Skocz do zawartości

Jacht typu VEGA


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 3.01.2023 o 21:42, niziel napisał:

 

 

Przetarcia linki na porcelanowej przelotce się nie obawiam. Pomyśl,  jak długoi z jaką siłą  trzebaby pocierać nylonową linką o idealnie gładką powierzchnię porcelany aby uległa przetarciu? Myślę że nie nastąpi to za mojego życia ?.

Powiedz,  jaki masz pomysł, jak to widzisz z umieszczeniem linki w otulinie? Nie bardzo mogę sobie wyobrazić jakby  mialo to wygladac?

Nocujesz pancerz w kilku miejscach  doprowadzając go od punktu A do punktu B tak aby pracująca w nim linką  przemieszczała go wytrącając  przy tym siłę 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, sebka34 napisał:

Nocujesz pancerz w kilku miejscach  doprowadzając go od punktu A do punktu B tak aby pracująca w nim linką  przemieszczała go wytrącając  przy tym siłę 

Sebastian,  w dalszym ciągu nic nie kumam, i jakoś nie widzę sensu w tym co proponujesz. Jaką siłę ma wytracić przemieszczającą linka w pancerzu? Zwróć uwagę,  że przez przelotkę bliżej steru, linka zakręca prawie pod kątem 90 st. Co tam możesz zrobić z Bowdwenem? A między przelotkami pancerz nie jest do niczego potrzebny.  A sama linka przesuwa się po nie całym centymetrze w każdą stronę i tylko na tym odcinku ociera o przelotki, ale na prawdę nie widzę tu żadnego ryzyka przetarcia,  ile by musiała ta łódka pływać? To są porcelanowa przelotki,  o idealnie gładkiej powierzchni.

20221231_184822.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sebka34 napisał:

Ja nic nie proponuje na siłę. 

Sebastian  wiem, ale po prostu nie rozumiem, lub nie potrafię sobie wyobrazić jak w moim przypadku ten Bowdwen miałby być poprowadzony na zakrętach 90 st i mniejszych (pierwsza przelotka). A każda krzywizna pancerza,  to zwiększona powierzchnia tarcia o niego linki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Uszek napisał:

To może kółka pasowe w miejsce przelotek?

Tak, optymalnym rozwiązaniem byłyby rolki (kółka), nie ma wtedy oporów,  nic nie trze,  ale świadomie z takiego rozwiazania zrezygnowałem ponieważ po położeniu pokładu dostęp staje się bardzo utrudniony, wręcz niemożliwy i nie miałbym możliwości przewleczenia linki przez rolki. Dlatego wybrałem porcelanowe przelotki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, niziel napisał:

Tak, optymalnym rozwiązaniem byłyby rolki (kółka), nie ma wtedy oporów,  nic nie trze,  ale świadomie z takiego rozwiazania zrezygnowałem ponieważ po położeniu pokładu dostęp staje się bardzo utrudniony, wręcz niemożliwy i nie miałbym możliwości przewleczenia linki przez rolki. Dlatego wybrałem porcelanowe przelotki. 

Paweł,spokojnie trzymaj się tego co zrobiłeś.Patent fajny,to nie jest wyścigówka?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, tytan12 napisał:

Paweł,spokojnie trzymaj się tego co zrobiłeś.Patent fajny,to nie jest wyścigówka?.

Dziękuję, długo się zastanawiałem nad tym sterowaniem i to rozwiązanie podsunął mi Jarek i dobrze, bo miałbym linki na pokładzie przy rumplu ?.

Myślę że w tym przypadku jest dobre rozwiązanie, tylko jeszcze jakąś gumę naciągnę na rolkę,  linki się nie poślizgną. 

W środku już wszystko gotowe, czas na przyklejenie pokładu. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Przymierzając się do wykonania okienek, chciałem uzyskać zaokrągloną wewnętrzną krawędź ramki i do tego celu zrobiłem coś w rodzaju wykrojnika (wycięty laserem). Blachę wykorzystałem z puszki po orzeszkach, srebrna, błyszcząca i bardzo cienka 0,2 mm. Jeden jej minus, że była trochę mało ciągliwa i się zrywała, ale cel osiągnąłem, sama krawędź została zaokrąglona. Szybka z plexi gr 3mm została wklejona, powinno być ok.

