Skocz do zawartości

dariuszj

Modelarz
  • Postów

    1 091
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez dariuszj

  1. 48 minut temu, cZyNo napisał:

    chyba coś sie pomieszało. Albo nie doczytałem. Jeśli nie da sie jedynym pakietem wyważyć, to znaczy że tył ma za ciężki. Więc po co doważać ogon?

     

    Właśnie przód jest za ciężki i po to jest tam wpychany drugi pakiet w okolice krawędzi spływu, żeby nieco przesunąć SC do tyłu. Przynajmniej tak mi to wygląda ze zdjęć, ale w sumie to już faktycznie nie wiem ... Jak jest odwrotnie to też albo bym włożył balast, bo nos jest długi i wiele nie potrzeba albo bym dał dwa takie same pakiety połączone równolegle.

  2. 2 godziny temu, FockeWulf napisał:

    Jeti stworzyło nadajnik na dwóch pasach, ale nie jestem pewien, czy pierwszy nie był frysky (do sprawdzenia), który takie radia ma w ofercie.

     

    Osobiście myślę, że dwa pasma to najlepsze i najpewniejsze rozwiązanie jeśli chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa związanego z połączeniem nadajnik-odbiornik. I nie zastąpi tego ani ilość kanałów po których skacze nadajnik-odbiornik ani najlepsze super algorytmy sterujące tym skakaniem.

    • Lubię to 3
  3. 15 godzin temu, flyszman napisał:

    Spróbuję wyważyć z pakietem 3s  1800mah jak przyjdzie.

     

    Patrząc na zdjęcia to ten pakiet 2S na wyważenie ma raczej minimalny wpływ. Przecież on będzie niewiele za środkiem ciężkości. Moim zdaniem lepiej dać te kilka gram na ogonie. Zyskasz sporo na masie i uprościsz obsługę pozbywając się problemu z ładowaniem drugiego pakietu i jego wsuwaniem w głąb kadłuba. Odbiornika też bym tak głęboko nie wciskał tylko dał bliżej i krótkie przewody. 

    Naprawdę nie rozumiem takiego kombinowania jak jest banalnie proste i lepsze rozwiązanie kwestii wyważenia poprzez dodanie dosłownie paru gramów balastu na ogonie.

    • Lubię to 1
  4. 7 minut temu, robas69 napisał:

    Krzysztof, ale 2s to nie 8,4 V jak poprawiłeś kolegę, tylko 7,4 V.

     

    Obaj macie rację - 7,4 to nominalne, a 8,4 maksymalne. Tyle tylko, że to napięcie maksymalne decyduje o tym czy coś się sfajczy z powody przekroczenia maksymalnego dopuszczalnego napięcia.

  5. 33 minuty temu, flyszman napisał:

    W innym modelu/modelach miałem taki standardowy jak na załączonym drugim foto a przecież teraz będą dwa pakiety. 

     

    A po co te dwa pakiety? Czemu nie zastosowałeś zasilania z jednego pakietu? Pakiet 2S 1600 mAh to niepotrzebna dodatkowa masa. Poza tym trzeba pamiętać o pilnowaniu napięcia tego pakietu.

     

    Co do podłączenia to sprawa prosta. Napięcie z pakietu 2S dajesz na odbiornik, a z wtyczki z regulatora wypinasz czerwony przewód i tyle.

  6. W dniu 11.10.2023 o 18:20, Shock napisał:

    Byle nie jak w tytule... Grzegorz zerkaj co piszesz bo jesteś w TOP 3 jeśli chodzi o ortografię na forum :)  Momentami to mocno razi.

    Edytowałem Ci tytuł z budrzetowej na budżetową 

     

    Może jak już poprawiać to na 100% a nie połowicznie ;) Powinno być "niskobudżetowa" a nie "nisko budżetowa".

    • Lubię to 1
  7. Ja jestem bardzo ciekaw jakie nadajniki mają jeszcze podwójne zasilanie. Nie śledzę tego co się dzieje w temacie nadajników i dla mnie jest to pierwszy nadajnik z którym się spotkałem z podwójnym zasilaniem.

     

    Może mam pecha, ale u mnie wszystkie problemy związane z nadajnikiem to problemy z zasilaniem. Nadajnik markowy i drogi jak na czasy w których był kupowany i niestety z przypadłością znaną chyba wszystkim użytkownikom tego nadajnika w postaci zasilania wykonanego z bardzo kiepskich ogniw Ni-MH. Mi padło w locie jedno ogniwo. Na szczęście spadek napięcia nie spowodował wyłączenia nadajnika i nie rozbiłem modelu.

    Potem już rozbiłem model - nadajnik się wyłączył a przyczyną okazał się brak styku we wtyczce pakietu. Nadajnik markowy a wtyczka z mikroskopijnymi sprężynującymi blaszkami nie gwarantującymi porządnego styku po dłuższym czasie używania.

    Później miałem pakiet Li-Ion używany parę lat i po jednej z przerw zimowych nadajnik się nie włączył - padła jedna cela. Pakiet doładowany do napięcia storage i wyłącznik w nadajniku mechaniczny bez jakiegokolwiek poboru prądu w okresie używania więc na pewno nie stało się to z winy złego przechowywania czy nadmiernego rozładowania. Potem znowu miałem podobnie z pakietem Li-Pol i na szczęście też nie stało się to w locie.  

     

    Stąd też dużo jest tutaj dyskusji o zasięgu, odporności na zakłócenia itp., ale z moich skromnych doświadczeń okazuje się ważniejsze co innego.

  8. W dniu 7.10.2023 o 22:16, Viper napisał:

    Na pewno :)  W foilu to ta część, która łączy spód deski z samolotem, czyli foilem. 

     

    Nigdy bym nie pomyślał, że statecznik będzie się nazywał masztem i że pływa się stojąc na desce umieszczonej na topie masztu.

    • Haha 1
  9. 2 godziny temu, horn3t napisał:

    a jak nie zleży nam mocno na wadze a bardziej na estetyce i zabezpieczeniu skrzydła na długie lata przed śladami wszelkich uszkodzeń od roślinności, patyków kamyków itp. przy lądowaniu to folia reklamowa oracover https://www.oracover.de/film/oracover przyklejana na zimno. 

     

    Właśnie mam zamiar oklejać teraz model taką folią i zastanawiam się czy wybrać folię matową czy błyszczącą. Moje wątpliwości wynikają z tego, że w sumie miałem 3 modele First Plus. Dwa pomalowane, ale nie "na lustro" a raczej z powierzchnią matową i te latały bardzo dobrze. Jeden był oklejony folią modelarską błyszczącą, na połysk i tego się szybko pozbyłem, bo nie latał najlepiej. 

    Temat czy lepsza powierzchnia idealnie gładka czy nie był już nie raz poruszany, ale jakichś jednoznacznych wniosków chyba nigdy nie było. Stąd jestem ciekaw opinii. Może też Patryk się odniesie do tematu jak to wygląda przynajmniej w takich starszych profilach jaki jest np. w First.

  10. Ja w moim First + mam ten silnik:

    https://hobbyking.com/en_us/turnigy2836-brushless-outrunner-1000kv.html

     

    Silnika tego już co prawda nie kupisz, ale możesz poszukać czegoś o podobnych parametrach. Silnik o tej średnicy łatwo się mieści z przewodami. Ciąg wystarczający na wznoszenie pod kątem 45 stopni a nawet więcej. U mnie w połączeniu z pakietem 3S 2200 mAh też się dobrze wyważa bez konieczności jakiegokolwiek balastu.

    • Dzięki 1
  11. 1 godzinę temu, Atomizer napisał:

    Tylko z tego co wiem to styropian nie lubi żywicy, a ja dużo ze styropianu robię. 

     

    O ile się nie mylę to chyba żadna żywica epoksydowa nie żre styropianu i innych pianek. Problem jest tylko z żywicami poliestrowymi, ale tych i tak raczej do modeli się nie stosuje. 

  12. 5 godzin temu, horn3t napisał:

    zaczyna przygodę na zboczu, próbuje tak od "kilku"  lat

     

    Wiadomo - szczęście początkującego. Jednak za kilkadziesiąt lat jak przestanie być początkującym to szczęście się skończy i jak nie będzie słuchał dobrych rad to zacznie rozbijać modele ?

    • Lubię to 1
  13. 14 godzin temu, Market napisał:

    W Rzeszowie nie ma zakazu lotów. W strefie DRA-I Rzeszów Miasto, oczywiście poza CTR można latać i wystarczy tylko zrobienie checkin.

     

    W samym mieście niby nie, ale jest ograniczenie wysokości do 50 metrów. W zasadzie nie da się więc ani polatać szybowcem ani podkręcić akrobację większym modelem. Poza tym już poza granicami miasta jest całkowity zakaz i to na wschodzie aż po samą granicę za Przemyśl a na północ aż kilkadziesiąt kilometrów prawie po Stalową Wolę. Lotnisko modelarskie niestety jest już poza granicami administracyjnymi miasta.

     

    Poniżej link na ten temat:

    https://www.pansa.pl/nowa-organizacja-lotow-w-rejonie-rzeszowa/

     

     

  14. A najlepsze jest to, że obowiązek korzystania z DroneRadar wynika z przepisów Ustawy z dnia 16 kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 (art. 15zzzzl). O wirusie już prawie wszyscy zapomnieli a obowiązek pozostał. 

    Niestety daliśmy się powoli ugotować jak ta żaba. Najpierw egzaminy online, potem DroneRadar, potem ograniczenie wysokości do 120 metrów a za chwilę pewnie całkowity zakaz lotów w całej Polsce. Bo w Rzeszowie i bliższej i dalszej okolicy nawet kilkudziesięciu kilometrów już to od dawna mamy.

    Nie ma żadnej organizacji która by dbałą o nasze interesy i jest jak jest.

    • Lubię to 1
    • Dzięki 1
  15. W podanym wątku z 2008 roku masz wszystko jasno wyjaśnione. Wystarczy tylko poczytać. Nie ma sensu ponowna dyskusja na kilka stron i odkrywanie koła na nowo. Jak nie chcesz czytać lub nie wierzysz w to co czytasz to po prostu zrób próbę - poświęć listewkę i odrobinę balsy i sprawdź.

    Po za tym w tym modelu tak naprawdę jak zrobisz nie ma większego znaczenia. To nie jest model do pionowego nurkowania z 300 metrów i ostrego wyrywania. Zresztą jak by ten dźwigar nie był wytrzymały to i tak z powodu braku kesonu skrzydło będzie miało względnie małą sztywność na skręcanie i prawdopodobnie nie przeżyje dużych prędkości.

    • Dzięki 1
  16. 8 godzin temu, wojt1125 napisał:

    Skrzydła zalaminowane tkaniną od zewnątrz - są odporniejsze na uszkodzenia, gładsze i łatwiejsze do pomalowania

     

    Jeśli chodzi o samo malowanie, to przekonałem się w tym modelu, że nawet na kiepsko pomalowanych skrzydłach można uzyskać "efekt laminatu" z użyciem pasty i gąbki polerskiej:) 

     

    Jakiej gramatury tkaniny użyłeś?

    Napisz też coś więcej o malowaniu i polerowaniu (czym malowane, ile warstw, jaka pasta polerska itp.).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.