Skocz do zawartości

EXTRA 300 K.S 2,7m amatorska budowa modelu


Rekomendowane odpowiedzi

Tak widziałem model Maćka w kraśniku chyba 3 lata temu , miał trochę balastu na ogonie.

Ale GP 123 z zapłonem i tłumikami warzy chyba 2830g,  DLE120 waży 2900g a ten MVVS 116 to chyba 3100g , niby 200g więcej niż DLE120 ale jak dołożę 200g balastu na ogonie to może przy tych gabarytach modelu, dramatu nie będzie.

Ogólnie podobno ten silnik MVVS 116 za połowę ceny rynkowej warto kupić, to się napaliłem na niego:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze Darek masz rację , na dodatek wydechów nie ma w komplecie.

I to już jest problem , bo to prawie kilogram nadwagi , chyba się trzeba wycofać , bo to oferta dla kogoś kto ma za ciężki ogon a w tej extrze ogon jest za lekki.

Dzięki wielkie za sprowadzenie mnie na ziemię , czyli najlepszym wyjściem będzie znalezienie promocji na DLE120

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po interwencji Darka plany uległy zmianie , odpuściłem promocję MVVS i po przejrzeniu ofert europejskich sklepów jak i chińskich doszedłem do wniosku że najlepiej wyjdę na silniku DLE120 z f3m.

Na stanie ich nie ma ale jedna zbłąkana sztuka po starej cenie leży gdzieś na cle i tylko co go nie widać w sklepie, więc został już zakupiony , zapłacony i temat silnika jest z głowy.

A ja mam już ster kierunku gotowy zostało jedynie przykleić poszycia, teraz pora rozszyfrować stateczniki poziome.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Shock napisał:

Mała popularność tych silników wynika właśnie z ich zwiększonej masy w stosunku do innych tej klasy.

Za to mocy im ponoć nie brakuje .

Rafał , co do mocy to jak wszystkie inne. Zasłynął tylko jeden , MVVS 58 IRS - latam nim i to prawda. Jego moc odpowiada tradycyjnej osiemdziesiątce.Ciężkie , ale nie trzepią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Cybuch napisał:

Rafał , co do mocy to jak wszystkie inne

Może jest i tak jak piszesz. Nie miałem nigdy MVVS-a benzyny chociaż kilka w akcji widziałem i chodzą świetnie.

Sądząc po zalecanych śmigłach gdzie do 116 -tki można założyć wg producenta max. 30x10 a np. do DLE 120  max.28x10 wychodzi że jednak te MVVS-y mają w praktyce lepsze osiągi co można potwierdzić np. na opiniach na zagranicznych forach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja decyzja była podyktowana tylko i wyłącznie wagą , silnik DLE120 jest cięższy od GP123 a Maciek w swoim modelu miał właśnie silnik GP123  i miał mnóstwo balastu na ogonie naklejone a mimo to model i tak wydawał się ciężkawy na dziób , az się przestraszyłem co by było gdybym zapakował MVVS prawie kilogram cięższy od GP123, hm? a gdzie tam kilogram kilogram to bez tłumików a z tłumikami to z 1200-1300 gram więcej by wyszło.

Nic nie idzie po myśli , cenowo już się nie zgrałem z założeniami , czasowo również popłynąłem.

Założyłem że model będzie budowany 30 miesięcy , minęło 3 tygodnie i mam cały kadłub i potrzebuję max 3 wieczory aby zrobić kompletny ogon , więc w miesiąc da się zrobić cały model bez skrzydeł , a na dodatek ostatnimi dniami nie wiele czasu poświęcam modelowi czasami 15min czasami 30min.

Ograniczą mnie materiały bo stery wysokości zrobię sobie w najbliższym czasie , ale stateczniki tylko częściowo wykonam i muszą czekać do lutego na rurę bo żeberko przykadłubowe chcę ustalić na docelowej rurze i docelowej kieszeni.

