![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
-
Postów
1 560 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
30
Odpowiedzi opublikowane przez Andrzej Klos
-
-
Witam,
Po dluzszym namysle, ktory Polski samolot zbudowc, zdecydowalem sie na CSS-11. Plany byly zamieszczone w Modelarz 5 & 6, 2015. Kolega mjs zaczal budowac ten samolot na PFMRC ale temat upadl:
http://pfmrc.eu/index.php?/topic/54235-powr%C3%B3t-do-przesz%C5%82o%C5%9Bci/
Moj model ma byc w skali 1:8 tzn:
rozpietosc - 1325mm
dlugosc - 937mm
waga ~1750g, planowana
naped elektryczny
Model troche maly, ale mam male lotnisko, boisko do cricket'a i duzo drzew na podejsciu do ladowania
:
http://pfmrc.eu/index.php?/topic/64583-kraksa-saab-viggen-edf/
Konstrukcja:
- kadlub Metoda Traconego Styropianu (MTS)
- skrzydla i usterzenie; bialy styropian oklejone fornirem/balsa
Zbudowalem ta metoda 4 modele szybowcow PSS:
- BD 5
- PZL 130 Orlik
- TS 11 Iskra
- PZL 230F Skorpion
Wszytkie lataly bardzo dobrze, nawet Skorpion. Po drobnych modyfikacjach (zamocowanie silnika i baterii) konstukcja powinna pozwolic na w miare szybkie zbudowanie modelu. Nie bedzie to super dokladna redukcja, raczej cos na poziomie mojego PSS PZL 130 Orlik, chyba nawet nie pokusze sie na robienie wyposazenia kabiny. Jest plan CSS-11 na Internet zrobiony przez Andrzej Uminski ale model zrobiony jest tradycyjna konstrukcja balsowa:
http://www.airagestore.com/polish-css-11.html
Balsa to bardzo przyjemny artykul do pracy ale wedlug mnie zabiera za duzo czasu a ponadto wlokno szklane + styropianowe skrzydla daja chyba bardziej wytrzymala konstrukcje.
Kiedy zrobilem odpowiednio powiekszone plany aby zrobic szablony do ciecia drutem, kolega zaproponowal mi, ze namowi innego kolege aby wycial mi kadlub uzywajac frezarki CNC. Czlowiek ten zupelnie "zbzikowal" na punkcie modeli, postawil w ogrodzie olbrzymia szope i kupil duza, profecjonalna frezarke o polu roboczym 2x1.2m, zdjecia wkrotce.
Musialem wobec tego zrobic model komputerowy (Solidworks) i wyglada to teraz tak:
Tak jak mowilem bedzie to model uproszczony, z okraglym raczej niz kanciastm kadlubem. Uwazam, ze trudno byloby to odwzorowac w tak maly modelu uzywajac MTS.
Uwaga odnosnie Solidworks. Program jest bardzo drogi ale jesli pracuje sie w firmie, ktora go uzywa, polityka Solidworks jest taka, ze pracownicy moga go zaistalowac w domu do potrzeb wlasnych; za darmo oczywiscie.
W tej chwili pracuje nad profilami (oczywiscie
), statecznoscia i katami zamocowania skrzydel i usterzenia.
I to by bylo na razie na tyle.
Andrzej
-
1
-
-
Kamil,
Tu jest opisane jak zrobic kadlub Metoda Traconego Styropianu:
http://forum.aerodesignworks.eu/viewtopic.php?f=18&t=1250
Wilga na poczatek to ambitny projekt i masz zdolnosci, nie mniej jednak zaczalbym od nowa.
Podstawowe sprawy to:
- dokladne odwzorowanie bryly kadluba; zajmuje troche czasu..
- uzycie brazowej tasmy do paczek przed polozeniem laminatu
- polozenie warstwy microbalonow zanim zywica zacznie sie utwardzac tzn okolo godziny od polozenia ostatniej warstwy.
