a2j

Witam Z dronami typu hubsan czy Blade nano miałem już wcześniej do czynienia ale zawsze chciałem spróbować latania FPV. Miałem kupiony odbiornik RC832, później okazyjnie dokupiłem gogle Quanum V2 z myślą o latającym skrzydle. Zima mnie zastała i nie polatałem FPV skrzydłem, w głowie zrodził się plan na mini drona typu Tiny Whoop z FPV i latanie po domu. Mając już do czynienia z dronami z silnikami szczotkowymi i ich słabą żywotnością postawiłem na dronika Eachine UK/US65 z silnikami bezszczotkowymi. Na czarnym piątku w bangood w listopadzie zamówiłem i początkiem stycznia przyszedł. W zestawie: Dron, 3 szt lipo 1S 250 mAh, 2 komplety śmigieł 4 łopatowych, ładowarka 6 kanałów, śrubokręt, gumki i zapasowe śróbki. Od silnika do silnika po przekątnej 65mm, naprawdę maleństwo dla odniesienia zapalniczka. Płyta główna CRAZYBEEF3FR zintegrowana z 6A ESC i odbiornikiem Frsky, silniki 0603 1900KV, Nadajnik FPV 25mW, kamera 700TVL. Dronika programuje się jak większych braci przez betaflight co ciekawe zainstalowany w wersji 4.0. Lata się tym pięknie, można się przeciskać pod stołem krzesłami itp, na myśl mi przychodzi samochodowa gra komputerowa z młodych lat Micro Machines tyle że w 3D. Co do gogli. Jak się okazało w goglach szybko robi się ciepło, soczewka paruje i obraz staje się rozmazany - bardzo irytujące. Jak radzą sobie z tym inni - proste - wentylacja. Zakupiłem 4 cm wentylator 12V wyciąłem na niego miejsce w konstrukcji gogli (coś ala styropian) i wkleiłem. Z patyczków do szaszłyków wkleiłem nad wentylator ramkę by zrobić przestrzeń gdzie zasysane będzie powietrze. W tych goglach piankowy rdzeń z monitorem i soczewką jest w neoprenowym ubranku. Całość działa znakomicie, wydaje się jako przeróbka nr 1 w tych goglach. Fotki przeróbki gogli: A tak wygląda obraz z drona w goglach: Pełne OSD: sztuczny horyzont, czas od uzbrojenia, stan baterii a nawet chwilowy pobór prądu i suma zużytych mAh - wszystko można dowolnie zmienić w betaflight.

Przecież ogień z 0:28 - 0:33 sec to fejk

Może to nic lotniczego ale to co ten gość wyprawia jest niesamowite.

Strasznie mnie Panowie mnie ubawili swoimi dyskusjami.

Potwierdzam do taranisa X-lite, X9D wystarczy kabel USB, komp go widzi jak joystick.

Latanie takim tanim maluchem nauczy na pewno odpowiedniego zarządzania przepustnicą. Miałem małego hubsan-a X4 i sporo mnie nauczył, później wpadłem w samoloty a drony dołożyłem. Mając już aparaturę wtedy Spektrum zachciało mi się dronika, właśnie do latania po domu poza sezonem. Latałem LOS dronem Blade nano qx - jest spora różnica mogąc latać na aparaturze. Teraz korci mnie fpv, skompletowałem gogle Quanum V2 w zamyśle latania latającym skrzydłem. Że pogoda znów nie pozwala za wiele latać zakupiłem drona eachine US/UK 65 do zabawy po domu - ma przyjść może w tym miesiącu. Do nauki polecę symulator Liftoff lub wspomniany wyżej Freerider najlepiej z aparaturą podłączoną do PC.

Zobacz jak fotorelacje z budowy SU-27 http://abc-modele.pl/budowa-su-27-hobbysiglo/

Czytałem gdzieś o Gamie negatywne komentarze warto by było się ich doszukać, nie jestem pewny ale chyba przy większych prędkościach źle reagowała na stery.

