Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
W dniu 3.06.2020 o 00:18, oki188 napisał:

???

2 zasada ładujemy prądem 1C (nie katujemy powyżej 1C) co by akusy dłużej posłużyły.

Jesteś pewny, że szybkie ładowanie katuje akumulatory? 

 

Zobacz np. na to:

http://www.lipobench.com/index.php?page=thelab&trial=charge

Tutaj widać, że szybkie ładowanie, życie akumulatorom poprawia (przynajmniej przez pierwsze 50 cykli). 

 

Ogólnie danych jest mało, ale nie znalazłem żadnych które wskazywałyby, że to lipolom szkodzi. 

Sam akumulatory quadowe ładuje 5C (niektóre do 10C, np serii Noc), niskoprądowe zaś koło 3C.

Z moich testów wynika, że czas życia quad owych aku jest taki sam niezależnie czy ładuje 1C,czy 5C.

 

Jeśli masz jakieś konkretne dane to podrzuć, bo sam jestem ciekaw, jak zaś nie masz to lepiej powstrzymywać się od kategorycznych stwierdzeń. 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Pozwoliłem, żeby proces storage dobiegł do końca i mam teraz: 3.84V, 3.85V i 3.85V.

Mogę tak bezpiecznie trzymać akumulatory czy zmieniać coś w ustawieniach ładowarki?

I tak samo, jak zachować się w przypadku ładowania do 4.2V? Możliwe, że naładuje do 4.25V, bezpiecznie będzie pójść tak latać?

 

I takie pytanie ogólne co do samej ładowarki. Powiedzmy, że chciał bym osiągnąć w trybie storage 3.8V, to jak mam to zmienić w opcjach ładowarki?

Domyślam się, że mam zostawić prąd 1A i zamiast (w moim przypadku) ustawiać 11.1V to dać np. 10.5V?

 

Dzisiaj pogoda nie sprzyja więc jak nie będzie padać to pierwszy lot będzie jutro.

 

EDIT: Po podłączeniu aparatury (fs-iA6B) z telemetrią pokazuje mi 5V na akumulatorze. Coś mi źle sczytuje czy muszę coś przestawić w odbiorniku?

Opublikowano
55 minut temu, rubesom napisał:

EDIT: Po podłączeniu aparatury (fs-iA6B) z telemetrią pokazuje mi 5V na akumulatorze. Coś mi źle sczytuje czy muszę coś przestawić w odbiorniku?

 

A odbiornik z czego masz zasilany? Z Regulatora? To regulator podaje zasilanie na odbiornik 5V korzystając z przetwornicy BEC.

Jak chcesz mieć napięcie pakietu zasilającego to musisz zrobić tak:

 

 

Opublikowano

@japimA czym powinienem się kierować przy lataniu? Te 5V będzie maleć i mam np. lądować przy wartości 3.8V - 3.9V?

Czy może powinienem kupić jakiś czujnik do telemetrii (o ile są jakieś dedykowane)?

 

EDIT: Myślałem, że aparatura z telemetrią wystarczy do monitorowania czasu lotu.

Opublikowano

@japim A taki pikacz podłączam do samolotu i nasłuchuję czy pipczy latając? Czy działa to inaczej?

Znalazłem taki czujnik na allegro Link, nada się czy jeszcze jakiś przewód trzeba dokupić?

Opublikowano
57 minut temu, rubesom napisał:

@japim A taki pikacz podłączam do samolotu i nasłuchuję czy pipczy latając? Czy działa to inaczej?

Znalazłem taki czujnik na allegro Link, nada się czy jeszcze jakiś przewód trzeba dokupić?

Pikacz wychodzi taniej https://allegro.pl/oferta/buzzer-tester-miernik-alarm-pakietow-lipo-1-8s-6738444143

Lub miernik typu woltomierz od 0 do 100 v https://abc-rc.pl/product-pol-12576-Miernik-woltomierz-0-100V-0-28-z-przewodami-LED-zolty.html

 

Wiem że przeróbka odbiornika by Cie zabiła .

Dobra sprawa prosta przed starem ładujesz lipo , do modelu i latasz  ja zauważysz , że silnik słabnie lądujesz i sprawdzasz pakiet .

