Skocz do zawartości

Spitfire 1:10 z gazety DeAGOSTINI - relacja z budowy


Ładziak

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak relacja, to relacja. 8)

Skutki negatywne też mile i chętnie (może nawet milej chętniej niż pozytywne :lol2: ) widziane.

 

Chcemy zobaczyć zapis z czarnych skrzynek, relacje świadków, raport pilota i komisyjne zdjęcia z miejsca katastrofy, oraz homologację szufelki i zmiotki. :mrgreen:

 

Zawstydźmy prokuraturę i zakończmy śledztwo półtora raza wcześniej wcześniej . :wink:

 

Ostatecznie nie udane obloty też są ważne i czegoś uczą. Nie ma się co wstydzić. :wink:

  • Odpowiedzi 489
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

Serce i wątrobę! ;-) :P

 

Obejrzałbym jakieś loty tym modelem. Z wrodzonej złośliwości najchętniej te nieudane!

... no przecież żartuję :D .

Opublikowano
Serce i wątrobę! ;-) :P

 

Obejrzałbym jakieś loty tym modelem. Z wrodzonej złośliwości najchętniej te nieudane!

... no przecież żartuję :D .

 

Ładziak, widzę ,że dobry humor Cię nie opuszcza, nawet w taką paskudną pogodę.

Również chętnie zobaczę lot tej pięknej maszyny, a tu cisza i cisza w temacie...

Opublikowano

Czy wy naprawdę sądzicie, że ktoś ,kto kto wydał ponad 2 tys. złotych i nie ma pojęcia o lataniu zaryzykuje lot tak drogim modelem :twisted: . Większość albo powiesi "drogocennego" Spitfire na ścianie i będzie na niego patrzeć, albo spróbuje sprzedać go na allegro, żeby choć trochę pieniędzy odzyskać.

Opublikowano

kesto, tak właśnie sądzimy. Że kupili to głównie ci, którzy chcieli go ulotnić i nie mieli zielonego pojęcia o modelach RC.

 

Kolega mi opowiadał podobną historię - jego "zielony" znajomy kupił ze sklepu modelarskiego pięknego ARF-a, który był przeceniony z powodu defektu pokrycia. Dolnopłat, myśliwiec, WWII. Naprawił, wystartował i po 15 sekundach pofatygował się z szufelką.

Opublikowano

Małpy złośliwe jesteście :devil: .

A ja znam jednego modelarza, który buduje ten drogocenny model bo tak chce, stać go i nic Wam do tego.

Ale jak poleci i się nie pochwali to Wam zakapuję.

Podpisano: Pawka Morozow :rotfl:

Opublikowano
Witam

Pewnie, że był oblot :lol:

Pierwszy i ostatni :lol:

Po "lądowaniu" Spitfire został zamieciony na szufelkę :lol:

 

http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=9469&postdays=0&postorder=asc&start=1065

 

Nie bardzo rozumię niektóre komentarze niektórych modelarzy, przeciesz nie tylko spitfire może się rozbić, na youtubie można znaleść setki tysięcy rozbić różnych modeli wszelkiej maści, że się tak wyraże. Spitfire nie jest odosobniony.

Opublikowano
przeciesz nie tylko spitfire może się rozbić, na youtubie można znaleść setki tysięcy rozbić różnych modeli wszelkiej maści, że się tak wyraże. Spitfire nie jest odosobniony.

 

Ale mało który ma tak duży stosunek ceny do wielkości ( jakości ) :devil:

Opublikowano

A czy ktoś gdzieś napisał że modelarstwo jest tanie. Przecież zamiast pomóc to cały czas roztrząsacie problem jaka ta kolekcja jest droga. To akurat nikogo nie powinno obchodzić. Forum zostało stworzone żeby czasami zadawać proste może i czasami dyletanckie pytania, żeby od doświadczonych modelarzy uzyskać poradę. A tutaj nic tylko zazdrość, zawiść i docinki że to za drogie i be.

Koledzy gdzie wasz duch modelarski?

Opublikowano

Jako modelarze sprzedalibyśmy ostatnią koszulę aby nabyć model. Ale jako pozostało w nas jakieś ziarno "zwykłego człowieka", więc nioe lubimy jak ktos nas robi w przysłowwiowego wała i sprzedaje nam za 2 000 coś co jest warte 500 zł.

 

baxter

Opublikowano

Baxter

Nie rozumiesz fanów modelarstwa krokowego?

Krok po kroku wydając 20 zł wydali fortunę za to co inni kupują za jednym zamachem za 500zł.

Firma deagostini zrobiła im wielką przysługę a Ty jeszcze się czepiasz. :wink: :ble:

Opublikowano

Witam

Rozumiem, że komuś może być trudno wydać jednorazowo na model 500zł. a do tego jeszcze cała elektronika.

Woli kupować w systemie krok po kroku (trudno nazwać do ratalnym).

Ale jeżeli ktoś nie umie przeliczyć ile go te kroki będą kosztowały, gdy dojdzie do mety, a do tego jeszcze nie umie sprawdzić ile taki model kosztuje w sklepie razem z częściami potrzebnymi do jego ulotnienia i jak do tego dołożę, że nie umie sobie wyliczyć różnicy w kosztach, to...

cieszę się, że na matury wróciła matematyka.

Opublikowano
żeby od doświadczonych modelarzy uzyskać poradę. A tutaj nic tylko zazdrość, zawiść i docinki że to za drogie i be.
Naprawdę sądzisz, że doświadczony modelarz zazdrości wycinanki z Deagostini? :shock: :lol: :rotfl: Przepraszam, ale chyba niczego nie zrozumiałeś. Jeśli ktoś kupuje taki model i pyta na forum o zdanie, to od doświadczonego modelarza nigdy nie otrzyma potwierdzenia słuszności swej decyzji i to nie przez zazdrość czy zawiść. Model jest za drogi i jest be. Za takie pieniądze można kupić cztery modele, a nie jeden. Jeśli ktoś próbuje złożyć model na spalinę z 20-sto centymetrowych kawałków balsy i krótkich listewek to jest to be i tyle. To są najdroższe puzzle jakie widziałem.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.