Skocz do zawartości

Granacik

Modelarz
  • Postów

    1 142
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Granacik

  1. Można kupić samo łożysko i wymienić. Wystarczy małe imadło żeby wycisnąć stare z tej sześciokątnej obudowy i wcisnąć nowe. Łożysko ma numer HF0612. 10 sztuk masz za niecałe 5 dych na alledrogo. Takie kompletne z obudową może więcej kosztować.
  2. Prawdziwe sprzęgło rozrusznika, w tym typie silników, to ten pindelek ze sprężynką (1433) który zahacza o skośne podcięcie w tarczce (1432) której oś przechodzi na zewnątrz tylnej ściany (1426). Często przy zalaniu silnika i mocnym rozruszniku dochodzi do rozerwania czopu korbowodu na wale. W zasadzie to można darować sobie tego oneway'a (1430) i zastąpić jakimś wymiarowym hex'em mocowanym na stałe do wałka. Ale to sprzęgiełko niby jest takim bezpiecznikiem żeby właśnie nie rozwalić wału.
  3. złap palcami za ten pipek co wystaje z silnika i kręć zgodnie ze wskazówkami zegara. Jeśli przekręci się o jakiś kąt, załapie opór i będzie chciał kręcić wałem to masz szczęście i do wymiany jest to łożysko jednokierunkowe w zębatce backplate'a roto. Jeśli tym pipkiem da się kręcić bez oporu w obie strony to masz duży problem. Może być uszkodzony czop korbowodowy na wale. Ale to wyjaśni się po odkręceniu tylnej ściany silnika.
  4. Granacik

    Zdjęcia silników -

    Chwalicie się swoimi silnikami to i ja też. Takiego bydlaka kupiłem. A co! Funkiel nówka. Do tego jeszcze zestaw rozrusznika elektrycznego. Na starość wygodny się robię. Nie chce mi się z nim szarpać.
  5. Kupiłem jeszcze do eksperymentów 12 ogniw A123 w tym sklepie wskazanym przez Tomka. Cena przystępna. Zobaczymy co to będzie. Poeksperymentuje na tych nowych z lutowaniem. Za dobrych czasów udało mi się załatwić dwie flaszki ruskiego zajzajera ale jeszcze nie testowałem. Wcześniej zakupionych akumulatorów szkoda mi zepsuć bo to dobry sort i też trochę kosztował.
  6. Przeglądałem. Niby są ale małe pojemności ale mizerne prądy i ciężko. I droogo. Przy małych pojemnościach to chyba rozsądny wybór to tylko lipo. Im większe napięcia i pojemności (grube amperogodziny) to lijon i life potrafią wypaść lepiej z wagą.
  7. A123 miało ogniwa w rozmiarze 18650 o pojemności 1100mAh i prądzie 30A. W czasach jak DeWalt używał tej chemii. Obecnie to żaden rarytas.
  8. Ten sklep na pewno godny zaufania? Ja wiem, że po okładce się nie powinno oceniać. Ale jakoś tak wolę się upewnić. Ceny mają dobre.
  9. lutujesz na ruski zajzajer czy zgrzewasz amelinium?
  10. Eee... liczyłem na większe fajerwerki. A tu kruszymy kopie o 15 gram.
  11. Daj jakieś namiary na te miękkie żelazówki. Zaciekawiło mnie to.
  12. bo nie naładujesz lipola prądem 4C bez uszczerbku na żywotności. Przeładowanie i zbyt głębokie rozładowanie nie robi większego wrażenia. Nie wybuchają od samego patrzenia na nie. Odporne mechanicznie. Stosunek dopuszczalnych obciążeń prądowych do pojemności, objętości i wagi nie wiele gorszy od lipo. Zauważ, że wraz ze wzrostem C dla lipola przy tej samej pojemności rośnie waga. Zakres napięć dla pakietu 4s dokładnie taki sam jak akumulatora Pb 12V. Mówimy o prawdziwych ogniwach A123 26650 2500mAh 70A. Właśnie patrze, że wymiotło z Alledrogo, do niedawna były depakiety w rozsądnej cenie. Sam sporo kupiłem ale czekają jeszcze na swój projekt. Taka ciekawostka: firma DeWalt która pierwsza wprowadziła właśnie chemię LiFePo do swoich narzędzi jakiś czas temu, nie wiedzieć czemu, przeszła na LiJon. Nie wiele ta zmiana wniosła, wręcz przeciwnie, użytkownicy mówili o gorszej pracy nowych urządzeń przy podobnej pojemności i napięciu baterii. Teraz firma chwali się nowym rozwiązaniem opartym właśnie o LiPol. Cud, miód i orzeszki? Też nie. Cena pakietu wzrosła dwukrotnie i w bonusie zaczęły się palić Także tak, nowe to na pewno lepsze. Kupuj, kupuj!. Ach ci Amerykanie. Chemia LiFePo opracowana została przez firmę A123 właśnie pod kątem automotive'u ale ze świeczką szukać pojazdów z nią na pokładzie. Przynajmniej wśród największych koncernów. Właśnie możliwość bardzo szybkiego ładowana jest głównym atutem. Idealne do rekuperacji. Jako bufor energii dla hybrydy szeregowej nic lepszego się nie znajdzie. Co poszło nie tak?
  13. Granacik

    Tokarka Tytan 520

    Czasy dobrych cen to się chyba już skończyły. Właśnie sprawdziłem, że mój imak 250-111 kupiłem w lutym br. na BG za niecałe 360pln z przesyłką. Teraz już jest tylko na Ali i za ponad 500pln. Ale i tak warty swojej ceny. Najważniejsze, że są różne kostki w tym też ze stożkiem Morse'a. Rozmiar 250-000 to bardziej dla tokarek typu 350 i mniejszych ale dla 550 raczej za wiotki. Świadomie kupiłem większy mimo konieczności modyfikacji kostek. Jeśli kiedyś wpadnie mi większa maszyna imak będzie jak znalazł.
  14. Granacik

    Tokarka Tytan 520

    w dłuższej perspektywie tańszy będzie imak klinowy rozmiaru 250-100. Ustawianie pod kątem też jest proste jak się dorobi nakrętkę z wajchą. A co to dla tokarza.
  15. Granacik

    Zdjęcia silników -

    ale czego? Peruwiańskich Peso?
  16. Granacik

    Zdjęcia silników -

    boje się zapytać ile za tego fs26...
  17. Zwykła aneta bez kabiny, dysza 240 stół 90 z hegronem. I grube i cienkie w tym łopatka śmigła od Jarka. Nic mi nie pękało. Ze śmigłem jedynie kłopot bo zbyt duże prędkości dałem i sporo blobów się porobiło na zewnętrznych przebiegach. A poza tym to jestem zadowolony, zdecydowanie przyjemnie mi się tym drukuje. Nie jest tak wymagający jak ABS, nylon czy CPE-HT. Nie próbowałem tylko jednoprzebiegowych wydruków typu samoloty od Przemka czy 3Dlabu.
  18. jak dla mnie to mniej czuć nawet od PLA. ASA od Fiberlogy.
  19. Potestujcie ASA, naprawdę fajny materiał.
  20. Granacik

    Tokarka Tytan 520

    Hyh, patent na zbieracz wiórów przedni Adamie, kupuję! Odprowadzenie chłodziwa z mojej piły taśmowej rozwiązałem tak: Podobne będzie w tokarce i frezarce.
  21. Granacik

    Tokarka Tytan 520

    Pawle, ja ze swojego doświadczenia mogę polecić imak taki jaki ja kupiłem czyli "wedge type" w rozmiarze 250-100. Trzeba tylko polować na dobrą cene. Sam imak kupłem na BG a kostki kupuje na Ali. Moje boje z nim opisałem tu: https://www.alexrc.pl/viewtopic.php?f=18&t=11554&start=18 W wypadku Twojej maszyny raczej nie bedzie trzeba tuningować kostek. Tak samo przy tytanie 750. Kostki są na tyle proste, że jak ktoś się uprze to sam sobie może je robić. Ale przy cenie około 60zl za sztuke to nie opłaca sie męczyć.
  22. Instytut Łukasiewicza?
  23. Przyłącze dwutaryfowe opłacalne było jak się miało elektryczne piece akumulacyjne (albo po nocy kopie się bitcoiny lub doświetla uprawę canabis ). Wydajniejsze są piecyki konwekcyjne z hermetyczną grzałką, więcej mniejszych odpowiednio rozmieszczonych szybciej i taniej ogrzeje. Ja zrezygnowałem z dwóch taryf i jest taniej bo więcej urządzeń i tak chodziła w dziennej taryfie która jest droższa od pojedynczej. Co do ciepłej wody to tam gdzie się rzadko korzysta (druga łazienka dla gości) idealne są przepływowe ogrzewacze. Wada to trzeba mieć solidną instalację i najlepiej przyłącze siłowe. W blokach to może być problemem.
  24. największą oszczędność energii i wody dało zamontowanie przy wannie baterii z automatycznym mieszalnikiem. Pojawiły się niedawno w rozsądnych pieniądzach to założyłem. To tak jak ze zmywarką czy suszarką do prania. Niby można się bez nich obejść ale jak jest dostęp to później bez nich żyć trudno.
  25. Granacik

    Brak balsy w sklepach.

    jedna paczka na palecie ile ma?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.