Skocz do zawartości

Patryk Sokol

Modelarz
  • Postów

    3 200
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Odpowiedzi opublikowane przez Patryk Sokol

  1. Zwróć uwagę, że suma pędów w układzie jest stała, więc zależy od układu odniesienia. 

    Kiedy wybierzesz układ odniesienia względem powietrza, to zanim skrzydło zobaczy powietrze to ma zerowy pęd (bo v=0),a skrzydło traci pęd na rzecz powietrza. 

     

    Kiedy przyjmiesz układ odniesienia względem skrzydła, to skrzydło nie ma pędu, a powietrze ma. 

     

    Kiedy przyjmiesz układ względem Proximy Centauri i uwzględnisz wszystkie ruchy ciał niebieskich, to suma summarum wyjdą Ci dokładnie takie same sumy (o to chyba słowo klucz) pędów skrzydła i powietrza. 

  2. Wciąż nie, pęd jest liniowo zależny od prędkości, jak bardzo nieintuicyjne by to było to tak jest. 

    Pamiętaj, że w większości przypadków (czyli we wszystkich dla modelarzy)  wektorowy pęd jest iloczynem stałej i skalarnej masy pomnożonej przez wektorową prędkość, więc nie ma znaczenia. 

     

    To jak ze zderzeniem dwóch samochodów od tyłu, gdy jeden ma 140km/h, a drugi 141km/h, ich wzajemna różnica pędów i energii kinetycznej jest tak nikła, że tylko się stukną, podczas gdy dla obserwatora na poboczu oba poruszają sie bardzo szybko.  Z kolei przy potrąceniu obserwatora będzie już znacznie gorzej, bo względem niego mają olbrzymi pęd. 

  3. "Tutaj już wygodniej jest rozpatrywać strumień gazu jako ośrodek ciągły - przyjmujemy więc, że w kontakcie z dolną powierzchnia skrzydła pewien wydatek masy zmienia swój pęd o pewien kierunek."

    OK Patryk spróbuj przymierzyć się do tego ze strony odwrotnej:

    .Gaz jest nieruchomy (wiatru nie ma), rzucamy model - leci .

    Co i gdzie przekazuje pęd?

     

    Kojani

    Pytanie pozbawione znaczenia fizycznego. 

    Wszelkie prędkości w fizyce rozpatrujemy jako względne, więc nie ma znaczenia czy porusza się względem obserwatora skrzydło, czy powietrze, znaczenie ma tylko jakie są ich prędkości względem siebie. 

  4. W związku z tym bardzo się ucieszyłem z wykładu Patryka.

    Powstanie siły nośnej jako wynik zmiany pędu powietrza jest dla mnie łatwiejsze do zrozumienia niż nieco abstrakcyjne "wędrówki pęcherzyków".

    Dodatkowo ściśle wiąże siłę nośną z kątem natarcia, co za tym idzie tłumaczy po co są wprowadzane te niezerowe kąty zaklinowania.

     

     

    Tak tylko żeby się upewnić - zauważyłeś, że ostatnie rozdziały mówiły już o wędrówce pęcherzyków? 

  5. A zwróciłeś uwagę na rozkład ciśnienia na 1 i 2?

    Ujemne ciśnienie jest dokładnie na łuku, czyli tam gdzie struga zmienia swój kierunek, później jest ono ujemne nieznacznie (struga zmieniła kierunek, struga pociągnęła w górę).

     

    Plus nikt nie mówi, że łukowe kształty są gorsze, pewnie że są lepsze, na tyle lepsze, że kanciate nawet obliczyć się nie dają.

     

    Co do trzeciego, to sprawa jest bardziej zwodnicza, bo za tym garbem dochodzi do separacji warstwy laminarnej i efekt taki, że struga nie zaczyna poruszać się równo.

    Z innych rzeczy które musisz zauważyć, za garbem masz dodatni gradient ciśnienia, tam profil produkuje ujemną siłę nośną.

     

    Niestety, nic nie obaliłeś, wszystkie fenomeny wyjaśnić potrafię :)

  6. Podejrzewam, że regielki nie wytrzymywały napięciowo tego, co produkuje taki silnik przy przeciążeniu - za taki stan pracy uważamy taki, w którym silnik nie może

    pracować przez dowolnie długi czas, czyli w tym przypadku właściwie prawie zawsze.

