Skocz do zawartości

Problemy z Pay Pal


Irek M

Rekomendowane odpowiedzi

Heh, wygląda legitnie, domena maila prawidłowa więc faktycznie zdaje się, że PayPal brał w tym udział

 

W tej sytuacji możesz próbować kontaktować się z PayPalem.

Niemniej - 18 stycznia dostałeś tego maila poczekaj może ze 3 dni, bo to gdzieś tyle zajmuje, aż zwrot zaksięgują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem dwie nietypowe sytuacje:

1. Towar nie przychodził długo, więc napisałem bezpośrednio do Chińczyka. Drobnostki za 40 PLN. Bardzo przepraszał i napisał, że wysyła drugi raz. Pomyślałem, że ściema i już się przymierzałem do reklamacji w PP. A tu przyszły... obie paczki. Napisałem do Chińczyka, że chcę zapłacić za drugi towar, ale podziękował i odpisał, że dla niego temat jest zakończony.

2. Na stronie można było płacić tylko kartą. Kwota 4$, myślę pikuś, nawet gdyby przekręt to 4$ nie majątek. Zapłaciłem kartą, ale z rachunku zeszło nie 4$ tylko 100$. Chińczyk ewidentnie ściemniał, badanie w necie po fakcie wykazało, że oszust. Bank nie chciał się tknąć, bo z jego strony płatność przeszła OK i legalnie. Ostatecznie bank zawalił z reklamacją i kasę musiał oddać.

 

Wnioski:

1. Sprawdzać wiarygodność sprzedawcy w necie. PRZED zakupem :)

2. Kontaktować się przede wszystkim bezpośrednio ze sprzedawcą.

3. Reklamacja w PP.

4. Ostatecznie reklamacja w banku.

Osobiście jak jest możliwość płatności PP to zdecydowanie nie przy pomocy karty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego z bankiem nie gadacie na temat reklamacji, tylko chcecie formularz Chargeback. 

To on jest od oszustw, reklamacja może się udać, ale nie musi. 

Innymi słowy zaczynacie dyskusję z bankiem od formularza Chargeback i tyle, o nic innego pytać nie warto. 

 

A jeśli chodzi o Chiny - ja od dawna twierdzę, że wolę coś reklamować w Chinach niż w Polsce. W Polsce to z reguły droga przez mękę, z odsyłaniem bzdur za 50zł włączenie i nie uznawaniem reklamacji, bo FC do quada ma ślady lutowania (a jak miałem zmontować?). 

Doszło do tego, że często kupuję coś w Polsce i kiedy odmówią mi reklamacji, to uderzam do producenta w Chinach. Taki iFlight dosyła wtedy uszkodzone sprzęty np. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.01.2021 o 14:46, mr.jaro napisał:

Kazdorazowo zglosilem to bezposrednio do PayPal i bez wiekszych ceregieli uzyskalem pelen zwrot pieniedzy. Ze strony PayPal odbylo sie wszystko wzorowo.

 

Teraz wiadomo dlaczego TESLE tak podrozaly. Elon musi Jarkowi kase za jakies fanaberie oddawac ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.01.2021 o 08:15, mr.jaro napisał:

Chinczyvcy pokazali sie pod wzgledem handlowym z jak najlepszej strony. 

w moim też, sprawa załatwiona pozytywnie

zobaczymy jak będzie z dostawą kolejnego zakupu, firma z HongKongu ale wysyła z GB..dostałem mail , że juz wysłano?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patryk, Chargeback to zupełnie co innego niż potwierdzenie obciążenia rachunku kwotą przelewu? Byłem w banku wyjaśniłem o co mi chodzi. W potwierdzeniu mam mniej danych niż w potwierdzeniu mailowym z PP. Myślałem, że dostanę pełne dane odbiorcy przelewu, a tu nic...Chyba trafiłem na oszusta, w necie próbowałem wyszukać adres mailowy. Było sporo o oszustwach na ...@163.com czy jakoś tak, a mój tak się kończył. Nie mogę też wejść na stronę, na której kupowałem, wpisując ją w przeglądarkę też nie wyświetla się -  www.roarmmay.com  ale może tylko na moim się nie wyświetla...Podobnie mam z zainstalowaniem kodeka H-265, każdy instaluje, a u mnie klikam by zainstalować i nic się nie dzieje...

