Skocz do zawartości

enter1978

Modelarz
  • Postów

    3 831
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Treść opublikowana przez enter1978

  1. No właśnie że szerokością się nie przejmuję ale z długością to nie mam pewności. W mx-sie było inaczej zawiasy wchodziły praktycznie od razu w wzmocnienie spływu , w natarciach również wzmocnienia pod zawiasy były zaraz za dwumilimetrową warstwą balsy więc nawet krótsze zawiasy będą siedziały w wzmocnieniach. W Extrze krótszy zawias będzie tylko w trójkątnej listwie naklejanej na spływach i natarciach , nie ma szans dosięgnąć do wzmocnień które są wklejane specjalnie pod zawiasy, a wolał bym aby zawias przechodził przez balsową listwę trójkątną , sklejkę i siedział w wzmocnieniu które jest na zawias przygotowane, tylko kłopot w tym że zawiasy które sięgnęły by wzmocnień znikły z rynku. Czy dobrym pomysłem jest wklejenie zawiasów tylko w samą balsową listwę na natarciu czy spływie tego nie wiem.
  2. Z zawiasami jest problem , nigdzie nie ma dedykowanych zawiasów , ani żadnych innych które mają szerokość 24mm i długość około 48mm. Jak nie znajdę z raczej wygląda na to że nie znajdę to pomyślałem o takich zawiasach jak z linku. Jak za liche to można dać dwa obok siebie , co specjaliści o tym myślą? https://modelemax.pl/pl/zawiasy-inne/10348-zawias-kolkowy-lekki-451267-mm-wyprzedaz
  3. No laser to nie jest coś bez czego nie da się obyć , ale bardzo ułatwia robotę , odpada ustawianie , mierzenie, logistyka i albo wyjdzie prosto albo nie, a tak z laserem poświecił i wszystko jasne , szybko i wygodnie. Stery wysokości nie idą po myśli , to znaczy idą ale myślałem że szybciej się z nimi uporam , na dzień dzisiejszy mam tylko jeden gotowy do przyklejenia poszyć, kurcze myślałem że rach ciach i stery zrobione a pierniczę się z nimi już drugie popołudnie i jeszcze jutro wątpię abym skończył. Kolega Jacek poratował mnie i do swojego zamówienia dorzucił folię na mój model , to folię można odfajkować jako z głowy bo pewnie zaraz po świętach dojdzie. Ale mam pytanie odnośnie folii, ile statystycznie metrów folii idzie na oklejenie takiego modelu? Zamówiłem 4 rolki , dwie białe i dwie czerwone , czy cztery rolki wystarczy?
  4. Walczę z poszyciami sterów wysokości, kurcze czasochłonne to zajęcie, ale jeszcze jedna sztuka i będą zrobione. Jeszcze dziś mam zamiar powklejać wzmocnienia pod zawiasy i dźwignie i listewki na natarcia, jak to zrobię to jutro można będzie poszycia przyklejać
  5. No kogo?, zaszczepionych. Na razie tak to rozumiem , że zaszczepiony i tak zachoruje , a zaszczepionemu gębę powykręca. Jak biorę szczepionkę to chcę mieć odporność , a tu jak na razie mam gwarancję że nikt nie odpowie za powikłania za to szczepionego można zarazić. To jakieś jaja są
  6. A jak to rozumieć, nie możecie się zdecydować , to w końcu szczepionka jest bezpieczna czy nie , bo nie nadążam .
  7. Konrad i Patryk , ja nie jestem ani za szczepieniem ani nie jestem przeciwny szczepieniu , o co innego mi chodził z tym linkiem. To że szczepionka miała wady w postaci paraliżów to każdy o tym wie , z tego powodu wstrzymano testy. Ale mi raczej chodziło o to że na początku tematu zachwalano szczepionkę jaka jest wspaniała , niegroźna , że można ją jeść itp. Ale jak idę do sklepu po kiełbasę to nie muszę podpisywać niczego w stylu że jestem świadomy powikłań. A tutaj jest niejasność szczepionka jest bezpieczna ale tak umownie na tak zwaną gębę , a co do powikłań to już nie na gębę tylko na piśmie trzeba już podpisać dokumenty aby nie można było nikogo pociągnąć do odpowiedzialności. Z mojego punktu widzenia nic się nie zmieniło co do szczepień "JESTEM ZA A NAWET PRZECIW" ale sam to się nie zamierzam szczepić bo nie mam takiej potrzeby.
