Skocz do zawartości

enter1978

Modelarz
  • Postów

    3 921
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez enter1978

  1. Paczka doszła , zamówiłem jeszcze tylko ten korek zbiornika i miał bym wszystko. Wczoraj z grubsza uruchomiłem elektronikę , stery działają , trochę przymierzałem silnik do modelu i tyle , brak wolnego czasu nie pozwolił nic konkretnego zrobić. Z oblotem w weekend raczej sie nie wyrobie bo sobota i niedziela pracuję. Kołpaka na razie nie mam do tego śmigła , a samo śmigło postaram sie sprawdzić czy trzyma równowagę. A jeszcze wrócę do odpowietrzania zbiornika , byłem wczoraj w salonie stihl i kupiłem filcowy smok paliwa z pilarki. No i kupiłem odpowietrznik zbiornika paliwa z pilarki , kosztuje kilka złotych i mam chęć spróbować jak to będzie działać. Ale takiej piły spalinowej dość często używam, w różnych pozycjach i nigdy nie zaóważyłem aby ze zbiornika wypłynęła choćby najmniejsza ilość paliwa. No ale pilarki nie latają , może napór powietrza będzie zakłócał zamykanie sie odpowietrznika?
  2. Faktycznie model ma instalacje paliwowa pod silnik żarowy . Plan był taki że kupie filtr paliwa , jakiś mały filcowy z jakiejś pilarki np mam obok salon stihl. Ale po sugestiach Tomasza czuję że korek zbiornika nie będzie się nadawał do benzyny, ( rozumiem że benzyna powykręca go we wszystkie możliwe strony). No nic więc zamówię taki korek , łącznie z filtrem i zaworkiem do tankowania, przewód paliwowy zamówiłem wiec pewnie dziś przyjdzie w paczce. Rozmyślałem też na temat odpowietrzania zbiornika , i tez mi chodził po głowie odpowietrznik z piły spalinowej, ale nikt tego nie robi więc chyba nie będę wyważał otwartych drzwi i tak jak wszyscy wyprowadzę przewód odpowietrzający na zewnątrz kadłuba , skierowany pod wiatr.
  3. Dzięki Marcin. Myślę że będzie ważył około 6kg, bez silnika ciężko cos powiedzieć o wyważaniu, ale wydaje się być ciężki na ogon. Widziałem tez że niektórzy mieli mocno modyfikowany domek silnika , na filmie to ciężko określić ale miałem wrażenie że domek był ze sklejki coś około 8mm. To znaczy tu też wręga do której ma być przykręcony silnik jest gruba, ale reszta domku jest (nie mierzyłem ale strzelam że sklejka 3-4mm). Ale nikt nic nie wspominał to rozumiem że nie ma potrzeby wzmacniać tego domku. Wreszcie ruszyła się moja paczka , to może na jutro dojdzie, to coś będę działał , choć nie wiem jak to będzie z tym oblotem, wczoraj była ładna pogoda, a dziś niby też było ładnie ale wiało że nawet nie wyszedłem polatać modelem w który jakoś tam jestem wlatany, pewne jest że będę czekał na pogodę bezwietrzną . Za to blisko domu upatrzyłem sobie pas startowy , tak że jak oblot się uda to mam gdzie latać przez najbliższy miesiąc, nim rośliny zaczną rosnąć , bo to jest akurat pole uprawne kuzyna, ale mam je 100m od domu , robiłem tam oblot czarownicy na miotle , su27 150% i chyba ultimate nac . W oddali jest las ale ogólnie jest mnóstwo przestrzeni.
