Skocz do zawartości

Nieuport - pierwsze podejście do ww1 od podstaw


mirolek

Rekomendowane odpowiedzi

Czy skorzystałeś Mirku z możliwości odstępstwa od skali 2cm? Najprościej na przyszłość (w sensie z nowa forma na kadłub) w takich modelach przesunąć cale płaty do tylu o własnie te dopuszczalne 2cm. Wizualnie model nic nie straci a nie będziesz miał problemow z wyważeniem - albo przynajmniej mocno sobie ułatwisz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój nieuport też nie był łatwy w pilotażu. Mimo regulaminowego przedłużenia przodu. Ten model praktycznie nie ma przodu - górne skrzydło prawie dotyka silnika. W czasie lotu miałem wrażenie, jakby środek obrotu był przed środkiem ciężkości (lub się z nim pokrywał) co przejawiało się takim dziwnym "zamiataniem" ogonem. Dolne skrzydło przy tej cięciwie moim zdaniem generuje więcej oporu niż siły nośnej. Grzechu go ode mnie przejął, może on coś podpowie. Generalnie samolocik ładny, ale wymagający.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie jest tak źle..Pierwszą formę N12 miałem w skali drugą N17 zrobiłem +1 cm z przodu

Układ taki -pakiet nad silnikiem wraz z regulatorem ,pod silnikiem serwa a popychacze to rurka węglowa 3x1 +pręt fi 2.do tego serwa od lotek przed dźwigarem ,Silnik na 3S = pakiet Kokam 3600 .

Była to niestety porażka potem przeróba na 6S 1800 i w takim zestawieniu latał jak po sznurku bez miksrów na SK i z 15g ołowiem.

Jednak moja lepsza połowa po jednych zawodach wreszcie się przekonała i zamontowała spalinę.

Nieuporty są pierońsko wymagające ale ....Marek Dawidowicz  Mistrz Świata  w Fano , mój Piotrek pudło w Roding a Stefan Kuner w Austrii więc da się tym latać

Myślę że Mirek tyle się narobił różnych samolotów że sobie poradzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Formę kupiłem zatem nie miałem żadnego wpływu na wymiary modelu i tak jak napisano powyżej, krawędź natarcia skrzydła znajduje się tuż za śmigłem ?

Taki urok tego modelu, wiedziałem że ma krótki nos i może być kłopot z wyważeniem ale mnie nie pokona. Walczyłem kiedyś cały sezon z Bulinką i nauczyłem ją latać to mam nadzieję dogadam się też Nieuport-em ?

 

Liczę na zmniejszenie masy SW o połowę a to powinno zmniejszyć konieczną masę na nosie o około 80g, jeśli to nie pomoże to mam jeszcze Saito FS30 i długie łoże ... będzie latał.

 

ms

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Taka sugestia na przyszłość.

nie wiem czy dobrze zrozumiałem sugestię ale "tworzę" własną formę i wkrótce zobaczymy co mi z tego wyjdzie ....a jeśli sugestią jest druk 3D, to mam wciąż z tym pewien metanolowo-mentalny problem ?

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mirolek napisał:

...a jeśli sugestią jest druk 3D, to mam wciąż z tym pewien metanolowo-mentalny problem ?

 

Hmm - nie sugerowalem druku 3d. Jeszcze pamietam jak robi sie klasyczne modele. Po prostu jak projektuje moje drukowanki i wiem ze bede mial problem z krotkim nosem to sie robi lifting fabrycznego projektu. Lepiej miec delikatnie zmodzony ale dobrze latajacy model niz super makiete ktora nie lata - prawda?

 

A wracajac do druku - to hmm. Jak chcesz to moge Ci zaprojektowac forme do modelu. Jedyne co bedziesz musial zrobic to wydrukowac i skleic. Porownasz sobie z klasyczna metoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Przemku, wiem że świetnie budujesz i projektujesz modele a ten "lifting" o którym wspomniałeś, to rzecz wielokrotnie niezbędna, aby pomniejszony samolocik chciał latać jako RC.

Forma którą posiadam jest raczej z tych "realistycznych" i niestety te dwa lub trzy cm długości kadłuba przed SC które mogłyby poprawić sytuację z wyważeniem niestety nie ma jak dołożyć. Założenie stabilizatora na pewno pozwoliłoby na latanie z tylnym SC a model byłby bardzo manewrowy podobnie jak oryginał.