Czolem
Andrzej
-
-
Teraz wszystko jasne!
-
Mirek,
Papierowe rurki wklejone w balse wygladaja troche delikatnie w tym modelu; do skrzydla jest przymocowany silnik, ktory bedzie zrodlem drgan. Sruby mocowan zmiazdza balsowe pokrycie.
Zamiast papierowych moze aluminiowe, troche dluzsze (do obrysu skrzydla) i z trojkatnymi wzmocnieniami tak aby rurki solidnie siedzialy.
Pokrycie juz zrobiles ale...
A
-
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Na stronie "Lotnicza Polska" jest do pobrania ksiazka:
"Wybrane zagadnienia projektowania samolotow"
http://lotniczapolska.pl/-Wybrane-zagadnienia-projektowania-samolotow-%E2%80%93-do-pobrania,41744
Ksiazka celowo jest bardzo ogolna, z mala iloscia wzorow a celem jej jest przyblizenia ogolnej wiedzy o projektowaniu samolotow a nie analiza.
Ksiazka pojawila sie dzisiaj i tylko pobieznie ja przejrzalem, wyglada bardzo dobrze.
Ksiazka jest do pobrania za darmo i biorac pod uwage, ze za darmo to ostatnio mozna tylko w pysk dostac, polecam
.
Czolem
Andrzej
-
5
-
-
W moim przypadku bylo pewnie tak jak u wiekszosci kolegow urodzonych i wychowanych za komuny: jako malolat model plastikowe 1:72 (jak dalo sie kupic!), potem modelarnia i modele swobodnie latajace i wreszcie upragnione radio "Pilot 2". Rodzice mnie popierali i nigdy nie odmowili pieniedzy na materialy, ksiazki czy narzedzia.
Potem przerzucilem sie na prawdziwe szybowce ale musze przyznac, ze po paru latach mnie znudzily; moim zdaniem za duzy wklad w pracy w porownaniu z satysfakcja. Poniewaz jestem inzynierem mechanikiem zawsze lubilem projektowac i w pewnym okresie chcialem zbudowac swoj wlasny samolot lub motoszybowiec (spedzilem nawet duzo czasu i sporo pieniedzy na programy) ale tez mi przeszlo.
Wielu ludzi niewtajemniczonych uwaza, ze jest to dziecinada i zabawa; nie przejmowalbym sie. Czesto sa to ludzi, ktorzy spedzaja caly wolny czas przed TV albo Facebook etc. W Australii, pracowalem przez dluzszy okres czasu w czolowej firmie consulting'owej i bylem jednym z niewielu inzynierow bez doktoratu. Wielu doktorow robilo modele (latajace i kolejowe) a wlasciciel, ktory mial kilka doktoratow byl kiedys mistrzem Australii w F1c i czesto pytal sie nas o latanie.
Jesli chodzi o kobiety, to sprawa jak zawsze delikatna, ale mam do przekazania historie z zycia
:
Drukowalem i powiekszalem wiele planow modeli w drukarni w Brisbane, niedaleko pracy. Wlasciciel opowiedzial mi jak to zona kolegi (byl po 50-tce) postawila mu ultimatum: albo ja albo modele. Facet po chwili namyslu wybral to drugie. Przez krotki okres czasu byl smutny, ale potem stwierdzil, ze byla to najlepsza decyzja w zyciu! Nikt mu juz nic nie marudzi, moze budowac i latac ile chce. No ale kazdy ma inne podejscie do zycia jednak chyba najlepiej jakos sie dogadac w ~polowie.. (no chyba, ze sie juz nie da).
Czolem
Andrzej
-
Michal,
Wspolczynnik oporu profili jest na ogol mniejszy dla wiekszych predkosci (liczby Re) ale asymptotycznie zbiega sie do pewnej wartosci. Czyli, im szybciej lecisz (wieksza masa w przypadku szybowca) tym mniejszy opor profilowy tzn dopoki zmniejszenie oporu profilu bedzie kompensowalo wzrost oporow tarcia (i innych) to doskonalosc bedzie rosla.
