Skocz do zawartości

mirolek

Modelarz
  • Postów

    4 081
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    29

Treść opublikowana przez mirolek

  1. Kolejne zawody ESA i kolejny sukces "Eskadry Kraków" tym razem w bitwie o Bemowo. W kategorii wwII na 39 zawodników w pierwszej 10-tce trzech zawodników z Krakowa. Mmnie udało się załapać na drugie miejsce i wskoczyć na "pudło" z wynikiem ponad 1200 pkt. Czekam na wyniki oficjalne, ale raczej w kategorii eskadr znów będziemy najlepsi ms
  2. mirolek

    Model ESA

    Własnie dlatego należy uczyć się na trenerkach (górnopłatach) i dopiero potem brać się za ESA. Symulator wcale nie uczy dobrych nawyków. ms
  3. Dobre spostrzeżenie i celna uwaga - model na jednym popychaczu czasem ma tendencję do "nieprawidłowości" gdy źle jest osadzony pręt łączący obie części SW lub gdy po uderzeniu epp zrobi się miękkie i SW nie reaguje równo na ruch dźwigni. Powodem może być także źle wklejony pręt węglowy i jego przemieszczanie się w stateczniku. Jeżeli jednak sprawdzisz i okaże sie, że ze sterem jest wszytsko ok, to sprawdź jeszcze lotki tzn, czy nie naderwała się dzwignia wklejona w epp lub czy nie odkształacją się same lotki - może jedna jest naderwana? Dużo zależy od jakości epp i czasem lotki potrafią się bardzo odkształacać przy szybkich manewrach - ja zawsze polecam wklejenie w lotki pręta 0,8 mm o długości około 12-15cm wraz z dzwignią. Tak usztywnione lotki pracują bez zarzutu. ms
  4. Polataliśmy i dużo się działo - dzięki Ani można to zobaczyć :-) https://picasaweb.go...2/Czyzyny210412 Niestety około 10 klub emeryta urządził sprzatnie "naszej łączki" i nie pomagały słowne prośby aby utrzymać dystansu od strefy lotów - dopiero kilka niskich przelotów Me-262 nad głowami oczyściło teren. Na koniec szybowce, balecik i próbne loty Hortena .... nie ma to jak poranek na Czyżynach, od razu życ się chce :-)
  5. mirolek

    Model ESA

    upłynie trochę czasu zanim opanujesz model esa - RWD by Skazoo lata sam jak mu nie przeszkadzasz a szybki dolnopłat - szybko zmierza do ziemi i błedów nie wybacza. Nie polecam kombatów do nauki latania. Jeżeli jednak opanowałeś podstawowy pilotaż, czyli w uporszczeniu lądujesz modelem tam gdzie chcesz a nie tam gdzie wypadło to zabieraj się za ESA. ms
  6. Powtórzę poprzedni post - "jak pogoda pozwoli to w sobotę zwyczajowy trening ESA" - Czyżyny godz. 9.00 od strony osiedla ms
  7. To bardziej prawdopodobne niz utrata sygnału modułu Optima Czy w sobotę rano znajdzie się ktoś chętny do latania na Czyżynach? ms
  8. Gdzie to miejsce? Nie bardzo chce mi się wierzyć w zkłócenia na 2,4 GHz . Problemem mógł być regulator, BEC, pakiet ale w zakłócenia sygnału raczej nie uwierzę. Spalinowymi modelami też latam na optimie i jeszcze nie miałem nigdy problemu na Czyżynach .... i niech tak zostanie. Na FM-ie to wiadomo gdzie nie należy latać i specjalnie kiedyś sprawdzałem czy na 2,4 pojawi się problem w tym miejscu ale nic nie zauważyłem. ms
  9. Ładne zdjecia ale chyba dość stare skoro Mustang jeszcze w całości ..... no tak, kolejne zdjecie prezentuje już "zestaw części do samodzielnego montażu" - co orzekła Komisja Bdania Codziennych Zdarzeń Lotniczych ? ms
  10. mirolek

    RWD-4

    Chwalić się nie bardzo jest czym - to prosty ale bardzo poprawnie latający model jaki zrobiłem kilka lat temu. Nie mam w zwyczaju pozbywac się modeli, stąd czasem do nich wracam, cos naprawię i poprawię. Wyprostowane skrzydło w Elektronie doskonale się sprawdziło a model zrobił się bardziej "nowoczesny" . Nie zmienia to faktu, że to trenerek do spokojnego ..... czytaj nudnego latania a właściwie nauki latania i jego możliwoscią szybko się kończą. Przy rozpietości 1,5-1,6m z spalinowym silnikiem byłby penwie bardziej atrakcyjny. ms
  11. mirolek