Ja staram się jednak wyciągnąć z tego co mam jak najlepszy parametr lotu dla modelu aircombat, zgodnego z regulaminem.  Dlatego odchudziłem znacznie ogon ...  czyli zrobiłem nowy z balsy i balso-sklejki

 

20220323_220128.thumb.jpg.f0a6a5940c928389a3c77d6e0078f471.jpg

 

który po uzbrojeniu w zawiasy i pokrycie, waży teraz ok.15 gr mniej niż ogon z poliwęglanu

20220324_194348.thumb.jpg.b9c2e10820ed3f82442da36cc08a118f.jpg

 

Skrzydło naprawiłem bez zdejmowania z kadłuba .... wiem, szczyt lenistwa ale nie było z tym wiele pracy i dłużej bym odkręcał skrzydło niż trwała jego naprawa ?

20220323_221402.thumb.jpg.1477171286929a50d0abef327b1632f4.jpg

 

...a za radą Piotra zamontowałem też kołpak z plasteliną i mam teraz dodatkowy balast przed silnikiem o wadze ok.15g ?

20220325_072552.thumb.jpg.60ed56ff92df157e4d5c98c4b02ac351.jpg

 

Nie zmieniła się zatem finalna waga modelu do lotu ale SC wypada obecnie około 1cm przed dolnym skrzydłem. Niestety wciąż jest za głównym dźwigarem skrzydła górnego który jest umiejscowiony w 1/3 szerokości profilu ale jest znacznie lepiej niż było. W odwodzie jeszcze pomysł Mariana aby zrobić większe i cięższe koła ?

 

Czy model nabierze więcej ochoty do współpracy sprawdzę w najbliższy weekend ?

 

ms

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety model nadal nie chce dać się ujarzmić.

Wyważenie lepsze i tym razem nie wyrywał w górę ale jego poprzeczna niestateczność mnie zaskoczyła ?

 

.... czeka mnie kolejna naprawa skrzydła, przesunę jeszcze do przodu silnik ale obawiam się też konieczności powiększenia statecznika pionowego.

ms

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Identycznie wyglądały moje pierwsze starty:

http://rcplock.pl/forum/viewthread.php?thread_id=1713&highlight=nieuport&pid=17385#post_17385

Ołów na dziub (u mnie poszło 75 gramów!!!), zmniejsz wychylenia lotek na minimalne, wysuń silnik do przodu nawet ze 2 cm. Leki skłon w dół. Poleci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawiam skrzydło i poszedłem w inną stronę ... zamiast ołów na dziób, przesuwam w tył miejsce mocowania górnego płata ?

 

Oglądałem na YT chyba z piętnaście różnych filmów o modelach Nieuporta 11 i o oryginale w muzeum. Mój przód był zdecydowanie "zbyt makietowy". Ustawiłem górne skrzydło podkrojeniem nad kabiną czyli jak w oryginale ale wcześniej poszerzyłem przecież obrys skrzydła o 1cm a tym samym krawędź natarcia wysunęła się o 1cm do przodu. Model wyglądał idealnie bo oryginał też miał krawędź skrzydła nad początkiem metalowego okapotowania silnika ale w modelach, większość oglądanych konstrukcji ma wydłużony przód, niektóre to nawet wyglądają z tym nieprzyzwoicie i deformują całkowicie sylwetkę modelu. U mnie wyglądało to super ale śmigło od krawędzi natarcia skrzydła dzieliło raptem 25mm-30mm (!)

Nie mam możliwość wydłużenia kadłuba, moge oczywiście wysunąć silnik ale dokonam też korekty ustawienia górnego skrzydła. Myślę że wygląd nie ucierpi a sama korekta nie będzie nawet widoczna, natomiast zdecydowanie poprawi się wyważenie modelu. Cały czas mam na uwadze te 1100g i walczę aby nie przekroczyć ?

 

ms

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, co prawda dawno ale miałem w swoim hangarze N-11 i nie było z nim problemów z lataniem, owszem latał troche inaczej niż modelel z wiekszymi skrzydłami ale całkiem przewidywalnie. Nie wiem czy droga którą przyjałeś ze zmiana położenia skrzydła jest słuszna. We wszystkich N-11 które pamietam ( na tych samych kadłubach nikt tego nie robił a modele latały dość poprawnie.