W takim razie będę musiał odhaczyć w PP jakikolwiek powód kontaktu z nimi opisując swój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No raczej oszustwo:

https://www.scam-detector.com/validator/roarmmay-com-review/

 

Może opisz dla potomnych dokładnie jak przebiegała płatność, bo wychodzi, że nie poszło jednak przez PP.

 

PS

Chargeback to żądanie zwrotu środków zapłaconych kartą, wyłudzonych w ramach uszustwa lub generalnie nienależytego wykonania uslugi/sprzedaży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Market napisał:

 

 

PS

Chargeback to żądanie zwrotu środków zapłaconych kartą, wyłudzonych w ramach uszustwa lub generalnie nienależytego wykonania uslugi/sprzedaży.

Ale skąd bank ma wiedzieć, że to oszustwo? Na podstawie oświadczenia klienta pewnie żaden bank na świecie nie zwróciłby kasy bez jakiegokolwiek potwierdzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Irek M napisał:

Ale skąd bank ma wiedzieć, że to oszustwo? Na podstawie oświadczenia klienta pewnie żaden bank na świecie nie zwróciłby kasy bez jakiegokolwiek potwierdzenia.

Nie przejmujesz się tym, bank po prostu sam to sobie załatwia (kontaktuje się ze sprzedawcą, jeśli nie ma odpowiedzi lub dowodów że wszystko jest okej to masz zwrot) i wiele osób z tego korzysta, a banki to obsługują i jeśli zgłoszenie jest zasadne (a zdecydowanie jest) to na pewno Ci to przyjmą.
Jeśli płaciłeś kartą to polecam to jak najszybciej zrobić jak już pisali koledzy wyżej, bo PayPal pewnie nie pomoże jeśli to przez nich w ogóle nie przeszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Irek M napisał:

Ale skąd bank ma wiedzieć, że to oszustwo? Na podstawie oświadczenia klienta pewnie żaden bank na świecie nie zwróciłby kasy bez jakiegokolwiek potwierdzenia.

Tak, na podstawie oświadczenia klienta. Płatności kartą są ubezpieczone. Jeśli zapłaciłeś kartą, a nie otrzymałeś usługi lub towaru, to wydawca karty (visa, mastercard, czy inne - nie bank) zwraca Ci pieniądze i bada sprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.01.2021 o 11:15, Irek M napisał:

Ale skąd bank ma wiedzieć, że to oszustwo? Na podstawie oświadczenia klienta pewnie żaden bank na świecie nie zwróciłby kasy bez jakiegokolwiek potwierdzenia.

Kilka lat temu ktos mi ogolil konto lekko. Zaczalem dostawac powiadomienia, ze ktos robi doladowania telefonu. Wybralem sie do banku, pani sie zalogowala na moje konto i pokazala liste transakcji z prosba by odznaczyc co uwazam, ze nie moje. Przed polnoca pieniadze w calosci wrocily i dostalem pismo z sadu z pytaniami czy udostepnialem komus karte itp. Karte musialem przeciac i odeslac. Co najzabawniejsze, jedna z transakcj to zakup sprzetu do silowni, zrobiony w USA. No i pani na to “wiem, ze to durne pytanie, ale proceduralnie musze zapytac. Czy byl pan w USA .. 2 godziny temu.” :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisałem, poprosiłem o procedurę chargeback, a dostałem wydruk obciążenia wspomnianą kwotą. Czyli zupełnie nie to jak rozumiem.

A powiedzcie czy to może być prawdą - zupełnie z innej beczki. Chciałem ten sam przedmiot zakupić tym razem z Anglii. Na stronie sklepu jest przedmiot in stock ale pomyślałem upewnię się i zapytam czy faktycznie jest dostępny. Szybko otrzymałem maila z przeprosinami ale ze względu na brexit nie wysyłają niczego za granicę. Tu piszecie, że wysyła z GB. Czy to mogła być wymówka sklepu, że im się nie chce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek, płaciłem kartą Visa przez Pay Pal ale chyba z pospiechu bez logowania w PP. Tyle, że jak pokazałem mam mail z PP potwierdzający tę operację.

Dobrze ale z bankiem to muszę wiedzieć czego żądać. Muszę chyba przedstawić jakiś dokument potwierdzający moje przypuszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.