Skocz do zawartości

Pompa próżniowa


Kicior
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze jedno pytanie: zbiornik na próżnię.

 

Czy coś takiego z grubym akrylowym wiekiem, nawierconym pod wakuometr i zawory byłoby OK?

https://allegro.pl/oferta/pojemnik-hermetyczny-1-4-l-gipfel-5586-7636202815

 

Czy są jakieś inne patenty na taki zbiornik: butla turystyczna, etc...

 

Z góry dzięki !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej odpuść sobie te wszystkie "patenty" na kombinowane pojemniki z byle g****

weź jakąś solidną butlę zastosuj.   -najlepiej butlę przeznaczoną na czynniki chłodnicze...

są solidniejsze niz te na propan-butan

 

olx    , allegro i hasło   -"butla na czynnik"

 

https://allegrolokalnie.pl/oferta/butla-gaz-czynnik-pusta

 

https://www.olx.pl/oferta/butla-pusta-na-czynnik-chlodniczy-r134a-CID5-IDBoce3.html#701969888c

 

.https://allegro.pl/oferta/butla-2-zaworowa-do-odzysku-czynnik-chlod-12ltr-8991066459

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witek chłopie toż Andrzej chce zrobić jedną wytłoczkę z tego co pamiętam. Na chusteczkę mu takie 12l potwory. Taka mała butla 5kg w zupełności wystarczy, faktem jest, że agregat będzie praktycznie chodził non stop ale jak go zrobi z lodówkowca to nie będzie to miało większego znaczenia, no może troche będzie ciepły;) i to wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy inaczej pomogliście: patentów z garnkami nie będzie :)

Idę w butlę.

Rzeczywiście wezmę tę nieco mniejszą, bo nie mam zbyt dużo miejsca w mieszkaniu.

 

Jeszcze tylko  dokupię wakuometr, złączki, 2 zawory kulowe i chyba tyle...

 

Dzięki serdeczne !!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kicior napisał:

Tak czy inaczej pomogliście: patentów z garnkami nie będzie :)

Idę w butlę.

Rzeczywiście wezmę tę nieco mniejszą, bo nie mam zbyt dużo miejsca w mieszkaniu.

 

Jeszcze tylko  dokupię wakuometr, złączki, 2 zawory kulowe i chyba tyle...

 

Dzięki serdeczne !!!!!

To jak już zbudujesz urządzenie to się pochwal a na pewno pochwal się wyrobem.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do takich nie wymagających elementów podłączam "lodówkę"na żywca jak pisał Patryk.Jedyne ustępstwo w stronę ochrony sprężarki to ok 1m wysokiego węża tak żeby trochę wydmuchanego oleju wracało.Czas pracy ok 5-6 godzin. Robię tak skrzydła do kombata nie troszcząc się o super wytrzymałość laminatu bo model i tak polegnie, więc na kabinkę teź powinno wystarczyć.

P.S. Jak mi się trafiła nowe sprężarka i zassalo za mocno to wkłułem cieniutką igłę od strzykawki w węża. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej zanim będziesz laminował mocno ale to naprawdę mocno wywałkuj tkaninę. Mocno to nie znaczy fizycznie mocno, ale delikatnie i długo. Kopyto też pokryj wałkiem z żywicą. Oczywiście wpierw kopyto musisz pokryć rozdzielaczem.:) Potem odsącz np. ręcznikami papierowymi również wałkując delikatnie ale skutecznie lub wsadzając w kopyto obłóż ręcznikami i odessij powietrze przez 30min -1 godzinę. Następnie zdejmij ręczniki i ostatecznie odessij powietrze. Tkanina praktycznie powinna być prawie sucha. Dobrze jest pracować z utwardzaczem 2 lub 4 godzinnym bo wówczas masz sporo czasu na wszelkie prace. Co do worka to tak na prawdę nie musi być to worek tylko dwa prostokąty folii połączone sylikonem akrylowym. Trzyma rewelacyjnie.