    RWD-4

    Dokończyłem model ale nie bardzo wiem jak dokończyć temat na forum - zdjecia znikneły, czy ktoś wie czy się pojawią? Pozostaje mi tylko obserwujących ten temat, odesłać na moją stronę www gdzie model prezentuje się w całej okazałości Po zmianach na forum - dokładam kilka zdjęć z oklejania: ms
  12. Tyle czasu bez forum a teraz trzeba się na znów rozgościć i zadomowić - zniknęła galeria i zdjęcia w poszczególnych tematach :-( Do wszystkiego człowiek się przyzwyczai bo najważniejsze, że wrócił kontakt z modelarskim światem :-) ms
  13. mirolek

    eskadra podbeskidzie

    zarejestruj eskadrę na forum ACES - Daniel (NC-1) przedłużył czas zgłaszania eskadr ale masz już niewiele czasu.ms
  14. - wybieram się rano tj. około 9 Może pojawią się koledzy z Eskadry Kraków, jak nie będzie walk ESA to powarczę spalinką Rafik dostał kabinę i trzeba sprawdzić czy mu to nie przeszkadza w locie :lol2: ms
  15. mirolek

    RWD-4

    Oklejanie modelu to dość monotonne zajęcie i wciąż odkładam w czasie pokrycie większych elementów. Zabierając sie do pracy po feriach, postanowiłem zacząć od urzeczywistnienia pomysłu jaki przyszedł mi do głowy gdy pierwszy raz przymierzyłem w kabinie figurkę pilota. Już wcześniej, typową figurkę pilota jaką można kupić w każdym sklepie nieco zmodyfikowałem. Po przymiarce w kabinie stwierdziłem jednak, że patrzący w swoje przyrządy pilot wygląda może na skupionego ale jest "bez życia" . Postanowiłem zatem nieco go ulepszyć i połączyć głowę z serwem kierunku aby pilot nieco się rozglądał w trakcie wykonywania skrętów. :lol2: Odciąłem mu głowę wewnątrz szerokiego kołnierza kurtki, zapewniłem obrót prętem stalowym przeprowadzonym poprzez korpus w bowdenie który dodatkowo usztywniłem od spodu rurką aluminiową Kosmetyka farbkami oraz podłączenie do serwa po zamontowaniu w kabinie dało bardzo zabawny efekt ms
  16. Oj Bartek.... dziś też była super pogoda ale o 9 rano byłem na lotnisku sam. Wylatałem dwa zbiorniki Rafik-iem, zmarzły mi uszy i uciekłem do domu. Modelarze chyba jeszcze nie obudzili się z zimowego snu :rotfl: ms
  17. Oj Bartek.... dziś też była super pogoda ale o 9 rano byłem na lotnisku sam. Wylatałem dwa zbiorniki Rafik-iem, zmarzły mi uszy i uciekłem do domu. Modelarze chyba jeszcze nie obudzili się z zimowego snu :rotfl: ms
  18. Czyli rano zdążę polatać :-) Może ktoś jeszcze się wybiera na Czyżyny? ms
  19. Czyli rano zdążę polatać :-) Może ktoś jeszcze się wybiera na Czyżyny? ms
  20. nareszcie jakieś nowe modele na nartach - nic jednak nie piszecie jak się latało z tą "boazerią" :-) Jako "parapet" to na Czyżynach w sobotę zadebiutował taki śmieszny model Kuby http://www.pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7910 choć w jego przypadku, trudno mówić o lataniu :-) Ja polatałem trochę Rafikiem, Rafał na kołeczkach lądował na drodze Acro-Masterem http://www.pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7909 ale najwięcej frajdy sprawiły jak zawsze walki ESA. Tym razem był pojedynek dwa na dwa czyli dwa Me-109 (mój i Rafała) kontra Hurrican-y (Witka i Kuby). Nie ustrzelić swojego ale dopaść przeciwnika to trudniejsze zadanie z którego lepiej wywiązały się maszyny z czarnymi krzyżami :-) W kolejnej walce do aliantów dołączył się jeszcze Spit Krzyśka ale mimo liczebnej przewagi alianci nie uzyskali sukcesu ...... wręcz przeciwnie, skrzywdzili się nawzajem :rotfl: ms
  21. Nareszcie sypnęło a temperatura około -5 zachęca już do latania :-) Na bajkowo białych Czyżynach rano troszkę wiało a kopny śnieg uniemożliwiał start na nartach, ale to tylko drobne przeszkody. Około 9 traktorek odśnieżył kawałek pasa a modele już z pustymi zbiornikami mogły się dumnie zaprezentować do zdjęcia. Jutro zapowiada się jeszcze lepsza pogoda ... może pojawią się inni narciarze :rotfl: http://www.pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7878 http://www.pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7879 ms
  22. mirolek

