Skocz do zawartości

mirolek

Modelarz
  • Postów

    3 988
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25

Treść opublikowana przez mirolek

  1. mirolek

    Odrzutowce ESA

    doczytaj ...."Natomiast nie ma problemu aby powstał na bazie ESA inny regulamin dla modeli" ms
  2. mirolek

    Odrzutowce ESA

    To kluczowe zapisy regulaminu i nie ma takiej opcji aby z nich zrezygnować. Natomiast nie ma problemu aby powstał na bazie ESA inny regulamin dla modeli .... tylko jakich (?) bez wagi i rozpiętości a przy dowolności silnika ... właściwie nieokreślonych. Jak porównać modele w walce, skoro pozostaje tylko normowany pakiet zasilający?? Nawet w zabawie ostrzega się dzieci aby nie wkładać palca do kontaktu i nie kłaść łapki na gorący palnik kuchenki. Bawiące się dzieci ustalają także w co się bawią i że duży czołg nie strzela do małego .... zatem życie pełne jest zakazów i ustaleń. Nie może byc tak, że wolno wszystko bo zabawy nie będzie gdy każdy bawi się w co innego. ms
  3. mirolek

    Odrzutowce ESA

    To że jest regulamin i są ustalone zasady to chyba dobrze bo można czynić tą zabawę jednakowo fajną w każdym miejscu w Polsce a nawet Europie. FUN to jedno a przestrzeganie zasad i bezpieczeństwa to zupełnie co innego, przy czym jedno drugiemu nie przeszkadza. Właśnie o to chodzi aby był FUN bo każdego kto lata kombat cieszy to co robi ale aby zabawa była mierzalna i porównywalna powstają poszczególne klasy modeli. Może zamiast ustawiać się na "nie" lepiej przyjechać na jedne zawody ESA i zobaczyć jak to jest zorganizowane i jaką daje frajdę z rywalizacji. to właśnie spontaniczne ale mało racjonalne podejście i dobrze, że do konfrontacji ESA ze spaliną nie doszło. Zabawę w mielenie pianki mieliby jedynie Ci, którzy latają spaliną ms
  4. mirolek

