Skocz do zawartości

Dwupłat - stateczność podłużna, dokończenie budowy Bucker Bu 131 Jungmann


skippi66
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, f-150 napisał:

Motorek masz raczej słabawy do tego modelu,śmigło zdecydowanie 12x6 i większy pakiet

 

Mam dwa takie motorki, latały już w trzech modelach i spokojnie da radę z Jungmannem. Ale śmigło założę większe, fakt. Zaś większy pakiet nie zmieści się. Model nie był do latania, więc dobrze że chociaż tyle miejsca udało się wygospodarować. Zresztą po co większy pakiet? Po 5 min. latania zdecydowanie się nudzę i mam ochotę na kawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na takim motorku latałem SE5A w skali 1/6 i wadze 1420g tylko że 4S i śmigło 10x5 (regulamin) a ponieważ to był kombat to zanim zrobiłem film to poległ.

Teraz popełniłem drugiego SE5A trochę cięższy, silnik nieopisany coś koło 650kv i dwa pakiety 1300 3s dające 22V  .Lata jak szatan na śmigle 10x4.

 

Jakbyś chciał zmniejszyć śmigło spróbuj coś takiego http://www.nastik.pl/281428-gold-line-aircombat-p-7678.html  bo ten mój silnik dostępny jest u Daniela Luxa z Niemiec.

Na Axi lata kol.Sionek i całkiem mu to sprawnie działa a śmigła mamy ograniczone regulaminem do 10x4 lub10x5.

P.S. Mamy na zawodach do dyspozycji 7 min ale potem nie jest potrzebna kawa tylko krople na uspokojenie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jarek996 napisał:

 

To ja mam odwrotnie ; po wypiciu kawy sie nudze i mam ochote na latanie ?

No właśnie. Po kawie znowu bym se polatał 5 min.

Przed chwilą skończyłem robotę na dzisiaj, piję kawę :) i rozmyślam z czego zrobić linki do modelu. Mam drut mosiężny 0,6 mm, ale ten lubi się załamać, sztywny taki jakiś i świeci się jak psu jaja. Odpada. Może struny gitarowe? Myślicie że można użyć strun? Gitarzystą nie jestem więc się nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, skippi66 napisał:

No właśnie. Po kawie znowu bym se polatał 5 min.

Przed chwilą skończyłem robotę na dzisiaj, piję kawę :) i rozmyślam z czego zrobić linki do modelu. Mam drut mosiężny 0,6 mm, ale ten lubi się załamać, sztywny taki jakiś i świeci się jak psu jaja. Odpada. Może struny gitarowe? Myślicie że można użyć strun? Gitarzystą nie jestem więc się nie znam.

jubilerska plecionka na alledrogo lub profesjonalnie  Laystrate

 

 

 

1 godzinę temu, skippi66 napisał:

Myślicie że można użyć strun

no raczej nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model w zasadzie skończony. Jeżeli poleci i będzie jako tako latał, założę nowe odciągi i zrobię nową maskę. Jeśli nie, to wiadomo...

Wczoraj trochę pojeździłem po pasie ale nie oderwałem się od ziemi, bo odrobinę wiało a poza tym rence mnię się trzęśli, nogi uginali... Dzisiaj mam zamiar spróbować ponownie. Tak czy siak, niezależnie od rezultatu, jakieś info wrzucę.

IMG_20200516_120811[1].jpg

IMG_20200516_120822[1].jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano mógł. Po śmierci kolegi, jego rodzina a dokładnie 3 kobiety, przejęły pracownię i na gwałt zaczęły się wszystkiego pozbywać, włącznie z książkami, rysunkami itd. Dobrze że uratowałem modele, kilka rysunków ołówkiem, parę książek oraz sporą ilość balsy, listewek i innych materiałów. Teraz mam z czego budować. Do pieca nie wrzucę. Tym bardziej że dom mam podłączony pod CO z elektrowni. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Więc tak: Jungmann jeszcze nie poleciał bo albo ja czasu nie mam, albo wieje i leje. Ale czekam cierpliwie, może jutro się uda. W każdym razie, idąc za światłą radą kolegi Jacka, wywaliłem w cholerę odciągi ze strun gitarowych. Naciągnąć się tego nie dało, wisiało toto jak nie przymierzając, ten tego po piątym razie nad ranem, srebrne było i ogólnie nie pasowało. Założyłem nowe z linki jubilerskiej, czarnej. Ooo, teraz to zupełnie co innego, nie wisi, wygląda i pasuje.. Tak więc jak się uda jutro lecę na lotnisko i zdam relację

IMG_20200526_193135[1].jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Bardzo wszystkim dziękuję.

Może jeszcze wstawię kilka zdjęć z lotu. Jak tylko zdołam je wydębić od kolegi. Ten bowiem jest profesjonałem, fotografikiem i operatorem filmowym i o ile zdjęcia lubi robić, o tyle bez obróbki  w świat ich nie wypuszcza. Obróbka zaś potrafi ciągnąć się miesiącami albo i latami. Takie zboczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Andrzej Klos napisał:

"Mam bowiem coraz większą ochotę postawić go na szafie, żeby tak sobie trwał. Szkoda byłoby go rozbić."

 

Dlaczego? Lata dobrze.

Dysponujemy wąskim i niezbyt długim pasem, 8x80m. Czasami trafienie w pas staje się wyczynem. Jednym to wychodzi lepiej, innym gorzej ale nawet tym najlepszym zdarza się kapotaż w trawie albo urwane podwozie. Innego miejsca do latania na razie nie mam.  Dlatego kombinuję z szafą.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.