    RWD-4

    ładny ? to za mało - ma być piękny :lol2: W tym celu przygotowałem odpowiednio duże i odpowiednio wąskie koła. Już przy budowie Albatrosa zmagałem się z problemem wykonania cienkich kół do których nie ma jak dopasować odpowiedniej opony. Tym razem, koła wykonałem inną metodą: kupiłem jedno duże piankowe koło o średnicy 11cm i za pomocą prostego narzędzia przeciąłem oponę na dwie części Tak duże koła mają "felgi" skręcane z dwóch elementów. Wykorzystałem je zwężając i wypełniając częściowo balsą na żywicy aby następnie móc przykleić z obu stron przygotowane koła ze sklejki 2,5mm. Zeszlifowane nieco opony obłożyłem następnie sklejką, skręcając i sklejając jednocześnie oba elementy. Oryginalna piasta zapewnia gładki obrót tak wykonanego koła. Docelowo stożek z kartonu obłożony srebrnym oratexem zakryje nakrętkę mocującą koło oraz wystające nieco śruby, łebki pozostaną widoczne. EDIT 12.02 Kończąc temat podwozia, znając już ostateczną grubość kół wlutowałem podkładki ustalające ich miejsce i osadziłem koła na stelażu. Zmontowana całość wygląda dość makietowo a amortyzatory świetnie działają Zważyłem też model z podwoziem, silnikiem i tą ciężką osłoną - 2,47 kg To chyba nie jest najgorszy wynik przy rozpiętości 1,75 m ale osiągnąłem zakładaną wstępnie wagę bez pokrycia, odbiornika, zasilania, śmigła oraz wykańczającej galanterii ..... do lotu zatem, wyjdzie około 2,8 kg ms
  23. Nie pamiętam już tak długiej przerwy w tym wątku .... mróz trzyma i skutecznie zniechęca do wyjścia z domu :lol2: Dziś spadł świeży śnieg i było tylko - 11 stopni dlatego postanowiłem spróbować rozpocząć na Czyżynach sezon lotów z nartami. Zaliczyłem kilka startów i lądowań ale łącznego czasu lotu nadajnik pokazał niewiele ponad 8 minut gdy uciekłem do samochodu. Słońce chyliło się już ku zachodowi a niemiły wiatr zamrażał ręce i twarz. To nie są warunki przyjazne modelarzom :? http://www.pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7838 Z kolejnym startem wstrzymam się do czasu gdy słupek termometru nieco się podniesie :wink:
  24. mirolek

    RWD-4

    Jak poleci i poczuję się pewniej to może Czyżyny nie będą za małe :lol2: Przedział silnikowy już zalakierowany a jednocześnie przygotowuję skrzydło do pokrycia oratex-em. Założyłem serwa i popychacze oraz zamontowałem dźwignie w lotkach. Drażnią mnie takie detale jak stopka kręcona przez lotkę na wylot i podłożony plastikowy element z wystającymi śrubkami. Wykorzystując grubość lotki osadziłem dźwignię na sosnowej listewce w osi obrotu lotki a następnie wypełniłem od góry balsą. W takim wykończeniu plastik nie jest już tak drażniący, pozostała natomiast beczułka której nie miałem jak ukryć w skrzydle z uwagi na brak dostępu do regulacji ms
  25. mirolek

    RWD-4

    Mam wątpliwości ale konsultowałem to ustawienie zbiornika w profesjonalnym sklepie modelarskim gdzie zjawiłem się wraz z kadłubem i gdzie dobierałem zbiornik. Przymierzałem się do pojemności 300 - 350 ml ale polecono mi właśnie ten większy zbiornik i zapewniano, że nie będzie problemu z podawaniem paliwa. Właśnie lakieruję przód modelu i za kilka dni spróbuję dotrzeć silnik w modelu - okaże się czy wszystko działa prawidłowo. To model do spokojnego latania a nie do akrobacji - jestem dobrej myśli. To za wielki model do latania w środku miasta - oblot raczej w Pobiedniku ms
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.