  4. A jeszcze zapytam , bo Rafał poruszył jedną z najistotniejszych kwestii. Chodzi o masę modelu do lotu , niby producent podaje masę od 4,8kg do 5,8 kg. A jaka masa do lotu była by najlepsza? model ma 1820mm rozpiętości , a powierzchnia skrzydeł to 62,4 dm2. W sumie to jedyne pole do popisu jeśli chodzi o wagę to są akumulatory. Pakiety które zamówiłem, ale nie było ich na stanie to 1800mah 40C , ważyły coś około 115g każdy. Ale nie wiem jakie pakiety mi w sklepie zapakowano w paczkę , jeśli 2200mah 25C to one ważą prawie tyle samo co te 1800mah 40C. Ale jeśli będzie jakiś dramat z wagą to zastosuję jeden pakiet do zasilania sterów , a do zapłonu kupię coś mniejszego i lekkiego. Tylko nie wiem gdzie jest granica, jakiej wagi model nie może przekroczyć aby nie był za szybki.
  5. Więc lotki zrobię na dwóch kanałach. Maskę silnika mam chęć założyć , co do chłodzenia silnika raczej nie wiele mu maska będzie przeszkadzać, bo silnik i tak sie do niej nie zmieści , jak widzę to głowica i spora część cylindra będzie poza maską. Z tego co zaobserwowałem na filmach , to silnik jest montowany cylindrem do dołu , no i w masce od dołu jest wycinany otwór na wystający cylinder. Samo ocalenie maski podczas zniszczenia modelu w razie nieudanego oblotu jest mało pocieszające. Ale to wszystko wyjdzie w praniu , jak wreszcie dojdzie do mnie paczka z silnikiem , kill switchem, serwem gazu i pakietami, bo na chwilę obecną to moja paczka ugrzęzła w miejscowości Komorniki, i od wczoraj od wieczora nic się z nią nie dzieje, pisze tylko że jest zeskanowana. Co do samego silnika to raczej nie obawiam się jakichś niespodzianek , jedną z moich pasji są motocykle , kilka lat temu jeszcze prowadziłem warsztat naprawczy (skutery motorowery itp) mimo że już od dawna nie świadczę żadnych usług (żona nie pozwala) to w zeszłym roku wyjątkowo obiecałem znajomemu wskrzesić skuter który był we wszystkich warsztatach w okolicy , kłopot polegał na tym że był to silnik di-tech , ten silnik to dość zwariowana konstrukcja, ale też nie taki diabeł straszny. Skuterek wrócił do domu na własnych kołach, więc chyba coś tam trochę panuję nad silnikami spalinowymi. Bardziej boję się panowania nad modelem niż kaprysów silnika
  6. Tylko, że ten regulator obsługuje 4 kanały. Dwa serwa jest w SW są na kablu Y, bo w jednym serwie odwróciłem kierunek obrotu. Jeden kanał na SK I zostają dwa kanały, albo lotki na kablu Y w jeden kanał i serwo gazu w drugi Albo lotki na osobnych kanałach a serwo gazu prosto z odbiornika. Nie wiem tylko jak serwo gazu obciąży sam odbiornik, serwo to MG 996R a odbiornik to FS-R6B. No i jeszcze kill switch i po kanałach, wszystkie 6 zajęte Jak kupowałem to radio, to myślałem po co mi 6 kanałów? Teraz myślę dlaczego ono ma tylko 6 kanałów?
  7. Dzięki Tomasz. Z tym, że u mnie te lotki to będą miały raczej 16 mm w obu kierunkach bo będą na kablu Y. Są jeszcze w instrukcji podane wartości do akrobacji, ale na obecnym etapie mojej przygody z modelem spalinowym, to się nie skuszę. I tak nie wiadomo jak to będzie z tym oblotem. Ale jak by coś poszło nie tak to pocieszam się tym, że spore koszty generuje wyposażenie, w porównaniu z wyposażeniem to sam kit jest raczej tani. A w razie zniszczenia modelu wyposażenie powinno przetrwać, więc (odpukać) jak by coś nie poszło po myśli, to wyposażenie z tego modelu pociągnie całkiem sporego trenera . Ja się cieszę, że nie porwałem się na budowę takiego modelu, raz, że koszty nie są małe nawet jak się to umie zrobić. A w moim wykonaniu, to koszt materiału na model pewnie trzeba by było liczyć razy dwa, bo co bym nie robił to było by to robione przeze mnie po raz pierwszy. Patrząc na model MX-2, który w innym temacie ktoś robił w pomniejszonej skali, w rozpiętości 1,8 m, to z tego co pamiętam to materiał kosztował 600 zł, ja bym wydał pewnie z 1000 zł, a gdzie jeszcze pokrycie, podwozie koła, dźwigary i cała drobnica. Dobrze, że się nie porwałem na budowę, która by w najgorszym wypadku kosztowała tyle co ta extra z wyposażeniem o ile w ogóle bym podołał zadaniu. A tak dałem osiem stówek i jest kompletny model, z którym i tak się motam i średnio panuję nad złożeniem tego do kupy.
