Skocz do zawartości

f2cmariusz

Blue sky
  • Postów

    786
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    50

Treść opublikowana przez f2cmariusz

  1. wybór duży i najważniejsze że można wszystkiego dotknąć i wiele się dowiedzieć od sprzedawcy mimo bariery językowej. Każdy znajdzie coś dla siebie i z pustą kieszenią wróci do domu
  2. wspaniałe zawody w miejscowości Lugo we Włoszech. Warte pokazania tutaj na forum. To co może nabyć kolekcjoner bo leży na rozłożonych stolikach. to na czym się znam czyli nowy przyrząd dla komisji F2C badająca tak jak tu w Lugo wyrywkowo po każdym locie jakiś model robiący dobry wynik w celu sprawdzenia zgodności z aktualnym regulaminem. Prosta pompa próźniowa plus dwa wakuometry ze stosownymi zaworkami i silikonowymi rurkami. Więcej podpowiadając stanowi komplet ze szczelinomierzem 0,6 mm do mierzenia... będą następne fotografie przedmiotów jak i samych modeli uczestniczących w tych zawodach.
  3. miały być wykonywane kanały płuczące frezem tarczowym tak jak wcześniej już pokazywałem ale ze względu na brak narzędzi zdecydowałem się na frezarce CNC ze sterowaniem trzy osiowym przełożyć silnik krokowy z jednej osi na aparat podziałowy który buduję i frezować z wykorzystaniem technologi CAD/CAM frezem palcowym 1,5 albo 2 mm kanały. Wrzeciono prawie jak od OUS-1, parę dni temu przyszły koła pasowe zębate. Jedno na wale obsadziłem drugie dopiero obsadzę po powrocie z zawodów w Lugo. po wytoczeniu otworu średnicy 25 mm w tolerancji H7 wybranie pod klin wykonałem na chińskiej drutówce akurat wolnej. Jedyny problem to samemu trzeba przewlec drut przez zrobiony wcześniej pasowany otwór. W mniejszym kole będzie otwór fi 15H7 bo taką średnicę ma silnik krokowy u mnie w maszynie. Ale to dopiero za tydzień po zawodach. Relacja gwarantowana tu oraz na mojej stronie na FB.
  4. jak widać na zamieszczonej fotografii kilkaset śrub z epoki pojawiło się u mnie. Prawdziwe z epoki (wyciskany okrągły łeb o średnicy prawie 10mm pod płaski śrubokręt o szerokości 1,85 mm) I najważniejsze średnica zewnętrzna gwintu to 5,88 mm. Bez nadmiernego luzu śruba wkręca się w wał. Zapomniałem wspomnieć o kadmie na wierzchu A dlaczego preferuje współczesną śrubę imbusową? Bo dzisiaj są powszechne w użyciu. Kluczyk 5 mm jest zdecydowanie mniejszych rozmiarów niż śrubokręt płaski o szerokości 10 mm. I najważniejsze dużo mniejszy wysiłek potrzebny jest do przykręcenia działając kluczem imbusowym 5 mm na ramieniu czasami i 100 mm niż ściskając i walcząc z śrubokrętem. po prostu śruby z epoki to M6 z okrągłym łbem pod płaski śrubokręt albo z łbem sześciokątnym pod klucz oczkowy czy płaski 10 mm. Imbusowych czy jak to woli ampulowych śrub jeszcze wtedy w powszechnym użyciu nie było w Polsce.
  5. czyli szeroko pojęta politechnizacja. Co objawia się tym że wyjście poza przysłowiowy klawisz Enter nie sprawia mi bólu. Jak choćby wczorajsza prośba zaprzyjaźnionego zakładu: wyjęcie urwanej śruby w klapie mercedesa. co by dokonać naprawy blacharskiej niezbędne jest wyjecie klamki bagażnika. A tu problem... osiowe zaczęcie podstawa sukcesu prawie sukces pełny sukces. Stary cały zarys gwintu w pełni wywleczony z nakrętki stalowej zatopionej w plastikowej klamce.
  6. f2cmariusz

    NGH 9 Pro

    A tak to wygląda w wersji spawania laserowego: pozostała kwestia obróbki po spawaniu ale tym to już się Paweł zajmie i pewnie opublikuje efekt końcowy.
  7. Jacek jak zwykle nie zapomniał podzielić się swoją wiedzą na temat silników. Historii rozwoju w Polsce silników modelarskich. liczę na rozwinięcie tematu dotyczącego zaprezentowanych na fotografiach wykonanych przez Janusza Wałkuskiego silników lotniczych.
  8. okrągły łeb to typowy kształt w tamtych czasach oczywiście z nacięciem na śrubokręt płaski. Dzisiaj przeglądając Allegro z frazą "śruba M6 kulista" na 422 oferty nie było ani jednej śruby pod płaski śrubokręt. Kołpak aluminiowy ze stalową gwintowaną szpilką albo: zdecydowanie kluczem płaskim 10 mm mocniej dociągnę śmigło niż śrubokrętem często słabo dopasowanym... wreszcie sobie przypomniałem i oddałem do naprawy: brakuje tylko fotografii po obróbce spawu ale to już Paweł obiecał zrobić. co do kosztu to jeszcze nie wiem ile to minut trwało i ile kosztowało. Dowiem się to poinformuję.
  9. Powoli ale kolejne elementy silnika SiM 2b powstały: przygotówki wykonane na tokarce. według zrobionej wcześniej dokumentacji 2D i 3D pozostają tylko do wykonania nacięć wcinających się w śmigło. Pomysł oczywiście jest i będzie realizowany. Czy silnikach SiM 2b stosowany był kołpak? Czy tylko była śruba M6 z łbem sześciokątnym plus podkładka z fazą większą z jednej strony?
  10. wszystko na ten temat jest na stronie https://f2abcd-store.ru/products/category/3065044 tutaj zastosowanie tych silników: Do walki powietrznej w kategorii F2D. Jak widać na śniegu także...
  11. w śród dziesiątek tysięcy zrobionych przeze mnie fotografii jest parę fotografii na których widać dokładnie że coś poszło nie tak... niestety z mojego doświadczenia wiem że każde urządzenie ma określony resurs. Indywidualny dla każdego elementu i nigdy nie wiadomo kiedy zostaniemy zaskoczeni...
  12. serdecznie dziękuję za zaproszenie ale razem z Pawłem (jednym i drugim) będziemy na innej imprezie.
  13. kolejny element silnika SiM 2b gotowy. Na sznureczku orginał. Co by się nie zapodział... gotowe elementy na pierwszą partię replik wykonane według tej dokumentacji.
  14. zawsze mnie fascynuje sposób włączenia wyłącznika odcięcia dopływu paliwa do silnika... Nie pierwsza to moja fotografia gdzie widać ile można pociągnąć co by na pewno nie zahaczyć o asfalt ani nie zerwać linek... świeca żarowa to parę zwojów drutu...
  15. to tylko parę zdjęć dokumentujących wyjazd na puchar do Wilna. Typowy start modelu w kategorii F2A. Odłączenie się modelu od wózka startowego. Prosty mechanizm zwalnia model jak model z wózkiem zaczyna być w powietrzu. dla odmiany start modelu wyścigowego. jarzmo. Niezbędne w paru celach. Niwelowanie kombinowania przy próbie ciągnięcia jak i ułatwienie pilotowania modelu bo siła odśrodkowa pewnie dochodzi do 30 kG i całą tą siłę przejmuje jarzmo. Pilotowi pozostaje tylko pilotować i przebierać nóżkami do przodu. ale najpierw kontrola neutrum startujący zawodnik plus pomocnik kontrolują położenie steru wysokości. ewentualną korektę umożliwia konstrukcja rączki sterującej. odczyt uzyskanych prędkości na każdym z dziewięciu okrążeń pomiarowych. I z tego średnia. Różne stosowane materiały. czysto techniczne rozwiązania aktualnie budowanych modeli F2A.
  16. to a propos i innych specjałów aktualnie dostępnych... w drodze na zawody do Wilna a wracając do tematu wątku to nabyłem na Ebay.de używane uchwyty znanych mi firm. Po sprawdzeniu zgodności i czystości stożków i wymiany śrubki skręcającej zacisk na stożku B10 uchwyt pracuje jak nowy. (Bicie zamocowanego freza poniżej 0,02 mm.) Jak będzie powtarzalnie bił z jednej strony to i to zmniejszę. Na drugi uchwyt zabrakło czasu. Cały wczorajszy dzień to także zwiedzanie i poznawanie na nowo historii. sama relacja z zawodów będzie kontynuowana głównie pokaże same techniczne fotografie aktualnie biorących udział w zawodach modeli prędkościowych jak i wyścigowych.
  17. mamy zatem cztery różne koncepcje zakończenia śruby kompresyjnej w miejscu styku z przeciwtłokiem. w sumie jak trochę zejdzie piłowanie rowka na szlifierce to wyjdzie koncepcja skosu 10 stopni. jestem pewien że ponieważ mało to pracy to wszystkie koncepcje będą zrobione i sprawdzone. zdjęcie znalezione tutaj na forum pokazujące brak symetrii w podparciu przeciw tłoka to chłodzenie jest dalej dla mnie fascynujące bo nie dosyć że się samo załącza i na koniec programu wyłącza to po prostu działa. ostatnie przejście czyli przybrało 0,05 mm i widać malutki wiórek z pod noża. prawie gotowa ilość.
  18. czyli najprościej w moim przypadku powierzyć zadanie wykonania owego magicznego rowka starszemu Koledze. To można potraktować jako żart ale chętnie kiedyś sprawdzę wymyśloną teorię z praktyką. Bo jak widzę śrub kompresyjnych teraz zrobię 98 sztuk bo tyle mieli śrub imbusowych w sklepie. Ale jak przyjdą zamówione pręty M5 w gatunku 8.8 to dalej będę produkował przygotówki. Także klasyczny kształt. różne warianty zabezpieczenia przed samo odkręcaniem. Preferowany przeze mnie nie psujący wyglądu silnika spalinowego SiM 2b to ostatnia wersja. kolejny przekrój silnika ze spiłowaną kod kontem śrubą kompresyjną w miejscu styku z przeciw tłokiem. w rosyjskich silnikach była i taka wersja gdzie sprężysta odpowiednio dobrana podkładka robiła naciąg wstępny. w silniku 2,5 z serii MK pamiętam taki patent. I to działało. Mnie się nie udało dobrać odpowiednio sprężystej blaszki plus stosowne osadzenie (podtoczenie) w miejscu gdzie w przeciw tłoku był drobnozwojny gwint. (RYTM) I u mnie to nie działało. najprostsze czasami jest najlepsze. Bez ingerencji w silnik Waldemar Salach takie rozwiązanie preferował. To dotyczy silnika Super Tigre.
  19. przejrzałem wszystkie swoje silniki i tylko trzy na kilkadziesiąt mają ścięcie na końcu śruby kompresyjnej współpracującym z przeciw tłokiem. Dwa malutkie "Koliber" i jeden "Rytm". Co sobie przypomnę i podejdę do tokarki CNC210 to maszyna stoi i czeka...
  20. fajnie że naprężenia układają się symetrycznie z tym że w tym przypadku jak chcemy blokować śrubę kompresyjną aby nam się podczas pracy silnika nie luzowała to właśnie tak jak padło wcześniej stwierdzenie (Brawo Jacek jestem pełen podziwu dla Twojej wiedzy) robimy tak jak w Rytmach było kiedyś dawno... mam zachowane do dzisiaj pięć sposobów modernizacji silnika RYTM według rosyjskiego miesięcznika dla majsterkowiczów Modelist-Konstruktor gdzie jak widać śruba jest ścięta po to aby wprowadzić nie osiowość obciążenia skutkującym braku samo odkręcaniu podczas pracy śruby kompresyjnej. Skomplikowany to wywód ale z młodości pamiętam Mistrzostwa Warszawy na Kępie Potockiej gdzie Janek Rosiński kazał pilnikiem nadpiłować śrubę kompresyjną bo odkręcała się kompresja w nowym Rytmie. A także to samo na zawodach w Dąbrowie Górniczej w trakcie lądowania śmigłowca Andrzej Rachwał ten sam manewr zarządził u młodych mających problem z odkręcaniem się kompresji. Pamiętam że poskutkowało w jednym jak i w drugim przypadku.
  21. w orginalnej śrubie kompresyjnej silnika SiM 2b jest promień gięcia około 2 mm. I na pewno podobny promień będzie w replikach. Ale dalej nie wiem jakim kształtem powinna być zakończona śruba kompresyjna co by ograniczyć do minimum samo-odkręcanie się kompresji podczas pracy silnika. Jest jakiś sposób na to niepożądane zjawisko?
  22. Jacku masz racje. Jak uczył mnie Profesor Brzoska na Wytrzymałości Materiałów zrobienie otworu równym połowie średnicy wałka to tylko utrata ok 6 % wytrzymałości. Wykonując w pierwszej "Gapie" cały układ sterowania to była podstawa w uzyskaniu lekkiej konstrukcji. Prętów M5 na śruby kompresyjne czarnych 8.8 aktualnie nie ma w moich hurtowniach śrub. Zamówić nie problem ale czas oczekiwania na telefon. Zatem za 13,50 zakupiłem 95 śrub M5 x 45 czarnych imbusowych o oznaczeniu na łbie 8.8 pozwoliłem sobie na więcej fotografii. Mam tu na myśli pokazanie samej adopcji malej szlifierki przeWatowanej bo mogącej pracować góra 10 minut bez nadmiernego nagrzania się. Konstrukcja powstała w zeszłym tysiącleciu a dalej precyzyjnie kluczami 10 czy popukując jestem w stanie dokładnie korygować wymiar w następnym cięciu. cztery sztuki na godzinę... Jak przypomnę sobie że następną przygotówkę należy zmienić i nacisnąć myszą ikonkę "Cycle Start". Zasługuje na uwagę ten pierwszy egzemplarz śruby kompresyjnej. Dostałem go.
  23. Praca w toku... pozwoliłem sobie samowolnie na niewielkie modyfikacje orginału tylko dlatego że sam nie muszę takiego kształtu wykonywać. Oczywiście poza narysowaniem. Narysować w tym programie należy tylko tą część bryły która poddawana jest obróbce skrawaniem. modyfikując w programie także narzędzie skrawające uzyskałem kompromis użycia tylko jednego narzędzia. I to jak widać dalej działa. woda jak widać leje się a że jest w wszystko zamknięte w szczelnej klatce to jest używana bez ograniczeń. Dla mnie jest to bardzo duże osiągnięcie. detal złapany za gwint po przez porozcinaną jednoczęściową tulejkę z gwintem w środku. Widok na ekran. Steruje tokarką CNC210 laptop po przez USB z zainstalowanym Mach3. Pierwsze toczenie z mosiądzu drugie ze śruby 5.8 następne z tej właściwej śruby 8.8 gładkość uzyskanej powierzchni jest dla mnie bardzo dobra bo papierek 600 szybko usuwa rysy po toczeniu nadając stali ulepszonej cieplnie gatunku 8.8 wysoki połysk. I tu dochodzimy do kolejnego dylematu: JAKIE POWINNO BYĆ ZAKOŃCZENIE ŚRUBY KOMPRESYJNEJ Z TEGO RODZAJU PRZECIW-TŁOKIEM. ja tutaj mam swojego rodzaju nabyte własne doświadczenie jeśli chodzi o przeciw-tłoki żeliwne pracujące w czarnych zestawach. Parę rozwiązań się sprawdziło co by regulacja kompresji była stabilna i powtarzalna podczas całego lotu modelem który trwał zazwyczaj do 6 minut jak było wszystko dobrze wyregulowane. Korzystałem w latach młodości z doświadczeń starszych kolegów także. Janek Rosiński, Andrzej Ziemniak, Waldemar Salach, Jerzy Zwoliński. Oleg Gałkowski. I pewnie paru innych także mógł bym wymienić gdybym pamiętał ich imiona...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.