Skocz do zawartości

modelarstwo kontra kupowanie.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 minuty temu, latacz napisał:

krew nie -ale ferment, zgnilizna i rzygowiny  - robi się przytulnie jak w brudnym kiblu knajpy 13ej kategorii...

 

kilka x próbowałem czytać po kawałku...

                            obok "ciekawych" poglądów zgnilizna .

                                                 -wrzuć do zupy łyżkę rzygowin i kocie g - i smacznego. Choć są i dobre składniki całość będzie jak ten wątek -zupa rzygowinowo-gówniana . Ale przyznam -z mięsem.

 

Piekna Polszczyzna! ?

  • Lubię to 1
Opublikowano

A ja tam uwielbiam kupować :)

Uwielbiam też wycinać od podstaw :)

Uwielbiam  Azjatów bo dzięki nim mamy tyle elektroniki i innych gadżetów za "grosze" :)

 

  • Lubię to 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
W dniu 19.04.2021 o 12:26, Andrzej Klos napisał:

 

Piekna Polszczyzna! ?

" modelarstwo kontra kupowanie." Szanowny Panie Australijczyku Pan znowu pisze nie na temat.

W dniu 11.04.2021 o 12:33, jarek996 napisał:

Jacek , mozna byc noblista i zadawac glupie pytania. Przynaleznosc klubowa nie ma tutaj ZADNEGO znaczenia. 

Jakie pytania?

W dniu 11.04.2021 o 12:57, d9Jacek napisał:

można , pytania zadaje prowokujące ale nie sądzę aby wypadł sroce spod ogona

Jakie pytania?

W dniu 19.04.2021 o 08:23, latacz napisał:

litości - niech jakiś mod skasuje to całe....  aż  zęby bolą i mdli. 

                               

Mod CI nie pomoze, idz do dentysty.

Opublikowano

Halo Witek, ja nie znam twoich ukladow z Jackiem, ale to co ty mu proponujesz "-wrzuć do zupy łyżkę rzygowin i kocie g - i smacznego."  to po mojemu nie ladnie , kolege tak traktowac.

W dniu 19.04.2021 o 12:22, latacz napisał:

krew nie -ale ferment, zgnilizna i rzygowiny  - robi się przytulnie jak w brudnym kiblu knajpy 13ej kategorii...

 

kilka x próbowałem czytać po kawałku...

                            obok "ciekawych" poglądów zgnilizna .

                                                 -wrzuć do zupy łyżkę rzygowin i kocie g - i smacznego. Choć są i dobre składniki całość będzie jak ten wątek -zupa rzygowinowo-gówniana . Ale przyznam -z mięsem.

Witek powiedz mi prosze jakie modele , osobiscie lubisz?

W dniu 19.04.2021 o 13:02, young napisał:

A ja tam uwielbiam kupować :)

Uwielbiam też wycinać od podstaw :)

Uwielbiam  Azjatów bo dzięki nim mamy tyle elektroniki i innych gadżetów za "grosze" :)

 

Jak najbardziej sie z toba zgadzam, osobiscie dokladnie tak robie.

W dniu 11.04.2021 o 09:46, Andrzej Klos napisał:

No tak, bo: "W moim przedziale wszyscy trzej!" ?

Ty stary marudo, Ty stary mrankocie, jak nie masz nic pozytywnego do zameldowania to MILCZ i nie psuj nastroju.

Opublikowano

Engelbert, wracasz co jakiś czas jak sraczka i siejesz zamęt...

Coś chcesz udowodnić czy rajcuje Cię kontynuacja tego słabego tematu ?

A może po prostu interesuje Cię brak dostępu do forum na jakiś czas ?....?

  • Haha 1
Opublikowano

Byly glosy aby ten post usunac; ja uwazam, ze powinno sie go zostawic jako pomnik sukcesu (lub jego braku) na emigracji.

Jako, ze mieszkam na emigracji dokladnie 40 lat, uwazam, ze moge sie wypowiedziec.  Mieszkalem 1 rok w Austrii, 15 lat w RPA, 1 w USA, a teraz 23 lata w Australii i obserwowalem, mimo woli, postepy roznych emigrantow, nie tylko z Polski.

