Skocz do zawartości

Warto przeczytac !!!


jarek996

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem GDZIE to wstawic, ale jak jest lepsze miejsce to przeniescie, a jak nie to skasujcie.

 

Historia z wczoraj, ze szwedzkiego forum modelarskiego 

Nie chce mi sie tlumaczyc, wiec wrzucam z translatora (z malymi poprawkami). Wydarzenie z wczoraj, 70 km na wschod od Malmö. Do Kivik (obok) , czesto z rodzina jezdzimy na niedziele.

 

Incydent z siłami powietrznymi.
Wczoraj o 19:51


Zostałem "zestrzelony" przez Typhoona!!!
Leciałem dzisiaj moim Cubem na naszym lotnisku  w Kivik, kiedy nagle zobaczyliśmy dwa Eurofightery Typhoon cicho nadlatujące ze wschodu!
Nie mieliśmy więcej czasu niż stwierdzić, że były to:
1- nad naszym obszarem lotów
2- sporo poniżej 100-120 metrów. (Nie mogą latać poniżej 100 metrów, a my mamy 120 metrów jako maksymalną wysokość lotu).
3- cholernie szybko!
Instynktownie zanurkowałem, żeby nie wchodzić w drogę, ale kilka sekund po ich przejściu mój Cub zszedł prosto ze wzgórza jak liść podczas jesiennej burzy! Mówimy o turbulencji!
Nie mogłem nic zrobić, żeby uratować model, był poza wszelka kontrolą.
Te brytyjskie myśliwce ćwiczyły bombardowanie i strzelanie na strzelnicy Ravlunda, ale nigdy nie latały tak nisko nad naszym lotniskiem. Samolot JAS, który widzieliśmy, leciał zarówno wyżej, jak i bardziej w rejonie treningowym.
Naprawdę bałem się tego, co może się stać, jeśli zderzymy się w powietrzu.
My, piloci modeli, mamy obowiązek skręcić, ale nie masz czasu na reakcję, gdy schodzą tak nisko i szybko.
nie było NOTAM na ten temat, tylko własne informacje strzelnicy o bezpiecznych odległościach i zamknięciu ich obszaru treningowego.
Brak ograniczeń w naszej przestrzeni powietrznej.
Ale czy powinniśmy w ogóle czytać NOTAMy podczas lotów na zarejestrowanych modelowych lotniskach poza przestrzenią powietrzną C?
Jak możemy się chronić przed tymi incydentami?
W moim przypadku stracono „tylko” czas i pieniądze, ale jeśli samolot myśliwski po kolizji spadnie ze wzgórza, to wiele istnień może być w niebezpieczeństwie.
W sprawie tego incydentu kontaktowałem się zarówno z Norweskimi Siłami Powietrznymi, jak i Szwedzką Agencją Transportu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.10.2022 o 18:21, jarek996 napisał:

Nie napisal jeszcze, czy dostal odpowiedz.

Przejac sie powinni, bo pal licho jego CUBa ( TZN ze padl ), ale gdyby go Typhoon "wchlonal" w swoj silnik, to nie wiem jak by sie to skonczylo. 

Ma dwa silniki, więc pewnie by przeżył, ale potencjalnie każde zderzenie może być groźne. To tylko świadczy (takie agresywne, niskie latanie), że przejęto się groźbami kacapów i  dobrze po latach chowania głowy w piasek i nie zauważania ku czemu ich działania zmierzają (nie piszę konkretnie o Szwecji, ale ogólnie o Europie, zwłaszcza Niemczech).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.10.2022 o 19:56, 302_Osh napisał:

A dzwonicie po zgodę na loty do kontrolera strefy w której latacie? 

Takie zgody to chyba tylko w PRL-u. Kolega z Niemiec (zrzeszony w klubie składki, ubezpieczenia itp) nie wie o czym ja mówię pytając o jakieś zgłoszenie/zgodę.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latam sobie czasami w małej wiosce na pograniczu województwa podkarpackiego i lubelskiego. Duża przestrzeń, pola prawie po horyzont, z dala od domów, lotnisk itp. Czasem pojawi się jakiś samolot czy śmigłowiec. Zawsze latając czułem się całkowicie bezpiecznie, bo jak coś leciało to odpowiednio wcześniej słyszałem, widziałem i w razie takiej konieczności bez problem byłbym w stanie zareagować. 

Jakieś półtora tygodnia temu nad tym miejscem bardzo nisko (szacuję na jakieś 150 metrów) przeleciał z dużą prędkością myśliwiec. Usłyszałem huk, obróciłem się, zobaczyłem myśliwiec. Nawet nie byłem w stanie rozpoznać co to był za typ. Wszystko działo się tak błyskawicznie, że gdybym wtedy latał szybowcem na pewno nie zdążyłbym jakkolwiek skutecznie zareagować. Wtedy akurat nie latałem i nie miałem ze sobą telefonu z Drone Radar. Bardzo byłem ciekaw co by DR pokazał. Nawet kusiło mnie, żeby zadzwonić i zapytać, czy można latać modelem w tym miejscu, ale się spieszyłem i nie bardzo miałem czas. Dodam, że coś takiego tj. nisko lecący z dużą prędkością myśliwiec w tym miejscu ostatnio widziałem jeszcze za komuny. Sąsiad mówił, że z miesiąc wcześniej już widział tak nisko przelatującego F-16 w tym miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, dariuszj napisał:

Latam sobie czasami w małej wiosce na pograniczu województwa podkarpackiego i lubelskiego.