Dodatkowo najwieksza doskonalosc przesuwa sie do wiekszych predkosci i dlatego prawdziwe szybowce woza wode.
Aby to zobaczyc dokladniej zrob wykres:
Opor profilu vs Re
Doskonalosc vs predkosc lotu (zamiast kat natarcia jak to zrobiles)
Czolem
Andrzej
-
...
Mam teraz dylemat czy przebudować końcówki i dodać zwichrzenie geometryczne czy zostawić i mieć podobne trudności przy lataniu.
...
TAK.
Podobnie Mosquito (ktory wywodzi z tej lini samolotow) wg Eric Brown, "doslownie przewracal sie na plecy" w czasie prob predkosci minimalnej do ladowania na lotniskowcach.
A
-
Bardzo ciekawy film, nigdy bym nie pomyslal o zastosowaniu starego smigla do przesaczania tkaniny!.
Polecam uzyc kiedys microbalonow jako ostatniej warstwy.
A
-
Mirek,
1. Czy styrodur to to samo co zwykly styropian? Zwykly styropian latwo sie szlifuje, wychodzi gladki i latwo sie rozpuszcza acetonem
2. Plastikowa, brazowa tasma do paczek jest lepsza od tasmy papierowej. Lepiej sie uklada, nie przesacza jej zywica i prawie nie potrzeba stosowac pasty do butow.
3. Jak tylko zywica zacznie sie utwardzac ale jest jeszcze miekka dobrze jest nalozyc warstwe zywicy z microbalonami (konsystencja ~gestej smietany). Czekasz ~2 dni i szlifujesz potem szpachlowka i wychodzi bardzo gladko.
4. Do rozpuszczania styropianu najlepszy jest aceton.
Opisane jest to tutaj:
http://forum.aerodesignworks.eu/viewtopic.php?f=18&t=1250
Czolem
Andrzej
-
Zbyszek,
Wstaw moze jakies zdjecia (ostatnio musza byc chyba <100kb
) tego polaczenia, szczegolnie powierzchnia pod srubami. Orginal pewnie dzialal wiec moze cos sie odksztacilo.
Bardzo dobre podkladki sa z firmy Nord-lock:
Maja az do M3 ale przestrzegam przed kopiami z Azji, maja zle katy, twardosc etc.
Wiekszosc podkladek z roznymi zabkami i np sprezynujace to tylko mit. Na ogol sa gorsze od samych nakretek.
http://www.boltscience.com/pages/helicalspringwashers.htm
Podobnie miekka uszczelka w urzadzeniu poddanym drganiom tylko pogorszy sytuacje (nie bede przedstawial kolejnych wykresow, tym razem o teorii zlacza srubowego
).
Loctite moze pomoc ale chodzi tez o prawidlowe zlacze.
Najwazniejsze w zlaczu srubowym jest:
- jego geometria tzn polaczone elementy powinny byc jak najbardziej sztywne a sruba jak najbardziej elastyczna
- duzy zacisk wstepny sruby.
Czolem
Andrzej
-
Tak, plany z outerzone, to dokładnie te o których piszesz.
Mam je pobrane już długi czas. Są o tyle dobre że dość prosto jest rozwiązana konstrukcja modelu.
Mam też dużo innych materiałów, min Plany Modelarskie nr131 o których piszesz, w orginale, w wersji papierowej.
Plany modelarskie nr81 - Jak3, Plany modelarskie nr4 - Jak9, Typy broni i uzbrojenia 92 - Jak1, klub 1:72 skrzydlatej polski, w wersji elektronicznej "Skrzydła w miniaturze" Jak-1,3,9...
Nazbierało się tego trochę przez te lata...
tak że dokumentacji akurat tego samolotu to mi nie brak.
