Skocz do zawartości

Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt


Paweł Prauss

Rekomendowane odpowiedzi

Misterna robota. Wiem, że to niefortunne pytanie, ale ciekawość popycha, żeby je zadać: Czy jest przewidywany termin odpalenia pierwszego egzemplarza? 

Dobre pytanie.

Cale szczęście że nie muszę wykonywać misternych obliczeń dotyczących wielu teoretycznych zagadnień związanych z teorią budowy silnika tylko po prostu kopiuję osiągnięcia starszego kolegi którego osobiście nie poznałem mimo że mieliśmy paru wspólnych znajomych.

 Co do konkretnego terminu? Prace w stosownym tempie postępują. Mnie także to tempo nie zadowala.

post-16795-0-32604800-1564118240_thumb.jpg

Jak widać tarcza diamentowa z aktualnej produkcji, zakupiona w internecie. Działa, spełnia moje oczekiwania i śmiało mogę polecić. Tarcza jest założona na stabilnej szlifierce do ostrzenia frezów piłkowych i kręci się jak pamiętam około 4000 obr/min. Cena jednej tarczy z dostawą około 100 zł.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stówka za diamentową to dość tanio, w Inter-Diamencie, Diamosie, Diamentpolu, czy Perfektlos ze dwa do cztery razy drożej..

Chociaż zdarzają się zadziwiająco tanie oferty... https://allegro.pl/uzytkownik/MAJSTERSKLEP/obrobka-metali-tarcze-i-sciernice-121495?bmatch=baseline-var-n-dict4-eyesa-bp-com-1-5-0619

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko w kwestii przypomnienia. Znaczek czy jak kto woli logo >> POŁTAWSKIEJ FABRYKI ŚCIERNIC DIAMENTOWYCH <<

post-16795-0-47674900-1564143664_thumb.jpg

post-16795-0-47049400-1564143659_thumb.jpg

 jest dla mnie sygnałem że warto kupić taką ściernicę bo po prostu będzie działać. I jeszcze powinno być oznaczenie 100/80 . 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szwed Panie Jarek, generalnie w dupe brał od Polaków. Tak na lądzie jak i na morzu. Pomijając potop szwedzki z którym też sobie daliśmy radę, to zawsze przeważnie ich laliśmy na potęgę :). Bo POLSKIE WOJSKO, to dobre wojsko :)

 

Cieszę się,że Kolega Mariusz odszedł od tego pomysłu ze samosmarem na panewki.

Teraz to wszystko wygląda jak należy :D

A,C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Kolega Andrzej dalej swoje. Ale to miłe. Jedyną przyczyną nie wdrożenia samosmarujących łożysk spiekanych jest ich wysoka precyzja wykonania. :D Powtarzalność wymiarową wykonania oraz cena za sztukę porównywalną z kosztem wykonania z kupionego wałka z brązu plus robocizna. Czyli jeszcze by przeszło. Niestety dochodzi  jeszcze koszt wykonania oprzyrządowania do do produkcji panewki o konkretnych wymiarach. I jak pamiętam koszt ten przewyższał parę razy zakup w Chinach tokarki CNC210 prezentowanej już tutaj. I to zdecydowało od odejścia od pomysłu. 

 Każda panewka spiekana w formie ma dokładnie takie same wymiary. A u mnie wały wykonane są co do 0,02 mm to samo dotyczy otworów w karterze (Części toczonej). Dokładność do 0.02 mm. W partii pomierzyłem taki rozrzut wymiarowy. Przy czym i otwór jak i wał korbowy toczony jest bardzo gładko zrobiony z tym że wały wymiarowo różnią się od siebie w granicach plus minus jedna setka od wymiaru nominalnego. 

 I niestety nie wyobrażam sobie docierać czy rozwiercać gotową panewkę co by był stosowny luz czy odpowiednie ciasne pasowanie. 