  8. Mam jeszcze pytanie odnośnie wychylenia sterów, w instrukcji są podane wartości w calach , a jak to ugryźć aby poprawnie ustawić wychylenia w stopniach? W instrukcji jest napisane tak: lotki 5/8" w górę 1/2" w dół Wysokość 3/4" w górę i 3/4" w dół Kierunek 1/2" w obu kierunkach.
  9. Silnik i reszta gratów jest już w drodze do mnie , jutro powinna przyjść paczka. Skłon i wykłon to chyba nie za duży się daje w modelu akrobacyjnym, ale jakie wartości ustawić? może ktoś podpowie? Idzie do mnie dwa pakiety 2s 2200mah , bo tych 1800mah nie było na stanie , więc dostałem 2200mah w cenie 1800mah. I teraz nie wiem czy podłączać jeden pakiet do regulatora a drugi do zapłonu? Czy obydwa pakiety do regulatora , ale od jednego pakietu zrobić przyłącze do zapłonu? Podobno lepiej jest jak zasilanie modułu zapłonowego nie ma nic wspólnego z zasilaniem regulatora i odbiornika. A tak po za tym to muszę trochę poćwiczyć przed tym oblotem, bo ostatnio latałem jeszcze jesienią, (nie licząc oblotu miga 29 i su37) Dziś przed lotem extrą300 Mpx , polatałem z 10 min na symulatorze i wyszedłem z modelem. Ogólnie może być ale trochę z wprawy wyszedłem , czuję się trochę nieswojo , fikałem koziołki i niby orientacji nie tracę,ale... Co do lądowania mam wiele do życzenia, pierwsze lądowanie byle jakie model podczas przyziemienia miał za małą prędkość , lądował podskakując. Drugie lądowanie trochę lepsze prędkość Ok ale za bardzo docisnąłem mu dziób w momencie dotknięcia ziemi , model ma 13 calowe śmigło więc dotknął śmigłem betonu (dosłownie 2mm) ale drewniane śmigło lekko sie uszkodziło i wędruje do śmieci. Tak że przez najbliższe dni do weekendu muszę sobie polatać w realu a nie na symulatorze , bo dzisiejsze lądowania to słabizna była.
  10. Nie pamiętam jaki mam silnik , ale pakiet mam 2600mah , jest wsunięty praktycznie do końca w ogon , a mimo to aby go wyważyć musiałem na ogonie dokleić 20g balastu
  11. Tak dziś popatrzyłem , i w tej chwili to mam do koła same lotniska,w koło jak sięgnąć wzrokiem są pola a na nich uprawy , tyle że w tej chwili to raczej sama ziemia , na 70% tych pól bez problemu da się wylądować mniejszym modelem. Wszystko się zmieni jak rośliny zaczną rosnąć , ale na chwilę obecną to mogę latać i latać do oporu. Przesyłka z silnikiem powinna być u mnie może we wtorek , może w środę. Więc jutro zamówię serwo gazu i kill switch i na weekend powinienem mieć gotowy model do oblotu,(oczywiście jak pogoda dopisze). Mam tylko pytanie, przednie zawieszenie ma koła 90mm, do pierwszych lotów zdejmę tylko owiewki kół i tyle. Ale z tyłu mam koło 25mm , wydaje mi się malutkie , czy takie koło z tyłu 25mm średnicy to jakiś standard? czy założyć większe?
