Skocz do zawartości

LWS 6 Żubr


Michal4x4

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 18.09.2020 o 09:46, model napisał:

Mam małe pytanko do autora tego jakże ciekawego wątku, czy możesz mi wytłumaczyć lub gdzieś nakierować jak mogę sobie samodzielnie wyrysować żebra skrzydła ? Tak jak Ty sobie to sam wyrysowałes, ( Kolega Merlin też przy budowie swojego pzl Wilk wyrysował sobie w ten sposób żebra) Mając do dyspozycji wybrany profil czy to clark Y czy naca 2415 lub Jd 12 z pzl wilk jak to wyglada i od czego muszę zacząć, wiem ze to podstawy dla modelarza ale nigdy jeszcze sam nie rysowałem żeber od nasady po końcówkę skrzydła.

 

Najprosciej zaimportować sobie rysunek profilu do programu graficznego (może być od biedy nawet paint, ale lepiej coś co wspiera grafikę wektorową) i przeskalować rozmiar tyle razy ile jest żeber. To działa dla płatów o stałym profilu.

 

Ja zwykle po prostu rysuję na papierze widok skrzydła "od wewnątrz" od nasady w kierunku końcówki. Rysuję profil przy nasadzie skrzydła i wrysowuję w niego profil końcówki, pozostałe profile interpoluję na charakterystycznych punktach (nosek, strzałka, największa grubość) i łączę krzywikiem. To działa dla dowolnych profili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór,

Zrobiłem konstrukcję dzióbka a następnie chciałem zrobić wypraskę wieżyczki i tu zaczęły się schody..

 Po pierwsze, zrobiłem kopyto z pianki (zalaminowane klejem i pap jap) i to był błąd bo oczywiście (teraz po fakcie! :( ) zaczęło się niefajnie odkształcać. Drugi problem to nagrzewanie plastiku - robiłem to nad płytą grzejną kuchni i nie szło to dobrze; jeden typ plastiku robił się mleczny, jeden za cienki.... ale każdy w czasie nagrzewania tak się gwałtownie kurczył, że kilka razy klipsy puściły:( może za szybko nagrzewałem?  Ma stronie Mike'a Stuarta on ma przypięty (do deseczki z otworem na kopyto) arkusik plastiku zwykłymi szpilkami - kurczę u mnie to mam wrażenie, że wszytkie by plastik wyrwał podczas nagrzewania:( dziś zapasy plastiku skończone, będę działał dalej jutro. Cdn.

Pzdr.

M

20200921_115829.jpg

20200921_115857.jpg

20200921_120220.jpg

20200921_120741.jpg

20200921_194357.jpg

20200921_194416.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa, to też chodziło mi po głowie, ale na razie opalarki nie mam:( ale jak podgrzewasz ten arkusz to z obu stron jakoś, czy od strony zewn? I czy wkłada się kopyto raczej powoli w miarę nagrzewania plastiku czy gwałtownie wtedy kiedy arkusz jest rozgrzany? Dzięki!

Pzdr,

M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podgrzewam od jednej strony, plastik mam cienki więc nie ma potrzeby ogrzewania z obu stron. Jak widzę że plastik zaczyna się odkształcać to szybkim ruchem wpycham kopyto. Jak nie wyjdzie można zacząć od nowa, o ile arkusik plastiku się nie rozerwał. Powolne podgrzewanie w miarę wkładania kopyta wg. mojego doświadczenia jest nieskuteczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Termoformowanie to ułamek sekundy - w nagrzany element wciskasz kopyto i gotowe.

Podgrzewanie miejscowe i próba ciągnięcia po kawałku się nie sprawdza podobnie jak ogrzewanie nad palnikiem bo wtedy matowieje albo rozgrzeje się niejednorodnie i nic nie da się uformować Tylko opalarka albo rozgrzanie całego elementu w piekarniku.

Duże elementy trzeba umieścić w drewnianej ramce żeby dało się chwycić i materiał nie uciekał a potem szybkim ruchem nakładasz na kopyto.

Inna metoda to obkurczanie butelki PET na formie, tutaj można miejscowo ogrzewać ale trzeba nabrać wprawy.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,

Dzięki chłopaki!! Trochę było prób ale w końcu skumałem (mam nadzieję:) ). Wczoraj wieczorem, rzutem na taśmę udałem się do obliskiej "suszarni" i tam nabyłem 5 pokrywek na opakowania do sushi i dziś już mogłem próbować dalej. Różnie to szło ale po paru próbach już umiałem zobaczyć kiedy plastik zaczyna "pływać" i wtedy ciach kopytem! Wypraski nie są idealne ale na wieżyczkę mam nadzieję wystarczą. Tak czy inaczej mogę dalej z budową dzioba iść i wykombinować obramowanie wieży tak żeby sie obracała. Cdn.

Pzdr.

