Skocz do zawartości

Symulotnictwo


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zachęcam, potestuj BMS-a bo to naprawdę bardzo dobry symek.

Tu masz filmik dość dobrze pokazujący Orzełka BMS-owego

 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Łezka się w oku kręci, większość tego mniej lub bardziej dokładnie przerobiłem na własnym PC-ecie. Trochę za mało wyeksponowano rolę Microprose, firmy która w początkach w zasadzie nadawała ton symulacjom i ich opus magnum czyli Falconem 4.0, który był na tyle rewolucyjny, że na jego bazie od już chyba 26-27 lat były rozwijane rózne mody społecznościowe, których ukoronowaniem jest Falcon BMS, z opublikowaną kilka miesięcy temu wersją 4.38, czyli pewnie wciąż jeden z lepszych o ile nie najlepszych symulatorów F-16.

Jak się patrzy na F14 Fleet Defender, Flight Unlimited, czy właśnie Falcona 4.0, które wtedy potrafiły nawet najbardziej zaawansowany komp zajeździć i graficznie wywoływały efekt wow, a teraz.... ;) 

Z powodu Falcona 4.0 zbudowałem sobie nowy komputer, bo na starym nie dawało się podciągnąć ustawień graficznych, a wtedy w 1998 Falcon chodzący na wysokich ustawieniach wyprzedzał pod względem i grafiki i symulacji wszystko co było i to o lata świetlne.

Opublikowano

Piknie, Panie, piknie :) 

To irytujące, walisz krótkimi seriami i puszczasz z dymem, a raz na jakiś czas trafia się gagatek  i prujesz, prujesz , a ten leci. 

Zachęcasz bym znowu siadł do kompa i posymulatał ;) , ale kiedy Panie, dzień za krótki. Dziś polatałem, ale na foilu i chyba zaraz padnę.

Opublikowano

No tak to bywa. Zwłaszcza po dłuższej przerwie. Z Mustanga się inaczej celuje ( tym to można siać bo jest dużo ammo ), z Tempesta czy Typhona inaczej, a ze Spita jeszcze trochę różnica.

Jest też sprawa kompromisów w ustawieniach zbieżności działek/karabinów.

27 minut temu, Viper napisał:

 Zachęcasz bym znowu siadł do kompa i posymulatał ;) , ale kiedy Panie, dzień za krótki. Dziś polatałem, ale na foilu i chyba zaraz padnę.

No muszę zachęcać, bo co sam tu będę symulował fruwanie 🙂 ?

Opublikowano

Piszą, że 34 pewne miał 👍. Piękny wynik. W tej grze ta taktyka też się dobrze sprawdza ( do Tempesta, który lata nisko i szybko idealna ). Dodatkowo widać dobrze przeciwnika na tle nieba.

Opublikowano

Czytalem jego ksiazke, dawno temu; zawsze staral sie celowac w polaczenie skrzydla z kadlubem aby trafic w kluczowe wezly konstrukcji lub pilota.  Szczegolnie bylo to istotne w Me109 gdzie jeden wezel trzymal silnik, podwozie i skrzydlo.

Pisal tez, ze niektorzy w dywizjonie urzadzali sobie zawody kto zestrzeli Niemca mniejsza ilosci pociskow.  Juz nie pamietam dokladnie, ale zwyciezca zrobil to  uzywajac <10 pociskow, chyba z dzialka. 

Opublikowano

O to muszę sobie tej książki poszukać. Wystarczy jak z tych dziesięciu 20mm pare dobrze weszło i wystarczyło na 109. W grze jest akurat ta ilość odwzorowana, też wystarczy kilka z działka ( ale nie ma tam takich dokładnych trafień w konkretne elementy konstrukcji ). Tylko mi czasem z wywalonej połowy magazynka wchodzi kilka procent 🙂 . Oni musieli być mistrzami celowania. Fakt faktem, że na monitorze ten cel jest malutki ( podobno w goglach VR jest duży ), dużo mniejszy niż byłby w realu, ale cała reszta jednak przemawia za trafieniem na symulatorze 🙂 w cieplarnianych warunkach.

Opublikowano

W niektórych symkach jest problem ze skalowaniem przeciwnika szczególnie na monitorach o wysokiej rozdzielczości, czasem trudno zauważyć przeciwnika, co w dogfighcie jest kluczowe. Np DCS ma źle zrobione to skalowanie, ale zauważyłem że włączenie w monitorze trybu HDR (strasznie podbija jasność) trochę pomaga. W BMS-ie to skalowanie jest lepsze.

 

Fajna rozwałka 110-tek :)

Opublikowano

Dzięki. Na serwerze głównie latają prawdziwi gracze, ale też bywają AI i to chyba było AI (choć czasem ich nie odróżniam) więc się nie liczy 😀. Jakby wziął monitor 50 cali, a zostawił starą rozdzielczość to problem skalowania bliskiego i dalekiego by zniknął, ale powstałby problem rozglądania 😉. Masz już gogle? Ciekaw jestem testów, czy tam będziesz lepiej widział kontakty.

Opublikowano

To fakt, duży monitor i powiedzmy FHD pewnie byłoby OK, ale nie po to kupujesz duży monitor z 4K by obniżać rozdzielczość, a w 4K to skalowanie czasem zawodzi.

 

Jeszcze moje gogle nie dotarły, pochwalę się gdy dojdą. Na razie wolne chwile spędzam nad Iskrą, a ostatnio latałem na wingfoilu, bo wiaterek ładnie wiał i trzeba było wykorzystać :) 

Opublikowano
22 godziny temu, pietrku napisał:

jednak przemawia za trafieniem na symulatorze 🙂 w cieplarnianych warunkach.

Symulator nawet najlepszy nie generuje przeciążeń tak więc pod tym względem z pewnoscią jest łatwiej.

Opublikowano

To różnica, chyba najczęściej zauważana. Przeciążenia też są symulowane, ale na pilota wirtualnego.

Ale różnic jest więcej, nie tylko związane z fizyką ( tu są plusy dla symulatorów ). Są też różnice np. w zależności jakie gry/symulatory weźmiemy pod uwagę.

Opublikowano

I tu wchodzą gogle VR, oczywiście widzenia tunelowego (poza symulowanym) i zwiększenia ciężaru własnych członków nie uświadczysz, ale reakcja błędnikowo żołądkowa i cała reszta idealnie symulująca, jakbyś naprawdę siedząc w fotelu wykonywał akrobację. Coś niesamowitego jak można mózg oszukać i jak oszukany mózg oszukuje ciało.

Już myślałem, że się na Falcona przerzuciłeś.

W BMS-ie jest symulowana adaptacja do wysokich G i całkiem fajnie to działa, więc warto po starcie wykonać kilka ostrych manewrów (dopasowanych do konfiguracji samolotu oczywiście) by przyzwyczaić organizm do G i potem gdy trzeba walczyć, tolerancja na widzenie tunelowe czy odcięcie jest większa.

Opublikowano
2 godziny temu, Viper napisał:

Już myślałem, że się na Falcona przerzuciłeś.

Nie, nie 🙂. Napisałem odpowiadając na post Arka. Ale F-16 mam w DCS i czeka 🙂.

2 godziny temu, Viper napisał:

... ale reakcja błędnikowo żołądkowa i cała reszta idealnie symulująca, jakbyś naprawdę siedząc w fotelu wykonywał akrobację. Coś niesamowitego jak można mózg oszukać i jak oszukany mózg oszukuje ciało.

Tu musi dochodzić jakiś czynnik związany z rzeczywiście samymi goglami. Bo przy podstawowej akrobacji z przeciążeniami dodatnimi reakcje błędnikowe u zdrowego człowieka nie powinny raczej wystąpić, chyba, że trwa to dłużej. Tzw. opadanie szczęki itp. tak, ale nie jakieś zawroty głowy. U mnie przynajmniej nie było. Nie mam gogli więc nie porównam, ale stawiam na coś po stronie rozwiązań VR, że to powoduje.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.