Skocz do zawartości

mirolek

Modelarz
  • Postów

    3 988
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25

Treść opublikowana przez mirolek

  1. Zdecydowanie złe zaklinowanie SW względem płata. Modele ESA mają potężny ciąg silnika względem własnej masy dlatego gdy silnik działa pociągnie każdy model a trymery pozwolą wyrównać lot. Gdy napędu zabraknie wychodzi dopiero jakość montażu elementów. Model bez napędu powinien szybować a najlepiej gdy opada pod niewielkim kątem około 10 stopni (bez podtrzymania na SW) Takie ustawienie jest prawidłowe dla docelowego holowania tasiemki która jest dodatkowym oporem. Pokaż kolego zdjęcie modelu z boku - tak aby widoczne były linie spodu płata i spodu SW ms
  2. Pokład łodzi nie stanowi problemu bo startując i lądując masz przecież model blisko siebie a w powietrzuTwoje obawy nie mają podstaw o ile będziesz trzymał model w rozsądnej odległości. (jeżeli twoje pytanie dotyczy łodzi latającej a nie pływającej ) Jedyny problem jaki jak widzę to sam odbiornik krótkiego zasięgu jaki proponujesz. Nie wiem do jakiego modelu zamierzasz go użyć ale widziałem już kilka które spadły przez krótki zasięg proponowanego odbiornika. Jeżeli to pianka za kilka złotych to nie ma problemu ale jeżeli wartość modelu rośnie to również proponuję zastosować proporcjonalnie droższy z tym samym bardziej niezawodny odbiornik a montaż tego odbiornika odradzam. ms
  3. Właśnie dlatego zastosowałem sklejkę i twardą balsę. Po zaszpachlowaniu żywicową szpachlówką samochodową element dodatkowo się wzmocnił i utwardził. Mam jednak świadomość, że trzeba będzie na ten szpic uważać. ms
  4. Przysiadłem do tematu oprofilowania skrzydła i udało się go dokończyć: a po drobnym zaszpachlowaniu i ponownym przeszlifowaniu uzyskałem gładkie i łagodne przejście skrzydło-kałub ms
  5. Zaciagam zdjęcia z Picass-y i chyba wszystko działa prawidłowo bo pojawiają się nawet gdy podglądam forum z telefonu. Kolejnym elementem jest oprofilowanie skrzydła od strony spływu, wykonane od spodu ze sklejki 0,6mm które nastepnie uzupełnię bokami od góry balsą 2 mm ms
  6. Latam głównie na Contest 10 i mam pozytywne odczucia. Nie przekonałem się do reklamowanego Byron-a. Zużyłem dwa galony i nie nabrałem przekonania, że to wyższa jakość lub jakakolwiek wartość dodana. Przeczytałem podany przez Lecha wątek o MT Pro-Power i skuszę się na 5l dla próby, choć obawiam się czy to nie krok wstecz ms
  7. Między podłużnice kawałek sklejki i w kierunku do tyłu dwa kołki ustalające a przy krawędzi natarcia jedna plastikowa śruba M4. Od spodu masz bardzo dogodny dostęp choć nie wiem na ile skomplikuje montaż płata, konstrukcja podwozia. ms
  8. Po małej przerwie na zimowe ferie wznowiłem prace przy modelu. Wykonałem oprofilowanie skrzydła z trójkątnej listwy balsowej. Klejąc elementy, starałem się jak najdokładniej odwzorować linię płata na kadłubie stąd spora ilość zacinanych ze skosa kawałków. Po oszlifowaniu oprofilowania nabrały docelowego wyglądu ms
  9. Szeroki przekrój kwadratowy i mocne podłużnice zapewniają moim zdaniem sztywność tej konstrukcji. Zanim złamie go tylna płoza - polegnie w walce powietrznej ms
  10. Koledzy faktycznie krytycznie oceniają ale sam sobie jesteś winny - gdybyś od początku nie ciągnął tak w górę z jakością i dokładnością to teraz nie byłoby się czego przyczepić Jest super!!! ms
  11. ale masz tempo - wyjechałem na ferie na kilka dni a tu juz gotowy kadłub. Silnik asp jest dosc cieżki i możesz miec problem z wyważeniem. Na ogon możesz zastosowac grubszą balsę niż przewiduje projekt a serwa proponuje lokowac w sam koniec komory kadłuba pod skrzydło. ms
