Paweł Prauss Opublikowano 4 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2019 Dziś już mi się nie chce ale jutro wrzucę fotki moich Jen. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d9Jacek Opublikowano 4 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2019 to dodam jeszcze Janku,że istniały wersje z krótkim i długim wałem korbowym, oraz JENA 2,5 z zapłonem żarowym- świeca żarowa ze szklanym ( sic! ) izolatorem i z wkładka zamiast przeciwtłoka. Wersja ta miała równiez inna głowicę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janeczek Opublikowano 4 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2019 ...zgadza sie ,te Zeissy z dlugimi i krotkimi walami korbowodowymi ,z wkladka plasikowa czy bez , z przetoczonymi Karterami z roznymi napisami to Aktivist I II III IV ...Zarowe wersje naszych popularnych JEN widzialem tylko przerabiane -dlatego ich nie zbieralem. Wiem ze swiece z szklanym izolatorem stosowano do tej ostatniej wersji Jeny... Ale widac ze bylo sporo wersji silnikow JENA ... ciezko sie polapac . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bynek Opublikowano 4 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2019 Zdjęcia Jeny 2 cm3 z niebieska i czarna głowica, wybita cyfra 2 niebieska głowica, oraz fazka na oknach cylidra czarna głowica. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 5 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 Oto niektóre z moich Jen. Pozostałe muszę dopiero zlokalizować... Zacznijmy od jedynek, widoczne tu kartery różnią się napisami, nie wydaje mi się prawdopodobnym aby ktoś usunął napis DDR z tej drugiej chyba go tam po prostu nigdy nie było... A teraz kolej na 2,5: Najstarszy egzemplarz (krótki karter) po stoczeniu nadlewek głowice były montowane na gwincie (krótki karter z plastikowym dystansem) albo tak jak poniżej głowica niebieska, ale pojemność 2,5... (krótki karter z plastikowym dystansem) a to już inny dłuższy karter, niebieska głowica sugerująca pojemność 2,0 mogła zostać zamieniona w epoce... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d9Jacek Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 no i właśnie silnik z ostaniego foto + silnik długi wał,plastikowa wkładka, niebieska głowica miały jaskółkowe membrany update: Jaskółkowe membrany miały silniki w których pokrywa karteru była obrabiana mechanicznie z wałka duralowego.Pokrywa była 3 częsciowa bardzo podobna do stosowanej w Jaskółkach. Dokładne rysunki tej pokrywy( Aktivista) są w książce Olega Gajewskiego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 5 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 Zmieniłem kolejność zdjęć, więc Twoja odpowiedź trochę nie pasuje. Końcówka produkcji Jeny po przeniesieniu zakładów do Eisfeld wyglądała tak: Niestety takiego motorka w kolekcji jeszcze nie posiadam i posiłkowałem się zdjęciami z tego linku: https://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?1402733-Vintage-Glow-Engines/page565 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d9Jacek Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 hybryda...piasta śmigła i kołpak z rosyjskiego "Sokoła" 2,5 ccm 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janeczek Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 ...Na ostatnim zdjeciu silnik nie jest orginalny - tak jak pisze Jacek ; kolpak i piasta sa z SOKOLA 2,5 ccm Orginal jest na pierwszym zdjeciu i ma swiece ze szklanym izolatorem ...a wiec pelny orginal .-niektore mialy zamiast czarnej , czerwona glowice -co to mialo oznaczac ? nie wiem ... Na zdjeciu : z mojej kolekcji pierwszy i ostatni typ JENY + orginalny fabryczny przekroj silnika... Na ten pierwszy silnik mowiono - "das Boot" ...przypomina troche okret podwodny ... a tak sie zaczelo z naszymi znanymi nam JENAMI ...najpierw byla JENA na panewce ( trzeba jeszcze sprawdzic moze miala przynajmniej jedno przednie lozysko ? )... Karter z Magnezu... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d9Jacek Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 Janku, mam taką JENĘ na panewce ale karter jest aluminiowy Ale nie ukrywam,że tego Pionera i tej magnezowej Jeny to Ci mocno zazdroszczę up date....swiece używane w Jenach miały uwaga,uwaga gwint M6 x 0,75 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f2cmariusz Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 przeglądając swoje zasoby modelarskie w poszukiwaniu wcześniej wykonanych elementów znalazłem Pawle to co mi dałeś kiedyś do rysowania. Nawet jest jakaś sprężyna ale j pasuje jako napinająca igłę co by nie zmieniała swojego położenia podczas pracy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejC Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 Wiedza Kolegów na temat motorków jest powalająca. Tak jak motorki, które posiadają i pokazują. A co do świeczek... A takie rarytasiki macie? Nasze polskie, od Kolegi Andrzeja. Historia tych świec, tak jak jak Producent jest mi osobiście dobrze znany. Też kawałek historii Macie takie? A.C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d9Jacek Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 Tak,....spółdzielnia rzemieslnicza "Piaseczno" sprzedawała je za pośrednictwem CSH i dobre były Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bynek Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 Powstaje więc dość ważkie pytanie: "kto kogo skopiował?"... Edit: Niestety na zamieszczonym rysunku brakuje daty, co znacznie utrudni uzyskanie niepodważalnej odpowiedzi na to pytanie. Rozmawiałem dzisiaj z autorem tych rysunków, dokładnej daty wykonania nie pamięta. Wykonywał je będąc pracownikiem Centralnego Ośrodka Modelarstwa Lotnicznego w Warszawie . Pracował tam w latach 1958 do 1962. I tak na 90 procent , to wzorem do rysunków była JENA 1 cm3. Nie pamięta też, czy była wykonana próbna partia tych KUBUSIÓW. Natomiast wspominał o przeprowadzonych testach innego silniczka o pojemności 1 cm3 o nazwie SMOK. Próby na hamowni były bardzo obiecujące i silnik osiągał wysokie obroty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stema Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 Rozmawiałem dzisiaj z autorem tych rysunków, dokładnej daty wykonania nie pamięta. ... Wszystkiego najlepszego dla Antoniego Sulisza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BRoman Opublikowano 6 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2019 Sulisz-to , to nazwisko zainfekowało mnie i nie tylko tym modelarskim procederem. A taki byłem młody i niewinny ! Na jego rysunkach uczyłem sie czytać rysunki techniczne i się nauczyłem czytać i "pisać". Taki modelarski Falski. Serdeczne pozdrowienia ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f2cmariusz Opublikowano 6 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2019 od najmłodszych moich lat człowiek legenda a znałem głównie jego rysunki plus opowieści Janka Rosińskiego. Dla mnie wzorzec tworzenia dokumentacji technicznej. Ponieważ już zeskanowałem takową to po obrobieniu zamieszczę resztę na temat "Silnik modelarski Kubuś" co do świec to kupując w Składnicy "Meteora" pamiętam że i nabyłem parę świec różnego koloru za namową instruktora ale szybko się okazało że silnik i tak nie działał. Mój egzemplarz po prostu nie wchodził na obroty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 6 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2019 Przygotówki na kolejne 22 sztuki tulejek zrobione. Jutro będą w Warszawie ???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f2cmariusz Opublikowano 6 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2019 Przeciążenie serwera z powodu zbyt dużej ilości wejść... a tak na poważnie to dzięki koledze Zbyszkowi ze Szczecina rozmawiałem telefonicznie długi czas z panem Antonim Suliszem. Zaowocuje to wyjazdem nad morze i pozyskaniem dużej ilości materiałów archiwalnych w postaci fotografii i opisu tychże zdjęć którymi się podzielę na forum tutaj i na FB. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 7 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2019 Gdzie są zdjęcia?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi