Skocz do zawartości

Andrzej Klos

Modelarz
  • Postów

    1 560
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Odpowiedzi opublikowane przez Andrzej Klos

  1. Witam,

     

    Na ostudzenie emocji, przesyłam link do filmu z oblotu kolejnego SZD-6X Nietoperza, tym razem w Szwajcarii. Wynik kilku miesięcznych zmagań można ocenić po obejrzeniu filmu.

     

     

    Zbyszek,

    Swego czasu sprzedawalem w Australli modele Blejzyk, Kwarcinski i inne.  Od czasu do czasu zawsze znalazl sie jakis "madrala" (ale tez czesto z dobrymi intencjami), ktory chcail wprowdzac rozne poprawki i "wzmocnienia" np:

    - metalowe dzwignie w sterach z balsy, bo te w zestawie sa z plastiku i za "slabe"

    - zmieniac kat natarcia skrzydla (bo mierzyl kat natarcia od spodu profilu a nie od sredniej cieciwy)

    - rozne "wzmocnienia" skrzydel

    - pomijanie wzniosu skrzydel; "bo po co"(!!)

    - dwie sruby do mocowania skrzydel niby lepsze niz cztery

    etc, etc

     

    Nie znam Niemieckiego ale warto by sprawdzic co jego zdaniem spowodowalo krakse.  Ktos kto NAPRAWDE DOBRZE zna Niemiecki.  Jesli pisze, ze to z powodu Twojej konstrukcji to magazyn musi Ci pozwolic umiescic wyjasnienie, bezplatnie oczywiscie. Dobrze by bylo, aby Twoja odpowiedz byla konkretna, do rzeczy, same fakty, bez Slowanskich uniesien i w dobrym Niemieckim jezyku.

     

    Moje uwagi to:

    - wzmocnienia dzwigara drewnianego jednym lub dwoma paskami rowing z wegla nie maja sensu.  Wegiel ma duzo wiekszy modul sprezystosci od drewna i szybo peka gdy jest nalozony w tak malej ilosci.

    - ktos napisal, ze masa wzrosla z 10 do 15kg.  Wow! Nie jest wg planow!  Szczegolnie, ze jest to latajace skrzydlo, czule na wszelkie zmiany.

     

    Czolem

    Andrzej

  2. Na MH-32 była zrobiona seria małych szybowczyków 1,5m z cięciwą przy kadłubie 200mm i końcową 150mm (uszatki). Masy od 450g do 1kg - jak komu wyszło.... Technologia: żeberkowa, styro+balsa, VB. Kilka 2m szybowców, z których 2 miały cięciwy przy kadłubie 230mm, na końcu trapezu centro 200mm i na końcu ucha - 150mm.

    Na LHK 512 i 512E było zrobionych kilka małych,  1500mm szybowczyków i 2 dwumetrówki do F3J/m. Cięciwy te same: 200mm przy kadłubie, 170mm i 120mm na końcu. .........

     

    Jurek,

    Dziekuje za odpowiedz ale troche skomplikowana.

     

    Jesli dobrze zrozumialem to skrzydla byly zeberkowe a cienkie, nowoczesne profile potrzebuja dokladnego odwzorowania. Trudno tez porownywac rozne model..

     

     

    A

     

    PS

    Ze wzruszeniem patrze na zdjecia Polskich modelarni.

  3. I już się zaczyna te wasze forumowe ,, wiedzenie lepiej" tak jak kolega Marcin napisał, o gustach się nie rozmawia. Nie założyłem wątku po to żebyście mogli mi wybrać model jaki mam polełnić. Kilka takich zupełnie zbędnych komentarzy i będe zmuszony kontynuować budowę bez waszej wiedzy czyli usunę temat. Brawo!

     

    Mlody Kolego,

    Nikt Ci nie mowi co masz budowac, to sa zarty i dowcipy, Nie sama budowa ludzie zyja.

  4. Powiem szczerze, że marzy mi się dwupłat. Najlepiej w wersji myśliwca. Aktualnie latam Spitfire.

    Dobrze, będę oscylowal w rozpiętość 1200 mm.

