Skocz do zawartości

Fox 2m


Matijus
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No szybowiec ma szybować. Pierwsza próba to chyba właśnie szybowania powinna być, a nie od razu silnik i pałować. Ej no podstawowe zasady przygotowania do oblotu zachować i na pole.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

No szybowiec ma szybować. Pierwsza próba to chyba właśnie szybowania powinna być, a nie od razu silnik i pałować. Ej no podstawowe zasady przygotowania do oblotu zachować i na pole.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Tyle że co mi po tym szybowaniu jak i tak bym musiał robić to ponownie po wymianie silnika itp. Do samej awarii silnika/regulatora doszedłem przy pierwszym uruchomieniu na lotnisku, przy sprawdzaniu revers itp. (tak robiłem to w domu ale robię to też za każdym razem a silnika nie uruchamiam w domu) Dodam że silnik/regulator wcześniej działał, tak więc albo przy wkładaniu do modelu coś uszkodziłem niechcący albo zbieg okoliczności. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foxami latało się już ładnych kilka lat temu. Zawsze latały extra. Mateusz - trochę rozumiem Twoje obawy co do oblotu. Mimo, że trochę znacznie dłużej (chyba - biorąc pod uwagę Twój wiek ) latam to zawsze bardzo stresuję się przy oblocie nawet małego modelu. Ostatnio oblatywałem Ventusa 2,6m, o którym krążyły przekazy, że albo nielot, albo bardzo trudny w pilotażu. Mimo, że opisuję jakieś tam mankamenty to latało się nim bardzo fajnie. Na oblot wybrałem nie lotnisko tylko nieużytki z roślinnością po ramiona. Mimo, że czasem jestem z kolegą, który filmuje to jednak wolę sam wyrzucić model z ręki.

Mam drugiego Ventusa ze skrzydłami o rozp. 3m ale jeszcze nie oblatałem go bo chciałbym się upewnić czy SC wyznaczone przez program Shwerepunk będzie optymalny. siedzi w nim silnik Pelikan Ray 3548 więc o moc w ogóle się nie obawiam. Do soboty na 1000% wystartuje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś odbył się oblot. Lata super, co tu więcej powiedzieć stabilnie, faktycznie lubi większe prędkośći ale i wolno potrafi. Zrobiłem dwa loty w jednym wylecialem w górę i wytrymowalem, wsumie stuknąłem tylko dwa razy w prawo i chyba dwa razy wysokość. Start odbył się bez przygód, lekko w lewo go odbiło, ale bez tragedii. Sam lot bez problemu ale jak przyszło do lądowania tu się zaczęły schody. Jest baaaaardzo trudny do posadzenia, udało się dopiero za 5tym razem bardzo czuły na ster wysokości, choć miałem wychylenie na aparaturze na 50, chyba muszę zrobić tryb do lądowania na 40 lub nawet 35%. Filmik z oblotu jest ale model tracił się znajomemu z oczu i jest jaki jest ten filmik oraz brak na filmie lądowania. Drugi lot lepiej poszedł nawet odważyłem się zrobić beczkę :) wyszła koślawie, ale wyszła ;p po zmniejszeniu wychyleń wylądowałem za drugim razem, już bez większych problemów ale skupiony na 100% ładnie wsiadł i przejechał z 15metrów na kole po czym osiadł na skrzydle. Ogólne wrażenia, model pięknie się prezentuje w locie jest szybki to co lubię i jest ciężki w pilotażu też to lubię, dla początkujących odradzam :D choć sam jestem początkujący ale jakoś dałem radę :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

udało się dopiero za 5tym razem bardzo czuły na ster wysokości, choć miałem wychylenie na aparaturze na 50, chyba muszę zrobić tryb do lądowania na 40 lub nawet 35%.

To znak ze musisz skrócić dźwignie a nie grzebać w aparaturze. 35% DR to porażka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybuje, ogólnie dziś drugi lot wyniosłem go dwa razy do góry i to nie wysoko a lot trwał 4minty pewnie mógł bym więcej ale jeszcze moje umiejętności na to nie pozwalają. Została do zrobienia kosmetyka oraz dopasować lepiej tą kabinke ale z tym problemu raczej nie będę mieć :) Tak więc dziękuję wszystkim za pomoc/rady w ulotnieniu go:)

Ps. a spróbuję z tą dźwignią, choć i tak ona sama długa nie jest. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak masz tam to rozwiązane, ale zanim zaczniesz skracać dźwignię na serwie najpierw daj jak najdłuższe ramię dźwigni na sterze czy lotce (jak masz taką możliwość). Dopiero potem skracaj dźwignię na serwie. 

