Skocz do zawartości

enter1978

Modelarz
  • Postów

    3 831
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Treść opublikowana przez enter1978

  1. Konrad , ale wiesz że zdjęcia nie oddają skali? , na zdjęciach model wygląda na duży , ale że ci się nie mieści w kadrze to on chyba jest ogromny .
  2. Żeby nie liczyć pieniędzy to bardzo dobry pomysł i w sumie nie liczę a jeśli juz to tak z grubsza , ale czas to raczej liczę , nie w sensie abym czas przeliczał na pieniądze , ale budowa modelu umie umęczyć , więc zakładam sobie jakis tam czas pracy , niestety nie wiem dla czego ale np rozpoczynając budowę tytułowego Mx-a założyłem że zbuduję go w 4 miesiące , i przez te 4 miesiące był zapał do pracy a po przekroczeniu ustalonego czasu zapał znikł , i model zbudowałem wyposażyłem zostało zamontować zbiornik na paliwo i nie zamontowałem bo mi się nie chce. Robert a przypomnij czym latałeś do tej pory nim zbudowałeś model Mx ?
  3. Liczyłeś może ile czasu zajęła ci budowa tego modelu od zera do teraz?
  4. No niestety , mieszkam blisko granicy i przyszły sezon tak średnio się zapowiada, ale tak jak pisałem wcześniej , zbudowałem nowego Mx-a więc na wsi polatam bez problemu i to dwa razy w tygodniu. Słabo widze latanie modelem 2,4m , a jutro będzie skończony i gotowy do lotu , niestety start i lądowanie nim jest ryzykowne z podwórka na wsi więc ta miejscówka odpada. Co prawda jest plan na wizyty w Zamościu na lotnisku raz na dwa tygodnie bo co drugi weekend mam wolny , ale tam będę jechał na cały dzień , a rezerwując cały dzień na latanie na lotnisku to wiadomo że w 90% będę zabierał ze sobą extrę 2,7m. Coś czuję że extra 2,4m będzie latała jak straż graniczna da zezwolenie na pobliskie prywatne lotnisko znajomego przedsiębiorcy , bo taka opcja jest bo niby mam dzwonić i pytać czy jest mozliwość, ale licząc na pozwolenia to czuję że loty wykonane extrą 2,4m w przyszłym sezonie to policzę na palcach jednej ręki. Zaglądałem do tematu i widziałem model, ale nic się nie odzywałem bo ja pojęcia o takich modelach nie mam, model ładny a znając twoje zdolności graficzno plastyczne to jestem pewny że będzie na co popatrzeć gdy go skończysz.
  5. Można powiedzieć że model naprawiony , nowy ster wysokości skończony, jedynie jutro okleję go folią. Jedyny problem jaki mam to że mam mało białej folii , ster okleję ale na kadłubie też trzeba uzupełnić folię i na kadłub może ale nie musi wystarczyć. Kurcze czerwonej folii mam dwie całe rolki nie otwierane i połowę trzeciej, a białej to mi zostały jakieś skrawki większe lub mniejsze, że nie wiadomo czy wystarczy na takie małe oklejanie jakie mam do zrobienia.
  6. Ładna maska , czas budowy też masz niezły , mi osobiście bardzo sie twój model podoba.
  7. Ogarnąłem budowę modelu 2,2m, pora zająć się naprawą extry 2,4m. Ta naprawa to prosta robota jest i podołał by każdy kto umie i nie umie budować, nie wiem czym ja się tak martwiłem. Dziś wjechało poszycie z jednej strony, jutro przykleję z drugiej i mam ster zrobiony, statecznik się robi ale nie jest mi potrzebny , potrzebuję tylko steru wysokości , tyle że technologia budowy tego konkretnego modelu jest taka że trzeba zrobić komplet i statecznik i ster aby mieć sam ster, ale dzięki temu jest gwarancja że stery wyjdą proste.