     

     

     

    Rafal,

    Sorry chyba nie docenilem Twojego doswiadczenia w lataniu.  Kiedy mowiles, ze latasz RTF 400mm, myslalem, ze latasz czyms takim:

     

    post-12308-0-62042800-1468440210.jpg

     

    Ten jest ~550mm rozpietosci.  

  5. Marcin,

    Jesli skopiowales model ze znanej firmy takiej jak Art-Hobby to proporcje pewnie beda dobre.  Wyglada OK.

     

    Profil zalezy do czego ma byc model; termiczny czy zbocze i jak lubisz latac  MH32 to dobry profil, trocze szybszy niz przecietne termiczne

     

    Tak, chyba troche przesadziles z lotka ale moze byc dobry do akrobacji.  Zawsze mozesz potem odciac i reszte przykleic do skrzydla.  Przesunal bym ja troche w kierunku koncowki skrzydla

     

    Wystarczy dzwigar z paska pionowej sklejki ale tak aby byl przyklejony do gornej i dolnej powierzchni. Wystarczy do ~1/3 rozpietosci. W Twoim przypadku najlatwiej do pierwszego zalamania skrzydla.

     

    Ten "garb na krawedzi natarcia" wynika z rozkladu sily nosnej wzduz rozpietosci.  Zobacz na najnowsze szybowce Diana2, szybowce GP maja skrzydla eliptyczne; dwa trapezy to przyblizenie elipsy.Jest takie powiedzenie wsrod inzynierow, ze jak sie kopiuje to kopiuje sie dokladnie tak jak orginal  :).

     

     

     

    Czolem

    Andrzej 

  6. Rafal,

    Tylu ilu kolegow na forum tyle bedziesz mial opini.  Bede szczery (do bolu):

     

    1. Moim zdaniem na poczatek lepsza jest pianka. Masz juz wszystko wszystko gotowe i zamocowane, tylko bateria (i odbiornik) i mozesz latac.  Na poczatek moze to wystraczyc adrenaliny.

     

    2. Nie ma chyba piekniejszego uczucia (przynajmniej w dziedzinie modelarstwa ;)) , jak oblatac swoj wlasny model.  Ale model budowany z balsy w przypadku kraksy zamienia sie czasto z powrotem w kit.  W przypadku rozbicia pianki, najczesciej wystarczy troche kleju, kilka wykalaczek, czasami patyk od szaszlyku i nastepnego dnia mozesz juz latac.

     

    3 Polecam tez latac na poczatek z kolega, najlepiej kabel uczen-instruktor, albo niech on wystartuje a Ty zabierasz stery jak model jest juz wysoko.

     

    4. Polecam np Apprentice, chyba 1.4 lub 1.5m rozpietosci, laduje sam.  Lub podobny, gornoplat, przednie podwozie. Zdjecie sprzed 5 lat.  Male model nie nadaja sie do treningu.

     

    post-12308-0-63485200-1468393172_thumb.jpg

     

     

    5. Wazne jest tez aby czesto latac.  Jesli bedziesz latal raz na miesiac to progres bedzie bardzo wolny.  Nie obraz sie ale masz 37 lat, to nie to samo co nastolatki czy 20-latki, ktorzy ucza sie latac praktycznie w 2 lotach.

     

    Czolem

    Andrzej

  7. Witam serdecznie,

     

    Rafal,

    Moze napisz wiecej o sobie:

    1. Czy kiedys zbudowales model i czy masz smykalke(?) do budowania? 

    2. Jakie i ile masz doswiadczenie w lataniu?

    3. Jakie masz lotnisko/pole do latania; elegancko scieta Angielska/Australijska trawa ;)  czy moze zwykle dzikie pole?

     

    Czolem

    Andrzej 

  8. Dziękuję za przypomnienie młodych lat. Dla mnie to była obowiązkowa lektura. Powinien ją przeczytać każdy kto zaczyna zabawę w modelarstwo, może wtedy

    było by mniej śmiesznych niekiedy pytań na forum. Wykonana praca jest super, pozdrawiam  !!! .

     

     

    Rowniez polecam. Bylo to tez moje pierwsze zrodlo wiedzy o lotnictwie i aerodynamice, ale chyba Wydanie 1 lub 2.

