Skocz do zawartości

Elipsa KS wrsja 2 - relacja z budowy F2B


kszczech

Rekomendowane odpowiedzi

Oglądam te twoje zdjęcia z budowy, powiększam , dalej oglądam (właściwe określenie to podziwiam) dalej oglądam i dochodzę do wniosku że bardzo ściemniasz i nas oszukujesz ? . Jak się Tobie udaje tak perfekcyjnie wyprowadzać krawędzie i płaszczyzny , no wręcz to jakieś czary mary,.fotomontaż ? chętnie bym zapisał się na praktyki u Ciebie.

Mam nadzieję że się nie obrażasz a to co robisz to jakiś kosmos . Podziwiam dalej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, young napisał:

a to co robisz to jakiś kosmos . Podziwiam dalej. 

Masz rację Mariusz, to wszystko u Krzysztofa jest tak perfekcyjnie wykonane a wiem co mówię bo kilka konstrukcyjnych modeli w życiu zbudowałem.....

Jest na co popatrzeć:)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Panowie za miłe słowa. 

Mariusz, masz trochę racji z tym fotomontażem. Bo przez nieuwagę zaprojektowałrm trzy otworki w środkowych elementach na zawiasy. A powinno być cztery.  Tak coby było łatwiej w identyfikacji ich miejsca. 

No i trochę oszykałem dodając czwatry otwór programem graficznym.

Oczywiście już poprawiłem na rysunkach.

Więcej oszustw nie zrobiłem ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.12.2023 o 20:08, kszczech napisał:

Ooo, Robert się odezwał. To dla mnie zaszczt. ?

 

Zapracowany ostatnio jestem dość mocno ? Świetna relacja, dawno takiej nie widziałem, a może nawet i wogóle... 

 

Konstrukcja wygląda fajnie, jedynie co bym zmienił napewno to stalowe dźwignie, na takie jak poniżej. Zawsze to z 10-15g mniej.

 

Jak zwykle ciekawe ile model będzie finalnie ważył :) 

 

 

 

image.thumb.png.ac29691ab79737f848510494b4bb8971.png

 

 

Zastosowałeś widzę trójkątną krawędź natarcia steru wysokości i (chyba, nie widze dokładnie na zdjęciach) prostą krawędź spłwy statecznika. 

Przy wychyleniu steru, może on nieco wystawać ponad powierzchnie statecznika. Zaznaczona krawędź jest dłużna niz 1/2 wysokości spływu statecznika w tym miejscu.

 

image.png.8955d8445d1a00365a90db35c4d99ed7.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert, na sterze jest ostrzejszy trókąt niz w stateczniku. Wlaśnie z tej przyczyny o którą się martwisz. Dzięki temu przy maksymalnym wychyleniu krawędzie idealnie się łączą.

Przerabiałem ten problem w moich konstrukcjach RC i mam to już obcykane.

Statecznik w miejcu krawędzi jest grubszy niż stery w miejscu swoich krawędzi (profil). I aby wyrównać krawędzie to w sterze trzeba większy kąt zrobić.

Rzucę rysunek ale w przyszłym tygodniu bo teraz w Alpach w Italii jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witajcie po krótkiej przerwie.

Trochę podróżowałem potem Święta ale prace już ruszyły.

 

Na początek w odniesieniu do Roberta uwag. Nie mam takich dźwigni jakie proponujesz. Kiedyś mi załatwiłeś (jeszcze raz dzięki) i takie mam w pierwszej wersji Elipsy. Tym razem spróbowałem zrobić dźwignie tradycyjnie.

Problem z "schodkiem" to jeżeli Cię dobrze zrozumiałem wyjaśnia poniższy rysunek.

 

136497362_Zbieno.thumb.jpg.c4334bcca29b3883809000665cd018be.jpg

 

 

Jak widać aby zbiegały się krawędzie to ten trójkąt przy sterze (klapie) musi być grubszy niż trójkąt przy stateczniku (skrzydle). Dobrałem standardowe grubości deseczek na te trójkąty bo szkoda czasu na dokładne ich szlifowanie do odpowiedniej grubości. Więc może być "schodek" ale raczej nie zauważalny gołym okiem.