No i jak już będziesz miał ostatecznie tkaninę odessaną na kopycie to dobrze byłoby dać to wszystko na jakiś grzejnik. Jeśli kompresor Ci pozwoli to zostaw to wszystko nawet na noc do następnego dnia. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przez żaden długi wydmuch olej nie wraca do typowej sprężarki   lodówkowej.   można zrobić pułapkę -wydmuch  do plastikowej butelki 0,3 litra -u góry otwarte po korku ewentualnie jeszcze kominek z kawałka węża..

ryrka ze sprężarki ma wchodzic około 1/3 wys do butelki -po stycznej do obwodu.

Wydmuchiwany olej zbiera się w butelce -od czasu do czasu należy wessać go z powrotem na krótko węzykiem wprost do sprężarki.1332831450_przniowazlodwki.thumb.JPG.445337773fcd05116f1159060a539967.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamierzałem pierwszą warstwę na foremnik polakierować lakierem w sprayu.

Jeszcze nie jestem pewien jakim, ale to musi być spray, bo nie mam warunków na pistolet lakierniczy.

Potem tak jak piszesz.

 

To jeszcze 2 pytania mi przyszły na myśl:

Worek: czy może być np jakiś gruby na śmieci, czy lepiej kupić grubą folię i ją pociąć?

Podłączenie: chyba muszę kupić jeszcze jakiś zawór, który wkłada się od środka worka na zewnątrz i podłącza do niego wąż z podciśnieniem, tak?

Czy sam przewód wkłada się w worek i uszczelnia wejście, żeby powietrze nie wpadało do środka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej worek a tak na prawdę folia powinna być ciut grubsza. Czy worek na śmieci wystarczy to nie wiem, wydaje mi się że może być za cienki. Poza tym dobrze żeby folia była przeźroczysta wówczas nawet po odessaniu coś tam widać i jak sie okaże, że jest jakieś nie halo z tkaniną na kopycie to zawsze możesz wyłączyć wszystko i poprawić a jak folia będzie kolorowa nie przeźroczysta to nic nie widzisz i będzie po ptokach.:)

Folia też nie może być jakaś super gruba bo się może nie ułożyć odpowiednio na kształtach. Kurde nie wiem jak Ci to powiedzieć ale folia musi być nie za cienka i nie za gruba, dobre ale Ci pomogłem.:D

 

Tak musisz kupić zawór który wepchniesz w worek i do którego podłączysz wąż ze sprężarki. Taki zawór gęsto smarujesz akrylem i przyklejasz folię. Potem nasłuchujesz gdzie syczy i tam ewentualnie dodajesz akrylu i dociskasz folie do folii żeby się trzymało czytaj nie syczało.

 

Co do lakierowania kopyta czy jak to mówisz foremnika to tych warstw musi być kilka. Po każdej papier wodny i szlifujemy. Pierwszy zgrubny 320 i warstwa lakieru, następnie 500 i warstwa lakieru, potem 800 lub od razu 1000 i warstwa lakieru. Jak się będzie już lśniło jak u psa na Wielkanoc to możesz kłaść rozdzielacz.:D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzywalem workow na smieci do malych elementow, ale lepiej cos grubszego i przezroczystego. Nie mozna tez przesadzic z gruboscia foli bo sie robia dziwne rzeczy...

 

Co do uszczelnienia wezyka, to sa specjalne koncowki ale sprawdza sie patent ze zdjecia. Najczesciej tak robilem. Uszczelnienie siliconem. Tu akurat zastosowalem specjalna tasme. Cos zw rodzaju samoprzylepnej tasmy o konsystencji gestej smoly. Super sprawa!

 

IMG_2409.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wojtek-a napisał:

Tu akurat zastosowalem specjalna tasme. Cos zw rodzaju samoprzylepnej tasmy o konsystencji gestej smoly. Super sprawa!

Wojtek ale takie ekscesy:D to przy półprofesjonalne lub profesjonalnej produkcji elementów.

Taśma po naszemu nazywa się butylowa i potwierdzam jest rewelacyjna. Tyle, że kosztuje x razy więcej niż zwykły pospolity akryl. Na jeden czy dwa elementy nie ma co się szarpać na taką taśmę.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kicior napisał:

...a miałem nie robić już żadnego nowego urządzenia.... :):):)

 

A czy to w naszym hobby się da. Moim zdanie nie bardzo zawsze coś potrzeba. Taki już los modelarza.;)

 

PS

Jak masz jeszcze jakieś pytania to wal śmiało. To co wiem to na pewno przekaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.