  12. czy tkanina naciąga sie termicznie czy tylko pozostaje naciągnięgnięta na tyle na ile sam ją naciągniesz przy klejeniu? ms
  13. nie wiem kto latał dziś w Zielonkach ale wiem kto latał wczoraj na śmietniku Kilka osób z Eskadry Kraków urządziło sobie małe spotkanie aby polatać z tasiemką ale było też kilka innych modeli - spalinowe kombaty, fpv oraz szybowce. Rafał zmontował model Syncro i uzbroił w dość mocną turbinę - poniżej filmik z oblotu tego modelu https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/FilmyZLatania?authkey=Gv1sRgCNKbk4_e5eL8Eg#5978537930521217762 Mnie spotkała dość nieprzyjemna niespodzianka, gdy po starcie do trzeciego lotu spalinowy IŁ przestał reagować na ruchy drążków nadajnika. Model całkowicie bez kontroli wykonał dwie niebezpieczne pętle tuż nad głowami zaskoczonych kolegów. Na szczęście przed trzecią pętlą nieco położył się na lewe skrzydło i oddalił się kilka metrów nad zbocze gdzie skręcił się w powolny korkociąg i runął na pełnej mocy silnika w dół. Huk był spory ale straty okazały sie niewielkie. Pęknięty laminatowy kadłub bez problemu da się naprawić ale nie wiem, jak naprawić wiarę w niezawodność elektroniki jaką stosujemy w modelach. Nie wiem czy zbyt luźno mocowana wtyczka od pakietu zasilającego wypięła po starcie modelu gdy zaciągnąłem go do wznoszenia czy też z innej przyczyny rozbindował sie odbiornik pozostawiając wychylony SW ale rozpędzone 1,5 kg z silnikiem na maksymalnych obrotach jest jednakowo niebezpieczne w każdej sytuacji gdy tracimy możliwość panowania nad torem jego lotu. ms
  14. Siły które mogłyby powodować rozsunięcie płata są znikome ale łączenie płatów musi być na tyle mocne aby "zastąpić" brak ciągłości dźwigarów. Jeżeli połączysz żebro do żebra i zniwelujesz możliwość zginania w miejscu łączenia to problem będzie rozwiązany. ms
  15. Ok - wszystko jasne, nie doczytałem. Skręcanie to lepszy pomysł. ms
  16. Namęczyłeś się z tymi rurkami węglowymi ale nie bardzo wiem dlaczego je stosujesz. Wielkość modelu przecież nie poraża i statecznik poziomy bez tego wzmocnienia pewnie nie miałby problemów. Czy tak przewidywał projekt czy to takie dodatkowe zabezpieczenie? Jeżeli obawiałeś się o jego wytrzymałość to mogłeś zrobić z płytki albo wykonać ukośne wzmocnienia. ms
  17. Obserwowałem tą dyskusję i Twoje zmaganie się z kształtem kabiny, zastanawiając się czy warto wkładać tyle pracy aby poprawić kształt o kilka milimetrów. Zdecydowanie warto Teraz wygląda naprawdę doskonale, gratuluję charakteru i wytrwałości w dążeniu do makietowego wyglądu modelu. ms
  18. Prace przy modelu posuwają się do przodu, choć nie przybywa istotnych elementów które warto dokumentować. Wkleiłem dodatkową listwę balsową przy klapach aby łatwiej kleić pokrycie, obkleiłem balsą skrzydło od góry w części centropłata oraz dopasowałem kołki ustalające położenie skrzydła w kadłubie. Wykończyłem też balsowymi klockami kadłub przy skrzydle i zabrałem się oprofilowanie łączenia skrzydło - kadłub. ms
  19. Wiem, że niektórzy jedyne siły jakie znają to siły szybkiego reagowania lub siły zbrojne. Nie o terminologie jednak tu chodzi a o zapał młodego kolegi do budowania modeli który sobie wielce cenię. Nie buduje z zestawu bo łatwiej a z planów, ważne zatem aby czas i energię którą wkłada w budowę nie były zmarnowane bo to zniechęca. Prawidłowo zbudowany model poleci i da tyle frajdy, że kolega zapewne zbuduje następny. Nie koniecznie trzeba uczyć się na własnych błędach ( lepiej na cudzych ). Dlatego stanowczo choć może zbyt krytycznie starałem się koledze wskazać miejsca gdzie je popełnił. Projekt na pewno ruszy dalej a ja nadal będę go śledził i krytycznie oceniał bo jak mawiał pewien filozof "prawdziwa cnota, krytyk sie nie boi" ms