 

No a teraz ciekawa sprawa. Spędziłem na tym prawie cały dzień. Musiałem przypomnieć sobie twierdzenie cosinusów i trochę trygonometrii sprzed kilkudziesięciu lat :(

Przy montażu dźwigni i kontroli wychyleń sterów i klap coś mnie tknęło i pomyślałem sobie, że spróbuję to wyliczyć. Czyli zależności długości dźwigni na kąty wychyleń.

Wydawało się to proste, jednak jak do tego zasiadłem to trochę mnie przytkało.

Gdy już skończyłem i niby wszystko działało tak jak oczekiwałem przypomniałem sobie problem z luzującymi się linkami pull-pull w modelach RC. No i wyszło szydło z worka.

Większość kolegów z którymi rozmawiałem twierdzili, że jak ramię dźwigni na klapach i sterach wysokości będą identyczne to i wychylenie będą również identyczne. A TO NIE PRAWDA.

 

Poniżej stworzyłem plik w LibreOffice Calc (Excel sobie z tym również poradzi) do wyliczania kątów.

Należy wpisać dane w żółte pola. W inne się nie da. Na górze jest rysunek poglądowy pokazujący co do czego a po prawej opis.

 

Wychylenia sterów_ver3.ods

 

Jeżeli to się komuś przyda to będzie mi miło.

 

Na dzisiaj tyle. W sobotę dalsza część relacji z budowy kadłuba.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CD...

 

Zapomniałem chyba wspomnieć o zawiasach. Otwory w skrzydłach przy kadłubie i na środku mają szerokość 22 mm. Natomiast skrajne w skrzydłach oraz w stateczniku 16 mm.

Ja kupiłem takie: https://modelemax.pl/pl/wyszukiwanie?s=01-2553

Oraz takie: https://modelemax.pl/pl/wyszukiwanie?s=01-1622

 

Czas na kadłub.

 

Zaczynamy od sklejenia do siebie elementów jak poniżej. To sklejam Soudalem.

Jak widać słoje na tych elementach są pod kątem prostym co daje bardzo dobrą sztywność tych elementów.

 

K_0001.thumb.jpg.6cc172f1d3c05a5c14cbe24429d707b3.jpg

 

Tutaj wspomagam się rurkami 10 mm aby dokładnie dopasować elementy.

 

K_0002.thumb.jpg.1343bec5ed72db175cc118a7b5443985.jpg

 

K_0003.thumb.jpg.2c6a333421f80b3de8b031eecf6ff366.jpg

 

K_0004.thumb.jpg.404a9b1b5f0986fe1fd838567e6f3404.jpg

 

 

K_0005.thumb.jpg.18a3d4c8597845275619979845bba78d.jpg

 

Niech sobie schnie. A teraz można przygotować mocowanie zestawu kółka ogonowego.

 

K_0006.thumb.jpg.541ee6f92a74575c4a4e3c9c58a13b75.jpg

 

Wyginam drut 1, 2 mm jak poniżej.

Takie rozwiązanie pozwala na łatwe wyjmowanie drutu z kółkiem ogonowym a dodatkowo jest lekkie i proste w montażu.

 

K_0007.thumb.jpg.db3b81775c8274347d089dee79067dda.jpg

 

Na wcześniej polutowaną dźwignię klap nakładam takie kółka ze sklejki 3 mm. Są w zestawie.

 

K_0008.thumb.jpg.1053c37263fae7d16c15f091cb151e1f.jpg

 

Do deseczki z twardej sklejki mocuję wpusty z gwintem 3 mm. Mogą też tu być zwykłe nakrętki kłowe.

 

K_0009.thumb.jpg.21c4d308495210e43ca7cef100e2e95a.jpg

 

K_0010.thumb.jpg.faa9e64f7e1de1a161dadac30c7b8ebc.jpg

 

Gotowy element po zaschnięciu kleju.

