Skocz do zawartości

enter1978

Modelarz
  • Postów

    3 831
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Treść opublikowana przez enter1978

  1. Mam zmiksowane stery wysokości, nie mam lotek. Czy bez lotek stery wysokości zapanują nad modelem? czy trzeba będzie pomyśleć o lotkach?
  2. Myślę że dziś skończę model bo zostało mi zrobić krawędzie natarcia i jakieś mocowanie pakietu , wszystko wskazuje na to że zrobię oblot jutro bo czasu na dokończenie modelu mam aż za dużo. Ale mam problem. Model po włączeniu silnika z łatwością daje radę sam siebie unieść na śmigle , nawet nie potrzebuje do tego pełnej mocy. Ale martwi mnie to że podczas pracy śmigła model ma mocne skłonności do obracania się, trzymam go za mordę a on mocno chce wykonywać beczki. jak dam pełną moc to żeby powstrzymać chęć do obracania, trzeba użyć sporej siły. Czy to normalne? i wszyscy tak mają? czy tylko mój chce się kręcić? W su 37 miałem ten sam silnik z tym samym śmigłem i nie było takiego zjawiska, a nawet jak było , to było tak mało wyczuwalne że nawet nie zwracałem na to uwagi, ale w su-37 stery były w strumieniu zaśmigłowym , a tutaj nie są. Doradzi ktoś coś?
  3. Niezbyt szybko mi idzie budowa bo jakoś mam mało wolnego czasu. Ale coś tam sklejam i można by powiedzieć że jestem na ostatniej prostej. Nie obyło się bez wpadek. Mianowicie , w pierwszej kolejności z tego dużego arkusza pianki wyciąłem element zakrywający kable itp pomiędzy gondolami, i położyłem to na meblościance , zapominając o tym na śmierć. No i miałem kłopot z ustaleniem rozstawu gondoli , gondole przykleiłem na czuja , a zaskoczyłem że jest element który ustali położenie gondoli od wewnętrznej strony , jak już gondole były przyklejone. Nie wiele się pomyliłem bo 6mm, gondole sa prosto itp , tylko są o 6mm za blisko siebie, i teraz tą część która zakrywa kable pomiędzy gondolami trzeba będzie przyciąć z każdej strony po 3mm, i dopiero ładnie się zmieści. A tak poza tym chyba nie najgorzej wychodzi , dziób zrobiłem z epp 10mm , skleiłem 7 warstw do kupy i miałem odpowiednich rozmiarów klocek epp, jest już przyklejony do modelu choć jeszcze chyba go trzeba przeszlifować. Dziś skończyłem montaż wyposażenia , została mi do zrobienia szyba, trzeba wkleić część zasłaniającą wyposażenie pomiędzy gondolami , i mam zamiar zrobić okrągłe krawędzie natarcia z balsy. Model waży 515g , ale dojdą krawędzie natarcia i kabina to myślę że w 530g do lotu powinien się zmieścić, mam trochę ciężki pakiet do niego, 150g waży akumulator 3S ,1550 mah, 45c. Ciąg sprawdzałem dziś na wadze kuchennej , to wychodzi że na śmigle 6x4 ciśnie jakieś 650g. Dźwignie sterów jak i cały stelaż do zamocowania sterów zrobiłem ze sklejki z pudełka po mandarynkach. No i tak wyglądał wczoraj , jeszcze bez kompletnego wyposażenia. Dziś został już uruchomiony i nawet działa Model ma oklejone folią tylko gondole, reszta modelu nie jest oklejana niczym.
  4. Bardzo fajny model, ja swoim nie latam ponieważ trochę zrąbałem wręgę do mocowania podwozia i model wymaga delikatnego lądowania, a drugi problem to czas latania. Model jest dość ciężki wiec ma dość mocny silnik który zużywa sporo energii , w efekcie model z trudem na pakiecie lata 10min . Po za tym model ma bardzo delikatne krawędzie spływu , mimo że okleiłem cały model folią to i tak trzeba na niego bardzo uważać. Latanie nim bardzo przypomina latanie fun cubem , ale pitts bardziej sie nadaje do wygibasów. Obecnie mój pitts wisi na suficie i czeka na modernizacje całego podwozia. Natomiast tak mi sie spodobał że postanowiłem zbudować taki sam model ,ale w wersji 1500mm , pod silnik benzynowy. Mam zamiar położyć laminat, tak jak to pokazuje Karol , tylko że nigdy tego nie robiłem , do środka kadłuba mam zamiar wykonać klatkę ze sklejki, czego też nigdy nie robiłem. Nie wiem jak to będzie bo ogólnie to wszystko co będę robił w tym modelu , to będę robił po raz pierwszy. Karol mógł byś napisać coś więcej na temat tego jak był robiony ten laminat? Bo ja obecnie już kończę budowę miga 29 , i trzeba sie zabierać za tego Pittsa, Wszystko wskazuje na to że może jeszcze w tym tygodniu skończę miga, więc w weekend pewnie bym coś próbował działać z pittsem.
  5. Już wiem. Dzwoniłem do Marka. Takich elementów jest dwa i są to wydrukowane kawałki skrzydła , tak na zapas w razie uszkodzenia skrzydła można z tego wyciąć uszkodzoną część skrzydła i wykonać naprawę , np wymienić kawałek skrzydła zachowując grafikę , bo element jest drukowany obustronnie.
  6. Elementy modelu już mam wycięte. Kupiłem sklejkę modelarską 4mm , na klatkę kadłuba. Kupiłem również żywicę L285 i tkaninę na kadłub 80g/m2 i tkaninę na skrzydła 25g/m2 Troszkę ten model będzie musiał poczekać w kolejce bo zabrałem się obecnie za miga 29 Ale podczas budowy miga postaram się wyciąć klatkę ze sklejki dla pittsa. Ktoś gdzieś napisał że nie warto budować powiększonej wersji tego pittsa bo prawie nie ma różnicy w wielkości względem standardowego. Skleiłem połówki kadłuba i połączyłem je ze sobą gumkami , ale tym sposobem mogłem porównać z wersją standardową, jak dla mnie różnica jest bardzo duża. Ten standardowy pitts wcale nie jest mały , ale w porównaniu z tym przeskalowanym różnica jest bardzo duża .
  7. Tomasz podarował mi w prezencie model mig 29 w malowaniu piksel, gdy model był już w drodze dowiedziałem się że Tomasz nie chce za niego zapłaty tylko wysyłał mi go w prezencie. Model wczoraj do mnie dotarł zacząłem coś wycinać , ale nie obyło się bez niewiadomych. Ktoś podpowie co to jest? Wygląda mi to na stopień skrzydła, ale w relacji nie zauważyłem tego elementu, albo źle oglądałem relację. Podpowie ktoś co to jest?
  8. Dziękuję Władek za link. Więc chyba położę laminat od środka kadłuba. Mam zamiar jutro zamówić tkaninę i żywicę, ale co kupić? Żywicę chyba zamówię L285 , podobno nie śmierdzi i można używać jej w domu. A jakiej tkaniny użyć? I jeszcze chciałem zapytać czy trzeba czymś zagruntować styrodur? czy nie ma takiej potrzeby?
  9. Dzięki wielkie Władek, chyba dokładnie o coś takiego mi chodziło. Czyli trzeba by było wyciąć i ażurować taką konstrukcję jak na rysunkach. To ja chyba tak to rozwiążę , wykonanie tego nie wygląda na coś ponad siły amatora. Ale mam pytania, Czy trzeba do takiej konstrukcji laminować kadłub od środka na odcinku od wręgi silnikowej do krawędzi spływu dolnego skrzydła? czy to był by tylko zbędny balast? bo jak by nie było będzie tam zbiornik z paliwem może coś się rozlać , pianka lubi podobno nasiąkać paliwem. I jakiej grubości sklejki użyć do wykonania takiej konstrukcji jak na rysunkach. Bo muszę zamówić jakieś materiały bo na stanie to mam jedną deskę balsową 5mm i jedną deskę balsową 2mm i mam jedną skrzynkę po mandarynkach i tyle mam drewna Tak liczyłem na masę około 4kg do lotu ale przeglądając temat od Władka, model z tego tematu ma prawie takie same wymiary i waży chyba 5,3kg no i na filmie całkiem sympatycznie lata.
