Skocz do zawartości

Granacik

Modelarz
  • Postów

    1 133
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Granacik

  1. Przetwornica step-down min. 5A i pakiet 2s2p lijon, nawet laptopowe niskoprądowe. Z prądem ciągłym 10A wystarczy 2s1p. Albo jakiś sterownik PWM nawet na NE555. Takie zasilanie świecy nigdy mnie nie zawiodło. Pierwsze rozwiązanie jest o tyle lepsze, że nie jest wrażliwe na zmiany napięcia zasilania. Mogłem podgrzewacz do świecy zasilać bezpośrednio z pakietu od rotostartu.
  2. Od kogo masz dystanse do kół? Szukam do Swifta za rozsądne pieniądze. Za to u mnie sprawa wygląda tak: Kompleksowy przegląd przedniego zawiasu. I z tej okazji kupiłem sobie prasę 20T. Generalnie autko używane przez dwa lata od zakupu bez praktycznie żadnego wkładu finansowego (serwis olejowy, rozrząd i świece - tego nie liczę). Teraz było u blacharza na kosmetykę podwozia (progi). Odpukać podwozie i buda zdrowe, wszystkie ważne punkty solidne. Jak skończę przód to na tył wlecą nowe amorki i przejrzę hamulce. Jeszcze dłuuugo pojeździ. Przeglądałem też co nieco o Speeduino. Wszystko ładnie pięknie ale mało informacji o trzycylindrowych rozwiązaniach. R4, R6, V6 w każdym wydaniu się znajdzie. Strasznie korci mnie aby wymienić sterowanie w Gruzzilli bo okazuje się, że to fabryczne rozwiązanie to straszna kupa. To już czterocylindrowe żelazka mają znacznie lepszy sterownik. Ale to temat na inny wątek który ostatnio nieco ucichł żeby nie powiedzieć, że zamarł.
  3. Najlepsze efekty miałem stosując ładowarki oparte o układ MAX713. Prosta aplikacja, kilka części na krzyż. Czy zwykłe nimh czy wysokoprądowe to zawsze były nabite pod korek. Prądem 0,5-1C bez pomiaru temperatury, rzadko 2C. Ale z racji, że z nimh więcej kłopotów niż pożytku to co mogłem przerobiłem na lijon.
  4. Co to za ECU? Szukam czegoś taniego pod 3 cylindry.
  5. Granacik

    LITERATURA LOTNICZA

    Belfegor. Tak brzydki, że aż fajny. Pamiętam jak brzdącem byłem robiłem kartonowe modele na wzór tych z "Elementarza młodego lotnika" Pawła Elsztejna. Nawet fajnie latały. Belfegor był moim ulubionym. Przemku@Japim, może byś zrobił drukowankę pod EDF'a? Biorę z miejsca.
  6. Granacik

    METEOR 2,5CCM

    Mój Meteor z gaźnikiem samochodowym HPI z obrotową przepustnicą chodził jak wściekły na paliwie z 5% nitro. Jedyna zmiana to łożyska SKF, fabrycznym nie ufałem. Świeca OS No8. Na zwykłym paliwie ciężko było odpalić. Z małym dodatkiem nitrometanu palił z palca.
  7. Może to też niekoniecznie tor ale gdzieś na Tarchominie, chyba na miasteczku ruchu drogowego, zbierają się w piątki pojeździć. Trzeba szczegółów na fejsie poszukać.
  8. RC Titan Arena przenosi się z Sadowej gdzieś do Ursusa. Ale jeszcze to wszystko w powijakach. Trzeba śledzić na fejsie. Kiedyś, dawno temu, jeździło się "na dziko" onroad'ami na podziemnym parkingu Fortu Wola albo na ostatnim piętrze parkingu Bluecity. Ponoć ATA ma w Bluecity swój tor ale nigdy nie korzystałem. BTW: czym śmigasz i z którego rejonu?
  9. Granacik

    Zgrzewarka do ogniw

    Ale można zrobić mimośród. Punkt styku średnicy grubości ścianki wystarczy. Jest mocny gwint i można przykręcić do solidnego oczka na kablu.
  10. Granacik

    Zgrzewarka do ogniw

    Prąd chwilowy (dosłownie pik) około 200-250A, ciągły około 100-160A. Ale to też w sumie prąd chwilowy bo rozrusznika nie piłuje się non stop tylko jakieś 2-5sek. W instrukcjach jest często podane maksymalnie 15sek i kilka minut przerwy aby rozrusznik i przekaźnik odpoczęły . Kiedyś czytałem, że na materiał do elektrod zgrzewarki polecane są końcówki prądowe do migomatu. To jakiś twardy stop miedzi. Np takie: Kosztują grosze.
  11. Prace przy Gruzzilli w sumie skończone. Kompletacja 99,9%. Posklejałem i założyłem dolną owiewkę. Teraz tak się prezentuje: Motocykl prowadzi się świetnie. Jak na takiego klocka i wagę manewruje się nią zaskakująco lekko. Bardzo stabilny przy niewielkich prędkościach nawet z pasażerem. Młoda mówi, że jest jej wygodniej niż na Hondzie. Są jeszcze drobne mankamenty układu paliwowego. Niestety pompa będzie do wymiany bo ta woda w paliwie jednak jej zaszkodziła. Przy kręceniu powyżej 4,5k dostaje zadyszki. Chociaż specjalnie to nie przeszkadza bo w normalnym ruchu wystarczy kręcić do 3k. Mam pompę od dużo młodszej K1200. Muszę tylko wytoczyć redukcję do mocowania bo jest prawie 2cm mniejszej średnicy. No i założę ten regulowany regulator ciśnienia paliwa (w końcu go nie montowałem bo stary zawór trzymał parametry). Na forach piszą, że podniesienie ciśnienia z standardowych 2,5 bar do 3 bar poprawia pracę i zmniejsza zużycie paliwa. Na tę chwilę oscyluje na poziomie 6L/100km w mieście. Dłuższych tras jeszcze nie robiłem. Z bajerów wpadły: DVR na dwie kamery, ładowarka 2xUSB, uchwyt na telefon. Jeszcze mam do założenia fabryczne akcesoryjne wskaźniki poziomu paliwa i temperatury cieczy. Tylko się zastanawiam jak je założyć. Albo wierci się dziury w owiewkach na wysokości kierunków albo w kubkach przy kierownicy (tylko, że te kubki musiał bym sobie wydrukować, fabryczne są nieosiągalne). Dodatkowy czujnik temperatury założyłem przy okazji wymiany płynu bo wkręca się go zamiast korka spustowego. Zapytacie co to za okoliczności przyrody w których zrobiłem zdjęcia. Ano udałem się razem z kolegą (on na swoim żelazku K100RS 4V) na pewną imprezę: i niestety jestem zawiedziony. Jak na wydarzenie które było głośno promowane jako obchody 100lat marki spodziewałem się wystawy chociaż paru zabytków. Niespodziewałem się R32 ale przynajmniej jakiś osiołek, sachara, coś z lat 50-60. Jakieś kamienie milowe marki, jak K1. Nic. Do godziny 17 z minutami, kiedy znudzeni zwinęliśmy się, najstarsze motocykle były trzy: nasze żelazka i R100/7. Tylko dwa motocykle rodziny K pierwszej generacji. Było jeszcze K1200 ale już z silnikiem klasycznym poprzecznie. Tak naprawdę cała impreza to była promocja głównie modelu R18. Wystawa i jazdy testowe. W rozmowie z organizatorem dało się wyczuć, że jednak bardziej zależy im na nowych klientach. Gdyby w nazwie tego wydarzenia zamienić słowo "heritage" na "R18" było by to zgodne z prawdą i wiadomo czego można by się spodziewać. A tak trochę niesmak. Te cztery lata w UK jednak wypaczyły mnie. Tam "heritage" to coś znaczy. Z pozytywów to miejscówka w której się to wydarzenie odbywało. B'Fort Eventovnia w Fort Mokotów. Szkoda mi tylko koncertu Żurkowskiego bo fajnie grali na rozgrzewce. Aha, w przyszłym roku jak będzie taki iwent to zapisujemy się z kolegą na konkurs wolnej jazdy. Wygraną mamy w zasięgu. Pewnie niedługo pojawią się jakieś relacje, w Świecie Motocyki albo Motogen.
  12. Opisałem z czym się zderzyłem jak mieszkałem w UK.
  13. Jeśli nie spawanie, nie lutowanie to może klejenie? Mogę polecić klej Acralock SA 1-15 NAT https://ataszek.pl/261-klej-metakrylowy-sa-1-15-nat.html Użyłem go do naprawy czujnika paliwa w Triumphie który jest fabrycznie klejony ale z wiekiem puścił. Klej specjalnie opracowany do klejenia zbiorników zwłaszcza na paliwa. Ja bym to zrobił tak: wycinanka z blachy alu sklejona na ten klej a potem wszystko obwinięte jedną warstwą tkaniny węglowej (kevlar, szkło) jak bandażem również na ten klej. Jak ktoś się skusi to mam wydrukowany adapter do kartuszy 50ml do klasycznego pistoletu na tuby. Mogę podesłać STL'a.
  14. Jacku, jeszcze raz. Właściciel samochodu ma obowiązek jego ubezpieczyć (a nie siebie) . W polisie musisz podać z imienia i nazwiska kto ma prawo nim kierować. Jeden czy więcej. Dane każdego ze wskazanych kierowców mają wpływ na wysokość składki. Parametry samochodu również ale to historia kierowców ma największy wpływ. Kierowcą nie musi być właściciel, może być osoba zupełnie obca ale musi być wskazana w polisie.
  15. Sezon w pełni więc warto pomyśleć o bezpieczeństwie.
  16. Ubezpieczasz samochód ale musisz podać kierowców. I wysokość składki zależy od wieku i stażu za kółkiem. Kierowcy nie muszą być właścicielami.
  17. Na pojazd. I określonego kierowcę. Tj tylko wskazani kierowcy mogą poruszać się tym pojazdem.
  18. No niezupełnie czyste OC. To się u nich nazywa "comprehensive insurance". Jakiś tam dodatkowy rodzaj AC w tym jest. Samo OC kosztuje niemal takie same pieniądze także nikt nie kupuje jego samego. Samochód miałem ubezpieczony na kwotę 1400gbp a motocykl na 1600. I to wszystko po zaliczeniu pełnych polskich zniżek. Młodzi kierowcy mają tam nieźle przechlapane. Aaa. I dodajcie do tego "road tax". Za auto roczne ponad 500 a motor niecałe 100. Ale przynajmniej widać na co ten podatek idzie. Bardzo dużo dróg jest remontowanych i przebudowywanych do "smart road". I wcale im to wolno nie idzie.
  19. Panowie... Wy tu pitupitu jak to ubezpieczalnie w Polsce to złodzieje. Sprawdźcie sobie w jaki sposób wyliczają składki i jakie ceny są w UK. To jest dopiero zdzierstwo. A ludzie płaczą i płacą. Za samochód dałem 1050gbp a za jego ubezpieczenie płaciłem 1100 za dwóch kierowców. Za motocykl buliłem 800funtów. I to podobno było tanio. Do tego po kolizji nie z mojej winy podniośli mi składki. I to normalny proceder. Więc nienarzekajcie zbytnio.
  20. Powinien być ukarany ten kto nie dopilnował obowiązku zabezpieczenia pojazdu w trakcie parkowania. A w PORD było, że pozostawiając pojazd mamy się upewnić, że jest zamknięty i sam nie odjedzie.
  21. Z fabryki wysłali mnie w delke więc z nudów po robocie zacząłem poszukiwanie części do apgrejdu hampli w Reverce. Standardowo z przodu jest jedna 316mm z dwoma tłoczkami. Nigdy jakoś wybitne nie były przy masie tego motoru. Trochę za duże opóźnienie. Nie pomógł wiele przewód w oplocie. Po latach dodatkowo z tarczy zrobiła się żyletka i w zeszłe wakacje, jak z Młodą robiliśmy objazd po górach, zaczęło hamulców brakować. Przy jeździe solo jeszcze jako tako ale z plecaczkiem i bambetlami trzeba uważać. O poprawie przedniego hamulca już myślałem od dłuższego czasu ale jakoś nie mogłem się za to zabrać. Gruzzilla zrobiona to teraz Babcia Reverka wpada na warsztat. Postanowiłem zrobić przeszczep całego zawiasu z dwutarczowymi hamulcami z jakiejś bliźniaczej młodszej hondy. Lagi z półkami, koło z tarczami, zaciski, błotnik, garść śrubek. Naturalny wybór to deauville 650/700. Części jest sporo ale rozsiane po sprzedawcach. Chciałem ułatwić sobie życie i kupić jak najwięcej od jednego handlarza z myślą o wynegocjowaniu lepszej ceny. O jakżem się pomylił! Z pięciu pierwszych znalezionych na olx ofert wystawionych całych deauvillek na części dwóch sprzedawców nie odpowiada zupełnie, jeden mnie olał a kolejnych dwóch rekinów biznesu dało ceny o 100-150% wyższe od tego co mogę sobie skompletować od kilku sprzedawców z alledrogo!! Jak ja tęskne w takich chwilach za UK.
  22. (pic from wiki) Gardziel to gardziel, dysza to dysza. W gardzieli może być zwężka Venturiego. Ktoś zimniejszy nie ten otworek i się zdziwi.
  23. Dyszy czy gardzieli gaźnika? Bo to robi różnicę.
  24. Nie był zalany, wiem to na pewno. I niderlandzkie papiery były.
  25. Nic tam nie było popaprane, w zasadzie fabryka. Tylko ten muł i wodorosty. Handlarz od którego go brałem miał sporo takich strupów różnej maści. Sprzedaje je tak jak stoją, nic nie upiększa. Tylko tyle aby sprzęt odpalał. Jak dla mnie to uczciwe. Z braków to tylko lusterka, 4 gumki mocujące pojemnik nad akumulatorem (se wydrukuje), osłonka modułu wtrysku (można się bez niej obejść) i klapka schowka w zadupku (mogła by być). Ale za to był klucz do amortyzatora który również jest miarką oleju w skrzyni.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.