 

K_0013.thumb.jpg.4db42312600b4aa78ff25760133495da.jpg

 

Odszukać teraz trzeba takie elementy.

 

K_0014.thumb.jpg.8717f082c131e88de59231db51773e72.jpg

 

Montaż kadłuba zaczynam od włożenia dźwigni klap.

 

K_0016.thumb.jpg.1af7250299695aa35e5ae34b33f75ca9.jpg

 

K_0018.thumb.jpg.f3e6c51d5202be59c57c112e96099c95.jpg

 

Teraz trzeba rozchylić boki tak aby włożyć statecznik.

 

K_0017.thumb.jpg.f821811e1f139d642e2a1ad985bd0109.jpg

 

K_0019.thumb.jpg.580182bdc41568f32af15b360f58687e.jpg

 

K_0020.thumb.jpg.ca462cf723fc4cfa51d1d6ef1441bf54.jpg

 

Statecznika nie wklejamy. Dobrze jest nawet odizolować go papierem do pieczenia aby nie złapał gdzieś klej.

 

Rozkładam części do wklejenia w kolejności aby było szybciej. Klej niestety dość szybko schnie.

 

K_0021.thumb.jpg.4db9e8c3f550d651ebd9f35b8920659c.jpg

 

K_0022.thumb.jpg.349a06889164dee6129dee5997c718e0.jpg

 

K_0023.thumb.jpg.0c9fb1d3019897b4e5bb7eccc9fa4bbd.jpg

 

Ta wręga co idzie nad i pod statecznik można teraz ładnie podszlifować. Można też później ale teraz jest łatwiej.

 

K_0024.thumb.jpg.bd9f98661cc78a45d0c2975fdbbe5d08.jpg

 

I teraz WAŻNE !!!!

 

Po pierwsze sprawdzić czy dźwignie klap i steru wysokości są skierowane we właściwą stronę.

Dźwignia klap do góry a dźwignia steru w dół kadłuba. Tutaj łatwo się pomylić więc ostrzegam. Potem bardzo ciężko byłoby to poprawić.

 

Po drugie. Kadłub ma otwory na deseczkę mocowania baterii. Teraz trzeba wybrać czy baterie mają być wkładane od góry (deseczkę wklejamy na dole kadłuba) czy może od dołu (deseczka wklejona od góry kadłuba).

Ja jednak postanowiłem zrobić mocowanie baterii od dołu bo już się tak przyzwyczaiłem.

 

K_0025.thumb.jpg.26f26916bc88f273bfcbd43eb8ca4946.jpg

 

K_0026.thumb.jpg.6ff9242f788c007a6b0b6d47aa4f44c0.jpg

 

K_0027.thumb.jpg.e8fa383abd12a9a308c06a302f3a13de.jpg

 

K_0028.thumb.jpg.d90fa619b75ff9b1322cc47874022a10.jpg

 

K_0029.thumb.jpg.b56249e358c9e9bb16697d126fad3620.jpg

 

K_0030.thumb.jpg.204e83d5609c8c1ca3a1e8938598cb43.jpg

 

 

I jeszcze ważna czynność. Trzeba to dokładnie zrobić. Pierwsza wręga laminatowa musi być idealnie pod kątem prostym. Tak jak poniżej.

 

K_0031.thumb.jpg.f8794319136e07bd6876dc3b845b450b.jpg

 

K_0032.thumb.jpg.81af6d83d668f9da64021ff473b10965.jpg

 

Ten element jak poniżej mocujemy w późniejszym etapie. Ja wkleiłem teraz bo zapomniałem, że dostosowałem rysunki tak aby można było to wkleić później.

 

K_0033.thumb.jpg.38b5efe63fd3b644951a508fa32c9330.jpg

 

Kadłub sobie schnie a ja poświeciłem poziomicą laserową aby sprawdzić czy statecznik się poziomuje.

Jest idealnie.

 

K_0034.thumb.jpg.4ff23a70cae0711b938e97ebb184f117.jpg

 

Na zdjęciu poniżej tego nie widać ale końcówki skrzydeł również się doświetliły laserem i też się fajnie zgrywa. Tymczasowo włożyłem kieszenie w otwory w kadłubie gdzie wchodzą rurki skrzydeł.

