d2f

Coś ucięło. Tx16s z tymi odbiornikami miałem zasięgi ok 500m i często zdarzało się, że to był max. To i tak lepiej niż Jumper t16 gdzie zasięgi wahały się do max 500m w bardzo nielicznych przypadkach, dając failsafe często tuż za zasięgiem 200m dla frsky d16 eulbt i nawet 50m dla spektrum dms2.

Zasięg bardzo zależy też od odbiornika. Mój taranis z X8r z firmware eulb został sprawdzony na 2 i 2.5km. To drugie bez utraty telemetrii już tylko z taranisem nad głową. Rx6r - 880m X8r i rx6r to są maksymalne zasięgi jakie chciałem sprawdzić, w zasięgu wzroku. Za to udało mi się osiągnąć maksymalny zasięg odbiorników d8 XP na około 450m i rxsr ok 250m. Xsr ok 200-880m w zależności od dnia. Ale w tych przypadkach nie robiłem mocnej optymalizacji elektroniki w modelu pod kątem zasięgu, a pod kątem wymiarów. Dla rx6r i tx16s w trybie eulbt Jednak od razu wpakowałem tam r9 / crsf gdzie nie mam "większych" problemów z zasięgami.

Prosto z fabryki. Problem z montażem.

Miałem zwykłe gimbale z x9dp w 9xr pro i było super. Mam wrażenie, że oryginalne gimbale w drugiej 9xr pro bardzo szybko straciły dokładność w centrum, tak jak u autora wątku. Na dokładność taranis owych nie narzekałem.

Mam, używam chyba od 2017. Moj taranis qx7 accst w zasadzie nigdy mnie nie zawiódł, ale zdarzyło mi się naprawiać kilka sporo nowszych. Nawet takich całkiem nowych. W nowszych wypustach najczęściej siadają kabelki od gimbali. Na drugim miejscu jest procesor, ale tu nie jestem pewien dlaczego - czy frsky udało się kupić tańsze procesory, czy może te konkretne aparatury, które do mnie trafiły z uszkodzonym stm były użytkowane w sposób mocno eksperymentalny. Na to drugie mogłoby wskazywać to, że przynajmniej 1/3 tych z padniętym procesorem została dostarczona przez lataczy, którzy ewidentnie mnie okłamują przy opisie usterki. Serio. W szczegóły nie będziemy wchodzić. Ja za swojego, z Chin, zapłaciłem ok 300zl. Jest to pierwszy wypust, z accst. Nowe są w 2 wersjach : accst lub Access. Do wersji Access łatwiej (podobno) założyć crsf lub elrs, działa w szerszym zakresie. Natomiast problem jest ze starymi odbiornikami w trybie d8. Jesli chcesz rozbudowywać radio o dodatkowe moduły, moim zdaniem prawie obojętne czy weźmiesz wersję accst czy Access. Jesli chciałbyś koniecznie używać starego typu odbiorników frsky d8/v8 to raczej należy celować w accst. Co do jakości wykonania na tle konkurencji - gimbale wykonane lepiej niż w Aparaturach Beta, Jumper, Radiomaster. Chociaż są wyjątki - gimbale Ag01 Radiomastera są chwalone. Ale to koszt drugiego radia. Swoją drogą, Qx7 można rozbudować o gimbale hall, takie jak w qx7s. Reszta jakości taranisa też, moim zdaniem, na plus. Niestety te egzemplarze, które ostatnio naprawiałem, z niedawnych zakupów w Chinach, były już troszkę gorzej wykonane niż mój z początku produkcji. Ja sam, gdyby nie ciekawość, byłbym dalej z Qx7 jako podstawowym radiem. Jednak spróbowałem najpierw Jumper t16 i potem Radiomaster tx16s. Wygrały wyświetlaczem. Ale do esa i dlg dalej wolę używać Qx7. Przydaje się bardzo ten dobry do chwytu kształt. No i genialne rozwiązanie z portem s.port do programowania odbiorników. Ale... Zastanow się jednak nad deko gorzej wykonanym tx16s z gimbalami Halla i dotykowym ekranem (uwaga, są też wersję bez jednego i lub drugiego, no wersja "se"). Wydając do 400 zł na uzywke Qx7 - moim zdaniem warto. Ale w okolicach tych 600 zł już są uzywki tx16s, a niewiele więcej można zakupić nowego. Chyba, że zależy Ci na Access...?

Tylko jeszcze ciekawe czy tam siedzi opentx czy fros.

