No właśnie o to chodzi, dziób też jest ponad wodą i byłaby równowaga, a na fali pracowałby równo. Tył i przód. Teraz dziób będzie podnoszony przez falę dziobową, a rufa zanurzana, bo nie ma nawisu (w którym była zapasowa wyporność dla fali rufowej).
Jeśli zastosujesz achtersztag, to w tej wersji będzie on bliżej masztu i żagiel będzie musiał być skrócony, co przesunie środek ożaglowania do przodu, model zrobi się zawietrzny... Klasyczne kształty są dobrze przemyślane i nie warto ich ruszać, można zmieniać takielunek, ale kadłub jest jak wzorzec metra pod Paryżem.