  10. Pierwsza myśl była taka właśnie aby laminować kadłub, Marcin proponuje zrobić konstrukcję klatki od środka kadłuba, ale które rozwiązanie jest lepsze?. Właśnie Damian tak się przyglądałem że w części ogonowej nie ma nic, żadnych podłużnic, później pomyślałem że coś tam wstawiłeś tylko w zamkniętym kadłubie tego nie widać. Chciał bym tak ten kadłub zrobić aby był wystarczająco wytrzymały i nie był za ciężki, z wierzchu styrodur pokryję raczej laminatem, ale od środka to zdam się na sugestie kolegów co w tym wypadku będzie najlepsze.
  11. Nie, nie ja wycinałem. Elementy wycinał modello. Na zdjęciach jest kadłub z wersji 1200mm rozpiętości, na wtorek będę miał w domu elementy modelu w rozpiętości 1500mm. Rafał chyba coś pokręciłem , silnik 26ccm planowałem kupić typowo modelarski , taki leciutki , bo te silniki z narzędzi są dość ciężkie. Ale silnik modelarski benzynowy 26ccm to tylko taki mój wymysł , co do wyboru silnika zdam się na doświadczonych ludzi i co zaproponujecie to to kupię. Mi jest ciężko o taką fizyczną pomoc doświadczonych ludzi bo nikogo blisko nie mam tak żeby zobaczył podpowiedział i pokierował, wszystko czego doświadczyłem i się nauczyłem to wyniosłem to z tego forum. Jak pierwszy model budowałem z podkładów to były wpisy że jaja sobie robię itp, ale Bartek umiał zmotywować, pomagał tłumaczył banalne rzeczy, jak mógł a ja i tak nie wszystko rozumiałem, model powstał , latał a później zeżarł go pies. Później był następny lepszy i następny i tak dobrnąłem to tego aby zrobić sobie coś spalinowego. Wybrałem ten model bo pasuje mi bardzo to jak on lata, choć wersja elektryczna 1200mm waży prawie 2KG , ten 1500mm będzie sporo cięższy więc też nie wiem czego się spodziewać. Ja tam się na niego napaliłem jak szczerbaty na suchary , i mam nadzieję go skończyć. Rafał temat który podesłałeś oglądałem wiele razy , jest to jeden z tematów jakie mnie zmotywowały. Szkoda że tak nie wiele widać wnętrza kadłuba, z tego co widać to nie za wiele tam jest drewna, za to jest konkretnej grubości wręga silnikowa.
  12. Rafał ja to juz ci nerwów zjadłem chyba i Marcinowi, też już chyba miał mnie powyżej uszu. Ale chciałem się pochwalić tym że w końcu się na coś zdecydowałem Model który chcę zrobić doświadczony modelarz bez problemu by wykonał. Natomiast nie doświadczony zrobi nie dość że cegłę to jeszcze mało wytrzymałą. Dlatego mimo że jeszcze go dobrze nie zacząłem chciał bym go budować, może czegoś tez się nauczę. Z pomocą fachowców którzy jak widzę budują modele ze styropianu pod napędy spalinowe , pewnie mam szansę skończyć ten model , natomiast sam polegnę już na początku. Wystarczy wspomnieć ten sam model 1200mm z silnikiem elektrycznym, sam wykombinowałem wręgę do mocowania podwozia i to mocowanie to niewypał. Dlatego założyłem temat żeby doświadczeni ludzie patrzyli mi na ręce i wytykali błędy.
  13. Hm? Dobre pytanie jaki silnik? Dobrze by było jak bym się zmieścił z wagą do lotu około 4kg, lubię jak model ma spory zapas mocy , może z 6kg ciągu? Podobnym dylematem jest wybór silnika żarowy? benzynowy?. Jak będzie to silnik benzynowy to pewnie coś około 26ccm , bo słyszałem że te mniejsze są kapryśne , a poza tym nie wiem czy mniejszy poradził by sobie z z tym modelem , a jak jeszcze bym chciał jakieś wygibasy robić, czy wznoszenie pionowe?. O żarowych wiem tyle co nic , coś tam gdzieś poczytałem i tyle, z benzyniakami mam pewnie większe doświadczenie niż było by mi potrzebne choć i tu doświadczenie jest z silnikami z motocykli , motorowerów czy narzędzi spalinowych typu piła czy kosa, typowego modelarskiego nie miałem w rękach widziałem je tylko w relacjach na forum
  14. Model spalinowy to takie trochę moje marzenie, a taki pierwszy chciał bym wykonać sam, poważniejszą konstrukcję za poważniejsze pieniądze pewnie sobie kiedyś kupię juz jako gotowy model do lotu. Wręgę silnikową planowałem wykonać ze sklejki 5mm. Sklejał to będę pewnie na soudal 66A. Czyli nie laminować od środka styroduru? A jak wykonać taki szkielet żeby był mocny i lekki? to też nie za bardzo wiem jak, miejsce na wysokości dolnego płata i kabiny jest chyba najsłabszym miejscem, ścianki boków kadłuba w tym miejscu są dość niskie. Co do silnika , wspomniałem o odpalaniu silnika z pilarki , ale żeby ktoś nie pomyślał że ten silnik to do tego modelu. Do tego modelu kupię typowy silnik modelarski, a tak na marginesie, czy silniki modelarskie tak samo mocno drążą jak silnik z chińskiej pilarki?
  15. Oops , tak się spieszyłem , bo powinienem być już w połowie drogi do pracy a ja jeszcze temat w domu pisałem, i z tego pośpiechu mimo że pewnie błąd był podkreślony to ja go nie zauważyłem. Właśnie o pomoc takich fachowców mi chodzi. Kilka dni temu odpalałem silnik z pilarki 37ccm wkręcony w imadło, ale po odpaleniu silnik wyskoczył z imadła i ja taki pracujący silnik złapałem w ręce żeby nie upadł na posadzkę. I w tym momencie miałem okazję zobaczyć jakie wibracje generuje podczas pracy taki silnik bez żadnej amortyzacji. Tak samo szybko zdałem sobie sprawę że sam nie zaprojektuję wzmocnień kadłuba pod silnik spalinowy. Jedyne co mi ktoś kiedyś powiedział to żeby na odcinku od początku kadłuba do skrzydła , wykonać klatkę w kształcie sześcianu i ją wkleić w kadłub i dopiero do niej wręga silnikowa, ale czy to dobre rozwiązanie czy są lepsze to już pewnie koledzy pokierują. Czy od środka trzeba laminować kadłub na całej długości? Czy do laminowanego kadłuba trzeba wklejać podłużnice np sosnowe? Bo domyślam się że laminowanie to najlepsza opcja w moim wypadku, ale czy da się to zrobić w domu? które żywice (czy czego tam będę używał) nie za bardzo śmierdzą , bo nie chciał bym dostać jakąś patelnią po głowie od żony, za zapachy w domu. Co powinienem kupić żeby zacząć coś robić, jaka tkanina? waga gęstość? jaka żywica jaki utwardzacz? Model będzie miał powierzchnię skrzydeł lekko ponad 80dm2 , w jakiej wadze do lotu najlepiej było by się zmieścić?