20221225_185706.jpg

20230104_142721.jpg

20230111_195722.jpg

20230121_130306.jpg

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trochę wybiegam w przód, ale myślę już o malowaniu kadłuba. Sporo pisaliśmy na temat lakierów przy relacji z budowy Omegi i na pewno wykorzystam lakier bezbarwny, który mi pozostał z Omegi 3V3, ale tu muszę pomalować jeszcze „antyporostową” poniżej KLW, w kolorze zielonym.
Pomyślałem, że robię tak: cały kadłub pomaluje bezbarwnym a „antyporostówkę” dam na wierzch  w sprayu, może poliuretan, czy to dobra droga Waszym zdaniem?  Albo może jakaś inna zielona farba (jaka)?
Macie może jakieś sugestie w tym temacie?

lakier.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, niziel napisał:

Myślałem o....

ty, że adhezja  powierzchni pokrytych  twardym poliuretanem jest kiepska- trzeba  bardzo dokładnie zmatowić papierem 2000 jezeli tego nie zrobisz  to kolejna warstwa natryśniętego  lakieru po prostu złuszczy się, nie wspominając już o tym  jak  to będzie się zachowywało w wodzie. Pawle szkoda pracy-połóz kolor, połóż przeciwporostową, po utwardzeniu trzeba zmatowic 2000, odpylić, odtłuścić no i dac  klar poliuretanowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, d9Jacek napisał:

ty, że adhezja  powierzchni pokrytych  twardym poliuretanem jest kiepska- trzeba  bardzo dokładnie zmatowić papierem 2000 jezeli tego nie zrobisz  to kolejna warstwa natryśniętego  lakieru po prostu złuszczy się, nie wspominając już o tym  jak  to będzie się zachowywało w wodzie. Pawle szkoda pracy-połóz kolor, połóż przeciwporostową, po utwardzeniu trzeba zmatowic 2000, odpylić, odtłuścić no i dac  klar poliuretanowy

Zgadza się, masz rację,  a myślę o takim rozwiązaniu: dam "antyporostówkę" lakier akrylowy w spreyu, a na to i na resztę kadłuba bezbarwny poliuretan, albo pędzlem ten co mam V3V, lub ten w spreyu który znalazłem, oczywiście z właściwym przygotowaniem powierzchni, myślę że te dwa lakiery powinny się ze sobą połączyć.

Akryl:

https://allegro.pl/oferta/uniwersalny-lakier-akrylowy-zielony-400ml-ambrosol-10885545064

Poliuretan spray:

https://allegro.pl/oferta/maston-two-2k-pu-400ml-poliuretanowy-lakier-11361995132

Poliuretan V3V:

https://allegro.pl/oferta/3v3-lakier-jachtowy-bezbarwny-polysk-750ml-v33-12544286443?bi_s=ads&bi_m=productlisting:desktop:query&bi_c=OGQ1ZTM3NWMtY2M0OC00YmJmLWFkZWQtZGE1ZTA4OWExMzI0AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=08c837ef-5017-4675-9c9b-843f4e418c75

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, niziel napisał:

albo pędzlem ten co mam.......

raczej nie pędzlem bo będą smugi...poliuretan tak już ma, no chyba że go  rozcieńczysz ale  sugeruje jednak natrysk.

Co do tego akrylu ? najpierw sprawdz czy go poliuretan  nie  pożre  co często bywa.

Ja zrobiłbym tak....lakierował akrylami samochodowymi  "MOTIP-a" a po wyschnieiu ale nie póznie  niż ~~3-45 minut  dał na to  poliuretan 2K lub  twardy  klar samochodowy ( 2K).

Robiąc ten sposób  masz zapewnioną gładkośc powierzchni  no i brak skokowego przejścia jednego koloru w drugi..