     

    Uwazam, ze smieszne pytania to chyba nie sa tak zle, mniej smieszne sa agresywne, niedouczone, komentarze..

     

    Na Chomikuj jest tez zeskanowane w kilku czesciach Wydanie 4, ktore ma dodane wiecej rozdzialow wiedzy ogolnej o aerodynamice, przedstawione w przystepny sposob.

    Polecam je wielu kolegom.

     

    Czolem

     

    Andrzej 

  9. Zwracam sie z prosba do kolegow, pewnie szczegolnie do tych po 50-tce :) , ktorzy maja dostep do archiwalnych egzemplarzy Skrzydlatej Polski.

     

    Poszukuje artykulu napisanego przez samego Henryka Millicer w Skrzydlatej Polsce, gdzies w latach 70-tych o jego samolotach Airtourer & Aircruiser.  Byl to duzy artykul, chyba na dwie strony.

     

    Po moim wyjedzie z Polski, w 1981r, rodzina wyrzucila na smieci wiekszosc moich skarbow. :angry:

    Pisalem email do Skrzydlatej Polski ale nawet nie odpowiedzieli..

     

    Bylbym wdzieczny za scan artykulu.

     

    Czolem

     

    Andrzej 

     

  10. Slawek,

    Ksztalt wlotow w F14 jest podyktowany warunkami lotu pod-, przy- i nad-dzwiekowy i gorna czesc jest kwadratowa ze wzgledu na system upustow:

     

    http://www.anft.net/f-14/f14-detail-airintake.htm

     

    Jest tego pelno na Internet, wcisnij w Google:

     

    F 14 Tomcat air inlet

     

    Tez uwazam, ze lepiej zaokraglic wloty w modelu, bo chyba nie bedziesz osiagal nad-dzwiekowych predkosci :D , i  np zrobic w kazdym z czterech rogow wlotu promien takie jakie byly tylko na dole w orginale.

     

     

    Uwazam tez, ze warto pozbyc sie tego ostrego przejscia w widoku z boku, po prosto przejdz duzym promieniem.

     

    Czolem

    Andrzej

     

  11. Oj tam, w Australii macie sucho - będzie dobrze ;)

     

    Tak, lato bylo suche ale jak tylko model spadl, zaczelo padac, solidnie  :angry: .

     

    Dopiero wczoraj odebralem model od kolegi i odbiornik dziala!!

    Model oczywiscie nie nadaje sie do odbudowy, uratowalem tylko elektronike, silniki, ESC, podwozie i kilka serv.

    Pewnie nigdy nie bede wiedzial co sie stalo.  Srubka na sterze wysokosci byla kompletnie zardzewiala i trudno powiedzec czy ona bylo przyczyna kraksy.

    Czolem

  12. Dzięki za pomoc ale cena jest zaporowa. Jeden koleś sprzedaje te plany w USA za 9 dolców na CD ale koło 100zł za przesyłkę która będzie szła miesiac pewnie. Napisałem do niego zeby mi wysłał sam plik tomcata to jaśnie pan "amerykaniec" nawet nie raczył odpowiedzieć.

    Slawek,

    Niestety takie sa ceny poczty w USA.  Kilka lat temu kupilem plany w USA i relacja cenowa byla taka sama i szlo ladnych kilka tygodni (International Priority Airmail).

    A

  13. Wcześniej robiłeś szybkie przeloty ??? Jak na 4 miesiące leżakowania to dobry stan :)

     

    Latalem tak jak zawsze, nic nie zmienilem.  Zapomnialem chyba dokrecic srubki w mocowaniu popychacza steru wysokosci do serva.

  14. Tak wyglada moj Freewing Mosquito po spedzeniu ~4 miesiecy w bushu.

    W szybkim przelocie nagle zanurkowal.  Dotad nie wiem dlaczego.  Nie moglem go znalesc przez dlugi okres czasu mimo wielu poszukiwan; gesty bush pelno wezy, kleszczy i szczurow

    Wczoraj znalezli go Australijscy koledzy z klubu, oni wezy sie nie boja.

     

    Byc moze odbiornik bedzie jeszcze dzialal.. ($160  :( )

     

    Czolem

     

    Andrzej

     

     

    post-12308-0-76908100-1465706495_thumb.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.