Skocz do zawartości

Samolt z silnikiem odrzutowym


Kubuś
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

To też nie ja jeden ten samolot projektuję. Aerodynamiką się zajmie ktoś inny. Ja zajmuję się konstrukcją kadłuba i skrzydeł. We wstępnych rysunkach dałem kąt zaklinowania skrzydeł 4 stopnie, ale to można w każdej chwili zmienić - po prostu na rysunku zmienić jeden wymiar. Moje szybowce potrafiły latać przy kilku stopniach więc na początku tu tak też narysowałem. W samolocie, który kiedyś sam zbudowałem jest jednak ciut mniej, a w kolejnym dam pewnie jeszcze mniej.


Na początku trochę marudziłem w związku z kołem. Bo zresztą na początku trochę źle wyglądało. Wszyscy rozsyłali masę różnych projektów, z których większość była nietrafiona. Teraz została grupa kilku osób, które coś wiedzą. Z początku już się bałem, że jedynie to ja coś wiem (a przecież potrafię robić tylko proste modele - czyli wiem na prawdę niewiele). Całe szczęście po kilku spotkaniach organizacyjnych już się wszystko klaruje.


A co do wyników pracy, to na razie jesteśmy w fazie projektowania, więc trudno cokolwiek pokazywać. Jak coś będzie złożone i będę miał zdjęcia, to chętnie pokażę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To na jaki kret mu silnik odrzutowy.

Zróbcie ten samlot na napęd gumowy, może wam zaliczą.

Kubuś napisał ten temat dobrowolnie szukając potrzebnej wiedzy. O ile wskazywanie nietrafionych pomysłów jest OK., to złośliwe docinki nie powinny się tu pojawiać. Chyba, że woły mają słabą pamięć i nie pamiętają własnych cielęcych marzeń.

Już to, że ktoś młody widzi coś więcej na świecie dookoła niż ekranik swojej komórki jest obecnie wyróżniające i tępienie tego jest społecznie szkodliwe.

Wiele użytecznych wynalazków i rozwiązań technicznych ma swoje żródło w pozornie niedorzecznych pomysłach.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram Andrzeja. W celach naukowych niech sobie chłopaki testują różne rozwiązania (niekoniecznie do końca słuszne). Wiedza najlepiej wchodzi do "łba" w działaniach praktycznych, a nie podczas przymusowego wkuwania wzorów.

 

Motoszybowiec doświadczalny: SZD-9 "Bocian Puls", 1956

 

post-18069-0-47262900-1533547144.jpg

 

post-18069-0-57128900-1533546649.jpg

 

Fotka - źródło: Stanisław Wójcicki "Silniki pulsacyjne, strumieniowe, rakietowe" Wyd. I MON 1962

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli Andrzeju i Jerzy to co napisaliście ma mieć sens to Kubuś z kolegami powinni jednak budować tego odrzutowego Wicherka?

Stefan, spójrz na to bardziej całościowo w kontekście czasów nowego pokolenia zakutego w nowe czasy technokratycznej niewoli totalnej otępiającej indoktrynacji (głupsze owce łatwiej ogolić do zera, nowsze formy odwiecznego wyzysku - patrz kredyty frankowe na ten przykład...). Każda jednostka opierająca się środkom rozwadniania mózgu jest szczególnie wartościowa na tle mniej lub bardziej już ogłupiałej reszty.

Więc niech Kubuś z kolegami buduje choćby i Wicherka z New Jet Cat'em, wodotryskiem i wspomaganiem gumowym pionowego startu - dobrze, że śladem większości pokolenia nie trwoni życia na kretyńskie uzależniające gry albo nie wciąga dopalaczy (też uzależnienie z realną możliwością utraty życia, przykład niedawno  :unsure:).

To my jesteśmy od tego, aby przekonywająco wytłumaczyć, że wodotrysk nie jest niezbędny do lotu, ale jak ktoś lubi - to czemu nie ? Oby nie kosztował podatników fortuny, był niegrożny dla otoczenia i nie zabrał bezproduktywnie trzech lat najlepszego czasu z życia...

Sądzę, że Kubuś szybko zatrybi o co chodzi. 

Każdy przez całe życie szuka jakiejś frajdy. Co najwyżej 1% wie, gdzie jest szansa znalezienia tej prawdziwej.

Jakie to proste  ;)...  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widać, to Politechnika Poznańska ma już sukcesy (chyba też było na Forum)

http://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,23250981,studenci-politechniki-poznanskiej-z-sukcesami-w-usa-zbudowali.html?disableRedirects=true

 

Widać z tego, że poprzeczka jest wysoko.

Zastanawia mnie jedno - po co ten profil o tak dużej strzałce ugięcia, do silnika odrzutowego?

Generalnie silniki odrzutowe stosowane są do dużych prędkości, lub gdy potrzebna jest duża moc przy małej masie do transportowców, ale te, to albo turbośmigłowe lub dwuprzepływowe o dużym stopniu dwuprzepływowości.

 

Jeśli, to jest projekt na jakiś konkurs, to lepiej niech Kuba nie dzieli się z nami postępami, bo - konkurencja nie śpi  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na konkurs to nie jest. Nie muszę nic ukrywać :)

Wstępny projekt kadłuba wygląda tak jak na poniższym obrazku. Jeszcze nie wiemy jak rozwiążemy dokładnie łączenie kadłuba ze skrzydłami. To z obrazka jest takie tylko poglądowe. Myśleliśmy o zrobieniu metalowych bagnetów zamiast tych drewnianych z obrazka, tylko to dużo by strasznie ważyło. Może by zrobić jednak bagnety drewniane i do tego zastrzały? Jeśli samolot za szybko nie będzie latać, to aż tak bardzo się oporem nie trzeba też martwić.


Macie jakieś rady co do mocowania skrzydła w kadłub?

post-21205-0-84952200-1533640177_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wicherek to nie jest. Jednak skoro nasz samolot miał być jak najprostszy to musi mniej więcej tak wyglądać. Wicherek też był bardzo prostym samolotem i siłą rzeczy konstrukcje są podobne. Zresztą jak ma wyglądać prosta kratownicowa konstrukcja?

 

Tak poza tym kolega mówił, że też używają xflr5. Ja osobiście korzystałem zawsze z rad z kilku książek, ale te pewnie są mniej dokładne.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.