam trochę  mało czasu więc efekty takie sobie , ale zawsze coś do przodu.

 

 

Po wklejeniu łącznika sterów wysokości,  zablokowałem je prętami stalowymi śr.3mm.post-6784-0-01012800-1513716482_thumb.jpg

 

 

Popracowałem też trochę  przy  wzorcu statecznika pionowego

 

 

post-6784-0-48978300-1513716668_thumb.jpgpost-6784-0-83571700-1513716692_thumb.jpg

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.