     

    Przepięcia komutacyjne często uniemożliwiają poprawną pracę obwodów RC, gdyż sięgają setek woltów. Dopiero dwukrotny szeregowy filtr "pi" LC to wygasza do

    bezpiecznego poziomu, i to zainstalowany tuż przy silniku.

     

    Czy Twój pogromca regielków 12A miał jakieś filtry :o ?

     

    Jest jakaś strona z przeróbkami silników?

     

     

    Nah, przegrzewały się w klasyczny sposób, głównie podczas prób zawisu na śmigle (czyli jak chłodzenia brakowało).

    Silniki miały klasyczne kondensatory przeciwzakłóceniowe.

    Ogólnie top nie był jeden pogromca, zatłukłem pewnie z 5 Permaxów 400, 3 GWS350C, jakieś coś 370 z przekładnia, dwa MIG 280, 4 MIG 200, a regli zatłukłem 4, jednego HaRC, dwa regulatory '400' z Allegro i JES 012

    Mordowałem to gnąc ośki, przeciążając, dorzynając panewki, latając na nadłamanych śmigłach, jeden zatopił mi się w styropianie tak, że zapaskudziło panewki (nagrzał się na tyle, że wtapiał się w styropian :D ).

    Ech, dobre czasy :)

     

    Wszystko o przeróbkach silnikach było tutaj:

    https://www.alexrc.pl/old_files/

    I na forum (szukaj w "Wymiana Doświadczeń"):

    https://www.alexrc.pl/

    • Lubię to 1
  7. Cóż, XFoil (bo XFLR5 w części obliczeń profilowych to jedynie interfejs graficzny do XFoila) bardzo źle sobie radzi z obliczeniami kształtów, które są kanciate, lub zbyt wcięte, więc musiałem się trochę napocić, a i kształty i tak nie są do końca takie jak chciałeś (choć IMO dramatu nie ma). Analiza wykonana na 900k Re (przy mniejszych to już całkiem wychodziła tragedia w kwestii osiągnięcia zgodności wyników).

     

    Nazwy (1,2 i 3) odzwierciedlają Twoje oznaczenia na rysunku

     

    Obliczane profile:
    post-187-0-91287300-1456272468_thumb.png

     

    Rozkłady ciśnień dla wszystkich trzech dla alpha=0:
    post-187-0-83804100-1456272566_thumb.png

    post-187-0-84045500-1456272590_thumb.png

    post-187-0-45148800-1456272616_thumb.png

     

    Cl od Cd:
    post-187-0-64279100-1456272646_thumb.png

     

    Cl od alpha:
    post-187-0-52413900-1456272687_thumb.png

     

    W załączniku do posta masz plik XFLR5 jakbyś chciał sprawdzić czy nie ściemniam :)

     

     

    ps. XFLR5 jest darmowy, sam możesz go sobie ściągnąć www.xflr5.com

    dlawapniaka.zip

  8. Ku mojemu zdziwieniu - kadłub wyszedł za pierwszym razem (mam wciąż traumatyczne wspomnienia z pękaniem balonika przy kadłubie do mini DLG, które powodują że budzę się z krzykiem w nocy i przytulam do pluszowego łosia).

    Podobnież ku mojemu zdziwieniu - mimo tego,że to był pierwszy strzał z nowej formy to nie mam do niego żadnych zastrzeżeń, powierzchnia idealna, waga w 35,5g (przed obcięciem nadlewek żywicy), żadnych niedosączeń, niedoklejeń czy innych badziewi.

    Poza tym trochę za dużo materiału w kilku miejscach (a na pewno żywicy z mikrobalonem), myślę, że mogę zejść z wagą do 32g, bez ubytku na funkcjonalności.

     

    post-187-0-93899900-1456270231_thumb.jpg

    post-187-0-64295200-1456270222_thumb.jpg

    post-187-0-35267600-1456270240_thumb.jpg

  9. A wysyłać Colę Zero możecie na:
    Patryk Sokół

    Modelarnia Gocław

    Wał Miedzyszynśki 646 budynek III, pokój 50

    03-944 Warszawa
     

     

     

    A jeśli zamiast Coli Zero chcecie jakoś wesprzeć modelarnię (np. narzędzia, modele, materiały etc) to tym bardziej zapraszam

  10. Proponuje dodać rozdział w ramach "obalania" mitów o slotach - w jaki sposób zwiększają siłę nośna.

    Bardzo chętnie, problem polega na tym, że XFoil nie zasymuluje slotu, więc do wyboru mam albo szukanie danych kogoś innego, albo zabawę Fluentem, obie wersje mogą powstać dopiero za jakiś (dłuższy) czas.