Oczywiście WIELKIE DZIĘKI za to co tu wrzuciłeś. Wszystko się przyda. Dokumentacji nigdy za dużo.
Dzisiaj może będę miał więcej czasu po południu to spróbuję rozkminić to co pisałeś w temacie mosquito
Przysiądę i poczytam na spokojnie raz jeszcze.
Masę modelu ciężko oszacować mi teraz, na etapie pomysłu. Rozpiętość 1,43m jak pisałem jest zgodna dla Jaka-1, gdyż samolot miał 10m.
9,2m miały Jaki-3. Jak-9 - 9,7m.
Szacunkowo z masą takiego modelu trzeba by się zmieścić max w 3kg, tak myślę, żeby cegła nie wyszła.Zresztą czym niej tym lepiej, wiadomo.
Zdjęcia modelu które zamieściłeś to twoje dzieło? masz już rozpoczętą budowę?
Jeszcze raz wielkie dzięki za zaangażowanie. Miło jest jak ktoś, kto ma sporą wiedzę, chce się nią dzielić
Irek,
Plany, o ktorych piszesz sa Jak3 a Ty chcesz zbudowac Jak1, sorry troche mnie zmylilo, Czy bedziesz przerabial te plany?
Sprobuje zrobic cos szybiego ale to nie bedzie za kilka dni..
Potrzybuje informacje:
1.
Jakis rysunek Jak1.Rysunki znalazlem.2. Jakie masz doswiadczenie w lataniu?
3. Czy zastosujesz klapy?
Czolem
Andrzej
PS
To nie jest moj model, wszystko z Internet.
-
Znalazłem na outerzone czeski plan Jaka-3. Model mniejszy bo ok.1m rozpiętości ale ma zwichrzenie ok. 2 stopnie, jednak profil dwuwypukły. Tak na oko coś jak NACA 24xx..
Niestety nie jest podane jaki dokładnie.
Mnie jednak kusi ten Clark YH. Przecież to bardzo "modelarski" profil...
Masa modeli lata na Clark-ach przecież...
Andrzeju, jak mógł byś... jakieś konkretne propozycje?
Co byś, gdybyś... ?
Irek,
Plany, ktore sciagnoles z Outerzone to pewnie plany Jaroslav Fara. Ladny model ale ma wydluzony przod (pewnie w celu ulatwienia wywazenia) i w zwiazku z tym troche dziwnie wyglada moim zdaniem. Ale jesli Ci to nie przeszkadza to plany mozna powieszykszc w kazdej drukarni. W Planch Modelarskich byl w #131 Jak 3, bardzo dobrze opracowany, na uwiezi ale mozna przerobic, rozpietosc ~1500mm. Byc moze jest na Chomikuj. Zmienilbym profile oczywisci i nie ma zwichrzenia
.
Nie wiem, nie mam za duzo czasu ale moge sprobowac szybka analize ale mozesz tez sprobowac samemu wg tego co zrobillem w temacie Mosquito.
Jaka przewidujesz mase modelu i wymiary; 9.2m/7 wychodzi 1314mm nie 1430mm
.
Dla zachety, plany Jak3 z MK:
Mam tez (nie pamietam skad) takie plany Jak3, gotowy chyba pod laser, nie wiem jaka rozpietosc ale mozna skalowac no i oczywiscie zwichrzenie
.
Jak chcesz moge dolaczyc reszte plikow, pdf, dxf, crd:
Nie wiem czemu, nie moge dodac plikow PDF??? PFMRC narzeka..
A
-
Andrzej jak tak patrzę to skrzydło skrzydłem ale czy silnik aby nie za mały?
i jeszcze ważna rzecz. Jak rozwiązałeś system sterowania? Bo na zdjęciu ani serwa nie ma, ani popychaczy. Rozumiem że wszystko w środku? Jaka waga do lotu?
pozatym widać że model cało roczny będzie. Latem koła, zimą płozy
Maluch będzie zadowolony. Jak mu dziadek od małego zaszczepi latanie to będzie dobry pilot
pozdrawiam serdecznie. Tadek
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Znalazłem jeden feler, który to będzie trzeba szybko poprawić.