Dasz radę 

a tu poniżej opinia o tym niby 2K poliuretanie z Alledrogo

NAJBARDZIEJ POMOCNA

 
18 marca 2022 od a...8
Produkt badziew nadaje się tylko do malowania lemieszy lub ogrodniczek na PGRze . Dość ze drogi to tylko problem . Nie nadaje się do zamykania prac wykonanych aerografem. Farbę do aero Tamiya używam od 5 lat i pokusiło mnie kupić lakier z Pl no i tak fajnie farba mi się zwarzyła ze wyglada jak skóra babci. Ogólnie nie polecam .
Do malowania lemieszy się nadaje
 
edit:
to co napisał  sprzedający o tym lakierze to jawne oszustwo i lipa,
poniżej opis z Allegro:
Po naciśnięciu na dyszę rozpylającą, pod wpływem ciśnienia atmosferycznego( sic !! uzupełnienie moje) rozpoczyna się proces chemicznego utwardzania. Dzięki temu powłoka Maston 2K Two ma takie same właściwości pod względem przyczepności, odporności na zarysowania, korozję, wpływ chemikaliów jak tradycyjne 2-składnikowe systemy farb, w których farba i utwardzacz muszą być wstępnie mieszane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, d9Jacek napisał:

raczej nie pędzlem bo będą smugi...poliuretan tak już ma, no chyba że go  rozcieńczysz ale  sugeruje jednak natrysk.

Co do tego akrylu ? najpierw sprawdz czy go poliuretan  nie  pożre  co często bywa.

Ja zrobiłbym tak....lakierował akrylami samochodowymi  "MOTIP-a" a po wyschnieiu ale nie póznie  niż ~~3-45 minut  dał na to  poliuretan 2K lub  twardy  klar samochodowy ( 2K).

Robiąc ten sposób  masz zapewnioną gładkośc powierzchni  no i brak skokowego przejścia jednego koloru w drugi..

Dasz radę 

a tu poniżej opinia o tym niby 2K poliuretanie z Alledrogo

NAJBARDZIEJ POMOCNA


.
 
No tak, raczej już ta opinia wyleczyła mnie z tego pomysłu, pozostaje przy posiadanym i sprawdzonym V3V, i "antyporostowym" akrylu. Oczywiście zrobię najpierw próbę zadziałania, czy poliuretan nie zeżre tego akrylu, jeśli nie to tak robię, no i maiowć będę pędzlem, z Omegą poszło mi całkiem nieźle, lakier się ładnie rozpłynął i smug nie było, jedynie trocję pyłków się poprzyklejało...
Malowanie lakierami samochodowymi, o którym pisałeś raczej odrzucę, nie dlatedo żeby to było złe rozwiązanie, wręcz przeciwnie, ale tylko dlatego, że pomiędzy zielonym akrylem a bezbarwnym chcę jeszcze namalować wąski pasek koloru czarnego, więc konieczne będzie oklejanie, i tu lakier powinien być już w miarę  dobrze przeschnięty
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabrałem się za prace na pokładzie. Wkleiłem nadburcia, wzmocniłem je, laminując  z kadłubem, i pozostała tylko część dziobowa, ale to zrobię razem z okuciem dziobu, trochę później.

Zabrałem się za nadbudówkę i tu muszę przyznać, że trochę żałuję że nie przyłożyłem się do tego na etapie wycinania wręg. Wtedy nie miałem na to pomysłu i założyłem że będę się martwił na etapie montażu i to był błąd. We wręgach nie uwzględniłem możliwości montażu listew na krawędziach załamań poszczególnych powierzchni, co teraz znacznie utrudnia pracę. Krótko mówiąc, muszę teraz więcej kombinować aby zapewnić możliwość przyklejenia sklejki,  „obicia” nadbudówki i zapewnienie właściwego kształtu. Oczywiście jest to do wykonania, ale wymaga więcej czasu i pracy.
Nadbudówka będzie zrobiona z listew mahoniowych, a dostęp do środka zapewnię przez zdejmowany dach wyższej części nadbudówki, muszę tylko wymyśleć jakiś sprytny sposób zamknięcia.

20230201_170350.jpg

20230203_125443.jpg

20230211_130742 (1).jpg

20230118_133826.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.