Irek M

To, napisałeś wyczerpująco.... By wstawić tu film to najpierw musisz zamieścić go w necie np youtube i wkleic jego link tu na stronie.

Na ebayu jest kilka w wersji elektronicznej za niecałe 10zł.

Nie, w samej kamerce nie ma edycji. Ale do kamery dołączone jest oprogramowanie do edycji zdjęć - Magix photo Manager 10 i do edycji filmów - Magix video easy SE.

Sklej to na styk, a potem wypal nowe szczeliny pod listewke(ki) dźwigary. Zrób to przez całosć skrzydła lub jego większość ale symetrycznie - nie tylko na naprawianej przestrzeni.

A, tego nie wiedziałem, że dzieli bo nie nagrywałem tak długo. Maj jescze jedna uwagę co do karty: gdy właczysz mój pierwszy film to słychac takie ciągłe pikania. Po dwóch dniach wymieniłem na nową ale też pikało. Ustawiłem 50 czy 60 Hz i wydawało sie , że przestało. Gdy włożyłem kartę 16Gb class 10, 8 to pikania znowu były. Teraz mam 8GB i Class 6 albo 4 i dźwięk ucichł. U ciebie tego nie było?

Arek, a spróbuj jeszcze pod wodą. Fotka nie obrabiana - czy te oczy mogą kłamać? Chyba nie Nie ustawiaj zbyt dużego zoom'a bo będzie kiepskawo.

I pierwszy raz kamerka na pokładzie skrzydła. Gdyby nie ta okropna sfera jak w gopro byłoby bardzo OK.

Jak najbardziej warto rozejrzeć sieza używanym silnikiem jesli nowy jest dla ciebie za drogi. Okazje nie trafiają sie często ale ostanio kupiłem OS Max 4cm 140zł, a wcześniej ASP FS 61 za 300 coś tam - silnik nówka.

W tym modelu ale zestawu Robbe - jakieś 130cm rozp. kolega latał z silnikiem ASP FS 61 i to był bardzo dobry napęd do niego. O tej benzynie zapomnij - dużo za ciężka.

Ja próbowałem kiedyś w taki " CNC" sposób: dwa połączone ze sobą kątowniki z linijką - z marketu. Linijka żółta podstawa aluminiowa. Przykładam to coś do kadłuba - jedno i drugie stoi-leży. Między linijkami odstęp na tyle by weszło to coś czym będziemy rysowali - trasowali. W ten sposób raczej precyzyjnie udawało się pociągnac linie po krzywiznach kadłuba.

Qrde czemu on (Ty) tak dziwnie piszesz (głupio). Wiem, że wiesz ale chyba nie wiesz dlaczego tak były w oryginale i dlaczego kolega wykonał tak samo w modelu. A nie lepiej byłoby byś jeszcze raz przeczytał ten temat? Wtedy dowiesz sie dlaczego kolega tak zrobił.

Do Zoo Oliwskiego mam z kilometr po prostej - latałem raz nad nim. Zające, bażanty , kuropatwy mamy na działce. Bywało, że osierocone - przez nasze psy - braliśmy do domu. Oczywiście zajączki ale to zły pomysł bo zawsze zdychały. Do wód też mam blisko: I fragment wybiegów nad Zoo: A i z jaszczurkami coś się znajdzie : on ona on i ona I takie tam łabądki

Ale co dziwnie ma zabrzmieć? To jest prawdziwa gratka bo chyba rzadko coś takiego dzieje sie na oczach domowników. Chlew zostawił straszny - uciekł tylko z głową. Po nim przyleciała sroka i trochę posprzatała. Z tego spotkania fotki nie mam bo te ptaki płochliwe strasznie. W dzieciństwie miałem jeszcze jedną nieprawdopodobną historię z wróblem ale opisać chyba nie mogę bo mnie zamkną . Z drugiej strony sprawa przedawniona bo minęło dużo więcej niż 25 lat... Wojtek - chciałeś ostro to masz - bardziej już się chyba nie da: A to fotka z pierwszego spotkania - na parapecie po lewej siedziały dwa młodziutkie: Ale żeby nie było, iż trzymam tylko jedną stronę konfliktu - taki obraz też sie trafił: Dokumentowałem ich przekształcanie się w prawdziwe modele. Nawet sam musiałem je wystartować do pierwszego lotu.

