Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Sebastianie,

chwileczkę poczekaj z cięciem.

I -  jak będzie wygladała płyta mocująca serwo szotowe i jak będzie mocowana?

II - we wrędze która bedzie w okolicach podwiezi wantowych warto dać pasek usztywniający idący po prostej od lini stępki do mocowania podwięzi.

Dobrym przykładem są: plan FOKI Jacka Centkowskiego: http://pfmrc.eu/index.php/topic/70050-nss-650-raz-jeszcze-standard/

      oraz sposób rozplanowania elementów zabudowy pokazanych w dalszej częsci tego tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok poczekam.

Teraz żona mnie nagnała do innej pracy.

W piątek wyjazd na zlot więc trzeba przyczepę przygotować. Niestety tym samym raczej nie będę miał czasu do poniedziałki by coś pogrzebać

Myślałem by wkleić rurkę od stępki zalaminowana z skrzynią do pięty masztu skoro nie ma potrzeby przesuwania masztu.

Są jakieś wytyczne które określają miejsca montażu podwięzi do achtersztagu topsztagu oraz want

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja wygląda tak wstępnie będą jeszcze tam wycięte zamki do piłki na serwa i baterię

Niestety wdało mi się wyszlifować jedną ponieważ skończyły się szczotki w szlifierce :( złośliwość rzeczy martwych. Jak udało mi się ukradkiem iść do warsztatu popracować to maszyna zdechła.

post-1628-0-75673400-1519241939_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godz temu dostałem paczkę a w niej serwa Tower Pro SG 92R 2,5kg do sterów i MG 945 10kg do żagla zamiast prądożernego MG 995 13kg W  RG 65 dobrze sprawuje się serwo SG5010 6kg lecz w 2 przypadkach te serwa zakłócały pracę innych serw i regulatora. 

Będę teraz testował nowe serwo MG 945.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszym  MINI było serwo HITEC 785 HB z dźwignią. W drugim MINI zastosowałem serwo MG 995. W obu przypadkach na pakiecie 4*AA (Duracel) bezpiecznego pływania było okolo 11/2 h. W prototypach GRINGO planuję albo 995 (mam) albo 945 (nie mam). I w jednym i drugim przypadku moment jest wystarczający. MINI miało 36-38 dm2 żagla, dużo więcej niż w RG-65 (22,5dm2). Jestem przekonany, że każde serwo o momencie ponad 6kG/m spokojnie da radę. Na razie dopasowuję skrzynkę do kadłuba. Trochę szlifowania. Na drugim zdjęciu zaznaczyłem orientacyjnie linię pokładu i widać jak głęboko do kieszeni wchodzi sama płetwa. W rzeeczywistości będzie jeszcze głębiej (około 2-3 mm). Płetwa jeszcze będzie szlifowana.

 

Pytanie do Kazimierza, jak wyglądal pobór prądu obu serw.

post-15007-0-96411200-1519408404_thumb.jpg

post-15007-0-81296300-1519408416_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 4x1,2 800mAh MG995 tylko drgnęło. Na lipolu 2S i BEC pracuje ale najpierw ruchami ramienia się zeruje i dlatego wymieniłem na MG945. Już jest w żaglówce. Na tych samych akumulatorach pracuje bez zastrzeżeń. W Jif 65 mam SG5010, nie ma problemów.

 

Rano zrobiłem pomiar prądu serwa MG995. Przyrząd pokazywał na zakresie 10A  0,01 - 0,07 w zależności od wykonywanych ruchów.

Zupełnie inne serwo i nie szaleje na początku. Przypuszczam, że wymagało dotarcia metalowych trybów. To serwo popracowało latem.

Na jakimś forum był post z pomiarami i to serwo brało 1,3A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że w przypadku tanich serw jest duży rozrzut parametrów. Moje MG 995 w MINI działało bez zastrzeżeń.

Doszlifowałem kieszeń na płetwę i przykleiłem podwięzie wantowe. Po zmatowieniu i odtłuszczeniu wygięte elementy przykleiłem opasując je tkaniną szklaną 160 g/m2. Docisk to kawałeczek gąbki, laminatu i klipsów do wieszania prania. Jako oddzielacz pomiędzy gąbką a laminowanymi elementami zastosowałem kawałek folii spożywczej. Jutro zobaczę efekty.

post-15007-0-18983200-1519582181_thumb.jpg

post-15007-0-02645300-1519582192_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpora masztu czyli pilers jak najbardziej może być wykonany z rurki. Nie przyklejej jej bezpośrednio do kadłuba, tylko do elementu który rozłoży nacisk na kadłub (stępkę) na większą powierzchnię. Kawałek sklejki, laminatu, twardej pianki.

 

Podwiezie dobrze się wlaminowały. Dodatkowo będą wzmocnione szczatkową wręgą łączacą je ze skrzynką mieczową. Mocowanie osi obrotu bomu do masztu wymaga jeszcze troszeczkę szlifowania. Odsunięcie osi obrotu bomu od masztu ma stanowić swgo rodzaju automat zwiększającycy wybrzuszenie (głębokość ) żagla w miarę luzowania szotów. Dopasowałem też saling do masztu.

post-15007-0-42534000-1519670522_thumb.jpg

post-15007-0-51501500-1519670605_thumb.jpg

post-15007-0-00336100-1519670616_thumb.jpg

post-15007-0-85989300-1519670632_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gringo 1 i 2 mają różne prowadzenie szotów. W G-1 planuję zrobić kopię tego co zrobiłem w MINI 650.02 tyle, że tam nie ma potrzeby prowadzenia szotów z burty do kipy szotowej w osi jachtu. Gringo -1 jest dużo węższy. Serwo będzie za skrzynką mieczową. Dźwignia około 80 mm.

W G-2 jest inne rozwiązanie, Serwo ma być przed skrzynką i położone na płasko, dźwignia w pionie. Szot wychodzi z kadłuba w okolicach masztu, wędruje na rufę, tam jest bloczek zwrotny i dochodzi bo ruchomego bloku podwajającego jego ruch. Blok jest stablizowany naciągiem gumowym. Mam nadzieję że rysunek tłumaczy ideę.

 

Tło zdjęcia salingu to ten obrazek tylko w wersji czarnobiałej. Mam tylko taka drukarkę. To aktualny skrót przepisów regatowych 2017-2020. Jak widać w wersji rosyjskiej.

post-15007-0-79165300-1519675069_thumb.jpg

post-15007-0-98839500-1519675093_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.