    Odrzutowce ESA

    Może spróbujecie najpierw tradycyjną zabawę ESA? Wasz region nie jest reprezentowany na zawodach a szkoda. ms
  5. Krwistoczerwony kolor przodu owiewki silnika wygląda nieco jak przeniesiony z horroru i sugeruje, że model przeleciał już przez stado ptaków ms
  6. Konstrukcję kadłuba stanowią balsowe wręgi oraz listwy sosnowe 6x4[mm] oraz na łukach wręg listwy balsowe 4x4 [mm]. Wręga nr5 która stanowić będzie łączenie wykonanego stelaża i sklejkowej kabiny została wzmocniona drugą warstwą balsy 3 [mm] Elementy przedniej części modelu ze sklejki 4mm również są w fazie montażu. EDIT: 7.11.2013r Kolejny wieczór spędzony w piwnicy i kadłub nabrał ostatecznego kształtu Po zdjęciu ścisków całkiem dobrze się prezentuje ms
  7. Obcinanie ścianki o kolejne mm to walka o gramy istotne dla modeli akrobacyjnych i 3D. Mam świadomość, że waga elementu na ogonie jest w przybliżeniu jak 1:5 dla elementu na nosie ale RWD to samolot turystyczny i musi mieć swoją wagę aby dało się nim przyjemnie latać :-) Zredukowałem ilość wręg w tylnej części a te które są może faktycznie wyglądają przyciężkawo. Konstrukcja jednak dzięki temu, jest sztywna i mimo smukłości przekroju za skrzydłem nie "pęka w palcach". Nie przypuszczam aby konieczne było drastyczne odchudzanie ogona. ms
  8. Nawet nie wiesz jak bardzo oryginał mam "pod nosem" .... mieszkam w linii prostej około 1,5 km od Muzeum Lotnictwa :-) Montaż połówkowy to chyba nie jest taki archaiczny pomysł. Budowałem tak Albatrosa i poszło dość gładko. Tym razem również montaż połówek wręg i złożenie szkieletu nie stanowiło problemu. ms
  9. Widziałem ten film gdy już kończyłem swój projekt. Nie będę pierwszym który zbuduje RWD-21 ale mój powstanie w wersji RC i będzie miał wypuszczane klapy których chyba w tej wersji na uwięzi brakuje. Dobre plany opublikowane w Modelarzu sprawiły, że konstrukcja niejako się przypomniała i obecnie przekłada się to na kolejną realizację. Jeżeli masz kontakt z p.Pawlikiem to chętnie skorzystam na "pw" i podpytam o kilka detali konstrukcji modelu. Samolocik jest dość wdzięczny a że z rodziny RWD powinien dobrze latać .... przeraża mnie tylko ten kolor starego Trabanta. Nie znalazłem jednak rysunków innego malowania a większość zdjęć jakie posiadam to wersja z Muzeum Lotnictwa czyli właśnie "mydelniczka" - czy ktoś dysponuje rysunkiem lub zdjęciem z malowaniem w kolorach szarym i granatowym lub szarym i czerwonym - podobno były takie wersje? ms
  10. Mocowanie płata jak rozwiązujesz - pozostawiasz wąską część płata na stałe nad kadłubem (jak w oryginale) a skrzydła mocujesz na rury i kręcisz do wspornika czy też dzielisz skrzydło wzdłuż osi i mocujesz całe do wspornika po złożeniu. ms
  11. W 47 sekundzie filmu widać piękny atak mojego Ił-a na ogon Adama i cięcie taśmy ..... ale było blisko Filmik świetny ms
  12. Pomysł na nowy model urodził się po wakacjach gdy po wstępnej selekcji wybrałem dwa podobne samoloty - Junak i RWD-21. Oba spełniały moje oczekiwania ale ostatecznie zdecydowałem się wykonać RWD-21 gdyż zgromadzone materiały były dokładniejsze. Posiadając rysunki samolotu przygotowałem cyfrowy projekt modelu w skali 1:6. To nowe dla mnie wyzwanie i przystępując do rysowania nie zdawałem sobie sprawy, że nie takie proste i oczywiste. Przeskalować i wzmocnić konstrukcję jak postąpiłem w przypadku RWD-4 to nie to samo co samodzielnie stworzyć projekt zredukowanego samolotu. Półskorupowa konstrukcja kadłuba wymagała zmniejszenia ilości wręg w tylnej części ale wzmocnienia przodu z uwagi na drgania silnika spalinowego. Zdecydowałem zatem, że kadłub powstanie w większej części w technice połówkowej a przód ze sklejki dołączę jako element blokowy bez podziału Dwa miesiące zajęło mi przygotowanie projektu a kilka dni temu, elementy zostały wycięte w firmie "PEEM" którą za profesjonalizm i dokładność serdecznie polecam :-) Korzystając z kilku dni wolnego rozpocząłem także budowę. Druga - symetryczna część kadłuba zawsze powstaje szybciej niż ta pierwsza :-) Podstawowe dane modelu: rozpiętość: 1,83m szacowana waga ok. 4kg silnik: czterotakt Os Max - 18 cm3 ms
  13. Bardzo ciekawy temat - będę podglądał i trzymał kciuki za doprowadzenie projektu do szczęśliwego oblotu. Dwa lata temu budowałem RWD-4 w skali 1:6 i prezentowałem relację w tym wątku: http://pfmrc.eu/inde...ic/23353-rwd-4/ Ten model o rozpiętości prawie 3m to zupełnie inne wyzwanie - powodzenia. ms
  14. Jasne, że będzie dobrze. Korzystasz ze sprawdzonych wielokrotnie planów ale nie w tym rzecz. Moje dywagacje sa czysto teoretyczne nie mniej sprowadzenie wszystkiego do stwierdzenia co ma silnik to lata, mnie nie zadowala. Trzeba jeszcze dodać "odpowiednio mocny silnik" :-) Tak bardziej serio - mam wrażenie, że akurat detal mocowania bocznych pływaków nie jest dobrze rozpracowany. Przy małym modelu gdzie zapewne stosunek ciągu do masy będzie jak 2:1 to nie robi żadnej różnicy przy większych konstrukcjach mogłoby to powodować jednak problemy. ms