  8. To jest interesujące , a dziś to nawet w telewizji ktoś pytał o tą sytuację. https://www.thepolishtelegraph.co.uk/wiadomosci/artykul/1289-polka-z-uk-poddala-sie-dobrowolnemu-szczepieniu-po-ktorym-doznala-paralizu?fbclid=IwAR1homZyJ7dVbPLJ4b8wKWOSqVW-YwsSmFbeMqu6NCgqgUyz_6xBbpKbfNo
  9. Zaatakowałem dziś poszycia sterów wysokości , myślałem że to będzie tak hop siup a to nie tak prędko. Raptem zrobiłem jedną sztukę i cyjak się skończył , ale to nic jutro jak się wezmę to zrobię pozostałe 3 sztuki poszyć , teraz będzie łatwiej bo wykonane poszycie posłuży za szablon. Po za tym dotarła balsa i rurka dźwigarowa stateczników , więc mam wszystko co potrzeba aby wykonać cały ogon , mam balsę i na wzmocnienia i na natarcia i spływy. Niestety nie zamówiłem desek na natarcia lotek i spływy skrzydeł , ale to jeszcze nie pora nawet o tym myśleć , jak przyjdzie czas i skrzydła będą zrobione to i deski na listwy trójkątne się zamówi. Teraz bardziej przydały by mi się zawiasy w ster kierunku i stery wysokości i chyba trzeba się zacząć za dedykowanym rozmiarem rozglądać.
  10. pawelmolin Pochwal się co tam się dzieje z twoim modelem. Bo ja dziś nie mam czym się chwalić , wczoraj mi się nie chciało nic robić , a dziś jeszcze bardziej mi się nie chciało niż wczoraj. Co prawda skleiłem dziś rusztowania obu sterów wysokości ale to tyle co nic mogłem zrobić więcej tylko że mi się nie chciało.
  11. Spróbuj upolować model z linku , lata dwa razy lepiej jak multiplex i jest dwa razy tańszy . Akurat jest niedostępny ale w tym sklepie często produkty są dostępne a na drugi dzień już jest niedostępne , a jak nie ten sklep to może jakiś inny ma te modele , ale z tego sklepu paczka po tygodniu od zakupu była u mnie. Skala by się zgadzała z tym co szukasz , choć nie jest to sama pianka , z wierzchu pianka epp a od środka jest to model konstrukcyjny. Miałem większą wersję tego modelu i był fajny , a tym mniejszym modelarze się zachwycali na zagranicznych forach więc jest pewnie równie udany jak jego większy brat. https://www.rc-castle.com/index.php?route=product/product&path=470_475&product_id=5848
  12. Tak to będzie sklejane jak na zdjęciu. Różnica pomiędzy moim ustaleniem stateczników a Krzysztofa polega na tym że ja mam narysowaną długopisem prostą linię , i mam włożoną rurkę stabilizującą 10mm , stateczniki leżą idealnie na linii , linia idealnie jest widoczna w otworach na zawiasy więc prościej się nie da ustalić spływów. A natarcia są sprawdzone laserem i też jest idealnie, ogólnie to nie wiem jak to można zrobić aby było jeszcze dokładniej. Poskładałem też na sucho stery wysokości, jeszcze zostało odnaleźć rozpórki balsowe i można sklejać. I mam zamiar te stery wysokości dziś skleić. Stateczniki wylądowały w pudełku bo nie mam balsy na wzmocnienia po zawiasy i nie mam rury do zrobienia tutek, dopiero po jutrze powinna dotrzeć paczka, więc po sklejeniu rusztowania sterów wysokości również wylądują w pudełku. A ja się jutro zajmę posklejaniem poszyć na stery wysokości , powycinam i ponaklejam paseczki na żeberka steru kierunku, ogólnie przestojów w dłubaniu przy modelu nie mam , nie wiele ale systematycznie codziennie coś tam zrobię.