  16. Mam ostatnio sporo wolnego czasu wieczorami, i chciał by ten czas poświęcić na zbudowanie modelu. Chciał bym zbudować model Pittsa o rozpiętości 1500mm. Zbudowałem ten model w rozpiętości 1200mm z napędem elektrycznym. A do wersji 1500mm chciał bym zastosować silnik spalinowy. I tu pojawia się problem bo z budową elektryka nie było problemów a silnik spalinowy generuje spore wibracje , i dobrze by było żeby konstrukcja się nie rozleciała za nim poleci (jak w ogóle poleci). Widziałem na forum jak koledzy budują modele ze styropianu pod silniki spalinowe, więc pomyślałem że może i ja spróbuję coś wystrugać. Model będzie ze styroduru, ale już na początku nie wiem czym pokryć skrzydła i kadłub , aby były mocne i lekkie. Z laminowaniem żywicą nie mam doświadczenia ale wyczytałem że łatwiej niż żywicą laminuje się lakierem EZEKOTE (chyba to jest lakier?) Jak wykonać wzmocnienia kadłuba? Wszystko co będę robił, będę robił pierwszy raz , bo jak dotąd dłubałem tylko w piance z napędem elektrycznym. Ale nawet sklejając modele z pianki zdążyłem się nauczyć że potrzeba pomyśleć i zaplanować kolejność wykonywanych prac żeby nie robić czegoś dwa razy , lub np zdarzało sie wklejać wzmocnienia w zamkniętym kadłubie przez małą dziurkę , jak jeszcze kilka dni temu kadłub był otwarty i można to było zrobić lepiej szybciej i wygodniej, wystarczyło pomyśleć. Czy pomoże ktoś zbudować taki model? i pokieruje , co , gdzie , jak i czym? Tak będzie wyglądał kadłub , bo chyba od niego trzeba będzie zacząć. Czym i gdzie go zabezpieczyć tak aby silnik spalinowy go nie rozdarł?
  17. W temacie nic nie piszę bo analizuję , przeczytałem (wiele razy) na spokojnie wszystko co koledzy napisali i poradzili. I doszedłem do takiego wniosku że na obecnym etapie mojej przygody z modelarstwem , z budową modelu konstrukcyjnego sobie nie poradzę, tym bardziej od podstaw. Więc pozostaje mi jedynie kupno gotowego używanego modelu który ktoś doświadczony zbudował, bądź nowego modelu ze sklepu. A jeszcze chciał bym nie nadwerężać budżetu domowego , więc od czasu jak koledzy po mnie pojechali, i ja zrozumiałem że moje rozumowanie jest błędne, na meblościance stoi skarbonka w kształcie sowy i tam się zbierają pieniądze na gotowy model. Nie wiem ile czasu minęło jak postawiłem tą skarbonkę, na razie jest nawrzucane około 200-300zł tak że to jeszcze długo potrwa zanim będę sobie mógł kupić ten gotowy model, ale jakieś tam kroki poczyniłem. Następną sprawą jest to że wcale nie panuję nad modelem tak jak mi się wydaje , bo raczej ktoś kto umie dobrze latać nie zalicza dwa razy jednego dnia kreta i to fun cubem. Obyło sie bez strat ale liczy się to że straciłem orientację co do położenia modelu a tym samym kontrolę, gdyby to był model konstrukcyjny nie było by pewnie tak różowo , i nie obyło by się bez strat. Tak że widzę że sporo także nauki przede mną , odnośnie latania. Natomiast nudzi mi się wieczorami i chciał bym sobie coś ulepić. Umiem zbudować pittsa , więc chyba go sobie wystrugam dla rozrywki i dobrego samopoczucia. Ale chciał bym choć troszkę pokręcić coś przy modelu spalinowym więc chciał bym do modelu wstawić silnik spalinowy, tak żeby mieć kontakt z czymś nowym i co mi się podoba. Ludzie przerabiają silniki od pilarek itp , pomyślałem że spróbuję i ja. Wypatroszyłem piłę która już była odłożona na złom. Był w niej silnik 37ccm , postanowiłem go uruchomić , i to również mi sie udało , trochę kapryśny raz zaskakuje od razu a innym razem trochę trzeba wiertarką pokręcić. Ale problemem są wibracje, silnik z chińskiej piły ma na tyle duże wibracje że nawet jak bym go przykręcił na jakichś miękkich amortyzatorach , to i tak mi błyskawicznie roztelepie ten model ze styroduru , i wzmocnienia mu nie pomogą. Czy modelarskie silniki benzynowe mają też takie duże wibracje? szczególnie na niezbyt dużych obrotach. Czy silniki żarowe 2T mocno drżą podczas pracy? chodzi mi o silnik żarowy który będzie generował około 6kg ciągu, czy tej wielkości silnik mocno drży? czy będzie się nadawał do modelu ze styroduru?
