Kubuś Opublikowano 11 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2018 Teraz wszystko widać coraz lepiej. Było dużo dobrych pomysłów, ja może byłem też nieco niedoinformowany. Widać, że się wyłania coraz bardziej klarowny i realny projekt. Wszystko jest w należytym porządku i dobrze się rozwija. Pomysł ze współpracą z kimś z Jetpola ktoś już miał od dawna, jest też współpraca z kimś innym z innej politechniki. Dla tego kogoś jest to praca inżynierska czy coś. Silnik powinien się udać i na czas być zrobiony. Samolot to będzie latająca hamownia dla silnika. Ktoś na forum proponował odrzutowy motoszybowiec. Nasz projekt ma taki być. Odrzutowiec nie musi przecież być szybki (choć wiadomo, że wtedy najlepiej się sprawdza, ale o to nie chodzi). Teraz będą próby oszacowania wymiarów samolotu. Myślę, że trzeba go zrobić jak najlżejszym. Jedyny problem to, że będzie trzeba zabrać ze 2kg paliwa. Usterzenie motylkowe może i jest dodatkową komplikacja, ale mają kogoś komu się chce tym zająć i to potrafi. Są projekty zastosowania różnych urządzeń pomiarowych i jakiegoś komputera, który by je wszystkie obsługiwał. Jak komuś się chce to budować, to nie ma problemu, byle to nie było zbyt ciężkie. Ogólnie samolot ma być zrobiony z prostej i lekkiej kratownicy, skrzydła drewniane, pokryte tkaniną szklaną. Jak by była potrzeba, być może poszuka się jakiegoś pilota, który by potrafił nim pilotować. PS. A po filmiku domniemuję, że mamy dobry pomysł. Ten motoszybowiec latał całkiem nieźle, tym bardziej, że nie mamy zamiaru robić akrobacji 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 12 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2018 A już myślałem, że się obraziłeś na śmierć po tej fali krytyki i olałaś nasze forum. Zaczynasz - cie powoli rozsądnie myśleć. Wizyta w JETPOL moim zdaniem obowiązkowa, żeby zobaczyć choćby stopień skomplikowania takiego silnika. A co do samego płatowca to poszukajcie w sieci gotowych planów. Jest tego bardzo dużo i skorzystajcie z już przetestowanej konstrukcji zamiast sami projektować zwłaszcza, że chyba nie bardzo jeszcze potraficie. A pilota to powinniście sami sobie wyszkolić. Zainwestujcie w piankę i uczcie się nią latać. Pewnie oblot i tak powinien zrobić doświadczony pilot, ale przecież będziecie chcieli to testować, więc powinniście mieć pilota we własnym gronie KN. EDIT A może po prostu kupcie KIT gotowy do sklejania szybowca o rozpiętości 4-5m który będzie wstanie unieść i silnik i paliwo. Firm oferujących gotowe zestawy do sklejania jest kilka w naszym kraju a ceny za KIT są dość rozsądne. Myślę że to będzie najbardziej rozsądne podejście do tego projektu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 12 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2018 1.2 kg - masa silnika 2 kg paliwa pakiety zasilające - 200 g Pozostała elektronika (ECU, pompy) - ok 300 g Razem jest do podniesienia ok 4kg... Obawiam się, że 4m szybowiec o masie własnej 3-4kg to dużo, dużo za mało... Już prędzej model udźwigowy z zawodów AeroDesign właściwie to mają niedaleko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubuś Opublikowano 12 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2018 Mamy pilota, ponoć dosyć dobrego. Zastanawialiśmy się nad opcją zrobienia modelu z zestawu, ale przecież to niegodne przyszłych inżynierów! Silnik ma 50N ciągu. Gdzieś czytałem, że motoszybowce powinny mieć ciąg około 50-60% ciężaru. Jeśli tak, to znaczyłoby, że możemy unieść 8-10kg. Dobrze myślę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 12 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2018 Szybowce w odróżnieniu od modeli silnikowych potrzebują tylko się wynieść na odpowiednią wysokość. Potem jak to szybowce radzą sobie świetnie bez silnika. Czy aż te 2 kg paliwa będzie więc potrzebne to nie wiem, może się okazać że będzie potrzeba mniej paliwa. Kuba żeby zaprojektować od początku do końca szybowiec to sorry ale trzeba mieć dużą wiedzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubuś Opublikowano 12 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2018 Jakieś szybowce projektowałem, tylko zdecydowanie mniejsze i bez silnika i bez niczego. Potrafię, sądzę, zaprojektować prosty model zdalnie sterowany. Ten tutaj jest zdecydowanie trudniejszy i chciałem się tak dopytać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Osa Opublikowano 12 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2018 A mi się wydaje, że guzik projektowales. W każdym razie dopiero jak pokażesz swoje projekty to uwierzę. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stema Opublikowano 12 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2018 ... Kuba żeby zaprojektować od początku do końca szybowiec to sorry ale trzeba mieć dużą wiedzę. Konrad, do takich celów jak tu - platforma/nośnik silnika to nie aż tak. W dodatku Kubuś jakoś zmądrzał i chyba coś zrozumiał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 12 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2018 Konrad, do takich celów jak tu - platforma/nośnik silnika to nie aż tak. Stefan trzeba mieć pojęcie. Choćby dobrać odpowiedni profil skrzydła, a przecież skrzydło w szybowcu nie ma jednego profilu tylko kilka lub kilkanaście nawet. Jak bez wiedzy sobie chłopak poradzi z tym. Konstrukcja kratownicowa dla inżyniera to nie problem, jeśli jeszcze studiuje na mechanice ale czy to będzie latało. Być może. W dodatku Kubuś jakoś zmądrzał i chyba coś zrozumiał. Odrobinę może tak, ale jelcze dużo za mało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 12 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2018 Nie przesadzajcie ten samolot nie musi być idealnym szybowcem, ma latać, a latać będzie choćby na clraky-im. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubuś Opublikowano 12 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2018 No właśnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ppompka Opublikowano 12 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2018 Nie przesadzajcie ten samolot nie musi być idealnym szybowcem, ma latać, a latać będzie choćby na clraky-im. No właśnie Tyle że przy odpowiednio zaprojektowanym szybowcu możliwe jest maksymalne wykorzystanie płatowca osiągając przy tym jeszcze znośną masę. Co z tego że zaprojektujesz latającą skrzynką ze skrzydłem na Clarku skoro do uciągnięcia tego byłby potrzebny silnik o masie muchy i mocy sportowego Ferrari. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stema Opublikowano 12 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2018 Tyle że przy odpowiednio zaprojektowanym szybowcu możliwe jest maksymalne wykorzystanie płatowca osiągając przy tym jeszcze znośną masę. ... To zdanie technicznie nic nie znaczy. Koło naukowe powinno sprecyzować co ma uzyskać ten szybowiec, jakieś przeznaczenie, jakieś osiągi. Inaczej nie wiadomo co budować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMC Opublikowano 12 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2018 To zdanie technicznie nic nie znaczy. Koło naukowe powinno sprecyzować co ma uzyskać ten szybowiec, jakieś przeznaczenie, jakieś osiągi. Inaczej nie wiadomo co budować. Wiadomo. Ma latać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 13 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2018 Wiadomo. Ma latać. Dokładnie. Mal latać jak drzwi od stodoły czy jak prawdziwy szybowiec. Przy profilu nośnym siła potrzebna do wyniesienia modelu będzie znacznie mniejsza niż przy profilu rodem z drzwi od stodoły. Ale na drzwiach też się da chwilę polatać. Zrobią co zrobią i wówczas zobaczymy albo i nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 13 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2018 Dokładnie. Mal latać jak drzwi od stodoły czy jak prawdziwy szybowiec. Przy profilu nośnym siła potrzebna do wyniesienia modelu będzie znacznie mniejsza niż przy profilu rodem z drzwi od stodoły. Ale na drzwiach też się da chwilę polatać. Zrobią co zrobią i wówczas zobaczymy albo i nie. Konradzie - mam nadziej, że chodziło Ci o niezbędną siłę ciągu. Bo siła nośna w jednym i drugim wypadku będzie taka sama. A skoro tak - to jako hamownia lepiej sprawdzą się właśnie drzwi od stodoły bo dla tej samej siły nośnej (niezbędnej do lotu danego obiektu) wygenerują dużo większy opór. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubuś Opublikowano 13 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2018 Proponuję coś konkretnego: Jaką wielkość może mieć prosty i lekki motoszybowiec z silnikiem o ciągu 50N? Dodając, że skrzydła będą prostokątne i będą miały profil płasko-wypukły lub wklęsły taki sam na całej długości. Ile będzie ważyć? Nigdy nie robiłem tak dużych modeli i trudno mi to oszacować. Jestem ciekawy, bo i tak pewnie w kółku się jakoś do tego by doszło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
solainer Opublikowano 13 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2018 Na szybowcach się nie znam ale zakładam że 10 kg model musiałby mieć ze 4,5 do 5 metra rozpiętości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubuś Opublikowano 13 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2018 Dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek996 Opublikowano 13 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2018 Przecież wiadomo czemu samolot lata. Belfegor gdyby miał większy silnik pewnie mógłby latać szybciej, jednak składa się na to też wiele innych rzeczy jak sama konstrukcja samolotu, opór jaki stawia, zastosowany profil itp. A F-16 jest kilkakrotnie mniejszy od B-1. Jest w kółku jeszcze jeden modelarz, który lata lepiej ode mnie. Kwestia pisma jest raczej mało istotna. Rozumiem, że musi być czytelnie, ale pismo techniczne konieczne chyba nie jest (zwarzywszy, że są wakacje). Ten mój rysunek to jest prosty szkic zrobiony w kilka minut. Gdybym coś takiego budował oczywistym jest, że zrobiłbym lepsze obrazki Jakub ; nauczcie sie najpierw pisac na tej waszej uczelni , a pozniej zabierajcie sie za odrzutowce......... 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi