Skocz do zawartości

Granacik

Modelarz
  • Postów

    1 133
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Granacik

  1. Granacik

    Przyczepka modelarska

    A to problem zrobić dłuższy dyszel? Masz gotową bazę z amortyzacją. I stosunkowo lekka jest. Używki za rozsądną cenę znajdziesz. Tak coś czuję, że to taniej wyjdzie. Chyba, że już masz wystarczająco materiału i nic kupować nie musisz.
  2. Granacik

    Przyczepka modelarska

    Jako zaczep wystarczy przegub kulowy z drążka kierowniczego, nawet z luzami się nada.
  3. Granacik

    Przyczepka modelarska

    Adam Słodowy napisał fajną książkę na temat budowy przyczepek, od rowerowych przez motocyklowe do sporych campingów. Tytułu nie pamiętam ale chyba łatwo będzie znaleźć.
  4. Co jak co ale pod tym mogę się podpisać obiema rękami i nogami. Dokładnie o tym samym rozmawialiśmy z Gorczycą u niego w garażu. Najważniejszy jest stan techniczny i gotowość do jazdy. Na każdy z jego motocykli można wsiąść, odpalić i jechać. I to widać, że te motocykle żyją a nie robią za mebel. Moja Babcia Reverka nocowała w nobliwym towarzystwie.
  5. To może skuter? Do skuterów są zimowe opony. Poważnie. https://www.heidenautires.com/tires/motorcycle/snow/
  6. I ja teraz każdemu kto mnie pyta co na pierwsze moto do nauki mówię: kup dowolnego Chińczyka, byle by było wyprodukowane po 2015. Romety, Junaki... Części tanie, dostępne a konstrukcje proste. Z jedną uwagą: wszystko tylko nie czopery, kustomy. Żeby złych nawyków nie wyrabiać. Nie ma co przepłacać a lepiej zainwestować w porządny ubiór. Paradoksalnie do fabryki szybciej dojeżdżam komuną z przesiadką niż motocyklem. Licząc czas od przekręcania klucza w drzwiach chaty do odbicia karty. Jeżdżę motocyklem jak muszę. Choć akurat najfajniej jeździło się w lockdow'nie, puste ulice, spokój na drodze bo większość idiotów siedziała po domach. W 2020 nabiłem najwięcej na liczniki. Do miasta to lepsza jest ćwiartka, seta to trochę na styk. Motorower, powiem szczerze, dla odważnych jest. Czteryseta w singlu to mój "złoty środek". Do miasta buduję (wielce powiedziane, na razie w głowie) coś a'la scrambler o tej pojemności. Jest rower, jest silnik jeszcze tylko to pożenić. Będzie lekko, będzie mocno, będzie szybko. Komara 3 mam kompletnego, Rometa typ 760 do poskładania, WFM do restauracji. Charta bym przytulił.
  7. Nie tyko u nas szaleją z cenami, Niemcom też ostatnio przygrzało. U nas to ogólnie zawsze była jakaś masakra z cenami zwłaszcza na imprezach typu motobajzej. 10 lat temu postanowiłem zrobić prezent córce i kupić motorower. Rozglądałem się za Simsonem S5x, tak z sentymentu bo miałem, ale ceny były zaporowe. 1700zł za kupkę żużla bo już nawet nie złomu. Wszystko do renowacji i duże braki. Myślałem też o Charcie, podobnie ceny nieadekwatne i do tego dostępność mizerna. Skończyło się na Chińczyku, Benzer Aston 50. Kupiłem z ogłoszenia od pierwszego właściciela 13 miesięczny pojazd z przebiegiem 3500km za połowę ceny jaką on dał w salonie. Do dnia dzisiejszego zainwestowałem nieco ponad 300pln, większość tej kwoty na samym początku robiąc przegląd (stożkowe łożyska główki ramy, przewód hamulcowy w oplocie, uszczelnienie lag, linka gazu). I w sumie dobrze się stało bo mimo całej sympatii do Simaków, Rometów i Jawek to z nimi zawsze było więcej dłubania niż jazdy. A ten Chińczyk nie chce się poddać. Jak moja Babcia Reverka czekała na części jeździłem nim do fabryki. Przez miasto bo na Wisłostradę motorowerom wstęp wzbroniony. Spalanie w okolicach 3L na 100 a jazda po czerwonym polu od świateł do świateł.
  8. MG996R u mnie w autach 1:8 chodzą na gaz/hamulec zasilane bezpośrednio z lijon 2s. Nic się nie fajczy. Najtańsze serwo HV. Kupowane z polskiej dystrybucji. Ale z racji dość miękkich zębatek na skręt się nie nadają, nawet do 1:10, chyba, że do modeli bardziej zabawkowych. Szybko łapią luzy. W podwoziu samolotu powinny wytrzymać. W starych MG955 od udarów rozpadała się przedostatnia zębatka która składała się z dwóch części. Odnitowywała się wewnętrzna od talerza. Po porządnym sklepaniu i zalutowaniu później trzymało. Elektronika sama w sobie wytrzymała. Jak zupełnie zębatki zjechało to elektronikę przeszczepiałem do serw Hitec 645MG które to fajczyły się na sam widok w pełni nabitego pakietu 5 cel NiMh (w sumie 3 sztuki).
  9. Granacik

    Ulubione filmy.

    A kto by nie lubił?? Chyba tylko waginosceptycy...
  10. Granacik

    Nasze Pedałowanie ...

    chirurg czy pijanista?
  11. Przemku jakimi parametrami drukujesz śmigła? Dysza, warstwa, prędkość, ilość obwódek? Dostałem od Jarka jego STLa do próby z ASA. O ile materiał do tego celu będzie się nadawał to nad parametrami muszę popracować. Wiem na pewno, że prędkość powinna być niewielka.
  12. Granacik

    Nasze Pedałowanie ...

    Myślałem, że chociaż pomożecie zawęzić poszukiwania. Rower nr1 to MTB 26" Flyke: a drugi, też Flyke 26", jest podobny do tego: (zdjęcie z neta)
  13. spróbuj ASA, jest elastyczne i mniej kruche. Nie jest tak wymagające jak nylon. idzie bez kabiny.
  14. ustaw drukowanie wzdłuż śmigła i niską warstwę. Jaki materiał stosujesz?
  15. Granacik

    Nasze Pedałowanie ...

    Kolarz ze mnie żaden ale w dwóch rowerach mam opony Kenda K898 i sobie chwalę. Jak się je dobrze pompnie to na asfalcie lekko się toczą i nie huczą a na luźnej nawierzchni czy kamienistej też świetnie sobie radzą. Do tego bardzo gruby bieżnik więc się szybko nie ścierają. (foto z neta) Za to mam pytanie o siodełko. W młodości miałem mocną kontuzję zadu pomiędzy wydechem a klejnotami. I niestety dłuższa jazda rowerem odbija się potem bólem i dyskomfortem. Nie zasadzam się na takie traski jakie strzela Jarek czy choćby Marcin ale czasami chciało by się gdzieś z dzieciakiem przewietrzyć. Co byście polecili za siodło aby to miejsce odciążyć? Tylko nie za taczkę $$$.
  16. Pierwszy strzał nadtapiał blaszkę zawiasu a drugi, w to samo miejsce, stapiał z pokrywką. Skoro dwa zgrzewy punktowe wytrzymały ponad 30 lat to teraz te spawy przeżyją tą kawiarkę.
  17. Tylko przetop. Blaszka zawiasu była grubsza od wieczka.
  18. Dziś użyłem przystawki, można by rzec, komercyjnie a nie tylko do zabawy. Wpadł do mnie kumpel z prośbą o naprawę jego ulubionej kawiarki którą przywiózł dawno temu z Włoch. Urwał się zawias od pokrywki. Fabryczne był przyspawany tylko dwoma zgrzewami punktowymi. Kombinował, że można by to śrubkami albo na nity połączyć a ja postanowiłem to pospawać metodą "cold welding". Kawiarka z czystej nierdzewki idealnie się do tego nadawała. Szybki trening oraz ustawienie parametrów na jakimś odpadzie i pospawałem. W rzeczywistości wygląda to lepiej niż na zdjęciach.
  19. Spokojnie Roman, w założeniach konstrukcyjnych jest to o czym piszesz. I taki był główny zamysł. Ale to w zimie dorobię.
  20. Mój projekt na pograniczu modelarstwa RC i maszyn użytkowych. Jeszcze faza preAlfa ale już coś działa. Do poczytania tutaj: https://www.alexrc.pl/viewtopic.php?f=45&t=11566&p=135673#p135658
  21. Ja postawił bym na lijon 18650 VTC6 3100mAh w pakiecie 3s2p. 300g. Powinien wyrobić prądowo. A najlepiej 3s3p który i tak będzie lżejszy od lipol 6000mAh a do dyspozycji pawie 10Ah.
  22. Granacik

    Zdjęcia silników -

    Na Stirlingkit.com jest już dostępna wersja dwurotorowa. Tylko 600$.
  23. znalezione ma fejsbuku
  24. Granacik

    "Składak"...

    to jest cukerenio: ale poza moim zasięgiem Natomiast ten już był blisko: a jak bym miał to przerobił na benzynę. Nawet mam w czym je użyć.
  25. Granacik

    aparatura - pad

    bo to prosty zabawkowy nadajnik. Zerojedynkowy, albo skręca na maxa albo nie. Z kierunkami podobnie. No to poczekamy jak model odbierzesz. Bo teraz to wróżenie z fusów jaka tam elektronika wsadzona i z czym ewentualnie kompatybilna. Ilu producentów tyle protokołów transmisji. A jak się okaże, że jednak będziesz zmieniać nadajnik a fabryczny odbiornik jest zintegrowany z regulatorem to będziesz musiał wszystko zmienić. Dodatkowo jeśli chcesz mieć jeden nadajnik do kilku modeli to nieodzowny jest w nim najprostszy nawet komputer z pamięciami ustawień modeli. Ja bym się tak przy pulpicie nie upierał. Pojeździsz na pistolecie to zobaczysz. Z doświadczenia wiem, że dzieciaki w mig chwytają o co kaman a i dorośli, którzy pierwszy raz taką apkę trzymali, też większych problemów nie mieli. Zaczynałem przygodę z samochodami wiele lat temu na apce pulpitowej, samoróbce, ale odkąd w ręce wpadł mi pistolet to na nic innego nie zmienię. Ale zrobisz jak uważasz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.