  13. Popatrz jak robił Krzysiek , praktycznie to samo o czym pisałem. Jedyna różnica jest w tym że ja nakleję taśmę papierową z wyznaczoną linią prostą i na tej linii postawię spływy aby widzieć że spływy leżą w osi na całej długości, a Krzysiek ma wprawę to linii nie potrzebuje. A cały proces montażu jest taki sam jak u Krzyśka, tak samo sklejał to w pozycji leżącej na spływach.
  14. No właśnie zdalnie ciężko się będzie dogadać, ale nie bardzo rozumiem co się skrzywi gdy oba stateczniki będą spływami dociśnięte do idealnie płaskiej powierzchni , żeberka będą ustalone rurami , więc oba stateczniki będą jedną całością , a krawędzie natarcia obu stateczników na raz będą ustalone laserem. Wydaje mi się że musi być prosto, najmniejsza odchyłka uniemożliwi przejście lini lasera równo na całej długości natarć obu stateczników jednocześnie. Stateczniki będą żeberkami przykadłubowymi do siebie , tak jak to ma miejsce na modelu, i tak będą przypięte natarciami do blatu.
  15. Aha OK Ale mogę nawet już dziś napisać jak to będzie szło. Oba statecznik na raz przestrzelę i rurą dźwigarową z kieszeniami i rurką stabilizującą i tak dwa na raz przypnę do blatu kamiennego, później kontrola laserem jeśli wszystko ok to kieszenie zastygają na stałe, później żeberko przykadłubowe ustalam na kadłubie i schnie, później poszycia i na koniec żeberko z twardej sklejki. I chyba tyle dorobić spływy na które nie mam balsy i odfajkowane czekają na oklejanie
  16. Raczej jestem sympatykiem DLE i nie sądzę abym się na tym motorku zawiódł. Z statecznikami jest problem bo źle zmierzyłem rurę i jak się okazuje jest za krótka. Ale to nic , stateczniki zacząłem sklejać a jutro zamiast tutek to zrobię stery wysokości. Rurę zamówię z balsą , taką właśnie duralową , jak przyjdzie to zrobię tutki i skończę stateczniki.
  17. No wiem . Ale trzeba brać pod uwagę to że zajechałem nowiutki silnik 55ccm w dwa sezony , więc wolę miec gdzie kupić wał w dobrej cenie. Co do extry 300 , moja rurka duralowa 16mm jest nawet za długa , więc rurkę mam , to mogę się zabierać za stateczniki. Jeszcze dziś posklejam z grubsza stateczniki, jutro zrobię tutki z laminatu , i po niedzieli posklejam już stateczniki razem z poszyciami i zostaną stery wysokości do zrobienia.
  18. Rafał wszystko się zgadza ale to wydaje mi się najwygodniejsza opcja , na dodatek na lotnisko mam 4 km więc blisko, nie wiem jak na pobliskim boisku by się latało bo to mam max 1 kilometr , a jak nie patrzeć to boisko ma prawie 500m długości (mierzyłem) i lubię tam latać , no miejsca nie brakuje a że drzewa rosną wzdłuż szosy ? no cóż po coś w końcu tam stoję z tym nadajnikiem. Jedynie wypad na jakiś piknik to dłuższa podróż ale też się da zawieźć model na dachu. A o plandece to już myślałem w tym roku , bo w razie deszczu muszę odczepiać skrzydła i chować model do auta , nakrycie modelu plandeką bez rozbierania czegokolwiek jest fajnym pomysłem.
  19. Kierunek gotowy, jeszcze tylko paseczki balsy na żeberka. Mam duralową rurkę 16mm z modelemax , niestety mam połowę długości , później ją przymierzę jak mi jej wystarczy do dam ją w stateczniki , ma ściankę 2mm to na pewno wytrzyma , a jak będzie za krótka to chyba kupię taką nową przy okazji kupowania balsy , mając rurkę mogę jechać z statecznikami poziomymi i w ogóle cały ogon mogę zrobić. Irek pytał czy robię to w powietrzu na czuja , nie do końca , kąty ustalam dużymi ekierkami i kątomierzem , po długości elementy ustala płyta z kamienia wszystko na niej schnie dociśnięte do niej.