Polecam też stosować dużą eksponentę. Zachowujesz wtedy duże wychylenia i jednocześnie masz precyzję sterowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obie powinny być tak dobrane aby zapewnić wymagany (optymalny) ruch powierzchni sterowej. Na pewno nie skraca sie jednej jeśli ta druga ma przesadnie dużą długość.

 

Duże expo? Ma poprawiać precyzje sterowania? Na wysokości w życiu! Expo powinno być jak najmniejsze możliwe. Dlatego tak ważny jest dobór optymalnych wychyleń, bo one zapewniają mechaniczną precyzję sterowania. Szczególnie jest to istotne na wysokości.

Dla mnie czasami expo na lotkach może być wyższe w trybach typowych do termiki. W pozostałych i dla innych powierzchni nie przekracza 8-10% czasami 15% na kierunku. I to tylko po to aby uzyskać liniowość sterowania modelem do moich paluchów i drążków. Precyzje sterowania zapewnia poprawna budowa modelu i palce. Cała reszta to protezy :D

 

Jeden z najwszechstronniejszych polskich modelarzy szybowcowych, mówi że expo jest do bani i powinno wynosić zero. I pewnie nie bez powodu jest mistrzem wielu kategorii. Od wielu lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok to tak dźwignia przy serwie 12mm (przy 6mm to jest kosmicznie dużo ;)) przy sterze 17mm, z tym że przy sterze już nie pokombinuję zabardzo, brak miejsca i bowden musiał by iść bardziej w dół przez co by chodził z oporami. Łatwiej było by coś pokombinować przy serwie tylko na ile?

Ps. jeszcze zdjęcie z wczoraj jakoś tak ładnie wyszedł kadr ;P 

post-10523-0-46301200-1534174554_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użyłem może zbyt dużego skrótu myślowego. Najpierw należy oczywiście ustawić maksymalne wychylenia, a dopiero później w razie takiej potrzeby eksponentę. Sam również nie stosuję eksponenty w szybowcach, bo w żadnym nie było takiej potrzeby. Tutaj zasugerowałem się tym, że model jako akrobacyjny jednak potrzebuje sporych wychyleń i przez to trudno jest precyzyjnie sterować podczas szybkiego lotu w zakresie zbliżonym do neutralnego położenia steru wysokości.

Mam model latającego skrzydła do szybkiego latania, który również potrafi też latać powoli. Wychylenia mam pod to wolne latanie i bez dużej eksponenty precyzyjne sterowanie wysokością na pełnej prędkości nie jest możliwe. Najmniejszy możliwy ruch drążkiem to zmiana wysokości o kilka metrów. Bez eksponenty nie byłem w stanie precyzyjnie zejść na pełnej prędkości i zrobić niskiego przelotu na np. 2 metrach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I właśnie się zastanawiałem jak to jest z tym że to jednak akrobacyjny szybowiec, czy skrócenie dźwigni nie pozbawi go tej lekkiej "nutki" agresji. A zarazem aby wylądować bez problemu, z tym lądowaniem właśnie chodziło o to że szybko podchodzi do lądowania (może i umie wolniej ale nie chciałem ryzykować zwaleniem na skrzydło przy pierwszych lotach) i każdy minimalny ruch odzwierciedla pompowaniem tuż przed lądowaniem,  dlatego też właśnie pomyślałem o ustawieniach trybu "lądowanie" na aparaturze na np 35%-40% wychyleń, bo w samym locie to że był agresywny nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie. No ale jak już pisałem ja jestem początkujący i zdaję się na wasze opinie. Zapewne jeszcze moje umiejętności są jakie są, latałem już pylonem który też był ciężki do posadzenia ale dawałem bez problemu rade nawet przy pierwszym locie za pierwszym razem wylądowałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do lotu szybkiego daje się ograniczenie wychyleń poprzez dr a nie expo. EXPO można dodać minimalnie tak do „smaku”

 

Tez kiedyś myślałem ze duże wychylenia są super (bo warto je mieć na wszelki wypadek) ale to bajka. Hariera nie będziesz robił tym modelem.

A tak przy okazji...do lądowania wszystkie wychylenia mam większe niż w każdej innej fazie lotu. Bo tylko tam są akrobacje na granicy przeciągnięcia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ok ale co z tą dźwignia w takim razie? Zmniejszyć ja? Już raczej nie mówię do 6mm ale bardziej do 10-9mm poprawi to coś? Expo ogólnie nie ruszam, wcześniej nie miałem w starej aparaturze tego i tak się nauczyłem bez tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.