Oczywiście masz całkowitą rację - jak mogło mi się tak napisać...może dlatego , że klawisze U i Ó mam obok siebie...

A myślisz, że to takie proste przesuwając sie 1mm/godz. w obawie, że sie spłoszy? Pierwsze fotki i film z za firany, potem bliżej i bliżej. Nie uciekł gdy otworzyłem okno ale jak wysunąłem kamerkę na zewnątrz to nistety zwiał... Ale masz racje z ostrością ptaka - chyba za bardzo się do niego zbliżyłem.

To nie sokół tylko pustułka. Ofiarą był pisklak gołębia - poznałem po wielkiej głowie i czerokim dziobie. Jedne i drugie żyją na dachach obok siebie. Napisałem , że tym razem bo ostatnio - z rok temu w wiadrze z przynętą(karasie) pływał korpus myszy(bez głowy). Wcześniej na parapecie zostawiły mi embrion myszy. Nie wiem czy upodobały sobie akurat mnie ale kiedyś jak przyleciały na parapet takie pisklaki to karmiłem je ...parówką . może teraz przekazują z pokolenia na pokolenie... Nie mam teraz fotki z pierwszego spotkania, kolejne wyglądały tak: EDIT - wyedytowałem błąd ortograficzny.

U mieszczam w tym dziale bo działo sie to gdy modelowałem Ventusa. Film przedstawia prawdziwą jatkę , a krew leje się strumieniem. Dlatego uprasza się osoby wrazliwe, o słabych nerwach lub chorowite by przełączyły sie na inny kanał:

Jak może być 2łopatowe mniejsze od 3łopatowego?!

Do nadajnika wpinasz jacka nr 10. 7 i 8 tego przewodu to koncówki do kamery. 16 zasilanie. 9 to chyba zdublowanie 7 i 8 lub zasilania - nie widac za dobrze. Do odbiornika wpinasz 3 i 4 grabera, a 6 do laptopa. Musisz jeszcze kupić taką wtyczkę jak ma zasilacz by wpiąc w gniazdo zasilania odbiornika lub odciac z zasilasza 220V z zestawu. 17 do 20 to przedłużacz przewodów odbiornik- laptop. 13 14 to tu chyba zupełnie nie potrzebne. anteny to oczywista sprawa. Od razu dobrze byłoby byś odciął te wtyczki DIN i połączył na stałe lub np miniaturowe goldy. Wtyczki te są duże, ciężkie i zabierają dużo miejsca.

Cały czas pracuję nad tym

Silnik żyje? Czy to był TP 2935 ? miałem dwa takie o kv 790 i 910. Były bardzo dobre i chętnie taki kupię. troche nieostro ale to w pośpiechu. to się ucieszyłem trochę z twojej masy szybowca: mój Ventus będzie miał jakieś 1900-2000g ale z cięższym silnikiem c3548 kv 750. W zależności od śmigła i pakietu dajacego ciąg 1600g dla 11' i 2400g dla 13'

Kolejne zabawy z kamerką: I kadry z filmu - ten pierwszy jakoś dziwnie źle wyszedł: Ale gatunki ryb bez problemu mozna rozróżnić.

Zawsze wyważamy bez paliwa. Chociaż niektórzy wyważają z połową zatankowanego paliwa. może i jest to jakiś sens bo ja lądowałem gdy połowa jeszcze była pełna .

Ja cały czas myślałem o Ykablu dlatego napisałem, że żle. Na oddzielnych kanałach zadziałają po zmianie rewersu jednego serwa - jesli teraz ja czegoś nie namieszałem ... Nie czekaj na wyjasnienia o jednym serwie na dwie klapy bo tak sienie robi i to pomyłka jest lub zwykłe przejęzyczenie..

Paweł - źle, źle i jeszcze raz źle ! to jedno. Po drugie - żle zrozumiałes uwagę o jednym serwie : chodziło o jednym na klapę połączone Ykablem. Teraz wracam do poczatku. Pamiętasz jak pisałem, że serwa nie mogą być mocowane lustrzanie tak jak od lotek?! A Ty jak zamocowałeś?! No chyba, że chodziło tobie o wychylenia przeciwne - jedna klapa w górę, druga w dół. Ale od tego masz akurat lotki . Do klap musza być ustawione w tę samą stronę: np oś dźwigni zwrócone w prawą lub lewą stronę ale parami. Ty dałeś przeciwnie. A tyle pisałem...