Skocz do zawartości

Syrop glukozowy zamiast słodu w piwie?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"Klient dostaje tansze i mocniejsze piwo" 

 

No zesz ku...a !   Ja jestem SMAKOSZEM piwa i wcale mi na mocy i cenie nie zalezy . Mi zalezy na JAKOSCI !!!

Opublikowano

I ja się zajmuję piwowarstwem od jakiegoś czasu :)

Z tym prawem to nie jest taka prosta sprawa.

Z punktu widzenia dużych koncernów jest to ułatwienie żeby znowu trochę oszczędzić, ale oni i tak zawsze znajdą jakiś sposób na to.

Z punktu widzenia kraftowców ta interpretacja prawa też nie jest taka zła.

Jest kilka styli piwnych, gdzie słód historycznie nie stanowił większości surowca i pojawiał sie problem z podatkami. 

Więc tutaj świadomy konsument może sporo zyskać.

Opublikowano

No cóż są kraje z dużym doświadczeniem w warzeniu piwa , a to od naszego kraju zaczęła się tą sprawą. Trudno stało się.

Sam warzę piwo od kilku lat i po syrop glukozowy nie będę sięgał. Z drugiej strony nie można tego zabronić - syropu. Za parę lat pewnie i z gówna coś się da uwarzyć.!

Opublikowano

Też lubię dobre, prawdziwe piwo, nie znoszę tej chemicznej lipy jaka wciskają ludowi koncerny. Mieszkam niedaleko Sierpca który kiedyś ważył dobre piwo, a obecnie tylko rozlewa koncentrat wożony z Gdańska bądź Szczecina. Mój kolega który jeździ w firmie transportowej wożącej to do Sierpca pokazywał mi kiedyś certyfikat takiego koncentratu... z datą przydatności do 2020r, a był 2017-ty! Ponadto będąc parę lat temu z żoną w Polańczyku poszliśmy sobie do knajpki na smażone rydze w śmietanie, i trafiliśmy akurat na promocję nowych piw Okocima. Żona wzięła jakieś ciemne, a ja pięknie czerwone jak burgundzkie wino (nazwy już nie pamiętam, chyba Czerwony Lager). I muszę powiedzieć że było ono naprawdę dobre, zresztą żonine też.. Po powrocie do domu, po jakichś 2 miesiącach przypomniałem sobie w sklepie widząc je na półce, i pomny smaku z Polańczyka wziąłem parę butelek... I to był błąd, Bo to co w nich było w niczym nie przypominało tego z promocji - dosłownie sama chemia, i w dodatku mocno rozwodniona.  To zupełnie podobnie jak tester a to co dostajemy potem w butelce w perfumerii. Poszło do zlewu.

I najgorsze jest to, że nawet jak chcesz drożej zapłacić za dobre, nieoszukane piwo, to mimo zapewnień producenta i tak dostajesz za przeproszeniem g..no.

Dlatego żadnych koncernowych dawno już nie kupuję, i cieszy mnie że oferta małych lokalnych browarów jest coraz bardziej dostępna.

Mogę polecić kolegom np Noteckie (browar Czarnków - kilka rodzajów jasnego i ciemnego https://www.browarczarnkow.pl/nasze-marki/noteckie ), może nie aż super, ale przyzwoite piwo.

https://www.browarczarnkow.pl/nasze-marki/noteckie

noteckie_1.png

20120218_194148.jpg

 

A jak będą koledzy kiedy w Płocku to namawiam do odwiedzenia Browaru Tumskiego (w bok od katedry, przy Starym Rynku), którego piwa o ile wiem można dostać jedynie w browarze i kilku punktach Płocka. http://browartumski.pl/

http://plock.wyborcza.pl/plock/1,95996,19847279,piwna-rewolucja-w-plocku-zegnaj-masowko-z-koncernu-witaj-piwo.html

Wystrój jak widać bardzo piwoszom przyjazny, a i menu dla nieco zgłodniałych nie najgorsze.

 

zestaw-degustacyjny-to.jpg

DSC03952-huge.jpg

 

646.jpg

 

A poza tym lubię jeszcze Koźlaczka (Amber)...