  15. Skrzydło na +3 to chyba jest OK ale oprofilowanie na +11 stopni będzie działać jak .... żagiel (?) To dość spory opór a z uwagi na płaski kształt niewielka siła nośna. Mocny silnik bez problemu przy starcie sobie poradzi i zapewne wpływ na start i lot można pominąć. Mnie zastanawia inny problem tj. jak zachowa się model przy podchodzeniu do lądowania, tj po zredukowaniu obrotów i na małym ujemnym kącie natarcia skrzydła? Opór na tym oprofilowaniu będzie gwałtownie spadał ... tzn dążył do zera gdy kąt opadania będzie dążył do -11 stopni. Ciekawe czy to objawi się jakąś nieprzewidywalną reakcją modelu. Zakładam, że te + 11 stopni to wynika z projektu a nie fantazji (lub wygody) montażu. ms
  16. Chyba skończyłem Kadłub bardzo ładnie się prezentuje. To oprofilowanie jest bardzo szerokie i faktycznie w ostatecznym kształcie wygląda jak skrzydło. Jaki jest kąt zaklinowania względem płata? ms
  17. ładny ten nosek :-) Jeżeli mogę coś zasugerować to może jednak folia ... będzie szybciej i lżej ale nie "retro" Pogoda jest tak dobra, poganiaj z tą folią to w niedzielę będzie oblot. ms
  18. No tak.... ktoś musi pracować aby urlop miał ktoś :-/ Siedzę w pracy i tylko mogę pomarzyć o lataniu w taka piękną pogodę... może z Rafikiem przed zachodem słońca zdążę na Czyżyny ms
  19. Przy poborze prądu 25A nie ma szans aby pakiet 1300mAh wystarczył na więcej niż 4 minuty lotu. Po co Ci taka rakieta - 270W o ciągu statycznym do 1,1 kg (?) Szukaj poniżej 1000kV i poborem prądu max 15A o ciągu statycznym 600-700g ms
  20. ładnie się zapowiada :-) Modele wwI o rozpiętości 1 m dają już możliwość wiernego odwzorowania kształtu bez obawy o utratę sztywności kadłuba. Albatros DV miał prawie okrągły przekrój kadłuba dlatego moim zdaniem możesz go jeszcze troszkę dołem podebrać i wyokrąglić. Detal silnika to nie bzdury tylko smaczny dodatek .... taka wisienka na torcie. Mając spory limit wagi (wg Czeskiego regulaminu chyba 800g) można sobie pozwolić na takie upiększające detale. Powodzenia. ms
  21. Minął kolejny ciepły weekend a naszym wątku nikt nie prezentuje swoich osiągnięć lub porażek. Na Czyżynach tłum latających maszyn aż strach poderwać coś w powietrze jednak chęci do prezentacji brak. Nadrobię zatem zaległości informacją o zakończonym w dniu 12 października sezonie walk ESA i zdobyciu Pucharu Polski przez Rafała w obu kategoriach. Drużynowo (po raz trzeci) Eskadra Kraków też okazała się najlepsza i zdobyła piękny przechodni puchar. W miniony weekend zakończył się także sezon walk w kombacie spalinowym i na tych ostatnich zawodach w Wicentowie, doskonałe 4 miejsce zajął kolega Adam Lenik z Eskadry Kraków. Zachęcam wszystkich do latania modelami aircombat. Wkrótce powrócą regularne treningi Eskadry na Czyżynach. ms
  22. Na gumkę? ..... to chyba mało profesjonalne. Rant z balsy i nakładana klapka to dobry pomysł a mocowanie chyba lepsze od przodu na zaczep a od tyłu na dwa magnesy neodymowe :-) ms
  23. To prawda, że Warszawa w Krakowie wypadła lepiej niż Kraków w Warszawie - jesteśmy gościnni i "udostępniamy" miejsce na pudle Na pocieszenie mogę dodać, że eskadrowa czwórka z Krakowa zmieściła się cała w pierwszej 10-tce wwI i 11-tce wwII. Podobnie też jest w klasyfikacji pucharowej co pozwala nam spokojnie myśleć o przyszłym sezonie ms
  24. Kolejna Bitwa o Wawel przeszła do historii. Dopisała pogoda, dopisali zawodnicy a sezon walk 2013 został zakończony podsumowaniem klasyfikacji Pucharu Polski oraz wręczeniem nagród i dyplomów. Poniżej wyniki w kategorii WW - 1 oraz WW-2 Dziękuję Wszystkim zawodnikom i organizatorom poszczególnych zawodów za cały sezon zgodnej rywalizacji. Walka w ramach Pucharu Polski ESA to jedynie walka z nazwy bo każde zawody to okazja do zawarcia nowych znajomości, sprawdzenia sprzętu i własnych umiejętności. Tak też było wczoraj w Krakowie. Dziękuję sędziom Wojtkowi i Sławkowi za ich kompetencję i profesjonalizm. Dziękuję sponsorom za nagrody rzeczowe, wszystkim członkom Eskadry Kraków zaangażowanym w organizację i przygotowanie zawodów a szczególnie Markowi Rokowskiemu za wykonanie nagród honorowych. Dziękuję też koledze Maćkowi za pokaz akrobacji śmigłowcem oraz członkom Eskadry Kraków za przygotowanie makiety i pokaz bombardowania Sezon ESA zakończony a punktację w Co-Re już wczoraj podsumował NC2. Miło mi tu się pochwalić, że indywidualnie wygrał w obu kategoriach Rafał Mijal z Eskadry Kraków a tytuł najlepszej eskadry ESA po raz trzeci zdobyła Eskadra Kraków ms
  25. Laminowanie tkaniną 50g nie dołoży wagi a znacząco wzmocni spód modelu. Nie można wykluczyć uderzenia o patyk pływający na wodzie czy spotkania z butelką w której zaginiony żeglarz pozostawił mapę z drogą po skarb :-) Wzmocnienie cienkim laminatem to moim zdaniem dobry pomysł. Jak zamierzasz rozwiązać lotki? Tradycyjny popychacz od spodu z rewizją do serwa czy raczej ukryty wewnątrz skrzydła napęd i przełożenie jak w Miss Grandin? ms
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.