M

20200922_094730.jpg

20200922_101338.jpg

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór,

Znowu utknąłem:( tym razem przy mechanice wieży. Myślałem, że (chociaż na wszystkich mi znanych zdjęciach wieża jest skierowana dokładnie na wprost) ta wieżyczka powinna się "normalnie obracać wg 2 osi, a tu wychodzi, że "kołnierz" wieży jak i jej podstawa musiałyby zahaczać o dość dokładnie opasujące ją poszycie kadłuba i wystawać poza linię kadłuba (widać to na zdjęciu podstawy wieży poniżej). Walka była i wykroiłem mnóstwo opasek na wieżę zanim się połapałem, że tu coś nie gra. Chyba w końcu jakoś tak przytnę podstawę żeby przynajmniej z 15 st sie mogła na boki wychylać, bo wierzyć mi się nie chce że oryginał mial wieżę obracaną tylko w osi góra-dół. 

Cdn.

Pzdr.

M

20200923_190832.jpg

20200923_190804.jpg

20200923_191443.jpg

7-11-300x223@2x.jpg

2-27-300x183@2x.jpg

1-28-300x244@2x.jpg

Edytowane przez Michal4x4
Dodanie zdjecia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,

Z tymi obrotami wieży na boki to się słabo uda, ale trudno. W każdym razie obramowanie wieży jest, obraca się ładnie góra-dół i musi na razie wystarczyć. Ramki w kuli wieży pomalowałem, a środek (bialy okrąg wewnątrz) wyleci po zamocowaniu km-ów etc. Teraz czas na szklarnię dzioba. Cdn.

Pzdr.

M

20200924_173224.jpg

20200924_173254.jpg

20200924_173334.jpg

20200924_173441.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór,

Mam nadzieję, że już bliżej niż dalej z tym dziobem. Zrobiłem podłogę i pomalowałem całą ramkę dzioba. Pokrycie szklarni zrobiłem z b cienkiej folii (niewiadomego pochodzenia) bo plastik z sushi niestety robił się mleczny przy mocniejszym zginaniu:( ten jest b fajnie cienki i w miarę sztywny, ale jeden z tych co to do malowania jest koszmarny bo nic nie przylega. Dlatego od wewn strony tego plast poszycia nosa nakleiłem kawałki folii alu żeby środek szklarnii miał spójnie kolor alu i na podłodze i na ściankach. Teraz tylko wykombinować jak to wszystko ładnie pomalować (i obramować) z zewn. Mam pomysł taki żeby klejem do plast albo nawet caponem przykleić na boki arkusiki pap jap i malować; zrobię próby a jak sie nie uda do nałożę folię satynową ( oprócz okienek) i pomaluję. Zobaczymy jak to wyjdzie. Cdn.

Pzdr.

M

20200925_114109.jpg

20200925_114213.jpg

20200925_165721.jpg

20200925_170846.jpg

20200925_184802.jpg

20200925_184833.jpg

20200925_185025.jpg

20200925_185151.jpg

20200925_185251.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki!

Dziś oklejam dzióbek papierem. Mam 2 kleidła, klej tamiy'i i capon które jak sprawdziłem kleją papier do tego strasznego plastiku. Klej wydawal się dobry bo nie matuje plastiku ale za to... nie klei precyzyjnie, więc musiałem użyć też caponu (który powoduje matowienie plastiku). Zamaskowałem wszystko tak precyzyjnie jak się dało no i zobaczymy, bo caponu nie udało mi się tak nałożyć żeby trochę też nie poszło na taśmę mask dlatego nie wiem jak to wyjdzie. Dół dziobu oklejałem tradycyjnie na pva/wikol bo tam już balsa to papierek się przyklei.  Ten klej potwornie czadzi i nawet zapach caponu przy nim to betka :(

Zdjęcia poniżej pokazują dziób przei i po oklejeniu; ost trzy to dziób już oklejony, przed szlifem i ost warstwą caponu. Cdn.

pzdr,

m

 

ps. Malowanie (wstępne) skończone; wyszło dość cacy. W każdym razie wydaje się że pap jap sie trzyma plastiku a farba poszła bez problemu. W jednym miejscu tylko taśma mask oderwała trochę papieru ale to przy nakładaniu ramek powinno się dać załatwić. Na razie jestem dość zadowolony i już koniec roboty na dziś:)

ost. zdjecia juz po malowaniu.

20200926_173425.jpg

20200926_173453.jpg

20200926_173512.jpg

20200926_184748.jpg

20200926_184827.jpg

20200926_184848.jpg

20200926_200005.jpg

20200926_195943.jpg

Edytowane przez Michal4x4
Dodanie zdjęć i treści
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór,

Żeby móc dopasować dokładnie poszycie dołu kadłuba i dziobu wkeiłem 2 magnesy i mogę już calość kadłuba jakoś widzieć i możliwie dokończyć kadłub. Zrezygnowałem jednak z krycia kadłuba folią w miejscach okienek i będę wszędzie robił ramki i "oszklenie" z plastiku; więcej pracy ale mam nadzieję łatwiej będzie wszystko pokryć japonem , bo łączenia folii i papieru mogą słabo trzymać i wolę już mieć z tym spokój. Kombinuję też z podwoziem i chyba zrobię składane mechanicznie, czyt.ręcznie - golenie są tak długie że boję się żeby ich nie wyrwało przy ląd w trawie, ale to jeszcze się zobaczy.cdn.

Pzdr.

M

20200927_184022.jpg

20200927_184116.jpg

20200927_184136.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.