Ale jeszcze ich nie wklejam. To tylko aby sprawdzić czy wszystko się poziomuje.

 

K_0035.thumb.jpg.53d7453d7fa01c13606ea75a091283e2.jpg

 

Po wyschnięciu wstępnie sobie oszlifowuję kadłub. I przygotowuję się do wklejenia rurek.

I tutaj zrobiłem błąd bo wkleiłem te rurki ale zapomniałem, że wcześniej  trzeba zamocować orczyk. Niestety potem musiałem kombinować jak koń pod górę aby zamocować (zalutować oś orczyka). Ale jakoś się udało.

 

Więc na tym etapie mocujemy orczyk !!!

 

K_0036.thumb.jpg.17d7f52334acbda25542a8f0a5f27d2d.jpg

 

Rurki węglowe dokładnie zabezpieczam przed przyklejeniem.

 

K_0037.thumb.jpg.482f982db1a6d8dc88985b13a2fb7a66.jpg

 

Nakładam skrzydła i przyklejam średnio gęstym cyjakiem rurki. Podczas zasychania kontrolować czy rurki się nie przyklejają.

 

K_0038.thumb.jpg.32cfa192660a1a151ab61fc4596c9596.jpg

 

Teraz jeszcze raz sprawdzam czy skrzydła i statecznik są idealnie w jednej płaszczyźnie.

I przyklejam statecznik na Soudal.

 

K_0039.thumb.jpg.ca0a47c6ce0aa78c0e26d9162bb1fa21.jpg

 

Zostało trochę kleju więc ścinkami z balsy 3 mm zaklejam otwory te do mocowania deseczki pod baterie.

 

K_0040.thumb.jpg.df63b89e5b2fb2c94432e5e2dbe1917c.jpg

 

Po wyschnięciu parę ruchów papierem ściernym.

 

K_0040a.thumb.jpg.3dd8137bbe1e807bc2b73c61d737e477.jpg

 

Czas na przygotowanie popychaczy.

 

Niestety okazało się, że nie mam snapów. Cały mój zapas gdzieś przepadł. Wymontowałem je z jakiegoś starego samolotu rc i są niezbyt eleganckie ale działają jakby były nowe :)

Popychacze są z rurki węglowej 3x5 mm. Tak naprawdę one mają średnicę wewnętrzną 2,8 mm więc śruba M3 bardzo ładnie się tam wkręca. Wkręcam śruby z uciętym łebkiem na gęstego cyjaka.

Potem owijam końcówki węglowymi nićmi.

 

K_0041.thumb.jpg.a0df935b21af595aaedb3707815658b4.jpg

 

Długość popychacza steru wysokości od osi do osi to 523 mm. Z możliwością regulacji.

Natomiast długość popychacza od orczyka do klap to 182 mm.

 

Tym razem zastosowałem snap kulowy jak poniżej. Ale dobrym i chyba lżejszym sposobem jest takie mocowanie jak w poprzednim projekcie.

Jeszcze raz przypominam aby ten orczyk poniżej zamocować przed wklejeniem kieszeni pod rurki skrzydła.

W otwór trochę smaru lub oleju coby potem nie skrzypiało.

 

K_0042.thumb.jpg.c9fc5baed4dfd2c209ee2780b145687f.jpg

 

Tak wygląda zamontowany układ sterowania.

 

K_0049.thumb.jpg.b30dcec0af05fe17ddb5111564600dac.jpg

 

Kadłub dobrze wysechł więc podszlifowuje naddatki kleju ze statecznika.

 

K_0048.thumb.jpg.e3cf327a80846ef1795a42ee24bd39e6.jpg

 

 

Na chwilę odkładam kadłub i przygotowuję takie elementy.

Rurki zrobione z balsy 1 mm. Odpady z 1,5 mm zeszlifowałem do 1 mm. I nawijam na mokro na rurkę 6 mm.