A gdzie hak holowniczy ja się tak delikatnie zapytam.
PS.
Fajne, dwa w jednym. Bardzo mi się podoba.
Zapomnialem napisac, ze jest to miesniolot!
Wiem, ze obciazenie powierzchni za duze, ogon za maly, profile nie te, no coz tak bylo na planach!
A
-
W Lutym mlodszy syn zrobil mnie dziadkiem, z czego jestem oczywiscie bardzo dumny. Wnuk ma na imie Archie William i postanowilem zrobic mu samolot zabawke. Sasiad podal mi strone internetowa z Brisbane, ale na drugim koncu miasta:
http://www.enjoymakingwoodentoys.com.au/
Ten czlowiek ma warsztat wielkosci malego hangaru z roznymi maszynami do drewna, w tym CNC. Kupilem plany i wyszlo jak na zdjeciach:
Mozna nim jedzic na biegunach lub na kolach, bedzie to prezent na Gwiazdke. W instrukcji pisze, ze mozna wszystko zrobic w jeden dzien, no nie wiem, mi zajelo kilka weekend'ow.
Wiem, jedna koncowka skrzydla (oczywiscie ta najblizej kamery) mogla by byc lepiej wyszlifowana, ale pozostale trzy sa OK, zapewniam
.
Nareszczie mam wszystkie tego typu sprawy w domu zalatwione (zona wie, ze dostanie nowa kuchnia za 3 lata) i moge zabrac sie za nowy model, Polska konstukcja, relacja wkrotce.
Czolem
Andrzej
-
Dzięki Koledzy za odpowiedzi. Zawsze to trochę jaśniej
...
Andrzeju, właśnie kiedyś gdzieś czytałem że clark yh to w zasadzie clark y tylko ustateczniony poprzez wygięcie dolnej tylnej części profilu ku górze.
Zastanawiam się czy skoro "ustateczniony" to zwichrzenie było by koniecznie, choć końcówki płata rzeczywiście wąziutkie...
kąty, tak jak piszesz, wydaje się że można by spokojnie przenieść do modelu, choć i ten profil wydaje mi się że powinien dać radę.
Rzeczywiscie (tak jak pisalem) Clark YH jest modyfikacja Clark Y ale bylbym ostrozny aby nazywac go "tylko ustatecznionym". Modifikacja profili to nie takie proste..
Chcialbym w zwiazku z tym dodac kilka uwag:
1. Ustateczniony to nie znaczy stateczny. Zreszta samo pojecie ustateczniony jest malym nieporozumieniem albo raczej uproszczeniem. Pod tym wzgledem, Clark YH ma po prostu mniejszy wspoczynnik momentu i to w zasadzie wszystko + to co pisalem powyzej. Jesli samo zmniejszenie momentu profilu powodowaloby statecznosc samolotu juz dawno nie byloby na niebie zadnych innych samolotow jak tylko bezogonowce/latajace skrzydla
.
2. "Statecznosc" o ktorej piszesz nie ma nic wspolnego z rozkladem sily nosnej na skrzydle i zwichrzeniem. Osobiscie nie probowalbym tego samolotu bez odpowiedniego zwichrzenia i modyfikacji profili wzdluz rozpietosci, nawet Rosjanie o tym mowili, tak jak pisalem powyzej. No chyba, ze bedziesz tylko latal po prostej z duza predkoscia..
3. Mam model Corsair (Parkzone), lata doskonale, krecie doskonale beczki i inne proste figury akrobacji.
4. Jak'i tez mi sie podobaja i mam je na liscie (dlugiej) modeli do zbudowania. W koncu mozna namalowac na nich bialo-czerwone szachownice.