  20. Nie miałem na celu straszenie autora a jedynie zwrócenie jego uwagi na dokładność i rzetelność wykonywanej pracy. Też jestem inżynierem ale celowo użyłem obrazowego języka aby lepiej dotarło do młodszego kolegi dla którego terminologia wytrzymałości może nie być do końca znana, dlaczego ważne są niektóre elementy konstrukcji i dlaczego budując model wg. projektu, warto go dokładnie przeanalizować i realizować. Uważam, że prowadzenie tematu na forum temu właśnie służy aby ktoś podpowiedział co jest dobrze a co nie. Bezkrytyczna akceptacja niczego nie wnosi. Odniosłem się w komentarzu do konkretnych elementów budowanej konstrukcji. Czemu mają służyć Twoje komentarze nie bardzo wiem, gdyż nie wnoszą niczego nowego do budowanego modelu. Nie ma w nim podpowiedzi co i jak należy wykonać i na co zwrócić uwagę. Ostatniego fragmentu całkowicie nie rozumiem Skoro dokładność nie ma znaczenia, to lepiej składać gotowe zestawy które ktoś wytłoczy z epp lub wykona rączkami małych chińczyków .... będzie z korzyścią dla producentów i dla tych co je składają. Cieszy jednak fakt, że kolega buduje samodzielnie i mam nadzieję, że doprowadzi projekt do końca. ms
  21. Dziś piękna pogoda a rano zupełnie nie było wiatru. Polatałem znów Cataliną na Marchewkach sprawdzając śmigła trójłopatowe Przeciwbieżne śmigła 7x3x3,5 sprawdziły się doskonale. Model ma nieco mniejszą prędkość, silniki pracują ciszej. Ciąg jest jednak znacznie mniejszy co nie przeszkadza w lataniu w tak spokojny dzień jak dzisiaj. Może jednak brakować mocy przy większym wietrze. Na pierwszy wiosenny start na wodzie założę ponownie 7x5. filmik z latania tu: https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/FilmyZLatania?authkey=Gv1sRgCNKbk4_e5eL8Eg#5975538775319571394 ms
  22. Przeczytaj najpierw liczne tematy dotyczące budowy tego modelu ms
  23. Może to tylko tak na zdjęciach wygląda bo wykonywane są z bliska i chyba nie oddają rzeczywistej skali modelu. Wagę kontroluje cały czas - kadłub wraz z usterzeniem waży 780g Skrzydła przed połączeniem z klapami ale bez osadzonych lotek ważyły 888g do tego osłona ok. 90g, silnik z łożem 670g, amortyzatory 80, koła ok. 100g, pakiet zasilający ok. 100g, serwa i popychacze ok. 250g, osłony podwozia, pokrycie, malowanie, śmigło, kabina .... czyli waga powinna zamknąć się raczej w przedziale 3,2 - 3,5 kg. Wrażenie ciężkości dają może fotografowane z bliska szerokie dźwigary skrzydła. Tu faktycznie może nieco przesadziłem ale uzyskałem dużą sztywność konstrukcji płata a to podstawa jego trwałości i odporności na ewentualne drobne uderzenia. Powierzchnia skrzydła to około 52,6 dm2, przy szacowanej wstępnie wadze 4kg daje obciążenie powierzchni nośnej 76g/dm2 a przy wadze 3,5 kg której się finalnie spodziewam to niewiele ponad 66g/dm2. W obu przypadkach parametry są całkiem dobre dla dużej pół_makiety dlatego jak pisałem już wcześniej, nie bardzo walczę o każdy gram w budowie modelu. ms
  24. Umiejscowiłem serwo i przygotowałem popychacze do klap. Aby działały równo, starłem się aby oś ruchu popychacza była w osi płata. Regulacja nie jest łatwa ale po pół obrotu na snapach ustawiłem takie położenie, że klapy pracują równo i szczelnie się domykają ms
  25. Zmontowałem też krótki filmik z lotu Cataliny : https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/FilmyZLatania?authkey=Gv1sRgCNKbk4_e5eL8Eg#5974390903328160418 Nie łatwo w szary dzień zauważyć biały model na białym śniegu i kamera miała podobny problem. Widać jednak start i kiepskie lądowanie a to, że model lata bardziej słychać niż widać ms
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.