Te rurki będą służyć do prowadzenia śrub mocowania skrzydeł.

 

K_0043.thumb.jpg.ffcdf35dfdb03e9b193a986304dadf52.jpg

 

K_0044.thumb.jpg.d015ca7b4651f4ead3d97436d0b29702.jpg

 

No i ster kierunku przygotowuję tak:

 

Cyjakiem sklejam elementy z balsy 3 mm.

 

K_0045.thumb.jpg.23dca3f047c6be30e15b66e95d975b2c.jpg

 

Potem okładziny. Słoje na tych elementach są pod kątem prostym więc całość po sklejeniu jest bardzo sztywna.

To sklejam Soudalem.

 

K_0046.thumb.jpg.2488b056de285b17afec8d2b6633ff15.jpg

 

K_0047.thumb.jpg.8e968e3f0d826f48e94a91bc9b5180af.jpg

 

Dzisiaj dopasowałem skrzydła aby idealnie przylegały do kadłuba. No i czas na zrobienie "garbików" z góry i dołu.

Jednak wcześniej muszę zastanowić się jak wkleić śruby do mocowania skrzydeł tak aby skrzydła dociskały się do kadłuba.

 

I jeszcze ciekawostka.

Jeszcze raz przeanalizowałem kąty wychyleń sterów i klap w takich układach. Więc sprawa gmatwa się jeszcze bardziej niż podałem w poprzednim wpisie.

1. Jeżeli popychacz byłby w takiej samej długości jak odległość osi obrotu dźwigni i dźwignie byłyby tej samej wysokości oraz obie skierowane w górę lub dół to sprawa jest prosta. Wychylenie np 30 stopni klap powoduje wychylenie 30 stopni sterów.

2. Każdy  inny przypadek komplikuje sprawę.

3. Nie dość, że kąty wychyleń klap i sterów będą się różnić to dodatkowo wychylenia w górę i w dół też będą różne.

Nie są to duże różnice. Zależą od długości dźwigni oraz od długości popychacza. Im krótszy tym różnice większe.

Poprawię ten plik co zamieściłem wcześniej i wstawię go ponownie.

 

CDN...

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.01.2024 o 15:06, kszczech napisał:

Dzisiaj dopasowałem skrzydła aby idealnie przylegały do kadłuba. No

Powiedz proszę,co to za poziomica laserowa i gdzie najlepiej zakupić takie urządzenie.Widzę że przydaje się podczas montażu modelu.

Jako że buduję modele od podstaw powinieniem coś takiego mieć.

A ogolnie to piękna robota i model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem poziomicę marki Bosh Professional. Niestety cena nie jest fajna, ale według mnie nie ma sensu kupować poziomicy bez autopoziomowania. Ta funkcja pozwala wypoziomować laser w granicach kilku stopni. Wtedy ma się pewność, że pomiar jest prawidłowy. Dodatkowo fajna funkcja to rzut punktu na sufit i podłogę co się może przydać do orać domowych i np. powieszenia czegoś na suficie dokladnie nad danym punktem (lampa). Jestem zadowolony i nie żałuję, bo zacząłem mierzyć modele i ustawiać stery (sprawdzając symetryczność wychyleń i brak zwichrzenia-okazalo się że lotka jest lekko orzekoszona co czułem w locie ale nie czego nie mogłem zidentyfikować na modelu). Może są inni producenci, ale grunt aby było samopoziomowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takich poziomic jest w Internecie i w marketach budowlanych mnóstwo. Chyba wszystkie mają przełącznik autopoziomowania/blokady autopoziomowania. Nie mam z tym doświadczenia ale podejrzewam, że w droższych wyświetlany krzyż jest "cieńszy". Dobrze też kupić to razem ze statywem lub dokupić statyw fotograficzny.

 

Hej

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CD...

 

Wyszedł mały problem więc ostrzegam. Okazuje się, że balsa 2 mm tak naprawdę to trafia się jako 2,3 mm. I to powoduje rozjazd rozpiętości skrzydła. Trzeba zeszlifować żebra do 2 mm koniecznie.