Moje wnioski sa takie, aby zycie sie jakos udalo na emigracji, trzeba spelnic najmniej dwa z ponizszych kryteriow (tak, tak, subiektywnych bo moich etc, etc):

-          znac jezyk albo chciec sie go nauczyc jak najszybciej

-          miec jakis dobry zawod

-          miec olej w glowie

Dobrze jest tez miec alcohol i inne uzywki pod kontorola.

Wydaje sie, ze kolega Engelbert spelnia tylko jeden z powyzszych kryteriow.

 

To jest moja ostatnia wypowiedz w tym temacie bo jest to temat pusty podobnie czy lepsze sa blondynki czy brunetki.  Tylko na Polskich stronach tematy tego sa podejmowane (juz 6 stron!) na innych nawet nikomu nie przyjdzie to glowy; po prostu latac i cieszyc sie z tego co sie robi.  OMG.

  • Lubię to 3
Opublikowano
18 godzin temu, Shock napisał:

Engelbert, wracasz co jakiś czas jak sraczka i siejesz zamęt...

Coś chcesz udowodnić czy rajcuje Cię kontynuacja tego słabego tematu ?

A może po prostu interesuje Cię brak dostępu do forum na jakiś czas ?....?

Halo Rafał,  osobiscie kocham wszystkich Rafałow bo, moj bracik tez Rafał

  • Lubię to 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
W dniu 1.05.2021 o 08:48, samolocik napisał:

Osoby siejące ferment, czyli robiące zadymę bez celu lub bez pozytywnego celu należy poprostu ignorować, bo to co je karmi to reakcja innych.

Engelberta zapraszamy na pikniki w naszym kraju jak tylko w DE zluzują obostrzenia. Nic tak dobrze nie robi jak możliwość wymiany poglądów i stuknięcia się szklankami w towarzystwie osób o podobnych zainteresowaniach.

 

Pozdrawiam wszystkich na emigracji bo wiem, że łatwo nie jest. Nawet, jeżeli materialnie ktoś sobie radzi.

Mam czas, mam modele, napisz kiedy 

. ja przyjade.

  • Lubię to 2
Opublikowano
W dniu 1.05.2021 o 08:27, Andrzej Klos napisał:

Byly glosy aby ten post usunac; ja uwazam, ze powinno sie go zostawic jako pomnik sukcesu (lub jego braku) na emigracji.

Jako, ze mieszkam na emigracji dokladnie 40 lat, uwazam, ze moge sie wypowiedziec.  Mieszkalem 1 rok w Austrii, 15 lat w RPA, 1 w USA, a teraz 23 lata w Australii i obserwowalem, mimo woli, postepy roznych emigrantow, nie tylko z Polski.

Moje wnioski sa takie, aby zycie sie jakos udalo na emigracji, trzeba spelnic najmniej dwa z ponizszych kryteriow (tak, tak, subiektywnych bo moich etc, etc):

-          znac jezyk albo chciec sie go nauczyc jak najszybciej

-          miec jakis dobry zawod

-          miec olej w glowie

Dobrze jest tez miec alcohol i inne uzywki pod kontorola.

w.Wydaje sie, ze kolega Engelbert spelnia tylko jeden z powyzszych kryterio

 

To jest moja ostatnia wypowiedz w tym temacie bo jest to temat pusty podobnie czy lepsze sa blondynki czy brunetki.  Tylko na Polskich stronach tematy tego sa podejmowane (juz 6 stron!) na innych nawet nikomu nie przyjdzie to glowy; po prostu latac i cieszyc sie z tego co sie robi.  OMG.

Halo Andrzej, ty to tak sobie myslisz i bujasz w oblokach. (1; z alkocholem niema problemow. ( z jezykiem niemieckim, niemam problemow;  (3;  mam sawod slusarza i tokarza, od 1989 pracuje  w firmie "Merk" (najstarsza firma farmauzetyczna na swiecie 350 lat)   Od 2001 po trzech latach  szkoly wieczorowej trzeci zawud : chemia.  ".Wydaje sie, ze kolega Engelbert spelnia tylko jeden z powyzszych kryterio" Ciekaw jestem jakie kryteria masz na mysli kochany Andrzejku?

  • temat został zablokowany
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.