Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 58
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Opublikowano

Nic na siłe. Polataj styropianem, jak już nabierzesz pewnej ręki kupisz jakis fornir i wtedy napiszesz po kilku lotach, że ten styropian to szajs .-)

Opublikowano

Ten Phoenix 1600 ma bardzo długi kadłub 104 cm. Zastanawia mnie czy jest ten sam co w modelu 1.6-2.6 i 2.0. Jest bardzo twardego tworzywa i może być świetna bazą pod inne skrzydła.

Opublikowano

Kadłub w tych wersjach jest taki sam.Najlepiej lata tzn,najwięcej przyjemności daje 1,6m ale ten z wersji 1,6-26(bez klap i bez ciężkiego centropłata).Jedyny mankament to statecznik pionowy.Trzeba go przykleić na taśmie dwustronnej do kadłuba ponieważ samo mocowanie na śruby jest niewystarczające i przy większych prędkościach model zaczyna myszkować.

Opublikowano

żaden styropian nie jest bazą pod inne skrzydła.    model tworzy całość.  Szajsowate miękkie tworzywo kadłuba całkowicie zniweczy zalety sztywnego skrzydła.

 

 

Filmik -to nie wiatr to wożenie się jak liść w łagodnych podmuchach. Sterowność też jak liść -na tym filmie  widać, że nie jest to ostry konkretny manewr -tylko tak płynie bokiem jak samochód któremu w zakręcie ucieka tył czy przód...

 

Różnica jak jazda starym Poldkiem z przekoszoną karoserią  względem nowoczesnych samochodów o sztywnych zawieszeniach...  na filmiku model fajnie leci jak na piankę. JAK NA PIANKĘ.

 

Ale ten lot jest taki lekko rozlazły. weź puść na zmianę ten filmik i filmik z typowymi modelami zboczowymi (fornirami lub laminatami) -zobaczysz różnicę.

Opublikowano

ten film jest słabym przykładem bo rzeczywiście tam prawie w ogóle nie wieje.

 

Phoenix (ale wersja 2,6m, bo tylko taką latałem) radzi sobie całkiem dobrze na wietrze

(no może wiaterku 5-6m/s, dla kolegów co to hobby traktują bardzo serio :)

Taki Phoenix na wietrze(wiaterku do 6m/s) może być dobrą wprawką do fornira.

Taki 2m fornir na wietrze (ale też w ciszy) daje zupełnie inne doznania niż każda pianka. Mówiąc krótko jest bez porównania więcej przyjemności w lataniu z latania w jednostce czasu ;).

Prawdziwa rozkosz i ekstaza to jednak laminat...ale wymaga trochę oblatania ;)

 

Odpowiedź na pytanie czy musi być koniecznie szybowiec jest prosta - tyko szybowiec daje takie cudowne odczucia i ten świst bez wycia silnika 0,5m nad głową jest nie do podrobienia (to oczywiście moje wyłącznie prywatne zdanie z którym każdy ma prawo się nie zgodzić :D )

Opublikowano

  i ten świst bez wycia silnika 0,5m nad głową

Błąd!!! Aby coś nazwać głową to to coś powinno posiadać mózg, nawet mały ale jakiś to być musi.

Opublikowano
  W dniu 7.09.2019 o 15:13, Senior XXL napisał:

Błąd!!! Aby coś nazwać głową to to coś powinno posiadać mózg, nawet mały ale jakiś to być musi.[/font][/size]

Roman, mistrzu ciętej riposty :D słyszałeś może kiedyś o licentia poetica?

Opublikowano
  W dniu 7.09.2019 o 13:54, Therapy napisał:

W sumie nie brałem nic innego pod uwagę. Latałem tylko szybowcami. A masz jakąś propozycję ?

Wiesz, bo szybowiec to z założenia ma mieć małe obciążenie skrzydła, żeby szybować co jednocześnie powoduje, że miota nim na wietrze.

Samolot o bardziej zwartej konstrukcji jest mniej podatny na wiatr. Pomyśl na przykład o modelu typu ESA. A z gotowców np multiplex dogfighter.

Jesli brakuje Ci stabilizacji przy porywach wiatru to możesz zamontować żyroskop. Na pewno szybciej zareaguje na szarpnięcie od wiatru niż ty patrząc z dołu na model.

Opublikowano

Oblatałem już Phoenixa 1600. Wiało około 4 m/s. Latał fajnie jest sztywny jak na piankę. Można zawrócić błyskawicznie o 180 stopni i nie zwali się na skrzydło. Dokładnie tego oczekiwałem poręcznego uniwersalnego szybowca do zabawy. Mocy też wystarczy. W dziobie pod kratka z drewna znalazłem duży ciężarek. Chyba go wyjmę i przesunę pakiet. Z pewnością fornir lata lepiej ale jesteśmy w dziale pianek.

post-22042-0-09423300-1567881585_thumb.jpg

Opublikowano

Czytam te rozważania o modelach lataniu wytrzymałości technice i Bóg wie o czym jeszcze i z podziwu wyjść nie mogę. ;)

Jaki jest sens porównywania modeli z epp do modeli fornirowych że nie wspomnę o laminatach. Przecież to są odległe od siebie ,,półki,,

Rozważania te wyglądają jakby zależało od nich życie i śmierć.

Chłopy dajcie na luz, upuśćcie powietrze z balonika bo zaczyna się robić gęstą zawiesina i wielki Off Top.

Niech każdy cieszy się tym co ma i nie stara na siłę udowodnić wyższość Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi.

Stare chłopy a zachowują się jakby piaskownica była za mała.

Więcej luzu w gaciach życzę.

Opublikowano

 

Therapy    -puść te dwa filmy na przemian -i porównaj nie tylko szybkość modelu ale głównie sposób pokonywania zakrętów.

Każde takie zatrzymanie w locie i/lub lot bokiem to niestabilność.

 w drugim filmie model idzie do przodu a zakręty są jak po kresce...  na wcześniejszym model w zakrętach się "zatacza" i lata bokiem -duże znoszenie.

 

Co do sugestii Bogdana że  nie można porównywać pianek i fornirów... To dział pianek i o piankach głównie mowa -ale  pytanie padło jaki model na wiatr ? i na to pytanie wszyscy próbujemy odpowiedzieć ...

     niestety jeśli pianka to nie na wiatr.  jeśli na wiatr -to nie pianka...  zwłaszcza jeśli chodzi o szybowce.

Opublikowano
  W dniu 8.09.2019 o 08:14, a74BACK napisał:

Chyba raczej to:

Oj nie. To jest piękne ale to jest abstrakcja.

Søren lata tak, że można się inspirować i można próbować naśladować.. i jest szansa, że po tysiącach prób osiągnie się to panowanie na drążkach..

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.