Cieszę się że zainspirowałem do budowy, tak jak napisał Robert nie najlepszy model do nauki latania. Zrób małe wychylenia sterów (Lo rates) zgodnie z planami FliteTest a nawet ciut mniejsze i będzie dobrze. Ja przed pierwszym lotem porzucałem trochę skrzydłem z czego wynikło, iż muszę dołożyć trymu na sterze wysokości (mimo iż wyważenie i ustawienie początkowe steru był wg planów). Uważaj na wyważenie modelu to bardzo ważna sprawa, na planach masz kółka w szachownice w tym miejscu podparty model (gotowy do lotu) ma się wyważać - w latających skrzydłach to bardzo ważne. Przede wszystkim solidnie wpraw się w loty na symulatorze. Dobrze żeby w symulatorze było jakieś latające skrzydło, bo lata się tym specyficznie - by zrobić zakręt musisz położyć się na skrzydło i zaciągnąć ster wysokości. Dopiero po opanowaniu skrzydła na symulatorze wybierz się na lotnisko - niech to będzie naprawdę spora przestrzeń nie to co u mnie na filmie . Trzymam kciuki jak tylko napotkasz problemy - pisz, na pewno znajdziemy rozwiązanie. Pozdrawiam Adam

Nie odbieraj tego jak atak, po prostu widzę duży wkład pracy w kadłub a stateczniki wyglądają średnio. Nie miałem na myśli skomplikowanej technologi - nawet dwie warstwy depronu z drewnianym wzmocnieniem dało by lepszy efekt z namiastką profilu.

Masz oczywiście rację ale mając dziś taką technologie głupio z niej nie korzystać. Pewnie nie jeden ze starszych modelarzy powie "gdyby tylko za moich czasów takie wynalazki były". Przepraszamy za offtopa

Nie nazwał bym tego rozbestwieniem - kiedyś musiałeś więcej kombinować z uwagi na ograniczenia posiadanego sprzętu. Dziś ta technologia potaniała i za stosunkowo niewielkie pieniądze masz radio z 16+ kanałami.

A nie wolał byś stateczników zrobić w innej technologi, jakoś ta płaska typowo flietest-towa pianka mi nie pasują do dość żmudnej pracy którą włożyłeś w kadłub?

Klapy i lotki można podłączyć na 2 kablach Y ale trzeba pamiętać o odpowiednim montażu serw. Zaoszczędza to kanałów, natomiast jeśli chcesz mieć możliwość zrobienia zróżnicowania wychyleń lotek musisz je zrobić na osobnych kanałach. Producent kitu zaleca pakiet 3S czyli 11,1V. Ja od siebie polecę radio Frsky przesiadłem się ze Spektrum i jestem bardzo zadowolony. Choć temat mikserów i ustawień w radiu daje wręcz nieograniczone możliwości to trzeba zagłębić intensywnie temat. Oprogramowanie openTX - początkowo może wydawać się nie do ogarnięcia

No proszę, ja tu się upominam o film a tu już jest. Gratuluję budowy i oblotu.

Wyszedł naprawdę pięknie, gratulacje.

Pięknie Ci to wyszło, bardzo ciekawy jestem oblotu. Koniecznie zrób film.

Napisz co to za pianka gdzie i za ile nabyłeś? Bardzo lubię projekty Panów z FliteTest. Pozdrawiam

Wymieniałem oś w podobnym silniku, wyciągając pierścień segera od spodu silnik powinien dać się rozsunąć na dwie części: stojan ze zwojami i dzwon z magnesami. W dzwonku (nawet nie wiem czy to tak się nazywa) są mikro śruby na imbus które trzeba wykręcić przed wybijaniem ośki. Imbusy nie będą się dały łatwo wykręcić bo są na kleju anaerobowym - zalecam dobry imbus. Składanie w odwrotnej kolejności i oczywiście użyć znów kleju na imbusach by nie luzowały się od drgań.

Sławku jak prace nad skrzydełkiem? Że nikt nie pisze to nie znaczy że nie śledzi tematu. Ja ciągle rozważam co kupić S800 jak Ty lub polecane i bardziej stabilne SonicModell AR. Ostatnio wpadło mi takie coś w oko Sky Hawk V2 może nie skrzydło ale fajne do fpv latadło. Pozdrawiam

Piękne lądowanie.

Właśnie to skrzydełko chodzi mi ostatnio po głowie, chętnie polatał bym min z FPV. Ta płytka to tylko BEC i dystrybucja napięć z filtrami z możliwością podłączenia stabilizatora lotu, raczej nie ma tam miksera. Będę śledził temat.

Mariusz z czego to nagrywane, domyślam się że to dron ale jaki?

To chociaż fotki zapodaj jak przyjdzie.