No to sprawdź w DroneRadar czy w tym miejscu nie ma strefy. Prawie połowa podkarpackiego z Jasionką w środku i kawałek właśnie lubelskiego jest objęta strefą z powodu sam wiesz jakiego. Można latać wyłącznie za zgodą zarządzającego strefą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Andrzej68IX napisał:

Takie zgody to chyba tylko w PRL-u. Kolega z Niemiec (zrzeszony w klubie składki, ubezpieczenia itp) nie wie o czym ja mówię pytając o jakieś zgłoszenie/zgodę.

Pozdrawiam

Chyba nie wiesz, że obowiązuje w Polsce i na całym świecie takie coś, jak prawo lotnicze. To, że go nie znasz, nie zwalnia cię z obowiązku przestrzegania. Przyjadą panowie policjanci na lotnisko modelarskie, dowalą z 5000zł mandatu, to zaczniesz się orientować. Wiem z własnego doświadczenia, że to jak najbardziej prawdopodobne. Żeby latać modelem, ZAWSZE musisz mieć zgodę kontrolera, jeżeli latasz w strefie. Mapy są ogólnodostępne. Historia z postu pokazuje, ze pilot modelu jest debilem, który nie raczył nawet sprawdzić, czy jest w jakiejś strefie, a co dopiero gdzieś pytać o zgodę na loty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, 302_Osh napisał:

Żeby latać modelem, ZAWSZE musisz mieć zgodę kontrolera, jeżeli latasz w strefie.

Przeważnie, ale nie Zawsze:

 

strefy_geo-vs-struktury-1.png

 

Obrazek ze strony: https://www.pansa.pl/strefy-geograficzne/ Generalnie polecam materiały ze stron PAŻPu, bo są w miarę łatwo napisane. Pomimo, że temat bardzo złożony :(

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, 302_Osh napisał:
W dniu 17.10.2022 o 12:33, Andrzej68IX napisał:

Takie zgody to chyba tylko w PRL-u. Kolega z Niemiec (zrzeszony w klubie składki, ubezpieczenia itp) nie wie o czym ja mówię pytając o jakieś zgłoszenie/zgodę.

Pozdrawiam

Chyba nie wiesz, że obowiązuje w Polsce i na całym świecie takie coś, jak prawo lotnicze. To, że go nie znasz, nie zwalnia cię z obowiązku przestrzegania. Przyjadą panowie policjanci na lotnisko modelarskie, dowalą z 5000zł mandatu, to zaczniesz się orientować. Wiem z własnego doświadczenia, że to jak najbardziej prawdopodobne. Żeby latać modelem, ZAWSZE musisz mieć zgodę kontrolera, jeżeli latasz w strefie. Mapy są ogólnodostępne. Historia z postu pokazuje, ze pilot modelu jest debilem, który nie raczył nawet sprawdzić, czy jest w jakiejś strefie, a co dopiero gdzieś pytać o zgodę na loty. 

 

Nie bądźmy takimi ortodoksami. Nie znamy na tyle przepisów ani niemieckich, ani szwedzkich, żeby się tak arbitralnie, zero-jedynkowo wypowiadać.

 

A może w Szwecji jak się lata na zarejestrowanym lotnisku klubowym, to nie trzeba przeglądać NOTAM-ów. A może jednak trzeba:

"Prior to flying, the drone pilot will receive updated information about any restrictions or special conditions from AIP, AIP Supplement, NOTAM, County Administrative Board, Police and the municipality."

źródło: https://uavcoach.com/drone-laws-in-sweden/

A może wszystko było lege artis, ale pilot przeszarżował - piloci mają fantazję i to nie tylko polscy ;) Jeżeli ktoś zna Solinę i Wyspę Energetyka, to tam na wyspę, nad wodą przerzucona była linia energetyczna. I znam przypadek, że piloci lecąc An-2 "kosiakiem" nad wodą przecięli te druty skrzydłem. Górnym skrzydłem ;)

 

A może kolega z Niemiec jest po prostu słabo poinformowany, bo lata tylko na lotnisku klubowym, które może ma zarejestrowaną swoją, stała strefę, z dedykowanymi dla klubu regułami, nie lata w nocy, nie lata w przestrzeni kontrolowanej, nie przekracza maksymalnego dozwolonego pułapu, nie przekracza maksymalnego dozwolonego ciężaru, nie lata nad więzieniami i drogami federalnymi, itp. itd., więc nigdy nic nie musiał zgłaszać:

źródło: https://uavcoach.com/drone-laws-in-germany/

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja jestem ortodoksyjny, bo jest jeszcze taki temat, jak strefy tymczasowe militarne. Właśnie z powodu ćwiczeń "Anakonda", na naszym lotnisku modelarskim pojawiła się policja. Jesteśmy w strefie MATZ lotniska Babie Doły, na czas ćwiczeń całkowity zakaz lotów, nawet poniżej 100m. I tego nie ma na mapce. Bez telefonu na wieżę się nie dowiesz, że zaraz może przelecieć Blackhawk 3m nad ziemią. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.