  8. Ja zamówię od Marcina gotowe naklejki , nie za bardzo się lubimy z graficznymi pracami. Jak by coś to mój nowy Mx już żyje , pracy przy nim zostało tyle co nic, zamontować zapłon i zbiornik paliwa, no i pomalować maskę i owiewki kół , ale na razie dam mu spokój , muszę sobie od niego odpocząć , jutro juz zmienię rozrywkę i zabiorę się za dokończenie naprawy extry 2,4m. A tak żyje mój nowy Mx
  9. Ale jaki efekt uzyskałeś. No raczej nie będzie tak jak było , juz się nawet nie nastawiam, w ubiegłym sezonie latałem co dziennie , co drugi dzień, zależy jak czas pozwalał, raczej krótko ale często, godzinkę, 1,5 godzinki , ale mogłem tak się bawic bo na boisko mam z 700m od domu , a teraz chyba o boisku moge zapomnieć, prywatne lotnisko znajomego przedsiębiorcy też jest w strefie zakazu a jest tez dość blisko tak z 5-6 km od domu. Plan jest taki że jak zakaz nie zostanie zniesiony to zamówię u JPS krzyżaka i będę nim się kręcił w koło jarzębiny obok bloku , to lata 2-3 metry nad ziemią to w koło nogi polata i na zakazie, Po za tym mój poprzedni dom i pas startowy na podwórzu jest zadbany i można latać , miejscowość jest po za strefą zakazów więc mogę dawać do oporu , a jestem tam i tak dwa razy w tygodniu, tyle że tam to tylko Mx polata , na większe modele pas startowy jest za krótki. No i co drugi weekend mam wolny to w np wolna niedzielę mogę pojechać na lotnisko do Zamościa , tam mam 50km ale na cały dzień jak pojadę to sie wylatam.
  10. Bardzo ładny model ci wyszedł , od razu widać że lubisz oklejać. Ja mam już jedno skrzydło uruchomione , dziś drugie uruchomię i w sumie z grubsza będzie po robocie, zostaną mi do ogarnięcia kable w kadłubie, montaż zbiornika paliwa, i uchwyty mocujące skrzydła i stateczniki do kadłuba , jak się ociepli to jeszcze pomaluję owiewki kół i przemaluję maskę, no i tyle. Ale mam inny problem, bo mieszkam przy granicy i do 30 marca obowiązuje całkowity zakaz lotów czymkolwiek , i wydaje mi się że ten zakaz będzie obowiązywał i po 30 marca, tak że wszystko wskazuje na to że mam polatane.
  11. Fajnie wyszedł , nie widzę tylko miejsca ani wzmocnienia pod dźwignię steru kierunku.
  12. Nie wiem jak inni , ale ja kupiłem w markecie budowlanym Mrówka , całe pudełko sprężynek różne długości i rodzaje, dość sporo tego jest zapakowane w takim pudełeczku.
  13. Część modelu uruchomiona , uruchomił bym też dziś skrzydła ale kurcze lotki nie sa jeszcze wklejone na zawiasy.
  14. Ostatnio mam lenia i nic mi sie nie chce , no i prawie nic nie robię. Ale jakoś dziś zabrałem się i zrobiłem poszycia , tak że uszkodzony ster jest juz nowy zrobiony trzeba go tylko poskładać do kupy i okleić.
  15. Tłumiki to jedno a kolana wydechowe to drugie, tłumik czy będzie ze stali czy będzie z aluminium i tak będzie OK, i nie ważne czy go robił Breczka czy Alunester czy Zimmermann wszystkie spełnią oczekiwania. Gorzej z kolanami wydechowymi tu aluminium się nie sprawdza , i jest to strata czasu i pieniędzy , OK sa lepsze i gorsze produkty zależy jakiego stopu producent używa , ale wszystkie kolana aluminiowe łączy jedno , i tak wylądują w skupie złomu tam gdzie ich miejsce.
  16. Zrobiłem dziś kolanko wydechowe, ale muszę jeszcze dorzucić dystans z 4 mm pod silnik bo za mało wystaje z maski , i można już będzie zamknąć temat silnika i wydechu. Teraz trzeba się będzie brać za elektrykę.