 Tocząc jestem w stanie wykonać dokładnie potrzebny wymiar pod wymiar wcześniej konkretnie zmierzony. Na pewno będzie to publikowane i omawiane na tym forum już niedługo po urlopie w fabryce eloksalacji aluminium bo gotowe sztuki czekają na wytworzenie warstwy tlenku na powierzchni metalu. A wpłynie to na wytrzymałość na uszkodzenia mechaniczne bo powierzchnia surowego aluminium jest wrażliwa. No i z upływem czasu nie będzie matowiała czy szarzała.

 Tylko z doświadczenia własnego wiem że anodowanie zmienia wymiar dlatego wszystko po kolei. 

 Reasumując. Skomplikowanie to pewnie próbowałem wytłumaczyć ale gotowa tulejka samosmarująca mało jest przydatna do naszego projektu budowy repliki silnika SiM 2b z racji że mi jest łatwiej indywidualnie każdą z osobna przypasować panewkę toczoną z brązu do konkretnego otworu w karterze części toczonej jak i wału korbowego docieranego w miejscu pracy panewki jaki i później azotowanego i polerowanego.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko ale wykład, Kolego Mariuszu, żeś Kolega odstawił :D

Ja jednak sobie myślę, że tu nie chodzi o motorek, przy pomocy którego będzie walka o mistrzostwo świata.

 

To jest zwykła, w sumie prosta  replika ( Choć kunsztu mechanika i fachowca wymaga). A do tej repliki wystarczą zwykłe wymiary +- 0,03 mm i będzie dobrze. wg mnie wystarczy mała prasa i rozwiertak. i nic więcej.

Takie odchyłki bez problemu można uzyskać tokarce zwykłej, a co dopiero numerycznej. I powtarzalność będzie na 100%.

A jak było z oryginalnymi motorkami SiM? Normalnie było.

 

A te panewki ze samosmaru w silniku modelarskim, o czym już była mowa, to porażka totalna. I myślę, że dość szybko Kolega Mariusz by się zorientował, ze to patent do kitu.

 

Ale na szczęście Kolega Mariusz poszedł w dobrym kierunku i jest super :)

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo one właśnie są do dławicy. I tu wszystko jest Ok, a i tak trzeba dodatkowo smarować.

 

Ale do silnika nie. Do silnika jest potrzebny materiał jednorodny bez żadnych por ,czyli brąz npB101. Równie dobrze możesz sobie dać zamiast samosmaru panewkę z Peeka, albo z innego teflonu. Efekt końcowy będzie podobny. Wszystkie te panewki zostaną "rozbite"w bardzo niedługim czasie.

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko ale wykład, Kolego Mariuszu, żeś Kolega odstawił :D

Ja jednak sobie myślę, że tu nie chodzi o motorek, przy pomocy którego będzie walka o mistrzostwo świata.

 

To jest zwykła, w sumie prosta  replika ( Choć kunsztu mechanika i fachowca wymaga). A do tej repliki wystarczą zwykłe wymiary +- 0,03 mm i będzie dobrze. wg mnie wystarczy mała prasa i rozwiertak. i nic więcej.

Takie odchyłki bez problemu można uzyskać tokarce zwykłej, a co dopiero numerycznej. I powtarzalność będzie na 100%.

A jak było z oryginalnymi motorkami SiM? Normalnie było.

 

A te panewki ze samosmaru w silniku modelarskim, o czym już była mowa, to porażka totalna. I myślę, że dość szybko Kolega Mariusz by się zorientował, ze to patent do kitu.

 

Ale na szczęście Kolega Mariusz poszedł w dobrym kierunku i jest super :)

A.C.

 

 W pełni się zgadzam że tolerancja wykonawcza nietolerowanych wymiarów jest tolerancją warsztatową czyli +- 0,05 mm. Natomiast wymiary tolerowane są wykonane z narzuconą konstrukcyjnie tolerancją.

 Na konwencjonalnej tokarce jak będę stał przy niej i ją obsługiwał to detal w lepszej czy gorszej "kondycji wymiarowej czy stanu powierzchni" uzyskam. Natomiast na tej tokarce jak widzę bez problemu mocuje materiał do obróbki i kolejny element wyjmuję z wiórów jak sobie przypomnę o tym robiąc zupełnie coś innego (minutnik na telefonie ustawiam). Kontroluję, itd...