Któraś wersja, lub zakres wersji, opentx ma w opisie znanych usterek oprogramowania nadmierne drenowanie baterii rtc. Ja osobiście uważałem to za bzdurę, ale 2 wymienione bateryjki w ciągu 4 miesięcy od zasinstalowania tej wersji jednak zastanawiają... [emoji3]

Możesz użyć mpm - multiprotocol module, latwo instalowany w radiach z gniazdem jr, latwo konfigurowalny w opentx 2.3.X i edgetx. Są też aparatury z wbudowanym mpm (Jumper tlite, t16, T8, t12, Radiomaster tx16s //ale nie s.e.//, radio King 18, oraz pewnie inne) Jaką aparaturę masz w tej chwili?

Znam akurat jedną osobę bardzo zadowoloną z t-lite i jedną której bardzo tą Aparatura pasuje ale zajeździł już chyba 4szt. Dla mnie jest niewygodna, wolę x9dp, Qx7, 9x, 9xr pro, tx16s. I6x i i6 też lepiej mi leży w rękach niż tlite. Dobrze sprawdzić w łapkach jak co leży, przed zakupem.

Francka i6 i i6x to "trochę" inne aparaturki, szczególnie w środku. Co do niezawodności i6x, to chyba najwięcej uszkodzeń wynika od razu po włączeniu świeżynki prosto z fabryki, niż dalej w trakcie użytkowania. Mi się nawet to radio podoba, nawet chyba bardziej odkąd jest opentx na i6x. Jednak brak mi obsługi telemetrii z zewnętrznego modułu (chociaż podobno są już próby z elrs) i komunikatów głosowych. Link flysky da się zmienić na elrs, r9, ppm cokolwiek. Jednak, jeśli miałoby to być radio na dłużej, a w przedziale cenowym do 500 z odbiornikiem, to wziąłbym coś innego - Qx7.

Trochę się zagapiłem i nie zauważyłem pytania o gimbale do i6x. A mam całe pudełko nowych i używanych i6x. Jakiejś mega kosmicznej różnicy w gimbalach tx16s i i6x nie widzę. Widzę dużą różnice, dla mnie na plus taranisa, między i6x a x9dp. Obecnie będę montował gimbale z x9dp do tx16s se na próbę i zobaczymy co będzie. Najwyżej kiedyś się zamówi te Ag01, ale wcześniej muszę je u kogoś obmacac. Co do ekonomiczności zakupu i10 do posiadanych odbiorników od i6x, to IMHO jeśli i10 nie jest 2x tańsze niż tx16s, to nie warto i10. Tx16s użyjesz z dużo większą ilością odbiorników niż flysky, o ile nie kupujesz okrojonej wersji. A jeśli nawet to możesz użyć jr.

Ja akurat nie mam żadnej spaliny, ale tx16s chyba powinien dać radę. Z tych zepsutych, które robiłem, to chyba, nikomu nie zepsuło się to radio w locie. Zwykła kontrola przedstartowa powinna ujawnić ewentualne usterki. A taką kontrolę warto wykonać zawsze, przed każdym startem. Ja, w tej chwili, już najwięcej latam na tx16s. Ten, ktory użytkuję, odkupiłem jako uszkodzony i naprawilem. Od tamtej pory mogę narzekać tylko na niedokładne gimbale. Niby hall a jednak drgania są większe niż na potencjometrycznych gimbalach w moim starym Qx7 czy x9dp. Testowałem ostatnio tx16s z odbiornikiem flysky (takim dużym w standardzie 2) i w zasięgu wzroku jest bardzo dobrze. Z odbiornikami frsky będzie potrzebne fine tune. Ostatnio dokupiłem drugi zepsuty tx16s se i założyłem do niego lekko przerobione gimbale od x9dp. I stwierdzam, że jest lepiej niż na oryginalnych. Ale w sumie tą różnica nie jest kosmiczna. Ustawiam na starym tx16s deband w quadrocopter ach na 4 i daję radę. Jednak wytrawni latacze zakładają nowe gimbale od Radiomastera. Ag01. Niestety są one droższe niż radio [emoji16]

Sam alarm nie ma wpływu na pracę kontrolera, ale reakcja na alarm pewnie uratowałaby sytuację. Ja raz, dzięki alarmowi wysokości, miałem szanse ureatowac model, który wpadł w noszenie ok 40m/s.

Oglądałeś film Spychalskiego odnośnie nagłych problemów z althold i w związku z tym zastanawiasz się czy czujnik zawinił? To chyba nie oglądałeś uważnie? Tam wcześniej, przed 50s,widać jakiś wzrost drgań. Może oblodzenie smigla? Mi to się przytrafiło i wyglądało nieciekawie. Ale, teraz napiszę jaki, moim zdaniem, popełniłeś błąd... Ustawiłeś sobie alarm na wysokość w inav. Po co? I dlaczego nie zareagowałeś na alarm? Telemetria działała? Radio nie sygnalizowało przekroczenia wysokości? Na OSD widać alarm. Jesli radio nie syglanizowalo, znakiem tego coś źle ustawiłeś i właśnie najprawdopodobniej wynikiem tego model został rozbity.