Czolem
Andrzej
-
Irek,
Clark-YH byl stosowany w wielu samolotach, mysliwskich i nie tylko:
Hawker Hurricane (19% !), Yak 1-9, Il-2 etc
Kilka innych jest podane tutaj:
https://en.wikipedia.org/wiki/Clark_Y
Profile zastosowanych na roznych samolotach sa np tutaj:
http://m-selig.ae.illinois.edu/ads/aircraft.html
Roznica pomiedzy Clark Y & ClarkYH jest taka, ze Clark YH ma podgieta do gory strzalke ugiecia:
Daje to nastepujace wlasciwosci:
- zmniejszenie momentu profilu a co za tym idzie mniejszy statecznik poziomy tzn mniejszy opor i wieksza predkosc
- potencjanie mniejszy wspolczynnik oporu przy wiekszych predkosciach tzn wieksza predkosc
- ale takze mniejszy wspolczynnik sily nosnej tzn wieksze predkosc minimalna
Czytalem ostanio o Jak-3M (seria kilkudziesiciu maszyn zrobiona przez Rosjan z Amerykanskim silnikiem) chyba w czasopismie Fly Past, a takze w innym kilka lat temu. Pilot/wlasciciel wyrazal sie bardzo pozytywnie o jego wlasciwosciach lotnych, twierdzil miedzy innymi, ze ma predkosc przelotowa wieksza od Spitfire.
Jesli chodzi o profile to duza zbieznosc skrzydel bedzie wymagala dobrania odpowiednich profili no i pewnie zwichrzenia. Opisalem to np w temacie Mosquito
Rosjanie twierdza, ze mial duzo predkosc ladowania i przy malych predkosciach walil sie na skrzydlo:
http://www.airpages.ru/eng/ru/yak3.shtml
Ale mial tez duze obciazenie powierzchni.
Nie wiem czy sprawdzi sie w modelu, trzeba by sprawdzic np XFLR5, Profili etc. Katy wydaja sie mniej wiecej OK
Czolem
A
-
1
-
-
Stanislaw,
Tak masz racje, cos mi sie z plikami pomylilo i dalem trapezowy obrys Diana 2. Sorry, sorry..
Gratuluje spostrzegawczosci (? chyba tak sie to pisze ?).
Zmienila sie lekko procentowosc ale nie jest to takie wazne, jest to tylko przyblizenie.
Teraz jest to obrys Diana 1.
Rysunki dostalem od Bogumil Beres.
Procentowosc, o ktorej pisze nie ma nic wspolnego z profilem czy jego wykonczeniem. Na pomysl pojecia "procentowosci" wpadlem sam
w czasie projektowania i analizy roznych skrzydel ale jestem pewien, ze inni tez to stosuja. Jest to po prostu stosunek tego co jest w stanie dac skrzydlo do tego co jest w stanie dac profil. Jest to stosunkowo prosta (jak na dzisiejsze czasy) metoda obliczania rozkladu sily nosnej, wsp CL etc, ktora bierze pod uwage tylko obrys skrzydla, skos i jego skrecenie. Jest to metoda liniowa i nie uwzglednia np wydluzenia skrzydla czy zmiany rozkladu sily nosnej na duzych katach natarcia. Ta pozioma linia nie zawsze jest pozioma bo zalezy od profilu.
Czolem
Andrzej
PS
Jeszcze raz sorry za zamieszanie.
-
Zeby nie przedluzac i psuc tematu Mirkowi:
Wojtek,
1. Sorry, nie mialem na mysli, ze nie znasz angielskiego. Sciagnolem plan z Aerofred (nie widzialem nigdzie instrukcji) a na planie nic nie pisze o 1.5⁰washout, tylko 1.5⁰ dihedral.
