Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Panowie jakiego używacie kleju (taki białawy/kremowy) do sklejki/balsy który tak ładnie wypełnia i tworzy taką otulinę - wygląda jak glut.

Dziękuję za podpowiedź.

Opublikowano
54 minuty temu, Andrzej68IX napisał:

Pozwoliłem sobie zaczerpnąć zdjęcie z modelu Panther Piotrka - chodzi mi o ten biały glut, co to jest?

 

Bardzo podobnie wygląda Distal.

Opublikowano
2 godziny temu, Andrzej68IX napisał:

Pozwoliłem sobie zaczerpnąć zdjęcie z modelu Panther Piotrka - chodzi mi o ten biały glut, co to jest

Prawdopodobnie żywica z wypelniaczem. Z tym że w tym konkretnym przypadku taka ilość kleju jest zbędna.

: )

  • Lubię to 2
Opublikowano

Świętej pamięci "Distal" był lekko beżowy i jedyną jego wadą było to że lubił sobie spływać zanim zgęstniał. Mi wygląda to na żywicę zagęszczoną aerosilem ,najlepiej napisz do Piotrka będziesz miał info z pierwszej ręki.

  • Lubię to 1
Opublikowano

To jest  żywica epoksydowa   z dodatkami   na przykład :  mikro balon , aerosil,  pył bawełniany,  mielonka węglowa lub   szklana .

  • Lubię to 1
  • 9 miesięcy temu...
Opublikowano

Witajcie,

Zbliża się czas klejenia sklejkowej konstrukcji modelu (sklejka 3mm), doradźcie proszę jakim klejem najlepiej się posłużyć.

Rozpatruję kleje do drewna Pattex wood, ewentualnie soudal. Widziałem na filmach w sieci, że niektórzy używają klejów CA z przyspieszaczem/aktywatorem, niestety tutaj zupełnie nie wiem jaki CA byłby odpowiedni, rzadki, a może gęsty? Chętnie dowiedziałbym się jakie wady i zalety mają kleje CA w porównaniu do typowych klejów do drewna jak np. Pattex.

Dawniej wszystko było prostsze, drewno=wikol i po sprawie, a teraz osiołkowi w żłoby dano... :)

 

Opublikowano
6 godzin temu, Janekm napisał:

doradźcie proszę jakim klejem najlepiej się posłużyć.

Temat rzeka....🙂

Napiszę może swoje doświadczenia odnosnie klejów.

CA bardzo dobry do wszystkiego ale klejąc sklejkę nie używałbym przyspieszacza.Najlepiej zaaplikować rzadkim i pozwolić mu wsiąknąć w sklejkę ewentualnie po kilkunastu minutach prysnąć przyspieszaczem ale delikatnie. Wady to że jest to kruchy klej i tam gdzie są duże obciążenia w konstrukcji raczej nie polecam.

Żywica epoksydowa ,dobra do obciążonych elementów można sklejkę śmiało kleić a zeby nie ściekał to jak już koledzy napisali powyżej trzeba zastosować wypełniacz.Ja uzywam microbalonu.

Soudal jest również ok jednak nie lubię go do klejenia drewna ze względu na estetykę spoin no i jest to dość jednak miękki klej więc znowy zależy co kleimy.

Generalnie wszystkie wymienione przeze mnie kleje mają wspólną zaletę mianowicie "nie ciągną " w przeciwieństwie do Wikolu co mnie zawsze w tym kleju irytowało.

Klejąc sklejkę w sumie polecam CA a  na miejsca szczegolnie obciążone zastosuj żywicę .

Tyle ode mnie odnośnie moich doświadczeń.

 

 

Opublikowano
24 minuty temu, Janekm napisał:

Arek dzięki za odpowiedź, co masz na myśli pisząc że wikol "ciągnie", czy chodzi Ci o to, że spoina kurczy się?

Arek pisał , ze jak ciągnie  to  spoina  jest elastyczna tzn, nieutwardza się jak żywica czy inne kleje .

Wikol wtedy jest w stanie twardej gumy tkz, ciągnącej po wyschnięciu . 

Opublikowano

Dzięki Artur za wyjaśnienie.

Ostatecznie użyję chyba Patexa, który mam w domu, wycinankę mam dobrze spasowaną, więc sklejka jako drewno również ładnie się poklei.

Jakoś nie mam przekonania do CA, a nie mam ambicji aby konstrukcja była sklejona w kilka sekund.