A ja mam pytanie do kolegów, którzy stosują te diody: Co będzie jak napięcie w pakiecie spadnie do np 6.8-5.9V? Np taki Lion vtc5x ma wtedy jeszcze spory zapas energii. A serwo za diodami, gdzie spadnie mu zasilanie poniżej 4.2V, co zrobi? A. Ruch serwa będzie prawidłowy ale prędkość będzie bardzo niska. B. Serwo zostanie w pozycji w jakiej było. C. Serwo poruszy się w pewną stronę na pewien zakres i tam zostanie. D. Serwo zacznie trzepotać. E. Serwo zacznie pobierać duży prąd, doprowadzając do spadku napięcia na całej instalacji. To są przypadki, które przetestowałem ja. I tym samym nie robię regulacji napięcia na diodach. Używam bec tam gdzie się da, a tam gdzie nie to robię układ ze stabilizatora albo przetwornicy z dodatkowym kondensatorem.

Ja zauważyłem, że z drugiej ręki łatwiej kupić i6x z kablem do aktualizacji niż z kablem do symulatora.

Kabel do aktualizacji i kabel do hid w przypadku i6x to napewno ten sam kabel? Wydaje mi się, że nie. A nawet napewno nie. https://pfmrc.eu/topic/90755-problem-z-aktualizacja-flysky-i6x/?tab=comments#comment-833794 Tu masz wymienione 2 kable do i6x.

Jak pakowali to spojrzeli na model i wyszło im 9x 8cv2.

X9d czy x9d+? X9d+ ma tylko z tyłu, w gnieździe jr, piny do Smart/aktualizacji i ma je rozmieszczone tak samo jak Qx7 i x9d. Podejrzewam, że x9d, tak jak x9d+ nie ma dodatkowego portu. Za to w Qx7 jest dodatkowy, bardzo wygodny, port pod zaślepką z dołu.

Nikt nie jest zobligowany do gwarancji dwuletniej. Mylisz z rękojmią. Mogą dać i 3miesiaczną gwarancję i nie byłoby to nielegalne.

Skręcony skręconemu nierówny. To nie może być skręcenie po prostu, bo wynikowo będzie i tak łapał i siał. Z tego co zauważyłem, to osstanio zakupione przezemnie kabelki przedłużające serwa, z gniazdem i wtyczką, znacząco wprowadzają bałagan. Złącza szczególnie i połączenie ich z kabelkiem. Mimo, że jeden z typów nazywa się futaba, to do kabelków futaby, które dostałem gdzieś parę lat temu, nie mają ani startu ani porównania. Pomału przymierzam się do własnoręcznego robienia dłuższych kabelków, lutowanych do serwa i w oplocie z foli Alu.

Też jestem za kondensatorami. Miałem o tym napisać ale zapomniałem. Ja stosuję bardzo często 6-25V 470 przy odbiorniku. Przy serwach jeszcze nie stosowałem ale już wiem, że zastosuję w jednym ze sprzętów.

A Pokaż jak masz zrobione zasilanie? Podwozie, serwa i odbiornik jest zasilany z jednego bec? Mi jedne serwa potrafiły wyczyniać naprawdę różne rzeczy, nawet jak w pobliżu ich kabli była kamera. Zaekranowanie wszystkich przewodów w modelu rozwiązało problem. W międzyczasie zaekranowalem też cały model, bo kamera miała zły wpływ na gps. Użyłem samoprzylepnej taśmy miedzianej (kable serw i okolice wnętrza kadłuba przy gps), nie wiem jakiej firmy, i samoprzylepnej taśmy aluminiowej firmy 3m (reszta kadłuba).

Ale właśnie siła opentx jest w tym, żeby mieć pojęcie No nic. Rozkręcisz się... Wciągniesz... Zobaczysz sam.

Ja nie rozumiem. Przecież bindowanie taranisa to pestka. Tylko trzeba przeczytać instrukcję ODBIORNIKA. A chociaż zerknąć okiem, żeby wiedzieć jakie są dostępne tryby a jakie są potrzebne... Jak się nie binduje, to szukamy dlaczego i wychodzi nam za blisko Aparatura-odbiornik lub konflikt firmware. A o tym firmware dla frsky na stronie 77 napisali kompendium wiedzy. Ale skoro to pierwszy kontakt z opentx i frsky to sprawdzenie dostępnych materiałów na yt czy 77hobby.pl bardzo dużo rozjaśnia. Tylko jeśli masz taranisa z Accessem to może zacznij szukania info od Access vs accst.