2. Okazuje sie, ze Piper Cub rzeczywiscie mial zwichrzenie (!), jeszcze inna instrukcja pisze 2.5⁰ (osmy post od gory):
http://www.j3-cub.com/forum/showthread.php?t=18715
Musze przyznac, ze jestem zdumiony, no coz czlowiek uczy sie cale zycie. Wydaje mie sie, ze moze to byc zwiazane z profilem, ksztaltem koncowki etc; ale to nie wazne, wazne ze Piper Cub ma jakies zwichrzenie( 2.5⁰ ?). Obnizy to wlasnosci lotne ale poprawi zachowanie w okolicy przeciagniecia.
Ciekawe jednak czy Piper Cub ma staly profil, czy konstruktor zrobil to sprytnie jak to czesto robi sie w szybowcach (takie zwichrzenie nie popsulo by aerodynamiki) a opisalem to w temacie Mosquito . Ale nie bedziemy chyba zaczynac tego od nowa
.
3. Przypomnialem sobie wczoraj (skleroza, lata leca?), ze kolega w klubie ma model Piper Cub i narzeka, ze "wali sie skrzydlo" i ciezko poprawnie wyladowac. Opisuja to tez inni modelarze:
http://www.rcuniverse.com/forum/sport-flying-373/11587180-why-my-flair-j3-cub-nasty.html
4. Podnoszone lotki do gory rzeczywicie dadza efekt zwichrzenia ale tez zwieksza opadanie. Sorry, na Twoim filmie nie widze wysokiego kata natarcia, raczej zwiekszone opadanie i predkosc postepowa bo czesc skrzydla z lotkami, lata na znacznie nizszym wspolczynniku sily nosnej CL plus dodatkowy opor interferencyjny od lotek.
Stanislaw,
Byc moze nie wyrazilem sie zbyt dokladnie. Pod pojeciem "tylko 86% skrzydla niesie" mialem na mysli, ze w prostokatnym skrzydle da sie wykorzystac tylko 86% jego powierzchni (albo wspolczynnika sily nosnej; w sumie to samo). Wynika to rozkladu wspolczynnika sily nosnej. Znowu kilka moich wykresow
:
Wykres powyzej pokazuje taki rozklad dla skrzydla prostokatnego bez zwichrzenia; linia pozioma to jest to wspoczynnik sily nosnej profilu CL jaki jest mozliwy do osiagniecia. Linia krzywa to jest wspoczynnik sily nosnej jaki jest w stanie zapewnic skrzydlo ze wzgledu na swoj ksztalt i zwichrzenie. Pole pod krzywa (calka krzywej) to sredni wspoczynnik sily nosnej, ktory uzywa sie w obliczeniach.
Dla 1.5⁰ procent ten obniza sie do ~79%:
a dla 2.5% do 76%.
Wykresy sa pokazane dla jednego wspoczynnika CL, dla innych nalezy je poprostu przeskalowac.
Wykresy byly pokazane dla skrzydla prostokatnego, Piper Cub ma zaokraglana koncowke skrzydla i byc moze, ze rozklad wyglada troche inaczej:
Jest to tylko przyblizenie ksztaltu koncowki ale chodzi o wyskok wspolczynika CL na koncowce skrzydla. Jesli koncowke jeszcze bardziej zmniejszymy to wykres wyglada jak ponizej i byc moze w polaczeniu z nieodpowiednim profilem na koncowce, powoduje to "walenie" sie na skrzydlo:
Tak naprawde koncowka ma cieciwe rowna 0 i wszyscy wiemy co oznacza dzielenie przez 0. Ale sa to tylko moje dywagacje.
Nalezy zachowac odpowiednie profile na koncowce bo inaczej moga byc problemy z przeciagnieciem etc. Widzialem gdzies artykul na ten temat ale nie moge teraz znalesc.
Dla porownania Diana 1 miala procentowosc ~97%:
Szybowiec nie walil sie na skrzydlo bo oderwanie przeplywu wystepowalo przy kadlubie, slowa sp Boguslaw Beres.