Nie mam też grubej balsy , mam spory zapas balsy 2mm ale grubej na wzmocnienia pod zawiasy dźwignie czy listwy trójkątne to na to materiał dziś się skończył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z tej promocji MVVS to lepsza opcja był by chyba ten silnik https://eshop.mvvs.cz/gb/96cc/14-mvvs-96-np.html

Też jest cięższy od DLE 120 mimo że jest mniejszy ale to juz tylko 300g różnicy , a mimo że mniejszy to jadu ma chyba tyle co DLE120 albo i więcej patrząc na to jakimi śmigłami kręci , na dodatek będzie za 2100zł , choć jeszcze do rozpoczęcia promocji kilka godzin to pisze obok silnika że zostały ostatnie sztuki.

No nic to ja jednak uważam że DLE 120 jest bardziej przyjazny pod względem części zamiennych , zedrę cylindry to dokupię w polskim sklepie , rozszarpię wał korbowy to dokupię go w polskim sklepie i wszystko w przyjaznych pieniądzach , z MVVS pewnie z częściami problemu nie ma ale bez promocji to ceny silników są zaporowe więc i ceny części by było ciężko przełknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan na dziś skończyć ster kierunku przyklejając poszycia i zamówić trochę grubszej balsy na wzmocnienia i listwy.

Stateczniki poziome to prosta robota , prawie je skompletowałem , przez to że nie są wyzwaniem to będę robił dwa na raz.

Stery wysokości to taka sama konstrukcja jak ster kierunku więc też będzie łatwo.

spacer.png

 

spacer.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy dobrze mam zamiar zrobić listwy trójkątne.

Chcę kupić deski balsowe i z nich powycinać listwy , tylko że policzyłem że potrzebuję jedną deskę balsy 10mm i 9 desek balsy 15mm.

Wszystko by było dobrze gdyby nie cena grubych desek balsy.

Czy dobrze obliczyłem materiał na listwy?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, enter1978 napisał:

Plan na dziś skończyć ster kierunku przyklejając poszycia i zamówić trochę grubszej balsy na wzmocnienia i listwy.

Stateczniki poziome to prosta robota , prawie je skompletowałem , przez to że nie są wyzwaniem to będę robił dwa na raz.

Stery wysokości to taka sama konstrukcja jak ster kierunku więc też będzie łatwo.

spacer.png

 

spacer.png

Tak myślisz , że to prosta robota ?. Uważaj by nie wyszły skręcone . Wyjdzie to jak będzie para . Możesz się zdziwić. To samo dotyczy lotek i płatów. Sklejasz to tak ot tak można powiedzieć w locie bez przymiarów ?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wilgocią nie mam problemów więc nie ma siły musi być prosto:).

Co do modelu to powiem wam że może i nie jest to najtańszy model ale to tylko przez koszty wyposażenia , model sam w sobie jako kit jest tani , gotowy model tych gabarytów w sklepie kosztuje furę kasy.

Sama budowa jest banalnie łatwa , jest to zupełnie inna konstrukcja niż Mx a za razem jest podobny konstrukcyjnie z tym że zostały wyeliminowane czasochłonne czynności.

Więc myślę że ten model poskłada każdy , skoro Mx jest proponowanym modelem dla początkujących to ta extra jest tym bardziej dla początkujących.

Ja składając to nawet nie patrzę na relację i wskazówki czy zdjęcia , po prostu składam na sucho , nie wiem skąd ale patrząc na części przeważnie w 90% wiem co jest co , po złożeniu na sucho dopiero sprawdzam w relacji Krzysztofa , czasami zaglądam na fejsa Marcina i jeśli nic nie sknociłem to rozbieram co złożyłem na sucho i sklejam klejem już na stałe.

Z kadłubem miałem niby co robić bo chciałem go skleić cały na raz za jednym zamachem , dałem radę ale było trudno , ale to nie jest dobre rozwiązanie , uważam że kadłub lepiej rozłożyć na dwa etapy w pierwszej kolejności przykleić boki do skośnych wręg i pozostawić do wyschnięcia a drugim podejściem  posklejać ogon i po kłopocie i ma być prosto i nie widzę tego inaczej.

Tyle że zamiast stresu i zwariowanego tempa może być spokój relaks i przyjemna robota.

Irek raczej się nie obawiam że coś skrzywię jednak jakąś szczątkową wprawę mam , z Mx-em czerwonym to była trochę jazda , postawiłem arkusze pod ścianą na długi czas sklejka się wygięła i weź tu z tego zbuduj prosty model ;), ale też się udało zbudować prosty model z części wygiętych w kabłąk :)

A tak na marginesie to mam ster kierunku gotowy , są poszycia i sobie schnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, enter1978 napisał:

Z wilgocią nie mam problemów więc nie ma siły musi być prosto:).

