kr3cik Opublikowano 23 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2009 1800cm rozpiętości Prawdziwe ,,maleństwo" :mrgreen: :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepcio Opublikowano 23 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2009 Sorry! Czeski błąd. Chodzi o mm! Mirek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byczek Opublikowano 24 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Października 2009 Witam!Jeżeli mogę Tobie doradzić to proponowałbym pokryć model balsą i grubym papierem japońskim. Ja tak zrobiłem przy swoim „Emilu”. Jeżeli masz możliwość (i pieniądze) to warto w mieszalni lakierów akrylowych dorobić sobie odpowiednie kolory (niemieckie RLM) i trysnąć cienką warstwę. Są też dostępne zmatowiacze. (pytać lakiernika samochodowego). Ja poszedłem na łatwiznę (szczerze odradzam) i pomalowałem lakierem nitrocelulozowym a potem matowym poliuretanowym. Agresywność tego ostatniego zmieniła mi nieco kolory. Chyba że uda Ci się zdobyć matową folię o odpowiednich kolorach. Broń Boże błyszcząca! Zepsujesz model. Co do ciężaru to gratuluję optymizmu. Mój „Emil”bez wyposażenia ważył tyle po pomalowaniu (1800cm rozpiętości). Aby nie obciążać modelu zrezygnowałem z chowanego podwozia. Tak więc walcz z ciężarem do końca!!! Pozdrawiam Mirek Pewnie zawsze mile widze doradzanie a nawet trzeba, kwestia tego papieru japońskiego to ile on kosztuje? pewnie drożej jak folia? z zakupem to chyba nie bedzie problem bo mieszkam w mieście więc są sklepy modelarskie. Z lakierowaniem to nie mam wprawy, opcje mam dwie albo skierować model do kumpla lakiernika samochowowego albo spróbowac samemu najpriew na jakimś innym modelu. Co do składu jak proponujesz, ineresująca sugestia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byczek Opublikowano 24 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Października 2009 standardowo model pokryty będzie balsą, potem folia Chcesz spaskudzić model :?: :!: Tyle trudu zadałeś sobie chyba nie po to by pokryć folią. Masz dwa wyjścia zakończone tym samym - na balsę pójdzie papier japoński potem odpowiednie lakiery lub balsę pokryjesz Koverall'em. Pokaż mi fotki z zdjęciami modeli pokrytych kewlarem a papierem japońskim, chciałbym porównać oba modele. Modelu niechce zepsuć folią, ale z tym się jeszcze zastanowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomo24 Opublikowano 24 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2009 kwestia tego papieru japońskiego to ile on kosztuje? pewnie drożej jak folia? Tu masz link http://www.modelemax.pl/index.php?cPath=1_71_99 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 24 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2009 Arkusz japonki grubej o rozm 50x75 kosztuje 6zł czyli taniej niż folia. Natomiast efekt nieporównywalnie lepszy niż nałożenie folii. Nakłada się dziecinni łatwo, potem lakier bezbarwny - dla zamknięcia porów, szlifowanie, znowu lakierowanie. Ja robiłem to różnymi kolorami wtedy widać jak bardzo zeszlifujesz poprzedni. Ostatnia powłoka lakieru to już wykończenie - dobierzesz kolor samochodowych lakierów w/g RAL albo zrobisz to modelarską emalia Humbrol. W przypadku tego ostatniego musisz zabezpieczyć powierzchnię lakierem poliuretanowym, tak własnie wykonany jest mój Fw: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barlu Opublikowano 25 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2009 Fokker na za swastykę to ktoś Ci sprawę w sądzie zrobi xD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 25 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2009 Byczek - na fotkach nie za bardzo widać różnice. Chodzi o wykończenie powierzchni. Dam przykład - oklej folią np krążek oczywiście na płaskiej powierzchni by i obwód koła też pokryć. By to sie udało na obwodzie powstaną "schodki" bardziej lub mnie odczuiwalne w dotyku. Natomiast pokrycie Koverall'em czy japonką zlikwidujesz te "schodki" nakładając w tym miejscu dużo lakieru i szlifując. Ponawiasz próby tyle razy ile będzie trzeba. I własciwie tylko o to chodzi. Ważne jest też odziaływanie paliwa na emalię oraz nieuchronne marszczenie folii. Tego żelazkiem już nie zaprasujesz. Za chwilę doschnie skrzydło malowane na Koverall'u to doączę ale jak mówię to w niczym ci nie pomoże. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byczek Opublikowano 4 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 Dalsze postępy prac to klejenie wnęki silnika oraz jej odpowiednie dopasowanie do kadłuba modelu, a wykonane z sklejki grubości 3 mm i listewek o przekroju prostokątnym wymiarach 5 mm na 10 mm. Pierwsze wklejenie: Lewa część sklepienia komory silnika, przewidziane jest otwieranie klap celem ewentualnych napraw, ustawień. oba sklepienia prawe i lewe po wykonaniu Wpasowanie w kadłub, chce zastosować standardowe zawiasy oraz jakieś zapięcie (zatrzask) na górnej części komory silinka zbliżenie Oraz zdjęcie z góry, tutaj będzie trzeba troszke zeszlifować wręge numer R3, celem dopasowania listewek u szczytu kadłuba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad Opublikowano 4 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 Obawiam się że silnik roztrzącha Ci tą konstrukcję na wszystkie strony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 Dla mnie nadal to aluminium to nieporozumienie, znajdź profil o mniejszym przekroju o 1 do 2 mm, oklej go tkaniną szklana na żywicę.I dopiero taki element wklej do modelu bo jakoś nie wierzę w dobre połączenie sklejka-aluminium na powierzchni kilku mm2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 Sławekmod-w 100% racja,wibracje w kilka sekund rozerwą połączenia pomiędzy sklejkowymi wręgami a tym alu :roll: żaden distal tego nie wytrzyma,a gdy profile puszczą do oddzielenia sie dziobu od reszty nie będzie wiele brakowało :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 Distal to świetny klej epoksydowy jednak tu występuje za mała powierzchnia klejenia i to do tego z aluminium.Distal na ścinanie ma z tego co pamiętam 150kg/cm2 ale zadziała raczej z takim pomysłem jak napisałem w poprzednim poście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WZ Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 Ten profil aluminiowy to powinien być nitowany do żeber kadłuba a nie klejony .Może któryś z klejów LOCTITE by to połączenie wytrzymał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepcio Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 Ja proponowałbym zrezygnować z tego aluminium i zastąpić go pasami lamelowanej sklejki lub lamelowanej cienkiej sosny (aluminium może posłużyć za kopyto). Z klejeniem nie będzie kłopotu a wytrzymałość równie duża. Pozdrawiam Mirek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byczek Opublikowano 5 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 Profile aluminiowe były kilkukrotnie wyginane do żądanych kształtów, a klejone klejem mocnym żywicznym. Jeśli profile aluminiowe były wyginane do kształtów wręg i nie są naciągniente to wydaje mi się że powinny wytrzymać wibracje silinika. Mnie też na początku zdziwił widok tych profilii, ale tak wynika z planów. Nitowanie jest dobrym pomysłem i można by go zastowować nadprogramowo, zakładam również jakieś ewnetualne wzmocnienia tych profili poprzez łącznik między nimi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek.riese Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 Byczek... chyba dalej ne rozumiesz idei jaka przedstawiamy ci tutaj na forum, Same profile aluminiowe są wystarczająco mocne... lecz łaczenie (czyt. klejenie) profili z wregami sklejkowymi może się okazać za słabe... silnik spalinowy generuje spore drgania i z pewnoscia to połaczenie bedzie najsłabsza czescią kadłuba. proponujedodatkowo jakos przewiercić te profile i wręge i je razem skręcić lub ewentualnie przynitowacc. po 2 śruby na profil powinno wystarczyc. powinno już to być dosc mocne. Pozdrawiam Krzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 Temat wałkowany już kilka razy , skoro się upiera na tan kawał aluminium zamiast wykonać bagnet z laminatów wzmacnianych węglem ,sosną czy czy czymś innym , to niech tak zrobi. W końcu to jego model. :faja: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byczek Opublikowano 6 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2009 Byczek... chyba dalej ne rozumiesz idei jaka przedstawiamy ci tutaj na forum, Same profile aluminiowe są wystarczająco mocne... lecz łaczenie (czyt. klejenie) profili z wregami sklejkowymi może się okazać za słabe... silnik spalinowy generuje spore drgania i z pewnoscia to połaczenie bedzie najsłabsza czescią kadłuba. proponujedodatkowo jakos przewiercić te profile i wręge i je razem skręcić lub ewentualnie przynitowacc. po 2 śruby na profil powinno wystarczyc. powinno już to być dosc mocne.Pozdrawiam Krzysiek Rozumiem oco chodzi! nie ja wymyśliłem te profile, w planach nie mogę się dopatrzeć innego łączenia i wcale się nie upieram na łączeniu sklejka aluminium tak jak napisałem w poście wyżej, że weme inne sposoby łączenia pod uwagę, można zrobić obiemke przez oba te profile i też będzie git. Tylko będzie musiała być z lekkiego materiału na razie nie wiem z czego to zrobić. Tomek, wcale się nie upieram zakładam jakieś inne sposoby budowy tego modelu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byczek Opublikowano 7 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2009 Pilnie! poszukuje mechanizmów składanego podwozia oraz serwa do niego. Jeśli macie jakieś namiary na to rzucajcie linkami :wink: . Z góry dziękuje Bardzo! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi