Skocz do zawartości

Konrad_P

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 065
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    37

Treść opublikowana przez Konrad_P

  1. @dekooralBardzo dobry pomysł. Tak teraz dość często się robi mechanizm w klapach. Jak się zdecydujesz to musisz tak ułożyć popychacz i białą dźwignię na serwie żeby, jak wyżej pisałem, po całkowitym otwarciu klapy stanowiła linie prostą z niebieskim popychaczem. Tu dźwignia na serwie jest cofnięta, tak się robiło jakiś czas temu, teraz tak dobierz położenie dźwigni na serwie żeby wychyliła się do linii prostej. Być może trzeba będzie dać dźwignię pod kątem ale w stronę klapy. Ja musiałem spiłować serwo MKS6100 bardzo mocno- praktycznie zrobiłem w nim dziurę ponieważ dźwignia zahaczała o korpus serwa. PS Coś ten rysunek mi nie pasuje, To chyba lotka nie klapa. Nie ma to znaczenia chodzi o pogląd. Świetnie to wyszło.
  2. Cóż to prawda, że w tej klasie modeli profile są zajebi....e cienkie. Najcieńszy jaki widziałem to chyba w Magicu u Wojtka ale i tam idzie pochować popychacze do środka. Oczywiście serwa 10mm będą wystawać więc trzeba szukać, co nie jest łatwe, albo 8 albo nawet 6mm. Są są. Na serwie lotki najniższa z możliwych dźwignia. U mnie na lotce mam chyba dziurę na 3mm od wielowpustu. Na klapie dałem wysokie 5 lub 6mm ale tam ma ciut więcej miejsca. Klapa otwiera się na 85 stopni. Przy popychaczach na zewnątrz niestety nie da się tak zrobić żeby po całkowitym otwarciu klap nie wyrwać zębatek w serwie, więc będziecie musieli bardzo uważać przy lądowaniu. Przy popychaczach schowanych w profilu można tak zrobić, że po wychyleniu na maksa klapy popychacz i dźwignia na serwie tworzą linie prostą i leżą na laminacie. Wówczas nawet jak szorujemy klapą po trawie zębatki nie zostaną wyłamane.
  3. Kurde ale nie w płynie. Mam go i szczerze powiem że to woda. Nawet przyśpieszacz nie pomaga. Jeden z najgorszych jakimi pracowałem. W żelu nie miałem i nic nie powiem. Ja kupuje na aledrogo 406 no ale teraz jak widzę to ceny wystrzeliły. Ostatnio płaciłem 35 zł a teraz najtaniej jak widzę to 50 zł.
  4. Trochę szkoda bo zdecydowanie lepiej jest ramkę wklejać na samym końcu. Wówczas nie masz żadnych problemów z ustaleniem odległości. Zdecydowanie trzeba to poprawić. To jest technologia oprawiania dźwigni z przed wielu lat z modeli spalinowych gdzie są drgania. Tam takie metody się sprawdza bo są drgania, tu jest szybowiec i nie ma potrzeby aż tak przybijać. Powykręcaj, otwory zalej żywicą z białym pigmentem. Jak będzie jakaś wypukłość to delikatnie przeszlifować lub zebrać pilnikiem włosowym. Potem zakup jedną z propozycji jakie dałem (popatrz że Piotr kupił właśnie jedną z tych propozycji) i załuż. Sorry że tak krytycznie ale teraz już są inne czasy. Ten popychacz też wywal. Kup albo szprychę albo za 5 zł 1m pręta gwintowanego po całości w Castoramie albo Leroyu. Jak możesz dopasować to w ModeleMax są już popychacze (świetne) na wymiar. No i tu jest właśnie ten pogrzebany pies. Ramek nie wkleja się na samym początku tylko na samym końcu jako ostatni element układanki. Oprawiasz dźwignię na lotce i klapie, wkładasz ramkę z serwem do skrzydła, przymierzasz długość popychacza. Przycinasz dodajesz snapy na obu końcach, zapinasz je do dźwigni na lotce i na serwie, łapiesz klapę czy lotkę w neutum i dopiero wówczas przyklejasz ramkę. Oczywiście serwo trzeba zabezpieczyć cienką spożywczą folią przed stosowanym klejem. Ja osobiście po wpadce z żywicą kleje już we wszystkich J-otkach ramki dobrym CA. Trzymają i już 3 sezon nie ma z nimi problemu. Ale klej musi być dobry i sprawdzony bo jednemu z najlepszych lataczy w kraju ramka niestety odlazła w czasie lotu. No ale użył CA które było tylko ciut lepsze od czystej wody. PS Popychacz gwintowany oraz snapy metalowe z mojej propozycji dają się w razie czego spokojnie regulować identycznie jak te beczułki.
  5. Miałem się już nie odzywać ale jak mawia klasyk: "niechcem ale muszem" A kto powiedział że ma być łatwo. To ma być przede wszystkim wydajnie i w miarę estetycznie a przede wszystkim bardzo bezpiecznie. Baryłki niby są OK ale za dużo tam części ruchomych. Aby temu zaradzić trzeba użyć kleju do gwintu a to już komplikacja a nie uproszczenie. Bez kleju u mnie 2x się poluzowało łączenie baryłki z dźwignią. Zwykły klasyczny snap albo metalowy albo plastikowy z wkładem mosiężnym byłby moim zdaniem lepszym rozwiązaniem. Do tego gwintowana szprych albo za parę złotych w Castoramie pręt M2 gwintowany. Zetki niby OK ale po co sobie tak komplikować, zwykłe "L" wystarczy w zupełności (patrz wyżej). A jak już koniecznie chcesz coś przykręcić sobie to choćby takie snapy https://modelemax.pl/pl/snapy-i-przeguby/766-mp2403b-przegkulm16-6-sztuk-mp-jet z jednej a ta Zetka z drugiej przy serwie. Ale tu idzie przede wszystkim o tą dźwignię przybitą tymi ordynarnymi śrubami. Sorry ale wygląda to koszmarnie. PS Wyżej Krzysztof pokazał jak to można zrobić estetycznie. Tu masz klika propozycji dużo estetyczniejszego rozwiązania jeśli koniecznie popychacz na być na zewnątrz. Dźwignie: https://modelemax.pl/pl/dzwignie-lotek-i-sterow/20155-dzwignia-sterow-z-wypustem-jk https://modelemax.pl/pl/dzwignie-lotek-i-sterow/17289-dzwignia-steru-do-epp-mini-t-max-00406 https://modelemax.pl/pl/dzwignie-lotek-i-sterow/9726-dzwignia-steru-wklejana-h6x Snapy https://modelemax.pl/pl/snapy-i-przeguby/799-mp2100b-snap-plastmicro-2-sztuki https://modelemax.pl/pl/snapy-i-przeguby/5301-snap-do-popychacza-m2-1-sztuka-madein-germany Tylko nie pisz, że nie można przy zastosowaniu tych snapów regulować bo można. Generalnie to trochę od dup.. strony zacząłeś z tymi serwami. Zamiast się zapytać i poradzić przed wklejeniem to postanowiłeś zastosować rozwiązania z minionych lat. Niby jak pisałem jest OK ale ....
  6. Teraz jest OK. Witaj na forum. PS Poprzedni temat kasuję bo to też w powitalni a tam nie dyskutujemy tylko się witamy i piszemy o sobie.
  7. Konrad_P

    Kalkomania

    Przyślij mi plik co masz wydrukować. Chyba mam jeszcze jedną lub dwie strony kalkomanii.
  8. Konrad_P

    Kalkomania

    Wojtek odpuść sobie. Kup papier kalkomanii pod laser i albo wyślesz mi to Ci wydrukuje albo tak jak Robert radzi pójdziesz do punktu ksero to Ci wydrukują.
  9. Konrad_P

    podlaczenie w modelu

    No to teraz musisz sprawdzić co jest w NADAJNIKU przypisane do kanału 3. To znaczy czy drążek gazu czy może jakiś pstryczek. Można to sprawdzić w samym nadajniku lub po prostu przełączać wszystko co jest dostępne Ale po mojemu to regulator jest do wymiany.
  10. Konrad_P

    podlaczenie w modelu

    Ten kabelek trzy kolorowy który wystaje z regulatora musisz podłączyć do odbiornika na kanale 3. Futaba ma przypisany właśnie 3 kanał do sterowania silnikiem. Po podłączeniu tego kabelka do odbiornika musisz do tego drugiego dwu żyłowego podłączyć zasilanie czyli pakiet. Tam masz zworkę która pozwala ustalić jakie napięcie będzie szło przez regulator do odbiornika albo 5 albo 6V. I to cała filozofia.
  11. Uderz w stół a .... temat zostanie zamknięty, czy jakoś tak to leciało. Panowie uważam, że temat został wyczerpany. Arkadiusz chyba zrozumiał że popełnił błąd w związku z tym oficjalnie zamykam wątek. PS Arkadiusz nie próbuj na siłę rozruszać tego forum bo nie umiesz tego robić.
  12. Konrad_P

    Anteny

    Widzę, że foch cię dopadł. Cóż takie odpowiedzi jak udzielił ci za pierwszym razem Witek to norma na zadane przez Ciebie pytanie. I wyobraź sobie, że nie była to złośliwa odpowiedź tylko naprowadzająca. Niestety, a szkoda, zamiast doprecyzować pytanie, tak jak proponował Witek, to się obraziłeś. Cóż to Twoja sprawa czy się obrażasz i jak zadajesz pytania ale w ten sposób nigdy tu na forum nie otrzymasz odpowiedzi. Dlaczego nie otrzymasz, ano dla tego, że nikt tu na forum nie ma zdolności telepatycznych i nie wie co Ci siedzi w głowie. Jaki nadajnik, jaki odbiornik. Standardów mocowania anten jest kilka zwłaszcza w odbiornikach ale i w nadajnikach również. Wiem, że już się więcej nie odezwiesz w tym wątku ale pisze to specjalnie aby uzmysłowić Ci, że tu na forum są ludzie najczęściej "techniczni", więc potrzebują bardzo szczegółowych danych aby precyzyjnie udzielić odpowiedzi. Twoje pytanie było koszmarnie nieprecyzyjne więc dostałaś taką odpowiedź jaką w tym wypadku można było najprecyzyjniej udzielić. Wież mi, innej odpowiedzi się nie dało udzielić.
  13. https://modelemax.pl/pl/inne/7192-pokrywa-serwa-ms-6170-mm-426200 https://modelemax.pl/pl/inne/7191-pokrywa-serwa-ms-8062-mm https://modelemax.pl/pl/inne/1040-pokrywa-z-gniaz-do-serw-mini-8km9051
  14. Witaj na forum. PS W modelarstwie jest taka zasada że wszyscy bez względu na wiek mówimy sobie po imieniu, a czy Ci się uda zbudować model to w zasadzie zależy głównie od Ciebie i Twojego samozaparcia.
  15. Pewnie że widzi. Dolny lewy róg. To poprzednie jest kapitalne. I faktycznie po przybliżeniu widać genialnie szczegóły. To obecne też świetne.
  16. Czarek ale z tego nie ma co się śmiać, sam osobiście też tak miałem. No ale to było na zasadzie sprawdzenia pewnego rozwiązania w szybowcu. Wyobraź sobie że da się latać z odwróconą różnicowością i to całkiem fajnie. Trzeba tylko o tym wiedzieć i trochę inaczej podchodzić do zakrętów. Nie wiem jak w wicherku ale taka standardowa różnicowość to jest lotka 100% w górę (obojętnie ile by to było mm) a na przeciwstawnym skrzydle 40% w dół. Możesz poeksperymentować ale jak już się w latasz w model i sprawdzić inne ustawienia różnicowości 50% czy nawet 60%. Reasumując nie masz się co przejmować tą pomyłką, raz że się zdarza, a dwa to sprawdziłeś sobie coś innego i masz doświadczenie.
  17. Z tego co zrozumiałem to model szybował już po wytrymowaniu. A widać na fotce, że ster głębokości jest sporo przetrymowany. Zresztą na samym początku bez silników w pierwszych sekundach filmu widać jak model zadziera. No ale faktem jest że był daleko i nie było słychać czy bez silników leciał. Być może i kąt zaklinowania i skłon trzeba byłoby lekko poprawić.
  18. Troche za mało opisałeś te uszkodzenia. Tak na ogląd to naprawa w 15min. Po pierwsze to pęknięcie od góry przy wrędze zalać rzadkim CA docisnąć i po sprawie. Podobnie z tym rozwarstwieniem przy rurze. Zalać rzadkim CA poczekać aż wyschnie następnie znów zalać i poprzyklejać to co odlazło. I identycznie zrobić z rysą czy rozwarstwieniem natarcia. Zalać ścisnąć i iść latać. Chyba że jak włożysz bagnet w rurę czuć chrupotanie lub przesuwanie rury w środku. Wówczas chyba bez rozebrania się nie obejdzie. Jak rura siedzi sztywno to tak jak napisałem wyżej. Zwykła kosmetyka.
  19. Nie no pierwszy lot całkiem OK. Trochę nerwowo ale ogólnie nie ma do czego się przyczepić. Lądowanie w tych okolicznościach świetne. Ogólnie wielkie gratulacje. Piękny model.
  20. Skłon silnika wydaje się być wystarczający. Za to ster głębokości za bardzo wychylony. Ja bym zwiększył kąt zaklinowania statecznika poziomego. Spróbowałbym dać o 1 stopień. Polatać i zobaczyć. No tylko czy to się da teraz zrobić bo tak na oko to chyba wszystko sklejone. PS Nie mniej fajnie lata.
  21. Widzę że w ciąż muszę cytować sam siebie bo panowie nie czytają wątku.
  22. Właśnie dostałem SMSa. 09.04.2021 godzina 17.15 - AstraZeneca
  23. Patryk to już napisał bardzo fajnie. Zwróć szczególną uwagę przede wszystkim na dwie kwestie które Patryk przytoczył. Modelem trzeba wrócić. Jak masz bardzo nośny profil to ten model bardzo wolno leci a wracasz zazwyczaj pod wiatr więc powrót staje się praktycznie niemożliwy. No chyba że wracasz z 900m wysokości. Model musi umieć szybko lecieć właśnie pod wiatr. No i druga sprawa to zakres odpowiedniej pogody. Jak będziesz miał dobry profil to i przy 0m/s polatasz jak i przy 5m/s, a taka pogoda jest prawie zawsze. No i wysokości z których będziesz zaczynał. Tu jest właśnie frajda i zajeb...a adrenalina. Zaczynać z 200 czy 300m to pewnie każdy model złapie termikę, ale tak z 80-100m to tu jest ta adrenalina i radocha.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.