N-11.jpg.d7d809fa5f8b198c6f46231f4f509a9c.jpg

 

a tu mój N-11 w towarzystwie Camela

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

dawno naprawiony model czekał na poprawę pogody i dziś po pracy się udało .... tzn, udało się go wypuścić ale niestety nie udało się oblatać ?

smuteczek ..... bo model po dwóch próbach, znów wygląda nieciekawie.

20220412_174927.thumb.jpg.eb4e72fe787eeb99b31c9a7e7bc61d8c.jpg

Tym razem SC moim zdaniem był ok ale model nie chciał się dać uspokoić, miotał się na boki i poległ ?

 

Jeśli ktoś ma pomysł co poprawić to proszę o radę, na pewno powiększę ster kierunku i przeliczę jeszcze raz ster wysokości, mam wymiary zbliżone do podanych na początku wątku przez Mariana ale coś mi się wydaje, że to zbyt mało dla tego modelu.

 

Na pocieszenie zostaje mi tylko przeświadczenie, że model ma świetny ciąg na śmigle i jak go nauczę latać to będzie świetny do walki ?

 

ms

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Z uwagi na kłopoty ze zdrowiem, troszkę zeszło z odbudową modelu ale przygotowałem go do kolejnego startu.

Jak to mówi stare przysłowie ...."do trzech razy sztuka" ?

Tym razem silnik i maska silnika zostały przesunięte do przodu o 25mm, powiększyłem ster kierunku o 5% a środek ciężkości przypada dokładnie w 1/3 górnego skrzydła czyli około 10mm przed natarciem dolnego skrzydła.

20220503_120521.thumb.jpg.ebc73b270518da5c2f94bc26ebc4a99d.jpg

 

Niestety nie udało się oblatać modelu w długi weekend majowy ale wykorzystałem ten czas i przygotowałem również do startu drugi model ww1 czyli Spada-a 7 z silnikiem na 6s

20220503_120943.thumb.jpg.2bc2e644163009f90d04d0cdeca933ed.jpg

20220503_121005.thumb.jpg.be0f0df25292b419eaac03489f866e7d.jpg

 

Będzie zatem podwójny oblot w najbliższy weekend ?

 

Celowo pokazuję drugi model aby widoczne były różnice wymiarowe i konstrukcyjne bo różnice wagowe okazały się niewielkie - Nieuport po wszystkich zmianach waży ostatecznie 1140 g a Spad z większą rozpiętością i cięższymi skrzydłami z epp waży równe 1200g.

Lżejszy silnik niż w Nieuporcie oraz podwójny pakiet 1300mAh umiejscowiony tuż za przesuniętą do przodu wręga silnika doskonale wyważa Spada a jednocześnie waga płatowca spadła o prawie 50g. To jest bardzo dużo i milo mnie to zaskoczyło a gdy zmierzyłem ciąg statyczny obu napędów .... to nie chce mi się więcej korzystać z 3s.

 

Nie rezygnuję z kontynuacji projektu Nieuporta na skrzydle konstrukcyjnym ale to będzie ostatni test z tym silnikiem.

Niezależnie od wyniku oblotu, silnik AXI i pakiet 3s 3200mAh znajdzie inne zastosowanie a Nieuporta przezbroję na 6s oraz zbuduję kolejnego pod Saito ?

 

ms

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopy, przecież ten model przeciąga co 3 sekundy. Albo to jest mały, ciężki kamień, który musi latać 200km/h, żeby wytworzyć siłę nośną większą od swojej masy, albo jest wyważony na tył. Mało pałera... tak mało pałera, że nie jesteście w stanie go utrzymać prosto na orczyku na rozbiegu, bo taki jest moment od śmigła. Wyważcie go mocno na nos i próbujcie.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Wyważcie go mocno na nos i próbujcie.  

dzięki za dobrą rade, powiedz jeszcze tylko precyzyjnie gdzie jest w tym modelu SC ?

 

Jeśli prześledzisz wątek w całości to na pewno zauważysz, że model ciężki nie jest.

Pozwolę sobie nawet na stwierdzenie, że wśród modeli aircombat w skali 1;8 należy do tych raczej lżejszych. Napęd jest niestety mało efektywny i rozważam jego zmianę na 6s, czyli na taki jaki pierwotnie planowałem.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla porównania możliwości innej konfiguracji napędu, oblot drugiego modelu aircombat ww1 jaki szykuję na ten sezon.

To już trzeci silnik w tym modelu ale tym razem jest moc a zacny Spad prezentuje nowe możliwości ?

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.