  12. To prawda , ten mój szybki model jest również bardzo wolny , potrafi latać bardzo wolno więc z wylądowaniem nie ma problemu. Za to extra multiplexa nie podchodzi do lądowania wolno , raczej ląduje z dość sporą szybkością a to dla tego że ona nie umie wolno latać, jak za bardzo zwolni to przewraca się na skrzydło i przepada, ja natomiast podczas lądowania (zawsze na siebie, takie mam warunki obok domu) nie jestem w stanie dokładnie ocenić szybkości lotu modelu więc aby mi tuż nad ziemią nie przepadł wolę lecieć trochę szybciej, a jak jeszcze powiewa wiatr i muszę lądować z wiatrem to robi się już całkiem szybko. Trochę to trwało ale opanowałem sztukę lądowania na wąskim i krótkim pasie startowym ( ten mój pas jest na filmie z 6 strony tego tematu). A zdarzało się też że w miejscu gdzie przyziemia model z filmu, to w tym miejscu np listonosz zaparkował sobie auto i poszedł do sąsiada, mi się kończy akumulator a listonosza nie ma a jego auto stoi na środku drogi , więc model przelatuje nad autem i natychmiast gładko ląduje na drodze, i jakoś wystarcza tego krótkiego pasa. Ale lądowania na tej drodze tą extrą ćwiczyłem niezliczoną ilość razy , do znudzenia , aż szło mi coraz lepiej. Tak że myślę że i tym modelem opanuję latanie pod warunkiem że pierwszy lot będzie pomyślny i będę miał czym ćwiczyć
  13. Hm? Latam extrą multiplexa 1200mm rozpiętości, 1600-1700g do lotu , zasilana pakietem 4s i wyposażona w silnik o ciągu około 3,5kg , model ma dryg i może nie jest najszybszy to wolny to on też nie jest. Najszybszy mój model do depronowy su37 , ja mu tam prędkości nie mierzyłem ale koledzy z relacji z budowy coś pisali że z tym napędem w jaki jest wyposażony powinien latać z prędkością około 150km/h. Jak szybko lata tego nie wiem ale lata szybko i jest bardzo zwrotny, ale ten model to mały i lekki mikrusek. A czy moje umiejętności są wystarczające aby sporym i ciężkim modelem benzynowym latać bez stresu? , tego nie wiem , ale bardzo chciał bym to wiedzieć.
  14. Dzięki za za odpowiedź. Więc stery wróciły na swoje miejsce, przykręciłem je już z powrotem, i teraz czekam na paczkę z silnikiem i akumulatorami. Może jestem przewrażliwiony , ale boję się jak diabli tego oblotu. Kompletnie nie wiem czego się spodziewać. Jeszcze żeby to był model oblatany i z grubsza ustawiony , to raczej bym się go nie bał , a tak, model wisi na suficie jeszcze nie kompletny, a ja już mam pełne gacie. Nie licząc rozbicia i to kilkukrotnego, modelu który jako pierwszy skleiłem i na nim stawiałem pierwsze kroki to nie miałem raczej poważnej kraksy. Latałem różnymi piankolotami , od bardzo wolnych do dość szybkich , ale nie licząc drobnych incydentów typu: dzieci złapały żabę i za plecami takiego harmidru narobiły z tą żabą , że odwróciłem się za siebie żeby zobaczyć jaka żaba i co oni z nią robią, niestety podczas odwracania się za siebie model leciał dość nisko, ja po zobaczeniu żaby spojrzałem z powrotem na model , to właśnie znikał w zbożu, straty? stracił tylko śmigło. Su 37 podczas szybkiego przelotu nad niskim krzewem stracił gondole. A fun cub nówka sztuka nie latany zaliczył kreta w domu, z założonym śmigłem i podłączonym zasilaniem bawiłem się rewersami w radiu, nagle nie wiadomo kiedy model mi zwiał , rozbił się i model i załatwiona została meblościanka. Kraksa tej extry benzynowej pewnie by mocno zabolała, dlatego staram się zwracać uwagę na szczegóły ,tym samym zawracając głowę forumowiczom.