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%BAlak_(gatunek_piwa)

 

kozlak_amber.jpg

 

i jeszcze Piwo na miodzie gryczanym z Jabłonowa

https://www.flickr.com/photos/61218143@N04/23282989820/

 

DSC00228-002.JPG

 

Oraz piwa belgijskie (u mnie dostępne na stacji BP - właściciel jest smakoszem piw i współwłaścicielem jednego z małych browarów), a jak kto będzie na warszawskiej Starówce to niech odwiedzi piwiarnię 

"Elephant Belgium Pub"

na Freta, idąc od Rynku Starego Miasta przez Barbakan i dalej

https://www.google.com/maps/uv?hl=pl&pb=!1s0x471ecc6fd45e6ddb:0x6705097aa94b5a7a!2m22!2m2!1i80!2i80!3m1!2i20!16m16!1b1!2m2!1m1!1e1!2m2!1m1!1e3!2m2!1m1!1e5!2m2!1m1!1e4!2m2!1m1!1e6!3m1!7e115!4s/maps/place/piwa%2Bbelgijskie%2Bwarszawa%2Bstar%25C3%25B3wka/@52.2518681,21.0080171,3a,75y,246.65h,90t/data%3D*213m4*211e1*213m2*211smQG1N-2jRx8h85LVmgN8Gg*212e0*214m2*213m1*211s0x471ecc6fd45e6ddb:0x6705097aa94b5a7a!5spiwa+belgijskie+warszawa+star%C3%B3wka+-+Szukaj+w+Google&imagekey=!1e2!2smQG1N-2jRx8h85LVmgN8Gg&sa=X&ved=2ahUKEwikxdLy44PhAhVCb1AKHXM1AaEQpx8wCnoECAYQCw

 

IMG_20141026_154931.jpg

IMG_20140920_224603.jpg

photo0jpg.jpgpub_5a8d583717b7c38e763d1b25f3547b702.jp

 

To u mnie, a wybory Kolegów ?

Opublikowano

 Za parę lat pewnie i z gówna coś się da uwarzyć.!

 

Na terenie dawnej Jugosławii- jak czytałem -destylują mocny alkohol  właśnie z krowiego gówna . Procenty klasycznie ale zapaszek nie ortodoksyjny .

Opublikowano

To prawie jak ta najdroższa kawa najpierw zwierzątka trawią, potem srają a człowiek się ciszy że zebrał i sprzedał drożej niż zwykłą paloną ot taka ekologia :)

Opublikowano

Tomasz podaj recepture jak nie jest tajemnica Twojej firmy oczywiscie

Żadna tajemnica, korzystam z powszechnie dostępnych surowców, czyli ekstraktów słodowych chmielonych i niechmielonych. Efekt przewyższa każdego "koncerniaka". Samodzielne zacieranie słodu jest zbyt czasochłonne, ale może kiedyś...

Opublikowano

Ja zacieram, z jakiegoś dziwnego powodu mnie to bawi, dając więcej możliwości. Faktycznie jest to czasochłonne i wymaga trochę więcej sprzętu, ale efekt jest moim zdaniem też znacznie lepszy.

Opublikowano

Ja zacieram, z jakiegoś dziwnego powodu mnie to bawi, dając więcej możliwości. Faktycznie jest to czasochłonne i wymaga trochę więcej sprzętu, ale efekt jest moim zdaniem też znacznie lepszy.

W końcu nie święci garnki lepią, prawda?

Są dwa regiony w Polsce przodujące w zacieraniu, jeden już znacie... alkash.gif

 

4d34bfa728cce764f48507dfcaa6ca38.jpg

 

P.S. Nawet nie wiedziałem, że jest taka marka... smiley67.gif

 

post-3384-0-13108700-1552657960.jpg

Opublikowano

Żadna tajemnica, korzystam z powszechnie dostępnych surowców, czyli ekstraktów słodowych chmielonych i niechmielonych. Efekt przewyższa każdego "koncerniaka". Samodzielne zacieranie słodu jest zbyt czasochłonne, ale może kiedyś...

czyli korzystasz z BREWKITÓW.

Opublikowano

No, i powoli cywilizacja zatoczyła koło... Żeby nie naciąć się na oszukane, niezdrowe, czy wręcz trujące napitki, wędliny, pieczywo, trzeba wszystko robić samemu... upset.gif

 

cywilizacja.jpg?w=816

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.