  18. Tomasz, trochę późno , od kilku dni próbuję się skontaktować z Markiem, dziś mi się udało , no i powiedział że dopiero dziś w nocy wraca z za granicy tak wstępnie sie umówiłem że go kupię, jutro mam tylko dokończyć zamawianie modelu (bo nie pamięta czy ma go na stanie czy trzeba go wydrukować). Wydaje mi sie ze teraz było by co najmniej nie smacznie zrezygnować z zakupu u Marka , gdybym nie kontaktował się jeszcze w tej sprawie , to bardzo chętnie bym go odkupił, ale teraz to już dokończę to zamówienie które rozpocząłem.
  19. Hm? mam zamiar wstawić troszkę większy pakiet 3S 1550mah 45C, 140-150g wagi, to jest najmniejszy obecnie pakiet jaki mam, zobaczymy jak to będzie wychodzić, jak będą problemy z wyważeniem to będę szedł w ślady Marka. Ale czy ten silnik będzie ciągnął jak dziki? model pionowo w górę ? Su-37 z tym silnikiem szedł jak wściekły , ale ważył 400g do lotu, a ten mig będzie trochę cięższy.
  20. Od dość dawna chodzi za mną ten mig. Może uda się go jutro zamówić. Miałem kiedyś su-37 plany podesłał mi poharatek. Jak się okazało był to najfajniejszy model jaki miałem , był i bardzo wolny i bardzo szybki, i zwariowany i najważniejsze to miał to coś , sam nie wiem co, ale był super fajny. Ze wszystkich modeli jakie mam i miałem ,spędził najwięcej chyba czasu w powietrzu , nie wiem ile godzin wylatał ale w serwach koła zębate to na które przykręca się orczyk wytarły takie duże otwory w obudowie że tryby przestały o siebie zazębiać mimo że zęby miały ładne. Obecnie jeszcze go mam ale jest delikatnie mówiąc bardzo styrany. Ten mig 29 bardzo go przypomina, a przy okazji fajnie wygląda. Mam pytanie odnośnie silnika , czy do tego modelu będzie odpowiedni silnik trunigy D2826/6 2200KV ze śmigłem APC 6x4 ?
  21. Moim pierwszym radiem był FLY SKY 2,4GHz, 4 kanały za symboliczne pieniądze. Używałem go około rok i nie potrzebowałem większej ilości kanałów ale... Proste radio obsługiwało tylko jeden odbiornik , a modeli sie namnożyło i jedynym powodem zmiany radia nie była za mała ilość kanałów a niedogodność w postaci takiej że jak chciałem polatać dwoma modelami to trzeba było wyjmować odbiornik z jednego modelu do drugiego , dochodziło trymowanie. Więc kupiłem radio 6 kanałów , z czego używam czterech, (tylko w jednym modelu pięciu) za to nowe radio pamięta chyba 16 odbiorników , może nie jestem wymagający , ale dla mnie 6 kanałów w zupełności wystarcza. Za Fly sky I6 zapłaciłem 260zł z odbiornikiem z telemetrią, więc gdybym go chciał sprzedać to niezbyt duże pieniądze bym stracił bo radio było tanie.
