sbogdan1

Mariusz ja nie wiem jak ten model poskładałeś, mogę jedynie domniemać że masz źle wytrymowany. Tak w locie wolnym bez silnika jak i z dodaniem gazu powinien lecieć prosto ew z lekką tendencją do wznoszenia. I jak tak miałem. Samo trymowanie przygotowanie do lotu na pozór łatwe choć nie do końca. Wpływa na to wiele czynników o których nie będę się rozpisywał bowiem w sieci są napisane tony materiału o tym. Piszesz że zadziera do góry OK ... tyle że dla Ciebie to będzie zadzieranie a dla mnie czy kogoś innego postronnego lot z tendencją do wznoszenia. Ocena bardzo subiektywna mimo wszystko. Tu masz co nie co, Jerzy Markiton fajnie opisuje, miedzy innym poruszany jest temat DIVE TEST_u https://pfmrc.eu/topic/14559-regulacja-modelu-szybowca-termicznego/ Nie sądzę aby to było przyczyną, aczkolwiek nie wygląda to dobrze. Co to masz wręgę silnikową luzem włożoną ???

Hmm ...w swoim nie stwierdziłem takiej przypadłości, czy to podczas startu czy w trakcie lotu. Po dodaniu gazu szedł jak po sznurku z minimalną tendencja do wznoszenia. Pakiety które wykorzystywałem to 2200 mAh 3S / 2700 4s / 3000 4S I czy faktycznie masz dobrze wytrymowany ? to że on sobie tam szybuje to o niczym nie świadczy.

Daj większy pakiet

Wrzuciłem z ciekawości w eCalc 2500g / 1120kV/4s/12x6

Dokładnie Krzysztof pełna zgoda. Czas pokaże jak Marek ulotni bestię

No cóż każdy ma jakieś doświadczenia z silnikami SK3 Nie jest moim celem podważać opinii przedmówców. Miałem zamontowany SK3 1120kV + 4S + śmigła 12x6 przy wadze modelu 1700g po pierwszym locie zrezygnowałem bowiem do wniosku doszedłem że szkoda silnika i ESC a dyktowała to temperatura. Kolejne łopaty to 11x 6 i dalej było sporo za dużo, pomiar który robiliśmy na lotnisku wskazywał przeszło 900W Z ciekawości wrzuciłem dane w eCalca i pokazało to samo. Ostatecznie zmieniłem na 10x6 ... było nadal przyzwoicie jeśli chodzi start a zużycie energii na przyzwoitym poziome. Finalnie zmieniłem na SK3 - 840kV i to był strzał w dziesiątkę. Reasumując jeśli przy tej wadze modelu Marek zastosuje SK3 1120kV + 4S śmigła 12x6 lub 13x6,5 i zapragnie zrobić kilka wind mocniejszych to prędzej czy później usmaży ten silnik, a tym samym Rafał nie wiele się pomylił. No chyba że będzie wstrzemięźliwy Jak Krzysztof w operowaniu drągiem gazu. Z drugiej strony mając takiego ,,śmigacza,, chyba by mnie skręciło gdybym musiał się mozolnie wdrapywać na pułap. Oczywiście to tylko moje subiektywne zdanie i taka też opinia. Silniki SK3 nie są złe niestety trzeba je traktować z umiarem .

Mówimy o zasilaniu 3S czy o 4S bo to subtelna różnic jeśli chodzi o amperaż

Łopatki 10x6 ew. 11x5 Będzie na limicie ale na początek styknie.

Jarek na moje oko model wyrzucany jest za słabo tak w pierwszym jak i w drugim przypadku.

Zrób sobie fazę startu i po kłopocie. A np jak lecisz bezpieczną minimalną prędkością i nagle dodasz mocy jak zachowuje się model ? Czy to jest tylko w przypadku startu.

Zatrzymuje się biegnący w momencie wyrzutu. Na tym punkcie mam skrzywienie i na nie jednym pikniku można to zaobserwować. Z resztą nie istotne.

Nie za bardzo bo w momencie wypuszczenia z łapy i tak następuje zatrzymanie. Co do ciężaru i starszych modelarzy to też nie jest tak jak piszesz. Uwielbiam ten filmik i z jaką gracją jest wypuszczony, dwa kroki i w górę. A swoje też waży. Jarek przepraszam za off top

Piotr niestety spora ilość właścicieli albo rzuca prosto Panu Bogu w okno, albo ganiają po polu z modelem jak opętani, pomimo że model sam z łapy się wyrywa bo mocy jest spory zapas. Wygląda to co najmniej komicznie, no ale skoro takie przyzwyczajenia.

To może jeszcze ja kilka słów dopowiem za Tomaszem i Jarkiem Chłopak fajnie się przywitał, jasno określił co zamierza , z resztą wszystko można przeczytać to co napisał. Z kulturą zwraca się do forumowiczów w tym wątku, co może świadczyć o dobrym wychowaniu. Jest młody, ma zapał i chęć, na jak długo starczy tego entuzjazmu ? tego z pewnością on sam nie wiem. To co dzieje się w głowie chłopaka jest niemierzalne, wszystko przebiega w przyspieszonym tempie, rozwój myślenie itd ... cóż taki przywilej młodości. Być może ktoś nie dopuszcza myśli że Michaś może jednak poradzić sobie,. Co jest złego w tym że dopytuje się i ma tysiąc pomysłów na sekundę. Skąd ma czerpać wiedzę ? Chyba tylko od nas, bardziej lub mniej doświadczonych modelarzy. Z takim podejściem jak zgryźliwość i brak wiary w młodego człowieka nie ma co się dziwić, że zniechęcamy ich do siebie. Michaś tak jak napisał Tomasz i Jarek , nie przejmuj się uszczypliwościami , jeśli nie minie Ci zapał, to idź do przodu, nawet jeśli zdarzy się porażka. Nie wątpliwie to też nauka. Trzymam kciuki.

A jak już nastąpi ten dzień wolności hoho bedzie się działo.

U mnie z 3 zmian pracuje tylko jedna, reszta zmian siedzi w domu i czeka na swoją kolej. Tak więc dwa tygodnie ,,laby ,, Home Office. Życie... powoli do przodu.

Michaś sam podlinkowałeś stronę Motylastego http://motylasty.pl/toto002a.html Tu masz jeszcze Toto 0 http://www.tbm.lasowice.net/toto000a.html Budowa modelu od podstaw nie jest łatwa, Robert dobrze radzi. Natomiast jeśli masz parcie to nic nie stoi na przeszkodzie. Tomek bardzo fajnie opisuje budowę tego modelu. Masz wszystko podane na tacy. Skoro to Twoja pierwsza budowa nie kombinuj z balsą, zastosuj to co autor proponuje. Na początek i tak będziesz miał co robić. Depron to bardzo wdzięczny materiał a zabezpieczony tak jak opisuje autor, spełnia swoja funkcję. I już nie główkuj, podejmij męska decyzję i do dzieła. Jeśli się nie zniechęcisz to będzie sukces i satysfakcja. Tu masz film Motylastego

A no widzisz zmyłka była, bo filmik zakończył się zanim dobiegłeś do modelu. To zwracam honor w takim razie.

Fryderyk nie ujmując Twoim umiejętnościom, no bo przecież każdy zaczynał przygodę w tym lotniczym hobby. Na moje oko za daleko odlatujesz, a zwiększenie wagi o 370 g w takim modelu to dość sporo, nie dziwne że skrzydła są miękkie. Ćwicz ćwicz to lądowanie olej akrobacje.

Konrad i Franciszek dobrze podpowiadają z tymi modelami. Naprawdę kawał solidnej rodzimej konstrukcji. Ewentualnie Mawi Fly ale cena już trochę inna. http://www.mawi-flymodels.pl/virus-25-e/ http://www.mawi-flymodels.pl/whisper-e/

Fryderyk powiem tak. Swoim FUNRAYem cisłem ponad 190 km/h Akrobacje do woli jakie sobie nie zapragniesz. Nie chce oceniać ale obawiam się nie wykorzystałbyś jego możliwości nawet w połowie. Przynajmniej na początku. Mogę się mylić ale latanie lataniu nie jest równe. Wiadomo nie ma co porównywać pianki do laminatu bo to nie ta półka. Proszę bardzo wiatr 60km/h A tu masz nieco mniej ekstremalnego. Tym razem mój styropian FunRay. Nie stwierdziłem gnących się skrzydeł

W locie modele tak konstrukcyjne jak i laminatowe posiadają dużą doskonałość, wszystko zleży od wykonawcy, producenta, na ile dokładnie wykona model. Na to skład się wiele czynników. mnóstwo żmudnej pracy. Nie ma górnej granicy jeśli chodzi o cenę. W obu przypadkach ceny mogą zawierać 5 cyferek. Temat bardzo złożony i nie da się opisać w kilku zdaniach. Jest wiele zależności które wpływają na cenę jakość doskonałość modelu.

Niestety pianka to pianka nie ma co się oszukiwać, natomiast na podstawie mojego FUNREYa nie powiedziałbym że posiada miękkie skrzydła. Typowy model do ,,pałowania,, i akrobacji, Wiatru , szybkości się nie boi, a na ustach banan podczas lotu. No ale to tak na marginesie.

Laminatu z pełnym wyposażeniem nie dostaniesz, chyba że ktoś sprzedaje po wielkim krecie, do naprawy itp. Ewentualnie że komuś na tyle zbrzydnie latanie że chce się faktyczne pozbyć. Cóż okazje się zdarzają. No widzisz już cud ... jest okazja na allegro

Nie ma takiej opcji. Za 1000 pln kupisz bez wyposażenia i nie w takim rozmiarze jak zakładasz. Drugie tyle dodasz aby ulotnić. http://www.nastik.pl/flip-elektro-p-4586.html Jak wysoko oceniasz swoje umiejętności w lataniu tak w skali 1- 10 ... pytam z czystej ciekawości.