  11. Gratuluję Patryku samozaparcia i pracy włożonej w temat.

     

    Myślę, że dla uściślenia punktu 9 warto zwrócić uwagę na efekt przesuwania punktu spiętrzenia ze wzrostem siły nośnej na dolnej powierzchni ku krawędzi spływu, przez co strugi nie rozdzielają się na górną i dolną na geometrycznym nosku profilu. Przesuwanie punktu spiętrzenia tłumaczyć można właśnie wspomnianą  na końcu „ucieczką” powietrza z obszaru wyższego ciśnienia pod skrzydłem niejako „pod prąd” do obszaru o niższym ciśnieniu nad skrzydłem przez krawędź natarcia.

     

    Pozdrawiam

     

     

     

    Prawda, wiesz nie da się o wszystkim powiedzieć na raz, gdy trochę takich spraw się nazbiera to zrobię update

  12. Hej ;)

     

    Jak wspominałem w poprzednim wątku - kupiłem Twinstara II, głównie dlatego, że zawsze chciałem mieć Twinstara :)

     

    Wszystko zaczęło się jak w szkolnej bibliotece odkryłem Młode Techniki z artykułami Jarka Hajduka, jednym z nich był artykuł o Multiplexowym Twinstarze II (wydaj mi się, że w ramach 'Klubu 400')

    Było tam sporo opisów o tym, że dwa silniki zapewniają niezłą dynamikę lotu (tak, kiedyś to znaczyło coś innego :lol: ).

     

    Teraz mój plan polega na tym, żeby wrócić do właśnie takiej dynamiki lotu, dzięki czemu model będzie się spokojnie woził po niebie, start będzie wymagał nieco uwagi, lądowanie dobiegu etc.

    Takie tam utrudnianie sobie życia ;)

     

    Zastanówmy się jak cel osiągnąć.

     

    Oryginał latała na 2 x Speed400.

     

    Kręciło toto śmigłem 5x4.3 (Gunther, gumowa piasta, pamięta jeszcze ktoś?), ważyło około 74g i miało porażające max 110W mocy (9,6v zasilanie przy max 10-12A, swoją drogą zawsze mnie zastanawiała sprawność tego rozwiązania, bo grzało się to okrutnie)

     

    Zasilany zaś był akumulatorem Ni-Cd 9,6V 1800mAh o wadze 392g (wow... zapomniałem jak ciężkie to było).

     

    Sumarycznie daje nam to zawrotne 220W mocy na wejściu do silnika przy wadze 540g zespołu napędowego (heh, dobrze że to już za nami).

    Na pełnej mocy było więc jakieś 4,5min lotu, ale że pełnej mocy używało się rzadko, to dobijało to pewnie do 10min.

     

    Teraz próbę odwzorowania zacznijmy od ustalenia mocy silnika.

    Potrzebujemy bezszczotkę o mocy max koło 110W. Ponieważ bezszczotki z automatu mają większą sprawność to, praktycznie za darmo, otrzymam pewien gratisowy nadmiar mocy.

    Moja propozycja:
    http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewitem.asp?idproduct=32438

     

    Maltretuje (nie, nie używam - maltretuje) tan silnik od trzech lat na śmigle 8x4 i pakiecie 3s w moim akrobacie EPP. Zmierzony pobór prądu to 11A, więc śmiało mogę założyć, że zakładając do Twinstara 6calowe śmigło wyląduje w okolicach 120W poboru mocy.

     

    Taki zespół silnikowy waży całe 38g, więc chcąc zachować obciążenie powierzchni oryginału zostaje nam 502g na akumulator :huh:

     

    To by przy pakiecie 3s odpowiadało:
    http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__63430__ZIPPY_Compact_6200mAh_3s_40c_Lipo_Pack.html

     

    To się w ogóle w Twinstara zmieści?

    Ale zakładając, że się zmieści, to osiągamy czas latu na maksymalnej przepustnicy około 17min.

    Dorzucając do tego większą sprawność napędu (bezszczotka + większe śmigło) zaryzykuje, że 30-40min czasu lotu bez termiki jest dostępne.

     

    Teraz pytania do Was:

    -Ktoś testował takie manewry z Twinstarem II?

    -Znacie jakiś sympatyczny sposób dorobienia podwozia do Twinstara?

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.