Jeżeli masz 3,8 v ma cele ładujesz i latasz dalej . Nikt nic mądrzejszego nie wymyślił.

Opublikowano
9 godzin temu, japim napisał:

Polecam metodę na żarówki - ALBO - rezystory ceramiczne 10W połączone w choinkę tak aby uzyskać jakieś 200 - 500W (zależnie od zapotrzebowania) - i to zanurzasz w słoiku lub szklance. i robisz czajnik :D Pakiety rozładowują się w 5 minut.

 

 

rzeczywiście , wersja z czajnikiem jest też fajna, :D ale jednak łatwiej (i taniej) kupić kilka żarówek samochodowych(po ~1pln w każdym markecie) niż ceramiczne oporniki dużej mocy ;)

Opublikowano

@Bodzioch Chciałem zachować jakiś porządek, dlatego założyłem osobny temat odnośnie telemetrii. A w trakcie wyszło jeszcze gorzej, bo pisałem o tej samej rzeczy w dwóch tematach.

@Francka Rzeczywiście przez chwilę miałem w głowie bezpieczeństwo takiego rozwiązania, aż sam się zaśmiałem z tego.

 

Jak mam wydać około 40zł za czujnik, to jeszcze mi się to zmieści w budżecie. Znając życie, to przerabiając odbiornik, musiałbym kupić nowy następnego dnia.

Szkoda tylko, że będę musiał czekać do przyszłego tygodnia z oblotem. Ale może pokuszę się na 15 minut lotu ... może mnie to nie zabije :)

 

I dziękuję wszystkim za pomoc.

Opublikowano
5 minut temu, rubesom napisał:

Szkoda tylko, że będę musiał czekać do przyszłego tygodnia z oblotem. Ale może pokuszę się na 15 minut lotu ... może mnie to nie zabije

kolego, bez przesady - możesz polatać tylko trzeba kontrolować czas lotu na silniku(najlepiej poustawiać w aparaturze by zliczała czas włączonego drążka gazu) Polatasz tak kilka minut i sprawdzasz napięcie na pakiecie - jeśli jest powyżej 3,75V/celę to jest jeszcze zapas energii w pakiecie.

Jeśli nie masz miernika napięcia to po tym kilkuminutowym locie idziesz naładować pakiet i widzisz ile ten lot zjadł mAh  i wiesz ile możesz latać z włączonym silnikiem..

;)

Zasada jest taka by po locie napięcie na żadnej celi nie było niższe niż 3,75V

Opublikowano
18 minut temu, zipp napisał:

Zasada jest taka by po locie napięcie na żadnej celi nie było niższe niż 3,75V

skąd ta zasada? Pytam bez złośliwości.
Lipo powinno pracować poprawnie w zakresie 3-4.2V na celę. Przy alarmie na poziomie 3.4V po wylądowaniu napięcie ustabilizuje się gdzieś w granicach 3.6V, co dalej wydaje się być wartością ze sporym marginesem bezpieczeństwa. 

Opublikowano
28 minut temu, zipp napisał:

 

Zasada jest taka by po locie napięcie na żadnej celi nie było niższe niż 3,75V

Zasada dla bezpieczeństwa i żywotności pakietu

Opublikowano

Koledzy,tak się,załadowałem tym tematem że,nie wiem jak to rozładować,(piwo,luksusowa 0,7,spirytus+cola),oczywiście żarty,pozdrawiam i życzę wszystkim fajnych lotów.

Opublikowano
15 minut temu, arek1989 napisał:

skąd ta zasada? Pytam bez złośliwości.

z doświadczenia, odpowiadam też bez złośliwości:D

3,75V po locie oznacza blisko(ale od góry) 3,50V w czasie obciążenia silnikiem, co gwarantuje długie i dostatnie życie pakietu. Gdy masz "nieograniczoną" ilość naładowanych pakietów na lotnisku to skrócenie toszkę lotu by oszczędzić zdrowie pakietu się opłaca..

Osobiście przestaje używać silnika i zaczynam szybować do lądowania gdy telemetria sygnalizuje mi 3,6V na najsłabszej celi..

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.