  20. Koszty da się trochę przyciąć , jak widać można było kupić silnik mvvs za 2100zł , a że tego nie zrobiłem to inna sprawa. Przyjdzie czas że potrzebne będą części zamienne i na mvvs wtedy promocji nie będzie i będzie bolało , np za moduł zapłonowy wołają 900zł. Dlatego zdecydowałem że droższy DLE 120 bęzie tańszy w perspektywie czasu. Model extry 2,7 jest naprawdę łatwy w budowie , ale prócz kosztów wyposażenia trzeba mieć gdzie to zbudować i gdzie to przechować , model jest bardzo duży i jeszcze trzeba jakoś to zawieść na lotnisko. I ta ostatnia niedogodność jest trochę problemem , ale pomyślałem że raczej nie będę demontował stateczników i kierunku tylko kupię bagażnik na dach do auta , zrobię mocowania modelu , a z bagażnikiem będzie i łatwo i szybko, wyjmuję gada z piwnicy stawiam na bagażniku w całości , skrzydła wrzucam do auta i pojechał . W relacji jest mało zdjęć , muszę to zmienić
  21. Z wilgocią nie mam problemów więc nie ma siły musi być prosto. Co do modelu to powiem wam że może i nie jest to najtańszy model ale to tylko przez koszty wyposażenia , model sam w sobie jako kit jest tani , gotowy model tych gabarytów w sklepie kosztuje furę kasy. Sama budowa jest banalnie łatwa , jest to zupełnie inna konstrukcja niż Mx a za razem jest podobny konstrukcyjnie z tym że zostały wyeliminowane czasochłonne czynności. Więc myślę że ten model poskłada każdy , skoro Mx jest proponowanym modelem dla początkujących to ta extra jest tym bardziej dla początkujących. Ja składając to nawet nie patrzę na relację i wskazówki czy zdjęcia , po prostu składam na sucho , nie wiem skąd ale patrząc na części przeważnie w 90% wiem co jest co , po złożeniu na sucho dopiero sprawdzam w relacji Krzysztofa , czasami zaglądam na fejsa Marcina i jeśli nic nie sknociłem to rozbieram co złożyłem na sucho i sklejam klejem już na stałe. Z kadłubem miałem niby co robić bo chciałem go skleić cały na raz za jednym zamachem , dałem radę ale było trudno , ale to nie jest dobre rozwiązanie , uważam że kadłub lepiej rozłożyć na dwa etapy w pierwszej kolejności przykleić boki do skośnych wręg i pozostawić do wyschnięcia a drugim podejściem posklejać ogon i po kłopocie i ma być prosto i nie widzę tego inaczej. Tyle że zamiast stresu i zwariowanego tempa może być spokój relaks i przyjemna robota. Irek raczej się nie obawiam że coś skrzywię jednak jakąś szczątkową wprawę mam , z Mx-em czerwonym to była trochę jazda , postawiłem arkusze pod ścianą na długi czas sklejka się wygięła i weź tu z tego zbuduj prosty model , ale też się udało zbudować prosty model z części wygiętych w kabłąk A tak na marginesie to mam ster kierunku gotowy , są poszycia i sobie schnie.
  22. Nie wiem czy dobrze mam zamiar zrobić listwy trójkątne. Chcę kupić deski balsowe i z nich powycinać listwy , tylko że policzyłem że potrzebuję jedną deskę balsy 10mm i 9 desek balsy 15mm. Wszystko by było dobrze gdyby nie cena grubych desek balsy. Czy dobrze obliczyłem materiał na listwy?
  23. Plan na dziś skończyć ster kierunku przyklejając poszycia i zamówić trochę grubszej balsy na wzmocnienia i listwy. Stateczniki poziome to prosta robota , prawie je skompletowałem , przez to że nie są wyzwaniem to będę robił dwa na raz. Stery wysokości to taka sama konstrukcja jak ster kierunku więc też będzie łatwo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.