Co do modelu to powiem wam że może i nie jest to najtańszy model ale to tylko przez koszty wyposażenia , model sam w sobie jako kit jest tani , gotowy model tych gabarytów w sklepie kosztuje furę kasy.

Sama budowa jest banalnie łatwa , jest to zupełnie inna konstrukcja niż Mx a za razem jest podobny konstrukcyjnie z tym że zostały wyeliminowane czasochłonne czynności.

Więc myślę że ten model poskłada każdy , skoro Mx jest proponowanym modelem dla początkujących to ta extra jest tym bardziej dla początkujących.

Ja składając to nawet nie patrzę na relację i wskazówki czy zdjęcia , po prostu składam na sucho , nie wiem skąd ale patrząc na części przeważnie w 90% wiem co jest co , po złożeniu na sucho dopiero sprawdzam w relacji Krzysztofa , czasami zaglądam na fejsa Marcina i jeśli nic nie sknociłem to rozbieram co złożyłem na sucho i sklejam klejem już na stałe.

Z kadłubem miałem niby co robić bo chciałem go skleić cały na raz za jednym zamachem , dałem radę ale było trudno , ale to nie jest dobre rozwiązanie , uważam że kadłub lepiej rozłożyć na dwa etapy w pierwszej kolejności przykleić boki do skośnych wręg i pozostawić do wyschnięcia a drugim podejściem  posklejać ogon i po kłopocie i ma być prosto i nie widzę tego inaczej.

Tyle że zamiast stresu i zwariowanego tempa może być spokój relaks i przyjemna robota.

Irek raczej się nie obawiam że coś skrzywię jednak jakąś szczątkową wprawę mam , z Mx-em czerwonym to była trochę jazda , postawiłem arkusze pod ścianą na długi czas sklejka się wygięła i weź tu z tego zbuduj prosty model ;), ale też się udało zbudować prosty model z części wygiętych w kabłąk :)

A tak na marginesie to mam ster kierunku gotowy , są poszycia i sobie schnie.

Wiesiu , dobry konstruktor sobie poradzi np. jak Ty ,ale im idziesz dalej w las tym więcej drzew. Z tego co wynika z Twoich wypowiedzi znasz się na robocie i bez komentarza - powodzenia. Ja dzisiaj przygotowałem kadłub do malowania mojego rozbitego w trzecim locie Chrystena , jeszcze kilka dopieszczeń i siadam do Extry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesiu kusisz mnie. Co prawda wyposazenie kosztuje troche grosza ale kupujesz tylko raz. (nie liczac uszkodzenia)Model juz czesciej.Co do postu Irka to mysle ze za taki model   biora sie ludzie majacy juz  pojecie w budowaniu takiego modelu(tak mysle)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, extra67 napisał:

Wiesiu kusisz mnie. Co prawda wyposazenie kosztuje troche grosza ale kupujesz tylko raz. (nie liczac uszkodzenia)Model juz czesciej.Co do postu Irka to mysle ze za taki model   biora sie ludzie majacy juz  pojecie w budowaniu takiego modelu(tak mysle)

Co miałeś na myśli?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, extra67 napisał:

 A dokladniej  ?

 A dokladniej  ?Mysle ze  Wiesiu sobie poradzi nie jest to jego pierwszy kit.

Pewnie,też tak myślę.To tylko chęć przypomnienia na co warto zwrócić uwagę.

W dniu 10.12.2020 o 20:56, Shock napisał:

Może jest i tak jak piszesz. Nie miałem nigdy MVVS-a benzyny chociaż kilka w akcji widziałem i chodzą świetnie.

Sądząc po zalecanych śmigłach gdzie do 116 -tki można założyć wg producenta max. 30x10 a np. do DLE 120  max.28x10 wychodzi że jednak te MVVS-y mają w praktyce lepsze osiągi co można potwierdzić np. na opiniach na zagranicznych forach.

Miałem na myśl silniki starsze. Te obecne to w kosmos.Ale jeszcze trzeba zauważyć przy jakich obrotach uzyskują max mocy. Ciekawe?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.