  15. Posprawdzałem co mogłem, i wydaje się że wszystko jest OK. Względem kadłuba i skrzydła obydwa stateczniki są zaklinowane pod tym samym kątem. Jedyny kłopot to to że jeden jest wyżej względem drugiego , nie wiele ale jest, a ja jestem przewrażliwiony bo to mój pierwszy taki model, i dlatego panikuje. Wygląda to tak jak by otwór w żeberkach w który wchodzi dźwigar , był minimalnie wyżej. To znaczy otwór w żeberkach wydaje się być tak samo wywiercony w obu statecznikach. Ale dźwigar nie wchodzi w same żeberka tylko w otwór w żeberkach jest wklejona kieszeń z jakiejś takiej jakby tekturowej rury. Ja tylko strzelam ale wydaje mi się że ta kieszeń z tekturowej rury ma nierówną grubość ścianki , dolna część tej kieszeni ma grubszą ściankę a górna część kieszeni ma cieńszą ściankę i dlatego jeden statecznik jest troszkę niżej względem drugiego. Podobno jeśli stateczniki sa poprawnie zaklinowane i jedynie występuje minimalna różnica w wysokości ich przykręcenia do kadłuba , to w locie te 2 mm różnicy w wysokości mocowania ich do kadłuba będzie nie zauważalne .
  16. Właśnie zdemontowałem prawy statecznik poziomy, który teoretycznie mógł by być wyżej, i wycięcie w kadłubie ustalające położenie statecznika , z prawej strony jest troszkę większe niż z lewej (z lewej jest co do milimetra) i pozwoliło by na podniesienie statecznika o te 2 może nawet 3mm. Niestety nie pozwoli na to dźwigar w postaci rurki aluminiowej . Bez dźwigara mógł bym skorygować położenie statecznika, ale dźwigar jest na tyle ciasno spasowany że nie pozwoli przemieścić statecznika nawet o pół milimetra , a co dopiero mówić aby go podnieść wyżej 2 czy 3mm. Jak to rozwiązać? zostawić tak jak jest?
  17. Mam mały problem ze statecznikami poziomymi. Wczoraj wieczorem przerobiłem jedno serwo SW aby poruszało się w odwrotnym kierunku (zabieg bardzo prosty) serwo chodzi jak trzeba. Teraz obydwa serwa SW są złączone na kablu Y i wpięte w jeden kanał , i stery poruszają się jak trzeba. Ale postanowiłem przy okazji wstępnie ustawić SW na zero ( tak na oko , patrząc wizualnie na statecznik i ster) bo fachowo to jeszcze nie wiem jak ustawić stery wysokości. Ale pojawił się problem , bo jak ustawię obydwa stery mniej więcej na zero, patrząc z boku na stateczniki poziome, to jak patrzę na te stery z tyłu to jeden jest wyżej a drugi jest niżej. Jak ustawię np, prawy SW tak na oko na zero względem statecznika, a później patrząc od tyłu do prawego SW dostroję lewy SW (tak że od tyłu są na tej samej wysokości). To po spojrzeniu z boku na lewy statecznik poziomy , to widać że lewy SW ani trochę nie jest na zero , jest sporo na minusie. Dałem sobie z tym wczoraj spokój , i zacząłem się zastanawiać o co chodzi i co jest nie tak, bo przecież to niemożliwe . I dziś odkryłem że stateczniki poziome nie są na tej samej wysokości, jeden jest wyżej od drugiego o około 2mm , nie jest to wiele ale myślę że ta różnica mi nie pozwala ustawić SW tak jak trzeba. Ale co teraz? teoretycznie jest opcja na podniesienie jednego statecznika , trzeba by zakleić otwory po wkrętach i nawiercić nowe otwory 2mm wyżej. I statecznik powinien się podnieść bo ten który jest niżej, to akurat ma to takie swoje wycięcie w kadłubie które ustala jego położenie, i właśnie to wycięcie ma około 2mm luzu , więc dało by się statecznik troszkę podnieść. A może nie ma potrzeby i te dwa mm różnicy w wysokości pomiędzy statecznikami nie robią aż takiej różnicy, ustawić stery wysokości na zero , jedynie patrząc od tyłu będzie widać że stery nie są na tej samej wysokości. Co z tym zrobić?