 Ale dyskusja teraz dotyczy panewki ze spieku. Która nie będzie zrobiona z racji małej serii i czasochłonnego dla mnie na tym etapie budowy repliki SiM 2b.

 Współpracowałem w dawnych czasach z Fabryką Wyrobów z Proszków Spiekanych w Łomiankach na Warszawskiej. Głównie to pomagałem docierać, polerować szlifowane okrągłe gniazda w których się spiekało. 

 Te same technologie dotyczyły tabletkarek do produkcji tabletek dla farmacji. Co by detal wyszedł w całości w 100 % gniazdo musi mieć prawidłową geometrię i tym się zajmowałem.

 I załóżmy że zrobię takie oprzyrządowanie to co ja tam nasypie jaki skład chemiczny będzie spiekanej samosmarującej tulejki łożyskowej i do tego ile nasypię bo to zadecyduje o gęstości nośnego szkieletu.

 Bo z tego co pamiętam spiek można dowolnie komponować...

Tak że w tej technologi wykonawczej tylko nasza ludzka wyobraźnia byłaby ogranicznikiem.

post-16795-0-92912700-1564205535_thumb.jpg

przykładowa strona jeśli chodzi o część rodzajów spiekanych samosmarujących tulejek łożyskowych.

 I tak jak wcześniej napisałem. Mnie takie same tulejki nie są potrzebne bo bez modyfikacji wymiarowej do paru karterów czy wałów korbowych by to pasowało. Muszę toczyć z wałka i tyle. Ale dopiero jak Aluminium wróci z Eloksalacji a wały korbowe z azotowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poza tym Drodzy Koledzy, jak replika - to replika, kosmicznych materiałów się nie wprowadza.

Widziałem kiedyś w okolicy Idar-Oberstein (piękne kopalnie minerałów do zwiedzania) skansen na kształt naszego Biskupina wymurowany z.... suporeksu obłożonego po wierzchu odłażącą gliną..  Całość wyglądała ohydnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś na pewno te materiały czyli wszelkiego rodzaju spieki były nowością skoro wyprodukowano w Łomiankach pierwsze spieki w 1965 roku a silnik SiM 2B powstał prawie dwie dekady wcześniej.

 Ale prawda jest też taka że coraz więcej jest zastosowań praktycznych tej technologii

post-16795-0-02771700-1564325277_thumb.jpg

 

zdecydowanie bardziej istotne jest pytanie dotyczące ewentualnego wykonania rowków smarnych współpracujących z układem smarowania jakim w tym wypadku jest napływ za każdym cyklem świeżej mieszanki paliwowo-powietrznej z jakąś zawartością świeżego oleju.

 

post-16795-0-90286400-1564325962_thumb.jpg

W oryginalnych dwóch silnikach SiM 2b jakie teraz posiadam nie ma żadnych kanałów na panewkach głównych wału korbowego.

 

Kiedyś zakupiłem materiał na śruby kompresyjne. Taki jaki był w pobliskim sklepie. Pręt gwintowany M5

 Niestety nie udało mi się cokolwiek z sensem utoczyć bo to po prostu w zacisku sobie lata. Okazało się że kupiłem owal 

post-16795-0-99078700-1564329358_thumb.jpg

post-16795-0-92451700-1564329364_thumb.jpg

prosta sprawa:

śruba kompresyjna

post-16795-0-98231000-1564329568_thumb.jpg

z suwmiarką w ręku wybiorę się dzisiaj po nowy półprodukt na śruby...  Niedziela Handlowa

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W oryginalnych dwóch silnikach SiM 2b jakie teraz posiadam nie ma żadnych kanałów na panewkach głównych wału korbowego.

 

I tego się niech się Kolega Mariusz  trzyma. Oryginały działały? Działały. I repliki także będą działać. :)

 

U nas w Boltmanie mają całkiem niezłe śruby z metra z nierdzewki. Sam używam, i wiem, że są dobrej jakości.

Jeżeli Kolega Mariusz wyrazi chęć, to chętnie przyślę kawałek do testowania.

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.