 

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Są takie wycinanki, w których bez CA nic nie zrobisz. Najpierw trzeba poskładać na sucho kilka, kilkanaście elementów, ustabilizować całość i delikatnie złapać CA. Dobra wycinanka ma tak ciasno spasowane elementy, że w miejscach połączeń nie nałożysz tradycyjnego kleju, bo nie ma niego miejsca. Możesz jedynie "obciaprać" miejsce połączenia - ale to nie trzyma prawidłowo ! Kleje typu Wikol czy żywice alifatyczne, jak np: Gorilla - są klejami kontaktowymi i muszą być w spoinie. Uhu - też świetny ! Trzymają mocno, długo i są odporne na wibracje. CA są sztywne i trzymają dobrze o ile elementy są ciasno spasowane. Jak jest luz w elementach to używając gęstego CA częściowo ten luz wypełnisz, ale spoina jest słaba. Są również różna cuda, typu wypełniacze takich szczelin do CA, ale jeszcze tego nie stosowałem i nic nie mogę na ten temat powiedzieć. Ale cudów nie oczekuję. Wycinanka będzie ciasno spasowana i użyjesz gęstego CA - cały nie wsiąknie do spoiny, połączenie nie najlepsze a model uciaprany ? Do połączeń na zewnątrz elementów kiedyś używało się klejów nitrocelulozowych: czeski Kanagon (m?) czy nasz AK-20. Ale lata już tego nie spotkałem. Pozostaje żywica epoksydowa. Ta jest jednak i ciężka i droga i więcej jej się marnuje niż użyje. Zwłaszcza rozrabiana w małych ilościach. 

Wracając do CA - elementy z miękkiej balsy, sklejki balsowej czy dobrej topolowej potraktowane rzadkim CA - materiał potrafi zaciągnąć cały klej w siebie  (zwłaszcza przy braku dobrego kontaktu między elementami) a połączenie będzie słabe. Wtedy lepiej użyć średniego CA. Nie możesz na długo ustabilizować elementów na czas schnięcia - wtedy akcelerator. Najlepiej sprawdził mi się ten z Hobby King z atomizerem. Z drugiej strony - wszystkie wikole,  patexy, uhu, itp. zawierają w sobie wodę.... A ta potrafi wypaczyć (pociągnąć) materiał. Im więcej takiego kleju w spoinie - tym większa szansa, że pociągnie. Czasami stosuję poliuretanowe D4/B4 - ale trzymają dobrze, jak przetrzesz klejone elementy wilgotną gąbką czy ścierką. Ich + jest, że ładnie wypełniają szczeliny i inne niedociągnięcia konstrukcji.... Z drugiej strony - to jest siła bez rozumu, która nadmiar kleju wypchnie w najmniej oczekiwanych miejscach. A rozmiary tych wycieków uzależnione są od wilgotności. 

Reasumując: temat na pracę doktorską ? Nawet gdybym miał tę wycinankę przed nosem, zobaczył co poeta miał na myśli tworząc tę konstrukcję, to mógłbym jedynie powiedzieć, jak ja podszedł bym do tematu i czym , które partie  pokleić. Co wcale nie musiałoby być optymalne, czy najlepsze ! Wynikałoby tylko z moich dotychczasowych doświadczeń i znacznie częściej - co aktualnie mam do dyspozycji. Oczywiście - w jakichś granicach mojego rozsądku. Ale - jak dostałem w łapy 1-szą porządnie zaprojektowaną i wykonaną laserową wycinankę to 3/4 elementów połamałem na próbie posklejania jej w tradycyjny sposób - czyli na wikolopodobne.....  Nie można było kleić elementu  po elemencie, smarować, czyli - traktować powierzchnie styku uhu hard i przykładać do klejonej powierzchni bo przesunięcie (niedokładność rzędu 0,5mm) powodowała, że następny element nie wchodzi na swoje miejsce....  Dobra ! To po prostu trzeba przećwiczyć na własnej skórze ? Byłoby fajnie, gdybyś pochwalił się swoją  wycinanką ! Z drugiej strony rozumiem - dziadek zawsze powtarzał: jak się kto chwali, to tak jakby się g....m smarował !  Ale - amerykańskie podręczniki motywacyjne na 1-szych stronach wrzeszczą (!) - jak Ty się nie pochwalisz, to kto zrobi to lepiej ??

Bądź tu mądry, i pisz wiersze ???

Pozdrawiam - Jurek

Edytowane przez Jerzy Markiton
literówka
  • Lubię to 1
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.