Spróbuję może przerobić rozpórki międzydźwigarowe tak aby były z jednego kawałka balsy. To rozwiąże problem.

 

No dobra, dalszy ciąg budowy kadłuba.

Boki kadłuba już wyprowadzam i szlifuję na gotowo i przymierzam skrzydła. Jak coś nie styka to teraz czas na doszlifowanie żeberek przykadłubowych tak aby idealnie pasowały do kadłuba.

 

Jak już to zrobione to teraz system mocowania skrzydła.

Nakrętki kłowe przyklejam do miękkiej sklejki 3 mm.

 

K_0050.thumb.jpg.f91e2b43eb8e9bff2ee4e5e10ce49d0e.jpg

 

Te elementy trzeba przykleić do twardej sklejki w kadłubie. Tam otworki są trochę większe bo trzeba było przewidzieć dopasowanie żeberek przykadłubowych. W tych otworkach te nakrętki ze sklejką można delikatnie przesuwać.

Zabezpieczam przed sklejeniem uchwytów skrzydeł papierem tak jak poniżej.

 

K_0051.thumb.jpg.03bad02ed33f44c23a5194ef9a8672d5.jpg

 

Wsuwam rurki dźwigarowe i skrzydła i dociskam tak mocno jak się da. Przykręcam śrubami 3 mm te nakrętki powyżej przez uchwyty skrzydeł.

Wcześniej smaruję sklejkę z nakrętkami żywicą zagęszczoną mieloną bawełną lub jakimkolwiek zagęszczaczem tak aby żywica nie popłynęła i przykleiła skrzydeł.  Ta zagęszczona żywica powinna wypełnić szczeliny w twardej sklejce.

 

Tak to wyszło.

Na tym zdjęciu widać też mój błąd. Te sklejki pomiędzy które wchodzi orczyk w poprzedniej wersji miały rozstaw 28 mm. Tutaj ze względu na rurki musiałem je przybliżyć na 20 mm. No i nie przewidziałem, że popychacz może ocierać o sklejkę.

Musiałem podszlifować. W docelowej wersji już zrobiłem poprawkę.

 

K_0072.thumb.jpg.f2317ec0df51c4cbab0874e11d9a4f00.jpg

 

Teraz można już tworzyć dolny "garbik". Odnaleźć i przygotować takie elementy.

 

K_0052.thumb.jpg.79198704cdff6f62a209d0d553b5d701.jpg

 

No i można montować. To robię na cyjaka rzadkiego.

 

Te otworki poniżej musiałem rozwiercić do 9 mm bo po włożeniu balsianych rurek nie zmieściłaby by się podkładka na śrubę mocującą.

 

K_0053.thumb.jpg.c6199bf6f18001a8c26df731cda118fd.jpg

 

K_0054.thumb.jpg.fe7226111d008eed8ea1da34bb148bbe.jpg

 

K_0055.thumb.jpg.83b59aa2d61ccf863825a27660c91c3a.jpg

 

K_0056.thumb.jpg.19541928eeac4af5c7553644fc186fbb.jpg

 

Troszkę to szlifuję i przygotowuję poszycie z balsy 1,5 mm.

Pokrywam papierem jakimś wodoodpornym i na mokro, a nawet bardzo mokro wyginam poszycie. Oczywiście wspomagam się taśmą budowlaną.

 

K_0057.thumb.jpg.a8c8a8ae93615dfb198bd6d0d0ad22ba.jpg

 

Na drugi dzień zdejmuję i jest super. Oczywiście poszycie ma być z naddatkiem bo to jak wysycha to się kurczy.

 

K_0058.thumb.jpg.6b2e4d932d119eceb5c40c83acb55148.jpg

 

Teraz trzeba dokładnie dopasować poszycie.

Przygotowuję takie listewki i ściski. Po czym smaruję Soudalem i przymocowuję szpilkami i ściskami.

 

K_0059.thumb.jpg.18c30bca775cd5362d8fbf609dd0da44.jpg

 

K_0060.thumb.jpg.6e1ece229fdee3368916c5a97824b08c.jpg

 

Teraz ważne. Cały kadłub dociążam na płaskim stole bo jeszcze jest podatny na skręcanie. A ten garbik może namieszać jeszcze. Dlatego sprawdzam poziomicą czy jest ok. Po jego przyklejeniu kadłub jest już baaardzo sztywny i laser można praktycznie odłożyć.

 

K_0061.thumb.jpg.37a70e838adc3491550c18d63121fbcd.jpg

 

K_0062.thumb.jpg.9049d4c217c02a6e738de7799392a6ac.jpg

 

K_0063.thumb.jpg.152b7ee73e972b21fe2fdfd3622a1535.jpg

 

Po wstępny przeszlifowaniu odszukuję wcześniej przygotowane rurki balsiane. 

Zaznaczam miejsce gdzie mają przechodzić przez poszycie. 14 mm od krawędzi i 23,5 mm od żeberka sklejkowego.

 

K_0064.thumb.jpg.013e86933dd8a8190634cbe94e124f3e.jpg

 

Po czym naostrzoną rurką z anteny teleskopowej wycinam otworek na rurki.

 

K_0065.thumb.jpg.d2f5ca2477b8f7bd6e991000ab93ae42.jpg

 

K_0066.thumb.jpg.5b940fab4ee9ca66721e0ac842aff7c6.jpg

 

K_0067.thumb.jpg.5ad2f87b77cfc48b144420559941162a.jpg

 

Wklejam rurki ale wcześniej zabezpieczam otwory do uchwytów na skrzydła. Tam mają dojść te rurki balsiane.

 

K_0069.thumb.jpg.c7ebaf4598b563964c64066e94bf0ae7.jpg

 

Mam jeszcze trochę kleju więc przygotowuję takie elementy.

 

K_0068.thumb.jpg.0d28bb4deda6e8ef622f00654fff7028.jpg

 

Sklejam je razem jak poniżej i przyklejam do wręgi laminatowej. Dokładne ustalenie tych trzech elementów i wklejenie ich w laminatową wręgę pomagają te małe trzy elemenciki. To proste.

 

K_0070.thumb.jpg.ac5fd794c853e8cce65d626cf50a60d0.jpg

 

K_0071.thumb.jpg.caccf51852d0274c3452c64e6f723e54.jpg

 

 

Poniżej widać otwór w który będzie wklejony kawałeczek rurki węglowej. W tę rurkę będzie wchodził bolec od mocowania dolnej pokrywy przodu kadłuba.

 

K_0073.thumb.jpg.5542d1b88a0015cb88302676023c3529.jpg

 

 

Mało części  zostało co jest znakiem, że budowa zdąża do końca.

Jeszcze górny "garbik" i można będzie przygotowywać do obklejania.

 

A tak nawiasem, to dzielę się z Wami pomysłami i moją twórczością a coś nikt nie krytykuje i nie podsuwa swoich pomysłów innych rozwiązań. Szkoda, bo lubię twórczą krytykę i propozycje innych rozwiązań.

 

CDN...

Aha, i jeszcze jedno. Bo miałem pytanie skąd te kamienne listwy do dociążania.

W każdym zakładzie gdzie robią pomniki cmentarne mają takich ścinków dużo. Więc można odwiedzić taki zakład i nie powinni robić problemów bo to są dla nich odpady.

Sprawdzają się wyśmienicie.

:)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, kszczech napisał:

A tak nawiasem, to dzielę się z Wami pomysłami i moją twórczością a coś nikt nie krytykuje i nie podsuwa swoich pomysłów innych rozwiązań. Szkoda, bo lubię twórczą krytykę i propozycje innych rozwiązań

Nikt nie krytykuje bo cieżko dopatrzeć się błędu :). Jedyne co zauwżyłem to nie widać na zdjęciach czy laminatowa wręga silnika jest wystarczająco mocno doklejona do boków kadłuba. Przylaminowanie z pasków tkaniny szklane ze zbrojeniem pod kątem 45 stopni idealnie wzmacnia takie węzły. Powodzenie w budowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.