  18. Tomasz , dziękuję za odpowiedź. Co do regulatora to niech będzie ten na dwa akumulatory, po prostu myślałem że on nie pracuje na jednym akumulatorze , tylko musi mieć dwa pakiety, i tak się zastanawiałem gdzie w tym logika. Ale jak pracuje na jednym akumulatorze a dwa jest tylko dla bezpieczeństwa , to jest dobrze . Co do sterów wysokości , to chyba dziś rozbiore jedno serwo i zamienię kable na silniku i potencjometrze , aby odwrócić kierunek , i wtedy obydwa serwa SW połączę kablem Y i wepnę w jeden kanał. Pozostaje mi jeszcze do rozwiązania kwestia ssania. Kanału w radiu dla ssania nie będzie , ale pomyślałem że ssanie zrobię napędzane serwem, a do uruchomienia serwa użyję testera serw, kosztuje kilka złotych, wystarczy z testera wyprowadzić potencjometr na zewnątrz kadłuba, i była by płynna regulacja ssania, ale to ja tak sobie pomyślałem jak są jakieś przeciwwskazania to proszę o krytykę. Zastanawiam się czy do mocowania silnika stosuje się jakąś amortyzację? czy przykręca sie go prosto do domku silnika?.
  19. Model ma się coraz lepiej , a ja mam coraz więcej pytań. Dziś przyszła pierwsza paczka z brakującym wyposażeniem. Mam już brakujące serwo SK , mam odbiornik, ale kupiłem bez telemetrii. Mam już ten regulator VR duo , i tu mam pierwsze pytanie, bo co innego nie mieć doświadczenia w tej materii i nie widzieć czegoś na oczy, a co innego jak się to zobaczy. No i tak, regulator jest zasilany dwoma akumulatorami, i zasili mi to cztery serwa. Ale nie za bardzo rozumiem korzyści z zasilania regulatora który napędzi cztery serwa ,dwoma akumulatorami? bo moduł zapłonowy silnika nie potrzebuje regulatora i jest zasilany prosto z pakietu. Niestety nie mogę podłączyć tego regulatora do serw modelu bo nie posiadam ani jednego akumulatora 2S , a akumulatorów 3S ten regulator nie obsługuje. Tak więc tylko zbindowałem sobie odbiornik , bo podłączyłem go sobie do miga29 wiszącego na ścianie ,i tyle, czekam na drugą paczkę. W drugiej paczce przyjdą akumulatory i silnik z dwoma śmigłami. Silnik RCGF 32 (wiem że miałem go kupić w czerwcu ale mało mnie nie pokręci, to go zamówiłem ) Dwa śmigła 19x8 fiala i dwa pakiety 2S ,1800mah , 40C Przewód paliwowy. Niestety zapomniałem zamówić serwa gazu i kill switch. Nie za bardzo wiem też do czego służy wyłącznik FSS-3 dodany do regulatora VR Pro duo. Składając model poszło praktycznie wszystko co dał producent w woreczkach, ale jest 12 jakichś takich tulejek sylikonowych, na zdjęciu nic nie położyłem obok aby można było określić wielkość, ale średnica w środku to pewnie coś około 3mm. Przypomina pocięty wężyk , ale nie mam pojęcia co to może być ani gdzie to ma być. Tak to wygląda
  20. Dzięki wielkie Tomasz. Mam cztery duże arkusze depronu wysłane do mnie przez pomyłkę, mimo że go nie zamawiałem paczkę odebrałem. I do dziś nie miałem na ten depron wizji. Wykonam sobie z niego ten model
  21. Przypadkiem oglądając filmy na youtube , natknąłem sie na model który od razu przykuł moją uwagę. Od razu bardzo mi się spodobał, ale nie mam pojęcia skąd wziąć plany tego modelu. Ten film to jakieś top 10, ale mnie zainteresował model z pozycji nr 5. Co to jest? i czy da się gdzieś znaleźć do tego modelu plany?