Tomek,
Znalazlem dane Twojego modelu i cieciwa skrzydla wyszla ~280mm. 27mm na tej cieciwie daje ~5.5⁰ zwichrzenia. Wydaje sie to byc raczej duzo, szczegolnie jesli profil jest staly.. Ale latac napewno bedzie.
Czolem
Andrzej
-
Zwichrzenie uwzględnił autor planów, z których Mirek buduje model. Z moich inwestygacji wynika (gdyby było zainteresowanie, to mogę przedstawić moje "badania" na ten temat), że oryginał (1:1) też prawdopodobnie ma zwichrzenie ok 1,5o. Będzie stabilny jak skała
Wiem, że jest bezpieczne. W tym modelu chodzi o odwzorowanie geometrii oryginału, a w nim, prawdopodobnie, zwichrzenie występuje. Moje "badania" miały na celu ustalenie czy oryginał miał zwichrzenie czy nie - nie badałem zależności stabilności od kąta zwichrzenia geometrycznego.
Jak działa zwichrzenie wiemy - końcówka pracuje na mniejszym kącie natarcia, przez co nie przeciąga się tak łatwo w określonych warunkach lotu - np. przy podejściu do lądowania na dużym kącie natarcia.
Osobiście przy prostokątnych skrzydłach nie robiłem nigdy zwichrzenia. Natomiast ląduję takimi modelami ponosząc obie lotki do góry. I to dosyć znacznie (~10o). Taki układ działa podobnie do zwichrzenia. Można wtedy podejść do lądowania na naprawdę dużym kącie, a model nie zwali się na skrzydło - i o to głównie chodzi.
Wojtek,
Przegladalem plany modelu i nie widze zwichrzenia; na planach podane jest 1.5⁰ Dihedral co oznacza Wznios Skrzydla, Zwichrzenie to po angielsku Washout.
Andreson Kingfisher mial skrzydla wzorowane na Piper Cub; wiele egzemplarzy mialo skrzydla wziete od tego samolotu. Jestem prawie pewien, ze Piper Cub tez nie mial zwichrzenia (ale sprawdzalem tylko pobierznie).
Jest to Twoj/Wasz model i oczywiscie zrobisz jak uwazasz a wtracilem sie bo moje zainteresowania to robienie/projektowanie jak najbardziej sprawnych aerodynamicznie skrzydel. W skrzydle prostokatnym tylko ~86% pracuje aerodynamicznie, reszte trzeba wozic po niebie. Po zalozeniu 1.5⁰ zwichrzenia, procentowosc to obniza sie do ~78%.
Czy aby napewno zwichrzenie jest w modelu jest tylko 1.5⁰? Na zdjeciach wyglada na troche wiecej ale byc moze to efekt fotograficzny, stad moje komentarze..
Uzywam oczywiscie samych lotek podniesionych do gory w szybowcach bez klap ale raczej w celu zwiekszenia opadania. Czy masz moze film z Twojego ladowania na duzych katach natarcia?
Czolem
Andrzej
-
Wojtek,
Skrzydlo prostokatne bez zwichrzenia jest bardzo bezpieczne jesli chodzi o przeciagniecie (zakladajac np staly profil) ale nie wiem czy o to chodzilo.
Nie rozumie co ma zwichrzenie wspolnego ze stabilnoscia.
Chetnie dowiem sie co sie o Twoich doswiadczeniach na ten temat, bo po to jest chyba forum zeby je wymieniac.
Andrzej
CSS 11
w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Opublikowano
Dawid,
Metoda Traconego Styropianu, formy nie bedzie, za leniwy jestem
. Metoda jest prosta i nawet nie smiem sie porownywac do mistrzow PFMRC ktorzy zrobili RWD22 i Zlin 50 a takze innych (sorry za pominiecie).
Bede opisywal krok po kroku, ale robienie tego modelu w CAD zajelo mi wiecej czasu niz pewnie wydlubanie reczne kadluba. Robie to tylko w ramach experymentu; moze sie np przydac w jakims trudnieszym ksztalcie kadluba.
A