  22. Chyba zrobię stery tak jak Zbyszek podpowiada , czyli kratownicę z listewek balsowych. Kadłub z grubsza mam zrobiony , dziś prawie skończyłem jedno skrzydło , profil NACA 009 , nie mam jeszcze zrobionych krawędzi natarcia i wyciętych lotek , ale mam dziwne wrażenie że ten profil nie za bardzo będzie się bał wiatru, no i mam dziwne przeczucie że model będzie z tym profilem szybki. Wagowo nie zapowiada się jakiś dramat, kadłub z silnikiem i statecznikami waży 270g , skrzydło waży 150g. Czyli dwa skrzydła około 300g , przy odrobinie szczęścia waga modelu powinna się zamknąć w 1000g , pod warunkiem że nie będzie trzeba dokładać dużego balastu.
  23. Mam tą extrę multiplexa , i wydaje mi się że do nauki to on sie nie nadaje ani trochę, co prawda ja ją kupiłem po krecie (obstawiam że nie po jednym) i podczas napraw poprzedniego właściciela jak i moje wzmocnienia, i modelowi trochę się przytyło, Ogólnie model z jednej strony fajny , chętnie szybuje jest przewidywalny, a z drugiej strony jest nerwowy , nadpobudliwy i umie zaskoczyć, nie wiem jak inne extry MPX ale moja do najwolniejszych nie należy , aż sam się dziwię że jeszcze mi sie nie zdarzyło jej ubić. Ale z racji że już jest temat to i ja się podłączę z pytaniem. Wpadł mi w oko producent VA-MODELS , mają w ofercie dobrze wyglądające modele z epp , po obejrzeniu kilku filmów mam wrażenie że modelami można lądować do ręki. Np, https://www.ef3m.pl/pl/p/Extra-330-SC-3D-1050mm-ARF-EPP-VA-Models/1983 https://www.ef3m.pl/pl/p/PITTS-S2CX-3D-1010mm-ARF-EPP-VA-Models/143 https://www.ef3m.pl/pl/p/Loop-Samolot-3D-ARF-1260mm-VA-Models-/1993 Czy ktoś miał z tymi modelami do czynienia i może coś o nich powiedzieć?
  24. Mam mały kłopot. Kadłub prawie cały pokryłem balsą , stateczniki również są gotowe i wklejone na stałe , i ogólnie z masą teoretycznie nie powinno być dramatu ale... Kadłub z wklejonymi statecznikami i zamontowanym silnikiem waży 270g (silnik Emax GT 2218/09) Tak w głowie sobie liczyłem że model do lotu zmieści się w 900-1000g Wczoraj wykonałem ster wysokości waży trzydzieści kilka gram , ale po dołożeniu go do statecznika będzie poważny problem z wyważeniem. Na tym etapie żeby wyważyć model trzeba dołożyć 370g na dziób (mimo że już jest zamontowany silnik) Niby dojdzie pakiet i regulator , ale to razem 200g , dużo na dziobie brakuje, a nie ma jeszcze steru kierunku. I mam problem jak nie odchudzę ogona to będę musiał na dziobie taki balast dołożyć że będzie cegła jak nic, a nie chciał bym bo model zapowiadał się na całkiem sympatyczny. I albo wykonam stery z samej pianki , albo może stery z pianki pokryte balsą mocno ażurować?. Sam nie wiem jak to rozwiązać, dziś spróbuję coś podziałać ze skrzydłem , jak będę miał jedno skrzydło gotowe to chociaż wstępnie będzie można coś policzyć ile model będzie ważył.
  25. No czymś ją trzeba zagruntować będzie , myślę że coś podpowiecie . Kiedyś w su-37 okleiłem cienką balsą gondole , bo zdarzało się lądować na betonie, wtedy balsę cieniutko zaciągnąłem soudalem 66A. Kleju nawet nie było widać a gondole były nie do zdarcia , model lądował gdzie się dało a z gondolami nic złego się nie działo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.