  22. Faktycznie model zapowiada się ciężkawy, ja chciał bym aby mi wyszedł około 5kg do lotu , myślałem też o mniejszych akumulatorach,np 1600mah , ale akumulatory zostawię na koniec, zobaczymy jak będzie z wyważaniem jak gdzieś będzie potrzebny zbędny balast .to właśnie masą akumulatorów będę próbował zdziałać coś odnośnie wyważania. Więc już zrezygnowałem z dymu. Co do ilości kanałów skoro mówicie że lotki sa lepsze i wygodniejsze na osobnych kanałach to tak zrobię, a w jedno serwo steru wysokości wepnę odwracacz i podłączę je w jeden kanał na kablu Y , No i tym sposobem kanałów mi wystarczy.
  23. Ja najchętniej to bym podłączył na kablu Y i lotki i stery wysokości, do lotek nic mi nie potrzeba tylko sam kabel Y, a do sterów wysokości może by na jedno serwo zamontować odwracacz?(czy jak tam to się nazywa), I tym sposobem cztery kanały obskoczą cały model, no plus jeden kanał na kill switch, A jak się podłącza ten regulator z odbiornikiem? Tak normalnie łączę po kolei kanały z odbiornika z kanałami w regulatorze? Takimi kablami jak się stosuje do przedłużania przewodów od serw?
  24. Mam pytanie, w poniedziałek kupię ten regulator http://www.nastik.pl/regulator-napiecia-dualsky-liniowy-p-4448.html Ale zastanawiam się jak to połączyć z odbiornikiem? Domyślam się że dokupuję przedłużacze serw i każdy kanał z odbiornika, wpinam w kanały regulatora, ale czy dobrze się domyślam? mógł by ktoś wyjaśnić jak to działa? No i po za tym robi się krucho z kanałami w radiu , mam sześć kanałów , ale z wcześniejszych postów wynika że nie mogę podłączyć lotek na kablu Y w jeden kanał, tylko muszę każdą lotkę podłączyć w oddzielny kanał , więc lotki zajmą mi dwa kanały. Stery wysokości też są na dwóch serwach , więc kolejne dwa kanały będą zajęte, jeden kanał na SK i jeden na serwo gazu. I po kanałach, a jeszcze miał być kill switch którego nie mam już gdzie wpiąć, Czy aby na pewno lotki nie mogą być na kablu Y zajmującym jeden kanał w odbiorniku?
  25. Model z grubsza złożony. Stery wysokości i ster kierunku wklejałem na ten klej epoxsydowy soudal, jest nawet dość wytrzymały, ale klejem smarowałem tylko kieszenie i wkładałem nie smarowane zawiasy. Ale jakoś średnio mi to sie podobało ba po wyjęciu zawiasu nie za.wiele było na nim kleju widać. Więc powyjmowałem bolce z zawiasów i poodczepiałem stery, i wtedy pozalewałem wklejone zawiasy CA. W niektóre zawiasy trochę CA wniknęło , a w niektóre prawie nic. Natomiast wklejając zawiasy w lotki, klej dawałem i w kieszenie i na zawiasy, jedynie trzeba z 3mm przed wsunięciem zawiasu do końca , zetrzeć nadmiar kleju, mi osobiście takie wklejenie bardziej przypadło do gustu. Co do kleju to jest nawet dość wytrzymały , ale trochę za szybko zastyga. Model z grubsza złożony , brakuje mi serwa SK i regulatora, które to kupię w poniedziałek, no i ponaklejam naklejki. I na razie tyle, do puki nie będę miał kasiory na silnik , model będzie wisiał na suficie. W tej chwili waży 3,3kg , i wydaje się być ciężki , jak pomyślę że z silnikiem i resztą gratów będzie ważył prawie drugie tyle , to aż strach go ulatniać , bo przy takiej masie gdyby miał nieplanowane spotkanie z ziemią , to chyba nie za wiele by z niego zostało
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.