  17. Ja bym chyba szurnął kieszeń laminatową , aluminium to mało wdzięczny materiał do szlifowania. Ja dzis skończyłem model, jest już cały oklejony , a i pomalowałem domek silnika żywicą i dorobiłem i wkleiłem dystanse silnika, jutro można będzie silnik przykręcić na stałe. Kabina też gotowa , i szyba przyklejona, no teraz to już będzie z górki bo została mi sama fajna robota do zrobienia.
  18. Ładnie idzie ta budowa, a z tą wręgą silnikową nie przesadziłeś trochę? Może to złudzenie ale tak patrząc na zdjęcie to wygląda że bez problemu poradziła by sobie z GP-178
  19. Nagrałem kolejny film odnośnie poczynań z modelem, w sumie to budowa juz na ukończeniu , pewnie jeszcze zrobię może z jedno nagranie z wyposażania i ustawiania modelu. Słabo ustawiłem kamerę i nie za dobrze się wykadrowało.
  20. Odezwij się do forumowicza Graffi_25 , robi naklejki na modele ze swojej oferty to pewnie zrobi i te z twojego pliku, a naklejki są naprawdę dobrej jakości .
  21. Z nowym rokiem ostro się wziąłem do roboty, ale nie za wiele zrobiłem , a na pewno nie tyle co na dziś naplanowałem , ale mimo to model prawie ogarnięty, jeszcze kieszeń , folia , koła i gotowy. Ale już dziś stoi na nowym podwoziu.
  22. Ostatnimi czasy mało dłubałem przy modelach, nie miałem czasu , ale za to teraz mam wielki zapał do pracy i od jutra zaczynam ostro działać, bo pogoda zaskoczyła chłopaki już latają a moje modele to zwłoki są , żaden nie nadaje się do lotu. Naprawa tej extry to naprawdę drobnostka jest, dobrze że wybiłem sobie z głowy budowę nowego kadłuba. Mając części zamienne to tu nie ma co naprawiać i tak naprawdę nie ma co robić. Lewa strona naprawiona , jedynie jak rozrobię żywicę to na łączeniach dam z 2 warstwy rowingu węglowego. Prawa strona na sucho zamontowana , posmarować klejem ścisnąć , 3 godziny czekania i po naprawie , kieszeń na rurę wkleić , uzupełnić folię i nie było tematu. Jutro ten model stanie na własnych kołach , a nowy ster wysokości zrobię z doskoku, kilka podejść po 10 min i będzie nowy ster.
  23. Ja chyba też poszedł bym w tym kierunku, miałem używałem, i to dobry produkt w przyjaznych pieniądzach, co prawda dostały luzów w wszystkie możliwe strony , ale chodziło to niezawodnie, i nalot też miały nie kiepski.
  24. Te serwa to kiepski wybór, w sumie to chyba nie miałem bardziej zawodnych serwomechanizmów niż MG90S, pierwsze wrażenie robią pozytywne , dobry udźwig , metalowa przekładnia, ale elektronika w tych serwach jest bardzo słaba , w piankowej extrze 1,2m elektronika wypaliła dziurę w obudowie serwa, serwa nie podołały nawet w krzyżaku , padały jedno po drugim , w krzyżaku zamontowałem jakieś turnigy w podobnym budżecie i te działały bez problemu az w końcu też zdechły ale to po 1,5 roku a nie po 1,5 dnia. Montował bym coś innego, nie ważne co i za ile , wszystko będzie lepsze od MG90S
  25. Są postępy odnośnie oklejania , mam juz kadłub i cały ogon, zostały mi jeszcze skrzydła do oklejenia, ale chyba się przeziębiłem i tak nie za bardzo sie czuję, dziś miałem naprawiać extrę 91" ale chyba odpuszczę bo chęci na cokolwiek wyparowały, a na siłe jeszcze nikt nic dobrze nie zrobił i ja ie zrobię.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.